W ostanią sobotę listopada wybrałyśmy się z koleżankami na wieczór latino do klubu, było to z okazji Andrzejek więc bylo sporo osób w centrum ...najpierw stałyśmy godzinę przed pubem ponieważ ochroniaz wpuszczał tylko osoby o ciemnym kolorze skóry..ciekawe zjawisko,,po wejściu okazało się,że tłok jest taki,że przejść nie można nie mówiąc już o tańczeniu, mimo całego "stada " szerokich panów zwanych ochroniarzami nikt nie pomyślał o komforcie i bezpieczeństwie bawiących się osób..był nadmiar ludzi i w lokalu bylo wielu podchmielonych osobników szukających powodów do bójki... na parkiecie w rytmach dance spora część osób z papierosami i alkoholem, podłoga była klejąca i pełna rozbitego szkła, lokal bez klimatyzacji i przewiewu, toalety zanieczyszczone. Drugi ( malutki ) parkiecik ,z muzyką rzekomo latino, miał 3x3 m i pełen był rozrywkowych panów. Z szatni moja kurtka wróciła przypalona i śmierdząca dymem mimo iż szatnia jest przy wejśćiu.
Z sygma bankiem miałam przyjemność dwa razy...kupując na raty sprzęt ..pierwszy raz niespełna rok temu...skusiłam się ze względu na zerowe oprocentowanie w przypadku 10 lub 20 rat..kupując towar RTV w Selgrosie..nie bylo żadnego problemu,,konsultant zrobił wszystko sprawnie i w przeciągu kilku minut miałam towar w ręku,,co ciekawe jednak sprzedający polecił abym może zawyżyła stan swoich zarobków i jeśli chodzi o zamieszkanie to uprzedził, że szybciej otrzymam towar na raty jeśli podam, że jestem właścicielką mieszkania a nie podnajmującą..ciekawa praktyka..to jeśli chodzi o sprzedających ,,jednak nie spodziewałabym nieprzyjemnej sytuacji jaka była kiedy raz ( po 5 miesiącach płacenia rat przed terminem jeszcze )przelew internetowy nie przeszedł i miałam dwa dni opóźnienia,,pamiętam była niedziela godzina 8.30 kiedy to zadzwonił do mnie człowiek z banku, bez ogródek zaczął rzucać epitetami,,oczywiście nie wiedziałam ,że przelew nie przeszedł więc się zdenerwowalam,,zwłaszcza ,że wszytkie rachunki płacę zawsze w terminie, "Pan " nazwał mnie lalunią:), kóra niech sobie nie myśli, że nie zapłaci,,takim tonem nie miałam zamiaru z nim rozmawiać i rzuciłam trzy razy słuchawką prosząc żeby zadzwonił w poniedziałek.. na to on, że to jego praca i może sobie dzwonić kiedy chce, byłam tak wzburzona, że nawet ( czego bardzo żaluje ) nie zapisałam sobie nazwiska tego człowieka, W poniedziałek z rana sprawdzialam ,faktycznie okazalo się,że przelew nie wpłynął.. zrobiłam go ponownie i więcej telefonu w tej sprawie nie miałam..ale żeb tak traktować klienta,,to świadczy o banku..więc nie polecam
Ogromny sklep dla klientów hurtowych, a więc posiadających kartę. Sam w sobie całkiem przyjazny...bardzo dużo różnego rodzaju towaru począwszy od artykółów spożywczych po buty, odzież sprzęt sportowy ,AGD... itp..towary ułożone w sposób przejrzysty i klarowny, w przeciwnieństwie do "cenówek ", które nie zawsze są..jako , że to spory magazyn często bylam świadkiem niebezpiecznych sytuacji z "udziałem" wózków widłowych ,pracownicy przejżdzaja pomiędzy klientami a półkami i często ładują towar( na paletach ) nad regały ,a więc na wysokość ok.4-5 m. nad ziemią ..kiedyś dojdzie tam do tragedii..jeśli jakiś biedny człowiek stanie pod paletą...ale najgorsze co miejsce w środku to dział RTV,,nie jest to dział samoobsługowy,, więc często trzeba czekać 5 min zanim pracownik działu podejdzie, lub jeśli jest na miejscu to ustawia się spora kolejka. i ja miałam taką sytuację ..usilowałam kupić sustem nawigacyjny ,,na cąłe szczęście byłam doinformowana przez fora i znajomych co kupić ponieważ Pan z obsługi był mało życzliwy jeśli chodzi o porady..nawet żeby go nie fatygować poprosiłam o ulotkę z myślą , że sama sobie poczytam przed zakupem ( ponieważ byly 3 rodzaje )niestety Pnstwierdził , że mi nie da bo jak to określił ..." no co Pani chce jeszcze wiedzieć przecież widzi Pani ,że się niczym nie różnią tylko nazwą firmy... "w końcu wybrałam,ale przez cały mój 10 minutowy pobyt przy stoisku Pan robił niezadowolone miny, prskał i prychał ..
