Po przyjściu do Ajencji stwierdziłam kolejkę w ilości 6 osób.Postanowiłam poczekać gdyż musiałam dokonać wpłaty.Potrzebne mi było potwierdzenie z pieczątką.Czekałam 20 minut. Każda klientka musiała sobie z obsługą pogadać o prywatnych sprawach.Obsługa po każdej operacji potrzebowała czas na rejestrację kwitów.W miedzy czasie kserowano co nieco, kupowano lotka.Nie..polecam.
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Zakup szybki podstawowych...
Zakup szybki podstawowych produktów: chleb, masło, wędlina.Po wejściu do sklepu brak było podręcznych koszyków.Porozrzucane ulotki reklamowe przy wejściu.Nie było na hali żadnej obsługi aby udzieliła odpowiedzi na zapytanie.Jednak po krótkiej orientacji poradziłam sobie i znalazłam poszukiwane produkty.Na pólkach czysto, produkty poukładane, ceny czytelne. Na paletach i pólkach towar poukładany i nie stwierdziłam zaniedbań wizualnych.Po skasowaniu zaproszono mnie ponownie do zakupów.
Sklep na małym osiedlu. Wokół sklepu czysto i nowo zrobione chodniki. Budynek odnowiony.W sklepie brak nieprzyjemnych zjełczałych zapachów.W sklepie nie ma żadnych zapachów.Czysto.W ladach chłodniczych produkty precyzyjnie poukładane według wielkości, koloru, smaku itd. Produkty w pojemnikach.W ladach sztuczne owoce i warzywa.Obsługa przyjazna.Zakup możliwy nawet jednego plasterka.Zakupiony towar opakowano podwójnie w firmowy papier. Papier bardzo ładny i nieprzesiąkliwy.Zaproszono do następnych zakupów.Jakość zakupionych wyrobów przeciętna.
Sklep przy wylocie z Grudziądza jest zawsze pełen klientów.Jest tam "wszystko" co potrzebne do drobnych i większych napraw w domu.Obsługa profesjonalna,miła , komunikatywna, przyjazna.Zakup farb i potrzebnych narzędzi do malowania okazał się prawidłowy.W sklepie pomimo dużej ilości produktów panuje porządek. Wszystko poukładane w czyste pojemniki, skrzynki, na półkach itd. Wokół sklepu panuje porządek. Dojazd pomimo ciasnoty samochodem dostępny.Bardzo polecam.
Po wejściu do placówki strasznie się zdziwiłam gdyż nie było klientów.Udałam się do stanowiska Obsługi Klienta Detalicznego w celu pobrania karty z kodami do indywidualnego konta.Zostałam natychmiast obsłużona. Doradca przyjął mnie z uśmiechem , wydał kartę oraz bezinteresownie podpowiedział mi kilka rad w innej kwestii.Jak nie ma kolejki w placówce to uważam że być klientem tego banku jest przyjemne.
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Sklep rodzinny przyjazny...
Sklep rodzinny przyjazny dla osiedla.Obsługa miła i profesjonalna.
W sklepie zawsze świeże bułeczki.Towar świeży a ceny dostępne dla kieszeni.Produkty wyeksponowane w zachęcający sposób.Zawsze jest miłe powitanie, uśmiech i zaproszenie do następnych zakupów.
Po wejściu do marketu poczułam duszność panująca w sklepie.Ponieważ pora jesienna klienci w płaszczach, szalikach.Balast powieszony na wózkach przeszkadza w zakupach.Głośna muzyka, reklamy strasznie denerwujące.Poszukuję produktów sojowych.Nie ma kogo spytać.Kasjerka też nie wie.Wyszłam z marketu.Nic nie kupiłam gdyż nastrój panujący w sklepie nie sprzyjał moim potrzebom
Po wejściu (po raz pierwszy w nim byłam) do marketu trudno było się zorientować jak poukładane były produkty.Chodziłam w koło pólek szukając pieczywa.Chciałam skorzystać z pomocy personelu.Niestety nikogo nie było.Poszłam do kasy.Pani odpowiedziała mi opryskliwie że nie może teraz mi pokazywać bo ma kasjerów.Poprosiłam o wskazanie palcem kierunku.Pokazała.Znalazłam pieczywo.Przy kasowaniu nie pokazała nawet odrobiny pozytywnego nastawienia do klienta, nie mówiąc o uśmiechu.
Obsługa profesjonalna.Po wejściu do salonu zostałam przywitana i spytana o cel wizyty.Po wywiadzie natychmiast zostałam obsłużona: mycie głowy, strzyżenie z propozycja wskazana przez fryzjerkę,ułożenie włosów, prostowanie fryzury.Fryzjerka w każdej z czynności korzystała z różnych kosmetyków do włosów na każdym etapie ondulowania.Cena przystępna.Atmosfera przyjazna.Wyszłam zadowolona z nowej fryzury.
