Kawiarnia jest bardzo przyjemna. Podoba mi się jej wystrój - nowoczesny i schludny. Personel jest uprzejmy. Ceny są dosyć przystępne - szczególnie, kiedy weźmie się pod uwagę, że Coffee Station znajduje się w centrum handlowym. Najważniejszy oczywiście jest smak deserów, który nie pozostawia nic do życzenia.
Bardzo podoba mi się odzież w sklepach Bershka. Ceny są przystępne, dlatego nie trzeba wydawać dużych sum, żeby nosić modne ubrania. Personel jest bardzo miły - każdy wita się z klientem, wszyscy się uśmiechają. Ostatnio w sklepie jest dużo przecen - można kupić jeansy już za 45zł. Jedynym minusem jest fakt, że personel zazwyczaj nie radzi sobie z obsługą karty podarunkowej i musi wzywać managera sklepu.
Tak jak w wielu innych sklepach, w sieci Cubus ostatnio są ciekawe przeceny. Obowiązują zarówno na kolekcję damską, męską, jak i dziecięcą. Sklep ma ładny wystrój, personel co jakiś czas porządkuje asortyment, w kolejce do kasy raczej nie czeka się długo. Atmosfera w sklepie jest miła i sprzyja buszowaniu w letnich przecenach :)
Ostatnio zauważyłam, że w sklepie w centrum handlowym Pogoria jest wiele ciekawych przecen. Obniżki są dosyć duże, na wiele rożnych produktów. Uważam, że warto tam wstąpić, jeśli ktoś jeszcze jest zainteresowany zakupem odzieży na lato. Wystrój sklepu jak zwykle jest schludny, przebieralnie czyste, a personel miły.
Pisałam ostatnio o tym, że drogerie Rossmann organizowały promocję, w której przy zakupie produktów pewnej firmy otrzymywało się zegarek. Mimo plakatów informujących o promocji, w sklepie dowiedziałam się, że już ona nie obowiązuje. Fakt, że plakaty nie były ściągnięte wydało mi się niestosowne, ponieważ to wprowadzanie klienta w błąd. Po kilku dniach ponownie przechodziłam obok sklepu i zauważyłam, że plakaty wciąż wiszą.
Sklep jest ładny, logicznie urządzony i przestronny. Zazwyczaj nie trzeba stać w długiej kolejce. Często można znaleźć produkty, których nie ma w innych sklepach. Niestety ceny zazwyczaj są wyższe. Często na przykład w cenie czekolady może być nawet złotówka różnicy (w porównaniu do innych sklepów).
W Realu bez zmian. Ceny przystępne, szeroki wybór produktów, sklep duży i przestronny. Mankamentem są kasy "do 10 produktów". Czemu kasjer nie zwraca uwagi osobom, które mają ich więcej? Przez to ci, którzy przestrzegają zasad, muszą szukać innych kas, żeby długo nie czekać. Chyba nie o to chodzi?
Moim zdaniem perfumerie Douglas to sieć dla osób, które lubią przepłacać. Produkty, które prawie niczym nie różnią się od tych dostępnych w innych sklepach, potrafią być kilka razy droższe. Jednak jeśli ktoś lubi takie ceny, to sklepowi nie można nic zarzucić - jego wygląd, czas obsługi i zachowanie personelu jest bez zarzutów.
Sklep ma dobrą lokalizację, szeroki wybór produktów i dobre ceny. Rozmieszczenie artykułów jest logiczne, a alejki wystarczająco szerokie. Stosuje się również do zasady mówiącej, że jeśli cena artykułu napisana na kartce z informacją w sklepie i na paragonie się różni, klient otrzymuje zwrot różnicy.
Sklep ma ciekawy i bogaty asortyment. Ceny są dużo lepsze w porównaniu do innych sieci, często o połowę niższe. Można w nim znaleźć prawie wszystkie drobiazgi i upominki - od doniczek po albumy na zdjęcia. Jednak przestrzeń sklepu jest dosyć ciasna, dlatego zawsze mam obawy, że coś spadnie z półek.
Ogólnie bardzo lubię drogerie Rossmann, ale tym razem jestem rozczarowana. Chodzi o promocję, w której po zakupie produktów Nivea za 20zł otrzymuje się zegarek. Spytałam w kasie, czy promocja obowiązuje, ale dowiedziałam się, że zegarków nie ma. To bardzo dziwne, ponieważ przed sklepem wiszą plakaty reklamujące tę akcję...