Niesamowite miejsce prowadzone przez Pana z Wenezueli, kóry ( moim zdaniem ) świetnie odnalazł się w naszej rzeczywistości i otworzył kawiarnię...Muszę przyznać , że miejsce wybitnie szykowne a zarazem przytulne i udomowione, mimo ogromnych okien, prze któe każdy idący czy jadący może zaglądać ,,w środku unosi się zapach kawy i od progu wita uśmiech właściciela i pracujących tam sympatycznych dziewczyn.Jest czysto i apetycznie ,wnętrze wypełnione antykami, poduszkami, wielkimi , wygodnymi kanapami, z mnóstwem blibelotów tworzących kameralną atmosferę,,mialam przyjemnośc pić bananowego sheak'a w cenie 9zł...przyznam , że trochę ( jak dla studenta ) drogi ten shake ,ale kiedy już go dostalam nie żałowałam...satynowy smak lata ..polecam ..w każdym razie przebywa tam mnóstwo osób mimo, że lokal jest malutki ,nie ma napojów wyskokowych oraz jest zakaz palenia. Doskonały punkt na spotkanie biznesowe..ponieważ jak wspomnialam atmosfera jest tam wyjątkowa ..z pewnością tam wrócę..
..bezpłatny i prosty w obsłudze nawet dla dzieci portal tworzący drzewo genealogiczne. Naprawdę świetny ,bardzo przejrzysty,sam naprowadza na dany kierunek ,kolorystyka nie męcząca oczu,, można dostosować wielkość czcionki, wiele funkcji, w których można zamieścić informacje i fotki o osobach są jest też funkcja powiadamiania np. o urodzinach, o mailach. Dzięki niemu można bez problemu utrzymać kontakt z rodziną...a już sama misja portalu doskonała, nie jedna osoba ma możliwość dowiedzenia się czegoś o swoich przodkach i zasymilowania się ze swoją familią.
wydawałoby się , że sklep należy do elitarnych ,,przynajmniej jeśli chodzi o ceny ..niestety zawiodłam się tuż przy wejściu kiedy to dostałam drzwiami ( automatycznie odsuwającymi się .) ..przy owych drzwiach stał ochroniarz, który się zaśmiał, zdenerwowałam się i powiedziałam, że drzwi są chyba rozregulowane skoro mnie uderzyły, i taka sytuacja może się źle skończyć...na to Pan stwierdził, że .."trzeba patrzeć jak się chodzi .."ledwie to powiedziałam a kolejną Panią uderzyły drzwi, Pan ochroniarz już nie raczył się do mnie do mnie odezwać i zwyczajnie mnie zignorował...pochodziłam po sklepie, ale jako ,że byłam już zdegustowana z obolałym ramieniem szybko wyszłam..takie zachowania ostudzają zapał w robieniu zakupów.
Miało to miesjce kilka tygodni temu,kiedy to poszukiwałam pierwszych w życiu okularów dla siebie.Poszłam do znanego salonu i przeglądałam oprawki.W salonie było kilku klientów i 4 osoby z obsługi...szukałąm oprawek i szukałam i nikt sie mną nie zaintereował,,zresztą od samego początku czułam isę intruzem. Na moją prośbę o podanie mi kilku oprawek ( przyznam , że nie mogłam się zdecydować i chciałam przymierzyć ich kilka )Pani z obsługi była zniecierpliwiona i niezadowolona. Kiedy już upatrzyłam je sobie prosiłam o zapisanie mi cen żebym mogła sobie przemyśleć ...spotkałam się również z nieprzyjemną miną,,,i gdyby nie te oprawki jak sądzę bym wyszła zostawiając nadąsane panie ..kolejnym poniżającym mnie zachowaniem była drwina kiedy zapytałam o zakup na raty ( przyznam, że 500zł jednorazowo to spory wydatek a uważam , że zaPYTAĆ MOŻNA A NAWET NALEŻY )Panie mnie wyśmiały ( głośno ),że u nich klienci kupują tylko za gotówkę, a jeśli chcę to mogę sobie kupić same oprawki i rabatu nie dostanę...tak też zrobilam i obiecalam sobie ,że już więcej tego salonu nie odwiedzę..
