Opinie użytkownika (9)

Koleżanka zaproponowała mi...
Koleżanka zaproponowała mi wyjście do Monaru na obiad...(nie przelewa jej się, a podobno można zjeść dobry obiad...trzeba tylko wyzbyć się wstydu -że idzie się po tzw. jałmużnę...) Poszedłem więc w czwartek i...naprawdę nie żałuję! Ośrodek mieści się na obrzeżach miasta w parterowym budynku (bardzo zadbanym i czystym!) Fakt...trzeba trochę odczekać w kolejce (ludzi przychodzi całkiem sporo, ale bez przesady). Są to różni ludzie, ubodzy, samotne matki z dziećmi itd. , ale żadnego tzw. 'penerstwa'... Najbliższa okolica budynku jest bardzo zadbana, dużo zieleni, ławeczki, huśtawki dla dzieci (kilka matek z dziećmi mieszka tam na stałe). Wnętrze urządzone jest jak prawdziwa jadłodajnia, pomieszczenie do spożywania posiłków (schludne, zadbane, kwiaty na parapetach), okienko do oddawania naczyń... Jedzenie bardzo smaczne (w czwartek była zupa warzywna), do tego świeże bułki, chleb...(do domu też można zabrać), czasem dają również np. mleko, drożdżówki, pączki, owoce... Pracownicy całkiem mili i grzeczni, ale uważam, że trochę więcej uśmiechu by nie zaszkodziło! Tak czy owak, miejsce naprawdę sympatyczne (i potrzebne!), szkoda tylko, że tak daleko...ale mimo wszystko -jeśli ktoś jest naprawdę głodny- to odległość wcale nie jest taka straszna....

Jacek_407

04.09.2010

Monar-Markot

Placówka

Poznań, Starołęcka 36/38

Nie zgadzam się (13)
Jest to nieduży...
Jest to nieduży kiosk z prasą i tytoniem usytuowany w kamienicy, w bardzo ruchliwym miejscu na skrzyżowaniu w samym centrum miasta(kilkanaście kroków od Starego Rynku). Reklama kiosku dobrze widoczna z daleka, a wieczorem podświetlona. Lokal stosunkowo mały, ale urządzony z takim pomysłem, że mieści się w nim naprawdę sporo przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedniego ładu i przejrzystości. Kupić tu można prasę, kosmetyki, chęmię, bilety Mpk, papierosy, tytonie, gilzy do samodzielnego sporządzania papierosów, ale również słodycze, napoje i różne drobiazgi. Obsługa nadzwyczajna! Pracują tam na zmianę dwie przesympatyczne dziewczyny oraz sama szefowa. Zawsze uśmiechnięte, uprzejme i chętne do rozmów. Wiedza owych pań na bardzo wysokim poziomie, szczególnie dla szefowej nie ma rzeczy, których by nie wiedziała - widać, że bardzo się angażuje i pracuje z pasją. Dzięki tym wszystkim zaletom robienie zakupów w owym kiosku/sklepiku to naprawdę czysta przyjemność. Dodatkowo, na uznanie zasługuje fakt, iż ceny są na zadowalającym poziomie(np. dosyć tanie niektóre kosmetyki, a bardzo dobre jakościowo). Minusem do niedawna był brak klimatyzacji, co -ze względu na małą powierzchnię- powodowało, że w środku panował okropny zaduch. Na szczęście od niedawna jest założona klimatyzacja i teraz zakupy, jak i pogawędki są jeszcze przyjemniejsze. Miejsce naprawdę godne polecenia!