Na stacji samoobsługa przy wlewaniu paliwa do baku.Cena przystępna.Czysto przy dystrybutorach.Rękawiczki jednorazowe dostępne.
Kasjer miły, przywitał,spytał czy potrzebna faktura, skasował, podziękował ,zaprosił ponownie.
W dniu tym stwierdziłam po raz pierwszy mały bałaganik w markecie.
Wszystkie kosze podręczne na kółkach w nieładzie przed wejściem, palety z napojami z resztkami foli po zgrzewkach, brak podstawowego pieczywa, w ladzie nabiałowej puste zgrzewki, na warzywnym stoisku puste półki..W sklepie nie było dużo klientów.Kasa czynna jedna.Brak na sali pracowników marketu.
Chcę pogratulować grudziądzkiemu marketowi Odwiedziłam Praktiker z zamiarem zakupu emulsji do zewnętrznej strony budynku oraz podkładu na surowe drzewo okien. Długo szukałam na półkach interesującego mnie towaru. Pana z tego działu nigdzie nie było więc nie mogłam liczyć na fachową pomoc. Wreszcie go znalazłam. Przekomarzał się ze swoim kierownikiem. Nawet gdy koło nich stanęłam nie przestali.. Pomyślałam, że nareszcie ktoś mi pomoże. Trochę przy nich stałam. Gdy skończyli spytałam o moje ZAKUPY. Kierownik kazał mi iść za sobą. Pognał…ja za nim. Pokazał mi palcem i poszedł. Jednak to nie było to..o co mi chodziło.
Zastanawia mnie, czy obsługa miała chociaż szkolenie jak należy odzywać się do klientów, jak przy nich się zachowywać? Po raz kolejny w tym markecie obsłudze zabrakło fachowości.
Sklep odwiedziłam w celu zakupu nasion trawy aby podsiewać na wolnych placach na działce.
Moja wiedza była znikoma. Sklep w ogrodzeniu gdzie na świeżym powietrzu różne produkty roślinne. Czysto i przyjemnie. Udałam się do sklepu. Powiedziałam jaki zakup chce dokonać. Pracowniczka powiedziała mi że „tam jest regał proszę sobie popatrzeć”. Poprosiłam o poradę. Odpowiedziano mi że „sama powinnam wiedzieć czego chcę” i udała się do swoich zajęć. Dalej pytałam i nie otrzymałam żadnej odpowiedzi. Pracownik był opryskliwy, nieuprzejmy, brak kontaktu wzrokowego, brak zaangażowania w obsłudze klienta. Trawę wybrałam sama .Zapłaciłam.Wyszłam z niesmakiem.
W sklepie po wejściu stwierdziłam miły porządek. Towary oznakowane w sposób czytelny, ceny dostępne do odczytu, promocje oznakowane. Koszyki poukładane. Dostęp do pólek i wszelkich towarów w koszach bezproblemowy. Nie miałam problemu znaleźć produktu który zamierzałam zakupić. Przy kasie jeden klient. Zapłaciłam gotówką.
Salon Empik w Kwidzynie znajduje się w Centrum Handlowym.Poszukiwałam pozycji książkowej dotyczącej okresu miedzywojennego.Byłam w tym salonie po raz pierwszy. Po wejściu błądziłam po całej powierzchni lokalu. Oznakowanie poszczególnych segmentów i podziałów asortymentów nieczytelne.Byłam już około 10 minut.Nie potrafiłam sobie poradzić. Zdziwiło mnie ze ochroniarz chodził po salonie i oglądał pozycje gazetowe na półce.Obsługa kręciła się po salonie ale nikt nie zainteresował się moją osobą jako klientem.Podeszłam do obsługi.Na moje pytanie o pozycje książkową nie umiała obsługa odpowiedzieć.Podeszłam do innej osoby.Osoba ta poszła sprawdzić w komputerze czy pozycja jest na stanie w salonie.Poinformowano mnie że pozycja ta jest i przyniesiono mi z zaplecza.Dokonałam zakupu nie sprawdzając dokładnie.Pozycję do zakupu podałam na kartce.W domu okazało się że ta pozycja to inna część.Była to tez moja nieuwaga.Dokonałam zwrotu pozycji książkowej bezproblemowo,
Szybki zakup prasy i czegoś słodkiego.Obsługa bardzo miła.Wymiana zdań na temat ogólny.Salonik sympatyczny i ciekawy dla oka.Przy porządkowaniu wszelkich paragonów w domu stwierdziłam złą godzinę na wydruku paragonu fiskalnego (przesunięta o godzinę do tyłu).Sytuacja ta w małych salonikach, kioskach, sklepikach powtarza się często.
Wizyta przejazdem przez Toruń.Po spacerze i zwiedzaniu miasta udałam się z rodzina na upragnione lody..Gałka loda kosztowała 2 zł.Kolory lodów przyciągały. Wyglądały smacznie i zachęcająco.Stanęliśmy w kolejce.Przed nami były 2 osoby.Obsługa była mozolna.Gdy doszło do obsługi naszej rodziny dopiero zauważyłam na czym polega mozolność obsługi osób które nam serwowały lody.Była to młoda kobieta.Ręce jej się trzęsły, lody nie mogła nabrać na łyżkę do porcjowana,porcje spadały z wafla.Tą sama ręką wilgotną od lodów kasowała pieniądze. Podziękowałam za lody.To było przy głównej ulicy w Toruniu gdzie przybywają turyści z całej Europy.
Sklep firmowy,prywatny producenta mięsa i wędlin.Wiedza i kompetencja obsługi bardzo fachowa.Obsługa miła, sympatyczna.Doradztwo profesjonalne.Sklep czysty,zadbany.Ubiór personelu bardzo czysty i zadbany.Wybór asortymentów mięsa i wędlin bardzo duży.Cena tez przystępna.Pole
Dnia 31 sierpnia 2009 roku ok. godz 10:40 odwiedziłam Sklep Firmy Mix Electronic Grudziądz ul. Focha 15 w Grudziądzu. Sklep mieści się przy głównej ruchliwej drodze, posiada parking. Jednak kto nie wie ten nie trafi. Sklep nie duży jednak bardzo przyjemny wizualnie wewnątrz. Nie było klientów. Po wejściu obsługa zainteresowała się moją osoba „W czym może pomóc?”. Interesował mnie zakup telefonu komórkowego. Pan z obsługi bardzo wyczerpująco opowiedział mi o ofertach. Byłam zainteresowana telefonem komórkowym o dużym ekranie i dużej ilości funkcji .Zaprezentował mi kilka ofert. Podał mi stronę internetową firmy gdzie mogę dokładnie i spokojnie w domu przejrzeć produkty. W przypadku braku asortymentu w sklepie mogę zamówić przez Internet i odebrać w sklepie. Obsługa była bardzo zainteresowana klientem. Wyszłam zadowolona. Z pewnością wrócę do tego sklepu w celu dokonania zakupu i innych propozycji.
Szanowna Pani Elżbieto.
Dziękujemy za pozytywną opinię.
Zapraszamy do skorzystania z oferty www.mixelectronics.pl!
Dni 31 sierpnia...
Dni 31 sierpnia 2009 roku ok. godz 11:40 odwiedziłam placówkę PZU w Grudziądzu.
W niedawnym czasie miałam uszkodzony samochód który stał na parkingu. Nieznany sprawca uszkodził mi cały bok samochodu. Jego naprawa trwała około 2 tygodni.
PZU oszacowało koszty a naprawą zajęłam się sama tak aby zmieścić się w oszacowanej kwocie szkody. Niestety naprawy nie chciał wykonać serwis francuskiego producenta samochodu gdyż części oryginalne są droższe niż zaproponowało mi Towarzystwo Ubezpieczeniowe. PZU. Dobrze , pogodziłam się z tym bo samochód ma już ok. 9 lat.
Chciałam się dowiedzieć jakie z tego tytułu poniosłam straty na moich ulgach w AC.
Nikt nie przysłał takiej wiadomości na adres domowy.
Po wejściu do placówki, w ciasnym korytarzu dużo pracowników PZU przechodziło.. Nikt nie spytał w czym pomóc chociaż stałam przy tablicy informacyjnej nie potrafiąc znaleźć pokoju, gdzie z tym tematem mam się udać.
Zapukałam do pierwszych drzwi. Na moje pytanie „Jaką straciłam ulgę w AC?” Pani przy pierwszym biurku odpowiedziała ”Ja też mogę pomóc” Po kilku moich pytaniach i podaniu numeru polisy ubezpieczeniowej okazało się, że straciłam 10% ulgi składki AC.
Podsumowanie.
Plusy: Pani była bardzo uprzejma i miła. Chętnie pomogła w rozwiązaniu moich wątpliwości..
Minusy: Uważam, - że powinnam zostać dokładnie poinformowana o zakresie utraty ulgi w składce AC przez Przedstawiciela który mi ta składkę kasuje lub pismem przez Centrum Likwidacji Szkód PZU czy tez inny Wydział.
-nie wnikałam w oszacowane koszty uszkodzenia samochodu gdyż byłam na to bezsilna z powodu mojej niewiedzy i braku czasu.
-nie wiem do tej pory czy serwis firmowy powinien mi usunąć szkodę w ramach oszacowanych kosztów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.