Organizacja ma dwa ośrodki jeden w górach /zimowy ,drugi w Niechorzu, idealny na lato..mieszkałam tam dwa lata ( w okresie letnim ) pod rząd i było znakomicie. Domki piętrowe urządzone w nowoczesnym stylu ,z meblami i całym asortymentem z Ikei, czystko i przestrzennie, każdy miał do dyspozycji swój taras, każdy domek składał się w dużego salonu -sypialni z aneksem kuchennym i łazienki , domki drewniane ale ocieplone, z plastikowymi oknami. Luksusowo wyposażone .oczywiście cena również nie była niska ale za komfort i przestrzeń warto zapłacić. Blisko morza i sklepów, ale tuż przy lesie, Można czuć isę swobodnie i zarazem bezpiecznie
co ja bym zrobiła bez tego portalu...kupuję i sprzedaję od kilku lat ,i jestem generalnie bardzo zadowolona..administratorzy na wszelkie pytania odpowiadają szybko i konkretnie, sama strona jest przejrzysta i czytelna,stosunkowo łatwa w obsłudze jeśli poświęci sie sporo czasu na czytanie informatorów i regulaminu... bo jeśli sie nie przeczyta to prawo Allegro działa na naszą niekorzyść ..kilka razy miałam nieprzyjemności spowodowane właśnie przez brak " doczytania " regulaminu.Wtedy administratorzy nie mają za grosz tolerancji ,wysyłają ostrzeżenie lub blokują konto ,nawet jeśli pomyłka jest ewidentnie widoczna i nie ma celu wykorzystania kogoś .W pewnym sensie to duży plus, czuję się tu bezpieczna, i moje pieniądze również.Moim zdaniem świetny pomysł , dopracowany i przemyślany,,a do tego wciąż się rozwija.
tak się składa, że na tym portalu mam swoją skrzynkę pocztową..o2.pl..ale nie o niej mowa..chodzi o sam portal, który jest zbiorem obscenicznych historii, jak sądzę ,wyssanych z palca, często ze sporą dawką sexu i różnego rodzaju chorych wypowiedzi internautów oraz " redaktorków " nie potrafiących poprawnie sklecić zdania. Nikt nie cenzuruje " artykułów ",,przynajmniej tak sądzę ponieważ wszędzie doczytuję się czy to na " pudelku " czy " pardonie" chorych wypowiedzi, oczerniających kraj, ludzi , a czerpiących wyraźną satysfakcję ze wszelkiego rodzaju dewiacji.
,,tak się miło złożyło, że Biedronka pojawiła się niedaleko mojego domu...i muszę powiedzieć ,że asortyment w porównaniu z biedronką , którą znałam ( 3lata ) temu byłam ostatni raz bardzo się zmienił na lepsze. ..po pierwsze pojawiły się firmy, dostępne na całym rynku produkujące dla Biedronki np. Mlekowita., Nestle, Winiary, Knorr.Poprawiła się jakość produktów, a cena w dalszym ciągu niska ..jestem z tego niezmiernie zadowolona , bo teraz mogę pójść do tego sklepu i kupić artykuły, które są mi potrzebne i które kupuję zazwyczaj. Trochę przerażają mnie kolejki w tych sklepach ,czy to rano czy wieczorem, ale to chyba normalne w dyskontach.Świetnie rozwiązana kwestia małych wózków do ciągnięcia.