W aptece nigdy nie można kupić tego, czego akurat się potrzebuje. Nawet jeśli chodzi o trzy opakowania popularnego leku na alergię. Zawsze dostaje się tylko dwa, po ostatnie trzeba wrócić. Od kilku miesięcy jest tak z każdym lekiem, który chcę kupić. Apteka posiada dobry (pozornie) system - kiedy chce się wykupić tylko część recepty, można ją zostawić w aptece i zgłosić się po resztę leków za jakiś czas. Dzięki temu nie traci się zniżek, tak jak w przypadku tradycyjnych odpisów. Jednak farmaceutki nie potrafią dojść między sobą do porozumienia i często trzeba długo tłumaczyć po co tak na prawdę się wraca, a często i tak odchodzi się z kwitkiem. Na przykład ostatnio farmaceutka wydała 2 duże opakowania leku, a kiedy wróciliśmy po ostatnie, usłyszeliśmy, że nie go dostaniemy, ponieważ w tej aptece wydaje się 3 małe opakowania, a jeśli dostaliśmy 2 duże, to już mamy odpowiednią dawkę. Kto by to pojął? Farmaceutki kasują też inne zniżki, niż powinny. Ostatnio zapłaciłam za lek 30% ceny, zamiast 70%. To akurat było dla mnie plusem.
W sklepie Real można kupić prawie wszystko. Jednak wydaje mi się, że asortyment co chwile zmienia miejsce. Musli, które zawsze było w jednym dziale, nagle znajduje się w innym. Ceny są dosyć przystępne. Jednak zawsze otwartych jest tylko kilka kas, dlatego zawsze stoję w dosyć długiej kolejce. Na dodatek często zdarza mi się słyszeć rozmowy personelu, który marudzi. Chyba nie jest to wskazane, żeby klienci słyszeli, że personel miał dziś "dwa audyty" i tym podobne.
W sklepie można znaleźć wiele ubrań różnego typu, również bieliznę i dodatki. Ostatnio jest dużo przecen. Niestety odzież przeceniona to pojedyncze sztuki w rozmiarach 34 lub 44, dlatego ciężko jest znaleźć coś dla siebie. Plusem jest duża przymierzalnia z drzwiami (a nie z zasłonką, przez którą często widać kto jest w środku). Niestety kasjerka podała mi cenę sukienki o 20zł wyższą, niż na metce. Musiałam jej zwrócić uwagę, że produkt jest przeceniony. Gdyby ktoś był nieuważny, mógłby na tym stracić.
W sklepach Rossmann jest wiele produktów każdego typu. Ceny są bardzo różne, dlatego każdy znajdzie coś z wyższej i niższej półki. Dodatkowo produkty podzielone są na kategorie i firmy, więc szybko znajduje się odpowiednią rzecz. Prawie zawsze otwarte są dwie kasy - nie trzeba długo stać w kolejce. Dodatkowym atutem są darmowe reklamówki, których ostatnio nie dostaje się w innych sklepach.
W sklepach tej sieci zawsze znajduję to, czego szukam. Asortyment jest dostępny w różnych przedziałach cenowych, dlatego można wybrać coś z wyższej i niższej półki. Produkty są podzielone na kategorie i marki, dlatego nie trzeba długo szukać tego, czego akurat się potrzebuje. Prawie zawsze otwarte są dwie kasy - nie trzeba długo stać w kolejce. Dodatkowym atutem są darmowe reklamówki, których ostatnio nie dostaje się w innych sklepach.
Sieć Empik ma bardzo duży asortyment i zazwyczaj nie mam problemów ze znalezieniem wybranej rzeczy. Jednak bardzo nie podobają mi się ceny w tych sklepach. Przeciętny album na zdjęcia może tam kosztować 80zł, a w dowolnym markecie kupimy podobny za połowę tej ceny. Empik oferuje też dużo produktów "specjalistycznych" typu akcesoria plastyczne czy słowniki. Ich cena również jest nie do przyjęcia. Słownik specjalistyczny, kosztujący ponad 150zł, zakupiłam w małej księgarni, w której cena była o 10% niższa. Uważam, że tak duża i ogólnopolska sieć nie powinna mieć wygórowanych cen.
Chciałam wymienić buty kupione kilka dni wcześniej. Nie było z tym najmniejszego problemu. Dostałam też nowy paragon. Ekspedientka poinformowała mnie również o zasadach reklamacji i o tym, że nie można pojechać do dowolnego sklepu w tej sieci, aby wymienić/zareklamować obuwie - inaczej, niż jest to w innych sklepach, w których reklamacja odbywa się tylko w sklepie, w którym dokonano zakupu.
Wystrój sklepu - jasny, kolorowy i uporządkowane. Obsługa bardzo miła, każdy na innym stanowisku tak, że nikt nie musi czekać, aby zostać obsłużonym. Również wybór asortymentu jest duży. Znajdziemy ubrania, które aktualnie są 'na topie" i spokojnie można wyszukać coś, co nie opustoszy kieszeni (np. najnowszy fason spódnicy za 35zl - w porównaniu z innym sklepem, w którym bardzo podobna była za 70zł).
Hala jest bardzo duża, a ubrania posegregowane tak, że bez problemu można znaleźć dział, który nas interesuje. Jest również podział na odzież wycenioną na wagę i na sztuki. Jednak hala nie jest ogrzewana, przez co różnica między temperaturą na zewnątrz i w środku była ogromna! W ciągu pół godziny okropnie zmarzłam. Również panie obsługujące przebieralnie nie były miłe. Na każde pytanie odpowiadały półsłówkami i odwracały głowę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.