Opinie użytkownika (10)

Do sklepu poszłam...
Do sklepu poszłam z mężem - w celu zakupu kurtki, na wejściu nie usłyszałam żadnego przywitania. Zupełnie nas pominięto - w sklepie były trzy ekspedientki i jeden klient - było widać, że znajomy owych Pań. Nie lubię szukać w sklepie interesującego mnie towaru więc zapytałam gdzie znajdują się kurtki męskie na co Pani odpowiedziała "TAM" wskazując palcem - zachowanie dla mnie niedopuszczalne!!!! udalliśmy się więc "TAM" i metodą prób i błędów dopasowaliśmy rozmiar, sama musiłam odiweszać kurtki na wieszaki czego robić nie lubię. Z racji, że znależliśmy ładną kurtkę z dużą przeceną dokolaliśmy zakupu. W tym czasie w przymierzalni obok stroił się znajomy Pań - donosiły mu spodnie, dopasowywały koszulki oglądały go chichocząc przy tym jakby miały po 12 lat!! Udaliśmy się do kasy i nieco zniesmaczeni wyszliśmy!! Pozytywnie oceniam tylko to że w Deep'ie mają fajne promcje :)

Ewelina_69

14.03.2009

Deep

Placówka

Ostrów Wielkopolski, Kaliska

Nie zgadzam się (21)
Do banku udałam...
Do banku udałam się po kredyt, zostałam miło powitana, zapytana o sprawę z jaką przyszłam, zaproponowano mi kilka wariantów kredytu lub lini kredytowej, prosząc o radę Pani wydrukowała mi kilka szczegółowych planów spłaty i wspólnie wybrałyśmy najdogodniejszy kredyt, jako posiadacz konta zostałam uprzywilejowana dość wysokim kredytem. W międzyczasie zaproponowano mi kawę z ekspresu. Moja wizyta różniła się zdecydowanie od poprzedniej, może ze względu na to z jaką sprawą przyszłam. W banku spędziłam ok godziny po czym wyszłam z gotówką. Naprawdę byłam bardzo zadowolona z obsługi.Ocenę obniżam o 1 pkt ponieważ miałam wrażenie, że jeżeli klient przychodzi po kredyt jest lepiej traktowany od innych. Placówka czysta, pracownicy profesjonalnie wyglądający, zadbani.

Ewelina_69

20.12.2008

mBank

Placówka

Ostrów Wielkopolski, Kolejowa 25

Nie zgadzam się (29)
Zamówiłam z mężęm...
Zamówiłam z mężęm na stronie firmy LOBO zestaw kina domowego... wszystko przebiegało super z małym szczegółem - od samego począku sprzedawca mylił dwa numery listów przewozowych, tak, że nie wiedziałam, który trafi do mnie. P około tygodniu kurier przywiózł paczkę, trochę dużą jak na kino domowe i w dodatku w kartonie po telewizorze. Co za beznadziejna firma pomyślałam - zabrałam się za wypakowanie kina - ku mojemu zdumieni w kartonie po TV był faktycznie telewizor - 40 calowy LCD o wartości ok 2.500 :) za kino płaciłam 600 zł :D pomyślałam co za wspaniały prezent :) sprawdziłam wszystko - faktuira wystawiona była na moje nazwisko a na fakturze widniał telewizor :O telewizorem cieszyłam oko 2 tyg! po tum czasie Panowie z firmy LOBO zaczeli wydzwaniać do mnie z pogróżkami, zupełnie bezpodstawnie bo zaraz po otrzymaniu przesyłki zadzwoniłam do firmy z pytaniem czy wszystko się zgadza u nich w przesyłkach - powiedzieli, że tak! Dopiero kiedy inny klient firmy LOBO zgłosił do nich reklamację, bo dostał kino zamiast telewizora zauważyli pomyłkę! Wtedy odesłałam TV, na koszt firmy! Nie usłyszałam nawet dziękuję, zażądałam zwrotu pieniędzy za kino i podziękowałam tej firmie na zawsze!!

