Tego dnia na tej stacji paliw skorzystałam nie tylko z możliwości tankowania samochodu ale także umyłam sobie szyby aby widoczność była dobra w czasie jazdy. Podobnie wielu innych kierowców zrobiło. Cena paliwa wysoka bo 5,82 zł/litr to nie mało ale przynajmniej miła i grzeczna obsługa, choć pracownik podjazdu też by się przydał. W okienku kasowym pani Alina, uśmiechnięta, sympatyczna blondynka, której twarz promiennie wyglądała ,ozdobiona makijażem. Dokonała sprawnej, profesjonalnej obsługi, miała uporządkowane stanowisko pracy. Było OK choć mogłoby być lepiej.
Ta firma rozrywkowa bawiła imprezę festynową, na którą udaliśmy się wraz ze znajomymi, po nieszczęsnym meczu w EURO Polska – Czechy. Jej skład to zaledwie trzech panów, którzy grali, śpiewali i świetnie bawili zgromadzone towarzystwo – z poczuciem humoru, elokwencja i zachowaną kulturą słowa. Ich profesjonalizm w tej dziedzinie dało się poznać od razu od przybycia na festyn. Dobierane kawałki muzyczne przeplatały melodie szybkie i skoczne z wolnymi i melancholijnymi. Z dostępnych wizytówek dowiedziałam się, że pochodzą z niedalekiej Nysy. Świetnie bawiliśmy się przy tym zespole tej nocy.
Rzadko wchodzę do tego sklepu pasmanteryjnego w którym wszystko z tej kategorii artykułów można kupić, dodatkowo też w wąskim zakresie odzież i bieliznę oraz dywany i chodniki. Tego dnia zostałam tu ukontentowana maksymalnie bo pończochy z dodatkiem lycry kupiłam w cenie o jakiej raczej można pomarzyć – 11,50 zł/para. To połowa ceny jakie dotychczas płaciłam. Miłe i życzliwe pracownice to pogodne i sympatyczne panie w średnim wieku. W sklepie jest wszystko uporządkowane i estetycznie ułożone. Częściej będę tu gościć.
Ten sklep mam zawsze w drodze do pracy więc mogę tu wstąpić gdy mi braknie papierosów, mogę też kupić tu drobne artykuły spożywcze, kwiaty .lub przemysłowe jeślibym miała taka potrzebę. Zawsze jest tu jakaś miła i sympatyczna pracownica, która wita klientów z uśmiechem na twarzy i pogodą „ducha”, przyjaznej atmosfery tu nie brakuje. Panuje ład i porządek handlowy w eksponowanych dla klientów artykułach. Pracownica obsługuje sprawnie i profesjonalnie.
Zainspirowana gazetką reklamową zajrzałam na stronę internetową media Expert.i muszę przyznać, że jest bardzo uporządkowana i czytelna co powoduje wygodę w przeglądaniu. Zakładki porządkują artykuły asortymentami i bez problemu można znaleźć lodówkę, telefon, telewizor czy coś innego. Strona należy do „spokojnych” kolorystycznie co nie męczy przeglądającego, dając mu satysfakcje z wyszukiwania. Bardzo zróżnicowany asortyment TV i AGD jest dobrze widoczny łącznie z cenami i dokładnym opisem. Warto tu zajrzeć przed pójściem do sklepu lub dokonać zakupu przez Internet.
Wpadła mi w ręce nowa gazetka promocyjna (21-7 czerwca) Media Expert z dużym napisem na pierwszej stronie: taniej o VAT! Aktualnie nie potrzebuje nic ze sprzętu AGD iRTV ale nie zaszkodzi przejrzeć. Bardzo chwalebnym jest fakt, że gazetka jest wydana na papierze pochodzącym z przerobu wtórnego – maja na uwadze ekologię. Faktycznie oferowane obniżki są bardzo znaczne. Ładne wydanie, czytelne i przejrzyste, nie męczy wzroku „pstrokaterią”, ceny w barwach biało czerwonych na żółtym tle są wyraźnie widoczne. Wydawało się że nic nie potrzebuję ale telefon stacjonarny Siemensa w atrakcyjnej cenie znalazłam i dzięki tej gazetce odwiedzę sklep Media Expert.