Jacek_407

29.08.2010

Point

Placówka

Poznań, Garbary 54

Nie zgadzam się (18)
Hotel mieści się...
Hotel mieści się w wieżowcu, tuż obok dworca Pks i blisko Pkp. Dojazd do niego bardzo dogodny i łatwy. Jest to hotel z kategorii czterek gwiazdek, ale ze względu na weekendowy czas i późną porę nie udało mi się znaleźć tańszego miejsca (tego wieczoru -z przyczyn osobistych- noc w hotelu była dla mnie jedynym rozwiązaniem)... Z zewnątrz budynek jest czysty i odnowiony (pamiętam, że kilka lat temu był remont kapitalny), w środku mnóstwo przestrzeni, czysto i spokojnie. Przy stanowisku obsługi rozczarowanie - Pani po "obrzuceniu" mnie spojrzeniem stwierdziła : "ale u nas noc kosztuje aż 460 zł!". Może powiedziała to w trosce o mój portfel, ale uważam, że zachowanie pracownika było kompletnie nie na miejscu i świadczyło o zupełnym braku profesjonalizmu (czy do tego hotelu przychodzą tylko panowie w smokingach i panie w kreacjach od najlepszych projektantów?? przecież sami określają siebie jako "hotel średniej klasy", a ja -jeśli nie wyglądam, a nie wyglądam- na kogoś dobrze sytuowanego to przecież wcale nie musi oznaczać, że nie stać mnie na taki nocleg... Bardzo zniesmaczony (i przyznam, że zawiedziony) udaję się do pokoju, by wziąć prysznic i odpocząć po długim dniu. Pokój bardzo czysty, łazienka też, ale muszę przyznać, że dosyć stara i mała wanna otoczona foliową zasłonką to nie prysznic jakiego się spodziewałem... Poza tym dosyć kiepsko działa wentylacja - w łazience było mnóstwo pary i dopiero otwarcie drzwi uratowało sytuację. Jeśli chodzi o klimatyzację w pokoju to działała również niezbyt sprawnie... Na szczęście łóżko duże i bardzo wygodne, telewizor sprawny, no i widok z okna wspaniały... Śniadanie, które zamówiłem wieczorem do pokoju przyniesione zostało co do minuty(sprawdziłem z zegarkiem w ręku!). Pani serdecznie uśmiechnięta i bardzo grzeczna, uprzejma a śniadanie bardzo smaczne (gdybym wiedział, że porcje są tak ogromne to zamówiłbym o połowę mniej). Przy stanowisku obsługi na dole żegnała mnie już pani z porannej zmiany, była sympatyczna i miła, ale ja zastanawiałem się jak by mnie potraktowała gdyby sytuacja była podobna do poprzedniego wieczoru. Ogólne wrażenie raczej średnie, uważam, że pracownikom przydałyby się dodatkowe szkolenia, ocenianie człowieka po wyglądzie uważam za niestosowne, wręcz podłe.. Poza tym samemu hotelowi (jak na 4*)tez brakuje bardzo wiele. Cena pokoju przy wcześniejszej rezerwacji faktycznie jest dużo niższa(o ponad połowę), ale ktoś, kto nagle musi skorzystać z takiej wizyty przepłaca sromotnie, bowiem cena nie jest adekwatna do jakości obsługi jak i wyglądu pokoi.