Ewelina_69

18.12.2008

LOBO

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (24)
Znajomi planowali zakup...
Znajomi planowali zakup telewizora, dostali bony towarowe, ja dowiedziałam się że można je zrealizować w sklepie Euro RTV AGD, więc wybraliśmy się tam razem - chodziliśmy dokładnie pół godziny między półkami i nikt nawet do nas się nie odezwał. W sklepie było piekielnie gorąco! Kolego poszedł w koncu po kogoś z obsługi - Pan nawet nie miał okazji się wykazać wiedzą na temat sprzętu bo przez 30 min sami zdobyliśmy wiedzę i wybraliśmy model. Wiec rola sprzedawcy polegala tylko na skasowaniu za towar. Telewizor, który kolega zakupił Samsung 32' Full HD był akurat w promocji - gratis był telewizor 14', o czym "przypadkowo sprzedawca zapomniał!" dopiero gdy kolega wspomnioał o gratisie olśniło go - przeprosił tłumacząć się, że jest dziś rozkojarzony! Humoru dodał nam tylko udany zakup!

Ewelina_69

13.12.2008

RTV EURO AGD

Placówka

Ostrów Wielkopolski, Głogowska

Nie zgadzam się (20)
Na zakupy wybrałam...
Na zakupy wybrałam się razem z mężem, planował zakup spodni. Po wejściu do sklepu zostaliśmy przywitani "dzień dobry" i zaczeliśmy się rozglądać po sklepie a dwie młode Panie (naprawde młode - praktykantki bądz uczennice) stały z boku nic nie mówiąc tylko śledziły nas pilnie obgryzająć przy tym paznokcie! Wyglądało to mało estetycznie, po ok 5 min łaskawie Pani podeszła, mąż powiedział jakich spodni szuka - wtedy Pani pokazała nam kilka par, ale żadne mężowi nie odowiadały, postanowiliśmy pooglądać jeszcze inne rzeczy, Pani poszła za nami, kiedy przechodziłam obok przymierzalni - jak to kobieta spojrzałam w lustro - to co zobaczyłam zwaliło mnie z nóg Pani idąca za nami myśląc, że nic nie widzimy szła strojąc na nas głupie miny i wywalając język!!! Z wieloma rzeczami się już spotkałam, ale z czymś takim jeszcze się nie spotkałam, jestem odsobą dość nerwową, więc nie udałam, że nic się nie stało. Odwróciłam się i bez zbędnych ceregieli poprosiłam o numer do szefa, mówiąc, że zgłoszę to jak zachowuje się jego pracowinica. Pani prawie z płaczem przepraszała i prosiła abym nie dzwoniła - ustąpiłam, ale obserwację zgłoszę :)

Ewelina_69

11.12.2008

REMIS

Placówka

Ostrów Wielkopolski, Kościelna

Nie zgadzam się (18)
Na zakupach a...
Na zakupach a markecie Billa byłam zupełnie przypadkowo, słyszałam, że jest to jeden z droższych marketów. Ale po wizycie jestem pozytywnie zaskoczona, mają niezmiernie duży asortyment produków - naprawdę bardzo bogaty. Mają w ofercie wiele produktów, które nie są dostępne, tym oto sposobem z zakupów mających zakończyć się na mięsie na obiad, zakończyły się prawie pełnyum koszem zakupów, a przecież chyba o to chodzi we wszystkich marketach, stwierdzam więc, że market funkcjonuje poprawnie. Będąc już przy kasie dałam się namówić na promocyjny miodek od niezwykle uyprzejmej Pani kasjerki. Jedyny minus to ochrona w tym markecie, niemiła i niefachowa. Odnosiłam wrażeniem, że cały czas za mną chodzą i obserwują.

Ewelina_69

08.12.2008

Billa

Placówka

Ostrów Wielkopolski, Limanowskiego

Nie zgadzam się (31)
Udałam się do...
Udałam się do sklepu CCC po buty, w których mogłabym chodzić w pracy. Już po wejściu do sklepu poczułam się jak intruz z racji takiej, że Panie myły już podłogę, spojrzałam na godzinę i stwierdziłam, że mam jeszcze 20 min czasu - bo sklep czynny jest do 14 w soboty. Szukałam czarnych półbutów, przechadzałam się między półkami i znalazłam buty, które mnie interesowały niestety nie mogłam znaleźć rozmiaru, musiałam zawołać sprzedawcę. Podeszła do mnie Pani z wiadrem i mopem, owszem znalazła interesujący mnie rozmiar - podała kilka innych par butów, ale przez cały czas gdy ja przymierzałam buty wycierała wokół mnie podłogę, było to strasznie denerwujące, w pewnym momencie nie wytrzymałam i zaczęłam się po prostu śmiać z całej tej sytuacji. Nie wiem czy takie czynności mają pracownicy CCC wpisane w standardy, być może czystość jest tam na pierwszym miejscu, ja jednak osobiście czułam się przeganiana. Poza tym wszystko było w porządku, Pani bardzo uprzejma, posiadała wiedzę o obuwiu i firmach. Ze sklepu wyszłam w dobrym humorze i z nowymi butami :)