Ta lodziarnia, to okienko wychodzące wprost na deptak nad którym rozpościera się szeroka, ozdobna „markiza”. Pracuje tu miła, grzeczna dziewczyna, która zawsze ładnie wygląda i przyjaźnie uśmiecha się do klientów. Zamawiane porcje (małe, średnie, duże lub gałkowane) przygotowuje z zachowaniem higieny i estetyki. Smaczne lody można tu niedrogo kupić np. średnia porcja 2,50 zł, natomiast 1 gałka 1,70 zł. Mają tu szeroki wybór smakowy i można sobie też dodatki zażyczyć np. posypka lub polewa owocowa lub jedno i drugie.
Gdy przeczytałam sms o wysokości wystawionej faktury powiększonej o 10 zł to się wkurzyłam i od razu zadzwoniłam na numer obsługi klienta. Moją złość podsycały kolejne informacje automatyczne ale wreszcie odezwał się konsultant – pan Tomasz, który po wysłuchaniu mojej sprawy grzecznie wyjaśnił, że fakturę wystawiono poprzedniego dnia, gdy aktywna była inna usługa, którą dziś rano wyłączyłam i kwota 10 zł będzie skorygowana przy następnym miesiącu. Pan Tomasz był miły, mówił spokojnym głosem, krótko i rzeczowo ze mną rozmawiał. Kompetentny pracownik, zadawalająca obsługa.
Nie mogę narzekać na jakość obsługi tego dnia w Biedronce, która nie ustępuje w tym zakresie Polo Marketowi. Pracownicy zawsze widoczni i rozpoznawalni, chętni do po mocy klientom, każdy uprzejmy i grzeczny. Promocji w artykułach też tu nie brakuje, aktualnie przygotowania do wakacji w koszach dominujA: materace, koła do pływania, klapki, sandały i wiele innych. Wystrój i ekspozycje towarów wygodnie dla klienta rozmieszczone, widoczne wyraźnie ceny i czas oczekiwania w ewentualnej kolejce do kasy zminimalizowany bo co chwilę słychać dzwonek przywołujący dodatkowego kasjera. Wygoda, komfort i kultura.
Kurierem, który dostarczył mi przesyłkę za pośrednictwem Pocztex-u była kobieta drobnej budowy, miła, grzeczna, uśmiechnięta i sympatyczna w rozmowie. Bardzo szybko dokonała obsługi potwierdzając wcześniej moje dane. Dostarczona przesyłka była zapakowana w tzw. bezpiecznej kopercie, która nie była uszkodzona ani nie nosiła znamion otwierania. Solidna firma, miły pracownik, w pełni kompetentny i profesjonalny. Spełnił wymogi wykonywanej usługi.
Pracownik tego sklepu nie musi znać klienta aby mu się ukłonić, wystarczy znaleźć się tylko w środku a dowody sympatii i przychylności daje się tu odczuć. W sklepie jest porządek, artykuły są eksponowane w sposób ułatwiający klientowi dokonanie wyboru, liczne promocje już na stałe „wpisały” się funkcjonowanie Polo Marketu. W tym tygodniu warzyw sporo ma tę cechę, a młode ziemniaczki można kupić całkiem tanio. Życzliwość i kultura pracowników jest wzorem dla innych.
Bardzo miło i sympatycznie w atmosferze pełnej przychylności obsłużył mnie pracownik tego sklepu – mężczyzna nie wysoki ok. 160-5 cm, uśmiechnięty i uprzejmy człowiek. Podał oczekiwane artykuły papiernicze, nie dużo za nie zapłaciłam i jeszcze sympatycznie porozmawialiśmy o przysłowiowej „pogodzie”. W niewielkim sklepie ład i porządek ekspozycyjny towarów, pomimo dużej ilości zróżnicowanego asortymentu, m.in. tusze, tonery, zeszyty, tablice korkowe, gry i zabawy planszowe, trochę zabawek, długopisy i wiele innych.