Jacek_407

29.08.2010

Novotel

Placówka

Poznań, Pl. W. Andersa 1

Nie zgadzam się (27)
Jest to pub...
Jest to pub zlokalizowany blisko centrum, w dzielnicy Jeżyce przy podrzędnym, niezbyt ruchliwym skrzyżowaniu. Sam lokal jest dość przestronny i jest w nim sporo stolików i kanap, ale postanowiłem z koleżanką, że usiądziemy w ogródku skoro pogoda temu sprzyja. Ogródek prosty i oszczędny w formie, nie było też zbyt wielu gości. Rzecz, na którą zwróciłem uwagę to częste "wizytowanie" pracownika okolic naszego stolika w celu sprzątania drobnych śmieci...co prawda nie my je zostawiliśmy - i dobrze, że dba się o czystość - uważam jednak, że powinno się to robić przed i po naszej wizycie a nie w jej trakcie(i to kilka razy), było to trochę irytujące... Pani barmanka sympatyczna na 3 z +, mało rozmowna i kontaktowa, ale grzeczna i uprzejma.. Ciekawi jak smakują niektóre (niezbyt znane nam) alkohole lub drinki zadawaliśmy pytania, na które, muszę przyznać odpowiedzi były wyczerpujące - pani opisywała jak smakują, porównywała je do innych, bardziej znanych, tłumaczyła z czym najlepiej je łączyć itp., tak więc wiedza i kompetencja na satysfakcjonującym poziomie. Pod wieczór udaliśmy się do środka lokalu, do sali , w której znajdują się cztery stanowiska do gry w darta, salka spora i przestronna, ale bardzo brakowało jakichkolwiek stolików, krzeseł - napoje, papierosy itp.można położyć na wąskim, ogólnodostępnym blacie umieszczonym na ścianie bocznej. Czas na toalety...bardzo czyste i pachnące, ale okropnie wąskie. Otwarte na oścież drzwi do kabiny prawie ocierają się o ścianę, w której jest wejście do łazienki, tak więc nietrudno - w oczekiwaniu na swoją kolej- zostać nimi uderzonym przez innego klienta wychodzącego z kabiny...mydło, papier, suszarka, odświeżacze powietrza - wszystko na miejscu i w odpowiednich ilościach. Ceny w lokalu podobne, jak w większości tego typu miejsc (np.piwo Dębowe w butelce 7 zł, lany Lech 6 zł). Ogólne wrażenie po wizycie całkiem niezłe, ale jest tam jeszcze trochę do nadrobienia.

Jacek_407

25.08.2010

Pub Club Agawa

Placówka

Poznań, Mickiewicza 28

Nie zgadzam się (22)
Restauracja zlokalizowana w...
Restauracja zlokalizowana w samym centrum miasta, a jednak ciężko ją znaleźć. Usytuowana u zbiegu ulic Rybaki i Strzałowej w niezbyt -niestety- przyjaznej i estetycznej okolicy. Warto jednak się tam wybrać choćby ze względu na sympatyczną obsługę i oczywiście jedzenie -bo o to przecież chodzi - a te jest naprawdę wyjątkowe i -co bardzo ważne- niedrogie jak na restaurację. Do lokalu schodzi się po schodach(wysoka piwnica) i od razu zwraca uwagę wnętrze urządzone z pomysłem, stylizowane po części na starą karczmę. Całe wnętrze to dwie sale (mniejsza dla palących i większa wolna od dymu tytoniowego), stoliki nakryte białymi obrusami, na ścianach kilka obrazów i lampki tworzące intymny nastrój. Obsługa bardzo otwarta i miła (sam kierownik z małżonką) oraz młody pan za ladą,barem(jemu brakuje trochę uśmiechu, jest zbyt milczący, jakby nieobecny). Rzecz najważniejsza -jedzenie. Bardzo urozmaicone menu (dania kuchni staropolskiej - jak sama nazwa wskazuje, ale jest też pełen wachlarz dań praktycznie z całego świata. Ceny - jak na restaurację - naprawdę bardzo konkurencyjne, już za kilkanaście złotych można zjeść pysznego, kruchego łososia grillowanego z bukietem warzyw, godna polecenia jest również zupa - krem z pomidorów zaledwie za kilka złotych! Jedynym minusem jest toaleta, w którą -widać gołym okiem- niewiele zainwestowano. Znajduje się ona na zapleczu z prawej strony, a tam panuje "lekki" nieład. Sama ubikacja jest bardzo mała i brakuje w niej intymności ze względu na pracowników przechodzących przez zaplecze. Jednak nawet to nie jest w stanie zatrzeć dobrego wrażenia, jakie na mnie wywarła owa restauracja.

