Był to bardzo trudny dzień dla mnie jako osoby, która oczekiwała długo na wizytę u lekarza i badanie, które zmieniło moje życie. Mimo zdenerwowania, negatywnego podejścia i ilości złych emocji jakie się we mnie kłębiły doznałam szoku. Pani w przychodni była niezwykle miła. Na wizytę byłam już spóźniona, a Pani w recepcji zrobiła wszystko bym tylko dostała się na konsultację. Wykazała się przy tym dużą życzliwością, spokojem i bardzo pozytywnym podejściem do pacjenta. Byłam bardzo zadowolona z całego przebiegu rejestracji i wizyty w tej placówce. Lekarz u którego byłam na wizycie również był bardzo miły i sympatyczny. Widział moje zdenerwowanie i zdecydowanie uspokoił mnie jednym zdaniem: "Wszystko będzie dobrze". Powiedział to z pewnością w głosie i takim ciepłem jakiego wtedy potrzebowałam. Uważam, że pracownicy tej przychodni zachowali się bardzo profesjonalnie i wyszli naprzeciw moim oczekiwaniom. Byłam bardzo mile zaskoczona i cieszę się, że są jeszcze tacy ludzie.
Tego dnia byłam zorientowana na zakup silikonu pod makijaż, czego używam często i potrzebuję dobry i skuteczny silikon. Weszłam do sklepu i nie mogłam odnaleźć swojego ulubionego produktu. Zapytałam pracownika sali, czy znajduje się dany produkt. Pani miała ok. 28 lat i była bardzo miła. Miała długie blond włosy związane w kucyk. Wzrostu ok. 170 cm. Powiedziała, że niestety u nich nie znajdę tej rzeczy i muszę szukać w innych drogeriach Rossmann. Po czym odeszła zanim zadałam jej kolejne pytanie. Stałam sama jak słup soli, bo nie miałam pojęcia, gdzie szukać zamienników. Po czym przeszła obok kolejna pracownica, która wskazała mi miejsce innych podkładów pod makijaż i zaraz zniknęła-jak duch. Pani była osobą raczej otyłą, o ciemnych, zniszczonych włosach, związanych w kucyk. Wyglądała na osobę zdecydowaną i zbyt pewną siebie. Oglądając produkty czekałam na pomoc przy wyborze zamiennika. Nikt nie kwapił się do pomocy. Pani układająca produkty obok pomogła mi kiedy ją poprosiłam o pomoc. jednak jej wiedza nie była zbyt duża na temat ww. produktów. Nie znała nowego produktu, który wszedł do sklepów. przez to oczywiście poradziła mi droższą "zaufaną" rzecz. Kupiłam z lekkim niesmakiem, bo tak naprawdę Pani nie potrafiła uzasadnić czym różnią się te produkty i dlaczego była taka różnica w cenie. Odpowiedź była dla mnie jednoznaczna- marka. Szczerze nie wyobrażam sobie, że idąc do drogerii, gdzie znajdują się różne kosmetyki, ktoś poleca mi tylko te z drogich i znanych firm. Jestem niezadowolona z wyboru i z obsługi sklepu. Brak kompetencji to najgorsze co może się przydarzyć.
Mimo to sklep był czysty i posiadał wszystkie niezbędne ulotki reklamowe.
Jak zawsze codzienne zakupy powinny sprawiać klientowi przyjemność, satysfakcję z zakupionych produktów. A tym czasem sklep MarPol po raz kolejny mnie rozczarowuje. Kasjer nigdy nie odpowiada mi "Dzień dobry!". Nigdy mnie nie żegna. A tego wymaga nie tylko dobre wychowanie, ale też podejście do potencjalnych konsumentów. Jak mogę wrócić do sklepu, w którym nie czuję się zauważona? Mało tego, personel sklepu nigdy się nie uśmiecha, co stwarza wrażenie zimnych i niedostępnych ludzi.
Szukałam dość nietypowej książki, jak na sklepy empik. Mimo to nikt nie stronił od pomocy. Pan z działu informacji najpierw szukał ze mną pozycji dostępnej w katalogu. Gdy udało nam się wybrać dwa podobne tytuły o podobnej tematyce, Pan w miły i uprzejmy sposób poszedł ze mną do odpowiedniego działu. Szukał dla mnie tej pozycji aż 20 minut, co pozytywnie na mnie wpłynęło. Naprawdę czułam się zauważona, jako klient empik. W rezultacie nie zakupiłam książki, ale miłe wrażenie pozostało. Na pewno wrócę do tego punktu, jak tylko będę potrzebować kolejnej pozycji książkowej.
Pani, która dokonywała chceck-in była bardzo sympatyczna. Profesjonalnie zadawała wszytskie pytania informacyjne np. czy pokój będzie dla palących i czy z dwoma oddzielnymi łóżkami. Wszystko zgadzało się z moim zamówieniem. Ponieważ był to koniec roku, co wiązało się ze zmianą stawki VAT z 22% na 23%, recepcjonistaka grzecznie i miło zapytała, czy życzę sobie zapłacić rachunek w dniu przyjazdu z 22% VAT-em za usługi hotelowe. Bardzo mi się to spodobało, bo zaoszczędziła moje pieniądze i czas. Poinformowała nas jak używać karty magnetycznej w drzwiach i jak dotrzeć do wind.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.