We wspomnianym miejscu byłam już kilka razy i za każdym razem jestem zadowolona. Lokal zawsze czysty i schludny ,toalety na medal( świeże , pachnące kwiaty ,stylistyka nie nachalna, ,zawsze są ręczniki i mydło ,podłoga sucha, duże lustra , dobre oświetlenie ) co do lokalu to urządzony ze smakiem ,wygodny i przestronny, można czuć się swobodnie.Obsługa zawsze sympatyczna i zorientowana w " asortymencie " ,Są dwa poziomy, można znaleźć więc miejsce i do relaksu i przebywania w towarzystwie.Kuchnia nie ma szerokiego menu ,właściwie to dobre miejsce na przekąszenie czegoś w standardowej na jak na stolicę cenie.
GUMTREE.PL - PORTAL SPOLECZNOŚCIOWO- OGŁOSZENIOWY, MOZNA TAM ZNALEŹĆ "MYDŁO I POWIDLO "SĄ TAM RÓŻNEGO RODZAJU ,W INNYCH MIEJSCACH NIE SPOTYKANE POMYSŁY, NP. "POSZUKUJĘ PEWNEJ OSOBY "- OPISUJE SIĘ SYTUACJE, KIEDY KOGOŚ SPOTKALIŚMY A NIE POZNALIŚMY ,,TO TAKA FORMA POSZUKIWANIA,ALBO TEŻ " WYMIANA UMIEJĘTNOŚCI "KIEDY TO MOŻEMY NP, ZA NAUKĘ JĘZYKA ANGIELSKIEGO POSZUKIWAĆ OSOBY ZE Z NIEMIECKIM.UWAŻAM , ŻE TO ŚWIETNY POMYSŁ, STRONA JEST PRZEJRZYSTA I BARDZO CZYTELNA, PROSTA W OBSŁUDZE ZARÓWNO JEŚLI CHODZI O WYSZUKIWANIE JAK I NADAWANIE OGŁOSZEŃ,MOZNA TEŻ DOSTOSOWAĆ OGŁOSZENIE ZAZNACZAJĄC DANE MIASTO. NIESTETY STRONA JEST ZA MALO ROZPOWSZECHNIONA ,W WARSZAWIE JEST CAŁE MNÓSTWO OGLOSZEŃ RÓZNEGO RODZAJU A JUŻ NP W POZNANIU ZNACZNIE MNIEJ.DUUUUŻY MANKAMENT BO POMYSŁ SAM W SOBIE ŚWIETNY
BYŁAM W SKLEPIE W BLUE CITY- REDUTA, PODOBAJĄ MI SIĘ CIUSZKI TEJ FIRMY PONIEWAŻ SĄ KLASYCZNE, STYLOWE ,ALE I IDEALNE DO CODZIENNEGO CHODZENIA, KOLORY NEUTRALNE I CENA ZAZWYCZAJ PRZYSTĘPNA ,SZCZEGÓLNIE , ŻE W SKLEPACH TEJ MARKI SĄ CZĘSTE PROMOCJE.WYKAŃCZA MNIE JEDNAK I PRZETŁACZA NADMIAR ODZIEŻY, CZUJĘ SIĘ TROCHĘ JAK W SKLEPIE Z ODZIEŻĄ UŻYWANĄ.WIESZAKI UGINAJĄ SIĘ OD NADMIARU, NIE MA SYSTEMATYKI JEŚLI CHODZI KOLORY I PODZIAŁ ODZIEŻY.PANUJE TAM HAOS I NIEŁAD, MIMO, ŻE WIDAĆ PRACUJĄCE I KRZĄTAJĄCE SIĘ TAM DZIEWCZYNY.
świetny sklep ,po zmianie wlaściciela nastąpiły pozytywne zmiany. Odzież jest w lepszym gatunku, dwa poziomy, dobra organizacja przestrzeni, mimo, że w takim sklepie to spory problem,obsługa miła i pozytywnie nastawiona,mozna przyjśc nawet wieczorem sklep jest czynny do 19, dłużej niż inne.Minusy to : tylko dwie przymierzalnie,towar z selekcji( oznaczony przez sprzedaców ) a więc doskonałe firmy aż po 80 zł kg. !!! reszta 43zł.