Jacek_407

22.08.2010

Kuchnia staropolska

Placówka

Poznań, Rybaki 30

Nie zgadzam się (25)
Wiele spotkałem negatywnych...
Wiele spotkałem negatywnych opinii na temat tej sieci. Przyznam, że wcale się nie dziwię...(miałem wiele niemiłych wizyt), ale Żabka w której robię drobne zakupy regularnie od kilku lat zasługuje na uznanie.. Jeśli chodzi o sam sklep to nie jest zbyt przyjazny klientom... - ciasnota i wąskie przejścia między regałem, często potworna duchota(za to wielki minus, bo klimatyzator jest ), ale personel sklepu nadzwyczajny! Bez względu na płeć każdy pracownik wykazuje wspaniałe zdolności interpersonalne i komunikacyjne( są mili, serdeczni, zagadują klienta -nie tylko frazy typu "ładna pogoda"), są zdyscyplinowani i grzeczni...pewnie to zasługa kierowniczki...(ciężko poznać, która to, bowiem nie obnosi się z tym- jest uśmiechnięta i przyjazna, gdy jest kolejka to sama obsługuje klientów, wykłada towar na sklep lub myje podłogę(!) - rzadki widok i pełen uznania!) Cenowo sklep nie odbiega od prawie wszystkich Żabek(czyli niezbyt korzystnie), ale zdarzają się drobne promocje...choc uważam, że zbyt rzadko... Podsumowując - obsługa tego oddziału jest na najwyższym poziomie, ale ceny (przede wszystkim) psują ogólny wizerunek....choć to akurat nie zależy od pracowników tego konkretnego sklepu...dlatego w ocenie, w dziale "ceny itd" będę pobłażliwy...

Jacek_407

21.08.2010

Żabka

Placówka

Poznań, Królowej Jadwigi 32

Nie zgadzam się (25)
Byłem dziś na...
Byłem dziś na zakupach w Biedronce - w tym konkretnym markecie robię zakupy regularnie od bardzo dawna, ale właśnie dziś podzielę się moimi spostrzeżeniami... Świetne położenie(centrum), wejście schodami w dół(od razu zwraca uwagę podjazd dla niepełnosprawnych - jeszcze kilka lat temu był tu sklep RTV AGD i podjazdu nie było!). Sklep ogólnie dość ciasny (ale to paradoksalnie plus!), ułożenie asortymentu , jak na oko klienta przejrzyste i klarowne(to sieć - w każdym sklepie jest podobnie, więc łatwo się przyzwyczaić), przejście między regałami dość swobodne(chyba, że stoją tam akurat palety z towarem do rozłożenia - ale o kliencie się myśli, przejścia są, choć wąskie). Towar na półkach zawsze świeży a pracownicy -w razie potrzeby- uzupełniają braki(dlatego wybaczam palety- nie można mieć wszystkiego...). Przy kasach...hmmm...często kolejki(to pewnie nie dziwi nikogo), ale obsługa - jak na moje oko- jest naprawdę sprawna...Czasem wygląda to tak, jakby kasjer specjalnie przedłużał obsługę by trochę odpocząć....może i tak, ale uważam, że to pozory....po prostu czekają, by klient spokojnie spakował zakupy zanim na taśmie pojawią się produkty następnego klienta....to przemyślana taktyka- sam nie raz miałem problem z Panią/Panem za mną typu.. "to moja margaryna!" "dlaczego pan zabiera mój jogurt??!!"... Ponadto obsługa jest miła i serdeczna - bardzo zapracowana i styrana, a jakże!- ale jednak nigdy nie zauważyłem braku uśmiechu, entuzjazmu, chęci pomocy.... Warto też podkreślić podejście pracownika przy kasie... zwroty: "dzień dobry", "podać siatkę", "dziękuję bardzo", "do widzenia", "zapraszamy ponownie" są na porządku dziennym (kiedyś było inaczej... - pamiętna "afera biedronkowa") Podsumowując, polecam każdemu market tej sieci. Robiłem zakupy w wielu różnych marketach "Biedronki" i uważam, że (pomimo kilku drobnych niedociągnięć) ten jest szczególny i wyjątkowy(może dlatego, że jeden z mniejszych- a to powoduje, że kontakt z personelem jest łatwiejszy i szybszy/brak anonimowości typowej dla wielkich hipermarketów). Robiłem zakupy w wielu różnych marketach "Biedronki" i uważam, że (pomimo kilku drobnych niedociągnięć) ten jest szczególny i wyjątkowy(może dlatego, że jeden z mniejszych- a to powoduje, że kontakt z personelem jest łatwiejszy i szybszy/brak anonimowości typowej dla wielkich hipermarketów).