Ewelina_69

08.12.2008

CCC

Placówka

Ostrów Wielkopolski, Wrocławska 36

Nie zgadzam się (28)
Wchodząc do sklepu...
Wchodząc do sklepu zostałam bardzo miło przywitana, po chwili gdy rozejżałam się po sklepie, podeszła Pani i zapytała czy może w czymś pomóc - odmówiłam i powiedziałam, że narazie tylko się rozglądam - wtedy odpowiedziała, że jeżeli będę potrzebować pomocy mam ją poprosić. Szukałam torebki dla siebie, gry miałam już wybraną, Pani podeszła do mnie i zapytała czy może mi coś doradzić. Faktycznie bardzo dobrze mi doradziła, bo jak się okazało torebka którą wybrałam była dość droga i nie skórzana - Pani pokazała mi torebkę zupełnnie podobną w podobnej cenie i ze skóry, powiedziała, że jest znacznie lepszej firmy i napewno będę zadowolona. Uległam radom tej Pani i nie żałuję, bo torebka jest naprawdę ładna i "pożądna". Wychodząc zostałam mile pożegnana i "zaproszona" w przyszłości.

Ewelina_69

03.12.2008

WITTCHEN

Placówka

Ostrów Wielkopolski, Partyzancka

Nie zgadzam się (23)
Zamawiałam pizze w...
Zamawiałam pizze w wyżej wymienionej Pizzeri telefonicznie - z dowozem do domu. Telefon odebrał jeden z pracowników - bardzo słabo było słychać, w tle muzyka, rozmowy w rezultacie i ja i pracownik musieliśmy prawie krzyczeć, udało mi się zrealizować zamówienie. Pracownik poinformował, że czas oczekiwania jest do 30 min. Czekałam 50 min., kiedy już doczekałam się zamówienia, zapytałam dlaczego tak długo, osoba rozwożąca pizze powiedziała, że nie mogła trafić pod wskazany adres. Druga ważna wg mnie rzecz - Pan nie miał drobnych, ja będąc klientem, nie mam obowiązku posiadania drobnych pieniędzy. Pan nie miał wydać z 50 zł - stanęło na tym, że musiałam dać mu przymusowy napiwek w wysokości 5 zł - to nie dużo, ale jak dla osoby, która nie może trafić pod podany adres to za dużo. Kiedy chciałam już zjeść wyczekiwaną pizze okazało się, że jest prawie zimna i na dokładkę w jednym miejscu spalona. Nie mam w zwyczaju robić awantur więc nie zadzwoniłam do pizzeri. Musiałam zadowolić się zimną, częściowo przypaloną pizzą o 5 zł droższą niż się spodziewałam. Pizza chociaż zimna - bvyła naprawdę smaczna.

Ewelina_69

27.10.2008

Da Grasso

Placówka

Ostrów Wielkopolski, Kolejowa 28

Nie zgadzam się (23)
Mam konto w...
Mam konto w tym banku - wchodząc zostałam przywitana przez Panią przechodzącą akurat i udającą się tak jakby do pomieszczenia gospodarczego. W banku nie było klientów - jednak musiłam poczekać chwilę bo nikt do mnie nie podszedł, trwało to ok 2 min - wkońcu podeszła do mnie Pani (inna niż ta, która mnie przywitała) przeżuwająć resztę jedzenia! Zaprosiła do stanowiska, zaproponowała bym usiadła, zapytała jaki jest cel mojej wizyty - chciałam wypłacić pieniądze z konta. Wykonywala typowe czynności nie nawiązując ze mną szczególnego kontaktu. Sprawdziła dowód - wypłaciła pieniądze i to było na tyle. Podczas mojego pobytu z pomieszczenia dobiegały rozmowy i śmiechy - co przeszkadzało mi jako klientowi. Odniosłam wrażenie jakby Pani obsługującej spieszyło się do koleżanek - bo nie zaoferowała mi żadnych usług jakie bank napewno świadczy. Na końcu zapytała tylko czy w czymś jeszcze może pomóc a na moją negatywną odpowiedz uśmiechnęła i się i pożegnała. Wyszłam W placówce panował porzadek, dobre oświetlenie, czyste stanowiska, pracownicy byli schludnie ubrani.

Ewelina_69

16.10.2008

mBank

Placówka

Ostrów Wielkopolski, Kolejowa 25

Nie zgadzam się (25)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi