Profil użytkownika
Początkujący obserwator
Opinie użytkownika (11)
Kupując pierś z...
Kupując pierś z kurczaka, na opakowaniu znajdowała się naklejka, że cena za 1 kg to 8,99 zł, na paragonie już była inna cena - 16, 89 za 1 kg. W Punkcie Obsługi Klienta usłyszałam jedynie, że "mają takie prawo zmieniać ceny, bo ta na produkcie jest ceną sugerowaną." Jest mały problem, na produkcie jest naklejka, nie ma informacji, że jest to cena sugerowana. Tym też to sposobem, sklep oszukał mnie na 8,09 zł, gdyż wzięłam prawie kilogram drobiu. Czyż to nie podchodzi pod art.134 k.w.?
Po wejściu do...
Po wejściu do salonu zostałam od razu zaproszona do stanowiska doradcy. Pracownik zadał kilka pytań i przedstawił ofertę. Zaproponował Internet, który odpowiadał moim potrzebom, wspomniał o usługach dodatkowych. Pracownik był miły, uprzejmy i pogodny. Pracownik nie zaprezentował mi aplikacji Mój T-Mobile.
Sklep zatrudnia pracowników...
Sklep zatrudnia pracowników tymczasowych, którzy nie potrafią prawidłowo obsłużyć klienta. Kasjerka nie powitała mnie, bez słowa policzyła zakupy, nie uśmiechała się i nie zapytała o kartę lojalnościową. Gdy sama powiedziałam, że mam taką kartę, zostałam poinformowana, że nie mogę dawać zdjęcia karty Skarbonka, ponieważ muszą mnie zidentyfikować. Po rozmowie z kierownikiem kas i moich argumentach, że karta nie jest imienna i nie ma w regulaminie napisane, że nie można korzystać ze zdjęcia karty, Pani powiedziała, że nie mogę dawać zdjęcia i w regulaminie nie jest napisane, że można dawać zdjęcie karty. Hmm ciekawe, czy w sklepie można oddychać, bo to też nie jest napisane w regulaminie. Z informacji na stronie Auchan, jest informacja, że sklep i tak planuje wprowadzić wirtualną kartę. Pracownicy stwarzają problemy i nie wychodzą na przeciw klientom. Ciekawostką jest to, że zdjęcie karty Skarbonka jest respektowane na kasach samoobsługowych.
Rewelacyjnie. Pracownicy bardzo...
Rewelacyjnie. Pracownicy bardzo mili. Mają wierdzę o produktach, które sprzedają. Obsługa klientów odbywa się stosunkowo sprawnie. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Super. Pracownicy bardzo...
Super. Pracownicy bardzo mili i pomocni. Mają podstawową wierdzę o produktach, które sprzedają. Obsługa klientów odbywa się sprawnie. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Super. Pracownicy bardzo...
Super. Pracownicy bardzo mili i pomocni. Mają wierdzę o produktach, które sprzedają. Obsługa klientów odbywa się stosunkowo sprawnie. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Rewelacyjnie. Pracownicy bardzo...
Rewelacyjnie. Pracownicy bardzo mili i pomocni. Mają wierdzę o produktach, które sprzedają. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Bardzo dobrze. Wiedza...
Bardzo dobrze. Wiedza personelu jest niewielka. Obsluga klientow odbywa sie sprawnie Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi. Na minus: wiedza i kompetencje personelu.
Podczas dzisiejszej wizyty...
Podczas dzisiejszej wizyty w sklepie Pasmanteria, na targu przy ulicy, Człuchowskiej 25 w Warszawie, zostałam fatalnie obsłużona. Byłam ze śpiącym dzieckiem w wózku, a są tam 2 niewygodne dla wózków schodki. Pozostawiłam dziecko na zewnątrz i zostawiłam otwarte drzwi, żeby widzieć co się z nim dzieje. Obsługa sklepu kazała mi zamknąć drzwi, bo jest im zimno. Powiedziałam, że mam tu dziecko i nie mogę, ustraszałam, że ludzie sobie radzą ze schodkami i wprowadzają wózki. Poprosiłam o pomoc, której nie otrzymałam. Usłyszałam tylko tyle, że sprzedawcy chodzą tu w krótkim rękawku i jest im zimno. Kazali mi zostawić dziecko na zewnątrz i zamknąć metalowe drzwi, przez które nic nie widać. Jakaś nieznajoma kobieta powiedziała, że popilnuje mi dziecka i zamknie drzwi na co się nie zgodziłam. Od personelu sklepu usłyszałam, że jestem jakaś nawiedzona. Po tym wyszłam. Omijajcie ten sklep z daleka jeśli nie chcecie usłyszeć niemiłych słów na swój temat.
Zapytałam pracownika o...
Zapytałam pracownika o długość kabla kasety adaptera, którego zamierzam kupić. (Adapter kaseta był zapakowany i żeby sprawdzić faktyczną długość, trzeba by było rozpakować, a na opakowaniu nie było informacji). Pracownik z uśmiechem powiedział, że nie wie, ale przypuszcza, że będzie to około 1-1,5metra. Powiedziałam do czego jest mi to potrzebne i obawiam się, że kabel może być za krótki. Chwila ciszy. Zapytałam wiec o przedłużkę. Pracownik zaprowadził mnie do niej mówiąc, że są różne długości. Na miejscu okazało się, że była tylko jedna długość i to w wysokiej cenie. Sprzedawca podał mi kabel i zaprosił do kasy. Przy kasie, zapytałam się pracownika czy jest możliwość zwrotu, ponieważ chcę sprawdzić cenę produktów w innym sklepie. Pracownik odpowiedział, że tak, ale to będzie bardzo długo trwało. Nie był zadowolony z tego, że powiedziałam, że idę jeszcze do konkurencji. Na koniec obsługi zostałam pożegnana.
Doradca klienta podszedł...
Doradca klienta podszedł do mnie, zadał mi kilka pytań. Pokazywał różne dywany, ale nie taki jaki szukałam. Po wyrażeniu obiekcji co do prezentowanego produktu, sprzedawca powiedział, że on się na tym nie zna i żebym poczekała na jego kolegę, po czym odszedł. Po dłuższej chwili oczekiwania, sprzedawca nie pojawił się. Sprzedawca nie starał się przekonać mnie do dokonania zakupu.