Dość często korzystam z usług PKP,bilety najcześciej kupuję przez internet,często robię rezerwację wcześniej z powodu promocji,,,która była i zniknęła ..jakież było moje ździwienie kiedy okazało, że nie mogę kupić biletu na styczeń 2009 ponieważ nie ma jeszcze bazy danych biletów ( tak jakoś umiejętnie tłumaczyła Pani w informacji telefonicznej ) stąd też nie wiadomo jakie będą promocje i kiedy ,,,niestety nikt nie potrafił mi odpowiedzieć ,,jak rozumiem spółka PKP rządzi się swoimi prawami i nie liczy z potrzebami pasażerów.Za to w pociągach ( Warszawa- Poznań ) czysto, schludnie i przyjemnie, obsługa pociągu zawsze skora do pomocy i uprzejma..oczywiscie jeśli chodzi o intercity bo TLK pozostawia sporo do życzenia
generalnie chciałabym zwrócić uwagę nie tyle na sklepy co na samego producenta.Od dłużeszgo już czasu noszę rajstopy tej firmy. Cena niestety spora bo ok 17-20 zł., ale zważywszy, że rajstopy kupuję raz 2-3 m-ce to minimalny wydatek ponieważ jakość produktów jest doskonała,to chyba zasługa przędzy....sprawdzałam już wiele innych firm jednak gatta jest stanowczo najlepsza ,rajstopy ( relaksacyjne ) noszę codziennie do pracy i po pracy , piorę również codziennie i właściwie zmieniam tylko kolory a rodzaj zawsze jest ten sam, i nie zdarzyło mi się aby podarły się samoistnie... tzn, np, w wyniku naciągania lub zahaczenia, są wyjątkowo mocne i świetnie przylegają,skóra w nich odpoczywa a ja czuję się dokonale ( czego nie mogłam powiedzieć o innych markach , które usiskały i pozostawiały ślady na ciele )
rewelacja- jeśli chodzi o jakość prodktów..jest kilka cukierni tej firmy w Warszawie ,byłam w trzech : ceny przystępne,ciastka sporej wielkości jak na tak niską cenę, nie zawiodłam się jeśli chodzi o jakość : jeśli ma być bita śmietana to jest bita śmietana, jeśli galaretka truskawkowa to faktycznie ma smak truskawkowy, zawsze zjadam z apetytem a naturę mam wybredną :)nie wyczuwam nawet żadnych stucznych dodatków, właściwie to cokolwiek nie próbowalam wszystko mi smakowało.Obsługa jest specyficzna panie zachowują sie trochę jakby robiły łaskę że obsługują klienta,takie zachowanie spotkało mnie w dwóch miejscach i to trochę zaniża poziom,,generalnie to jednak błachostka
zabawne jest to, że budynek w centrum miasta, gdzie podstawą jest leczenie jest tak brudny, że można się rozchorować przychodząc tam. Wyjątkowe są toalety pamietające czasy wczesne lata 60-te, gdzie nie można umyć rąk ponieważ nie ma mydła a ręcznik papierowy to luksus, którego się tam nie ujrzy, wszędzie śmierdzi środkami odkażającymi do tego stopnia, że pali w oczy, na parterze robotnicy wiercili dziury w ścianach ,współczuję pacjentom siedzenia na korytarzu,pył unosił się wszędzie, dziwi mnie to że dyrekcja tak małą wagę przwiązuje do zasad BHP i wspomnianej higieny.
co do kursów odbywających się na terenie Pałacu nie mam zastrzeżeń, ponieważ nauczycielka tańca przykłada się wyjątkowo do swojej pracy, sekretariat szkoły również sprawdza się świetnie, nie podoba mi się zupełnie organizacja tuż przed i po zajęciach,zważywszy, że w grupie jest 14-18 kobiet,co godzinę pojawia się inna grupa, a " szatnia " , która w zasadzie składa tylko z dwóch toalet i 1 metra na powieszenie kurtek jest stanowaczo zbyt mała. dwie grupy zawsze się kumulują i tworzy się ogromny tłok, szczególnie,że prawie każdy chce dostać się do umywalki, toalety i swoich ubrań, które zmuszone jesteśmy odkładać gdzie popadnie.Póki co nie zdarzyla isę jeszcze kradzież ale nasze przedmioty są dostępne dla wzystkich...w takiej sytuacji nie można czuć się swobodnie tymbardziej jeśli grupa kolejna składa sie też z części mężczyzn.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.