Jacek_407

21.08.2010

Biedronka

Placówka

Kalisz, al. Wojska Polskiego 116

Nie zgadzam się (21)
Pomimo, iż mam...
Pomimo, iż mam różne doświadczenia z Urzędami Skarbowymi, ten jeden w mojej opinii zasługuje na wyróżnienie. Układ, rozplanowanie poszczególnych działów, stanowisk jest ustalony w taki sposób, że bez problemu można trafić do celu - w razie czego pomocą służy ochroniarz-portier lub sami pracownicy ze stanowisk usytuowanych na parterze. Na ścianach -w widocznych miejscach- wiszą pomoce dla petentów, niezbędne informacje, telefony, adresy itp. Tuż obok leżą poukładane dokumenty, wnioski wraz z opisami. Na I piętrze pracują bardzo mili i sympatyczni urzędnicy, którzy bardzo chętnie służą wszelką radą i pomocą jak również -bez zniecierpliwienia czy niechęci- pomagają wypełnić skomplikowane nie raz dokumenty. Personel -w pokoju, na końcu korytarza- ma do dyspozycji kilka stanowisk co skutecznie zapobiega tworzeniu się kolejek. Pracownicy wykonują obowiązki szybko i sprawnie i w bardzo kompetentny sposób wyjaśniają wszelkie wątpliwości petentów lub kierują do pokoju, w którym sprawa zostanie wyjaśniona (byłem świadkiem jak pani urzędniczka osobiście zaprowadziła starszego pana do miejsca, w które pierwotnie miał się udać - widok raczej rzadki, tym bardziej, że była ona przez cały czas uśmiechnięta, spokojna i miła). Nie wiem jak wygląda sytuacja na pozostałych piętrach, ale pracownicy z parteru i pierwszego piętra zaprzeczają prawie w pełni stereotypowi sztywnego i niemiłego urzędnika. Obowiązki swoje wykonują rzetelnie, chętnie pomagają, udzielają rad a do tego są bardzo cierpliwi i zdyscyplinowani. Na ich biurkach -prawie zawsze- panuje ład i porządek na co dowodem jest niezwykle szybkie odnajdywanie właściwego dokumentu, prospektu czy tabeli ze stawkami podatku. Jestem zadowolony, że od kilku lat przynależę do tego właśnie oddziału i jestem pewien, że gdyby tak wyglądała sytuacja w każdym urzędzie to społeczeństwo spojrzałoby oczami petenta w zupełnie inny sposób niż obecnie.

Jacek_407

20.08.2010

Urząd Skarbowy Poznań-Śródmieście

Placówka

Poznań, Strzelecka

Nie zgadzam się (29)
Przyjazne, zadbane wnętrze...
Przyjazne, zadbane wnętrze urządzone z pomysłem i ze smakiem. Pracownik od razu podchodzi do klienta, wita się i szczerze uśmiecha. Zaraz po przywitaniu pyta czy to moja pierwsza wizyta w Matii...po odpowiedzi twierdzącej dostaję lampkę białego wina! W czasie delektowania się otrzymuję menu a pracownik przedstawia mi pełną ofertę restauracji, wyjaśnia z czego składa się konkretne danie i jak się je przygotowuje. Następnie dostaję lekcję posługiwania się pałeczkami, pracownik jest bardzo zaangażowany i cierpliwy co szybko skutkuje przyswojeniem przeze mnie tej- jak się okazuje- całkiem łatwej umiejętności! Z restauracji wychodzę w pełni usatysfakcjonowany- piękne wnętrze, serdeczna i kompetentna obsługa a jedzenie wymienite. Wrócę tam na pewno nie raz...

Jacek_407

19.08.2010

Sushi Matii

Placówka

Poznań, Plac Andersa 5

Nie zgadzam się (17)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi