Wybrałem się do tego sklepu w celu zakupu kompletu wypoczynkowego dostępnego w sieci BRW.Z salonu BRW w Chorzowie zostałem "spławiony"informacją o oczekiwaniu na zamówiony towar,która wynosi minimum 6 tygodni.
Z tego powodu odwiedziłem salon Honoratka w Świętochłowicach.
Podczas oglądania mebli podeszła do mnie Pani z obsługi ,zapytałem o poszukiwany komplet wypoczynkowy.Zostałem poinformowany że nie ma go w salonie.Pani z obsługi poprosiła mnie o chwilę cierpliwości i udała się zatelefonować na hurtownię w celu sprawdzenia dostępności towaru o który pytałem.Po kilku minutach Pani wróciła z informacją że jeśli zamówię komplet teraz ,to następnego dnia zostanie dostarczony do mojego domu.Złożyłem zamówienie i dzisiaj komplet wypoczynkowy został dostarczony.
W dniu 13.10. udałem się do salonu BRW w celu zakupu kompletu wypoczynkowego.Jako że miałem już wcześniej upatrzony komplet wypoczynkowy,pojechałem praktycznie w celu zakupu ,bez zbędnego chdzenia po salonie.Na miejscu okazało się że komplet który sobie upatrzyłem został już sprzedany.Postanowiłem znaleźć kogoś z obsługi i zamówić ten komplet.Poszukiwania trwały kilka minut,wreszcie znalazłem bardzo znudzonego Pana siedzącego w swoim boksie,który na moje "dzień dobry" nie raczył nawet odpowiedzieć.Po wyjaśnieniu pracownikowi żę chciałem zamówić zestaw wypoczynkowy,otrzymałem lakoniczną odpowiedź że czas oczekiwania to minimum 6 tygodni.Pracownik nie raczył nawet wstać rozmawiając ze mną i patrzył cały czas w komputer.Zrezygnowałem ,poniewarz czas oczekiwania był zbyt długi.
Następnego dnia udałem się do sklepu partnerskiego BRW w Świętochłowicach.Zapytałem w sklepie o komplet wypoczynkowy którego szukam.Pani z obsługi poinformowała mnie że niema tego kompletu w sklepie,ale zaraz zadzwoni i dowie się kiedy zostanie dostarczony.Po krótkiej rozmowie telefonicznej zostałem poinformowany że jeśli złożę zamówienie natychiast ,to następnego dnia komplet wypoczynkowy zostanie dostaczony mi do domu.
W tej chwili cieszę się nowym kompletem wypoczynkowym,i stwierdzam że zostałem totalnie" olany" przez pracownika salonu BRW w Chorzowie.Skoro inny salon meblowy "partnerBRW"mógł załatwić mebel telefonicznie z dostawą na następny dzień ,to Panu z BRW w Chorzowie widocznie nie zależało.Oba salony korzystają z tej samej hurtowni mebli oferowanych w salonach BRW.
Mam w w/w banku konto firmowe,niestety z powodu zaległości z wpłatami do U.S. zostało ono zablokowane przez tą instytucję.Problem w tym że na koncie mam uruchomiony kredyt odnawialny i niemam jak go spłacać.Po konsultacji z Panią na infolini złożyłem wniosek o konto techniczne do spłaty w/w kredytu.Czas oczekiwania na założenie konta technicznego miał wynosić 30 dni.W międzyczasie kilkukrotnie dzwoniono do mnie z banku w sprawie spłaty kredytu,i musiałem wyjaśniać że czekam na konto techniczne.Po 45 dniach otrzymałem pocztą informację że założenie konta technicznego do spłaty kredytu nie jest możliwe.Na infolini nie umiano wytłumaczyć dlaczego.Od tego czasu minęło kilka miesięcy,kilka razy dzwoniłem żeby się dowiedzieć jak mogę spłacić powstałe zadłużenie (kredyt +odsetki),kazano mi wpłacić pieniądze na moje(zablokowane)konto.Na pytanie czy jak wpłacę pieniądze na konto ,to bank nie będzie musiał ich przelac do US?Pani po kosultacji z koleżanką na infolini odpowiedziała że tak.Poprosiłem o sprawdzenie innej możliwości spłaty zadłużenia,niestety konsultantka nieumiała mi nic doradzić.
Dzisiaj już rozmawiałem z firmą windykacyjną która na zlecenie banku ma odzyskać ode mnie pieniądze,też każą mi wpłacić pieniądze na zablokowane konto.Nic nie wiedzą o blokadzie bo bank ich niepoinformował,kazano mi złożyć nowy wniosek o konto techniczne.
Podsumowując,Mam pieniądze na spłatę zadłużenia z tytułu kredytu,niestety nie mam ich gdzie wpłacić.Bank wymaga natychmiastowej spłaty ,nie umożliwiając jej.W tej chwili z 10000 tysięcy kredytu mam do spłaty ponad 11500 i firmę windykacyjną na karku która straszy mnie sądem jeśli natychmiast nie spłacę zadłużenia.I tu koło się zamyka.
Witam, bardzo dziękuję za wyrażenie opinii. Przepraszam, jeżeli w Pana odczuciu poziom kompetencji pracowników odbiegał od przyjętych standardów. Zależy mi na tym, aby przekazywane przez Konsultantów informacje były jak najbardziej prawidłowe, spójne i zgodne z obowiązującymi procedurami. Jeżeli chciałby Pan, aby wobec pracowników zostały wyciągnięte konsekwencje, niezbędne będzie złożenie oficjalnej reklamacji drogą telefoniczną pod numerem 801 300 800 lub +48 426 300 600. W odniesieniu do udzielanych informacji chciałabym potwierdzić, że niestety nie ma możliwości uruchomienia rachunku technicznego do spłaty zadłużenia wynikającego z posiadanego limitu kredytowego w rachunku firmowym. W pierwszej kolejności należy spłacić widniejące na rachunku zajęcie egzekucyjne. Jeżeli chciałby Pan wyjaśnić sposób spłaty zadłużenia wskazanego przez firmę windykacyjną bardzo proszę o telefoniczne złożenie dyspozycji powołując się na numer pisma, które otrzymał Pan w związku z prośbą o otworzenie rachunku technicznego. Zapytanie można również złożyć w formie pisemnej na adres do korespondencji banku. Pozdrawiam, Marta Cichońska mBank
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym udałem się do Castoramy w celu zakupu grzejnika do centralnego ogrzewania i opraw oświetleniowych sufitowych.Opraw nie znalazłem na regale w związku z tym zapytałem pracownika działu elektrycznego.Pracownik poszukał,przyniósł,posprawdzał i wydał mi oprawy.
Grzejnika też nie potrafiłem znaleźć,była tylko cena.Zapytałem pracownika działu ,ten chwilę szukał po czym poszedł sprawdzić w komputerze czy są te grzejniki.Przyszedł po chwili i poinformował mnie że są trzy sztuki na magazynie,ale są uszkodzone i idą do zwrotu.Na moje pytanie kiedy będą ,odpowiedział że nie są zamawiane bo są w magazynie(chodziło o te uszkodzone).Postępowanie wedłóg mnie niepoważne i nieprofesjonalne.
Dzisiejszej nocy o godzinie 00.38, zostałem obudzony SMS-em od Mbanku z przypomnieniem o spłacie karty kredytowej ,której termin mija za 5 dni.
Wydaje mi się że godziny nocne nie są odpowiednie na wysyłanie przypomnień,można to odebrać jako nękanie.
Załatwienie sprawy na infolini graniczy z cudem,założenie konta technicznego do obsługi karty miało trwać 30 dni ,trwało ponad 45dni.W tym czasie wielokrotnie dzwoniła do mnie firma windykacyjna na zlecenie banku domagając się spłaty karty.Firma windykacyjna nie wiedziała o oczekiwaniu na konto techniczne ,dostała zlecenie odzyskania pieniędzy bez żadnych dodatkowych informacji ze strony banku.Pracownicy Banku nie wiedzą co się dzieje w firmie w której pracują.Dla mnie ten bank to totalna porażka.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.