Gdy weszłam na stronę internetową to właśnie pojawiły się przeceny na tchibo.pl a w nich końcówki różnych kolekcji w dość atrakcyjnych cenach. Mnie zainteresował hit tygodnia – damska torebka, brązowa z bonifikatą 23%, 69 zł. Kliknięcie na nią to pojawienie się szczegółowego opisu, łącznie z demonstracją użytkowania. Rozpiętość promocyjna innych artykułów waha się od 19-58 %. Wyraźne i dokładne prezentacje produktów pozwalają na wygodne i dokładne zapoznanie się z ofertą. Przyjemna szata graficzna, łatwa obsługa strony i przejrzyście przedstawione oferty.
Właśnie rozpoczęła się internetowa wyprzedaż kolekcji C&A: odzież, obuwie, bielizna i dodatki dla wszystkich. Na stronie prezentowanych jest przejrzyście wiele ciekawych i różnorodnych artykułów z którymi warto się zapoznać, tym bardziej, że obniżki cenowe sięgają nawet 50%, oprócz ceny i rysunku artykułu widoczne są także dostępne aktualnie rozmiary. Dostawa jest gratis. Proste i łatwe kupowanie w tym internetowym sklepie, poprzedzone jest przejściem najpierw do koszyka, potem do kasy.
Jakiś czas temu dałam namówić się na usługę darmową przez pierwszy miesiąc, dziś otrzymałam sms-a do jej wyłączenia, pomimo wysłanych dwóch usługa nie wyłączyła się. diabli mnie wzięli! Zadzwoniłam na obsługę klienta, gdzie przebrnęłam przez wkurzające automatyczne informacje i w końcu udało mi się z konsultantem Sławomirem porozmawiać, który w swej kulturze i uprzejmości „rozbroił” moja złość, wyłączył niechciana usługę i jeszcze anulował koszt połączenia. Kompetentny pracownik zawsze wie jak zadowolić klienta.
Awaria baterii wodnej to konieczność wizyty sklepie z artykułami budowlano remontowymi. To sporej wielkości sklep w którym regały wolnostojące ustawione były wzdłuż równolegle, jeden obok drugiego. Widok jak w bibliotece tylko asortyment inny, na pierwszy rzut oka trochę dziwny ale w sumie wygodny do przemieszczania się dla klientów. Miły starszy pan obsłużył mnie sprawnie, gdy tylko powiedziałam co potrzebuje, od razu udał się w głąb sklepu i przyniósł dwie głowice do baterii i nawet nie dużo zapłaciłam 5,50 zł/sztuka, byłam przygotowana na więcej. Sprawnie, profesjonalnie i nie drogo.
Prawie codziennie jestem w tym sklepie bo zawsze coś z niego potrzebuję a wiele cen bardzo mi tu odpowiada. Jest tu przestronnie i panuje porządek wśród eksponowanych do sprzedaży artykułów, których nie sposób nie zauważyć. Nawet jeśli się czegoś nie widzi to pracownik zawsze pomoże, zaprowadzi, poda. Chrzanu tartego znaleźć nie mogłam ale pani Leokadia, przechodząca pracownica, pomogła mi w tym. Dwie czynne kasy z powodzeniem radziły sobie z bieżącą obsługą. Profesjonalizm pracowników daje się tu odczuć w każdym momencie.
W promocyjnej cenie tego dnia ziemniaczki młode były, nie za duże, nie za małe, takie w sam raz 1,49 zł/kg. Można sobie było wybrać i na wadze sprawdzić wybraną ilość. W tym sklepie nie zaniedbuje się chyba niczego. Dużo cen promocyjnych, ładnie uporządkowane ekspozycje asortymentowe, bardzo duże zróżnicowanie artykułów, np. do jedzenia, do zabawy, do sprzątania, zachowania higieny, do gotowania i do poczytania też, także wiele innych. Uprzejma obsługa i życzliwa klientom. Kasjerka Magdalena serdecznie dziękuje za zakupy i życzy miłego dnia każdemu obsłużonemu.
Kiedy bym tu nie przyszła to kliencie wchodzą i wychodzą z tego sklepu, który widać jest dość popularny i znany z dobrej jakości wyrobów piekarniczo cukierniczych. Pani Kasia obsługiwała tego dnia – bardzo sympatyczna i uprzejma kobieta, której sprawność jest pozytywną cechą obsługi. Na śniadanie można tu kupić świeże pieczywo i ciastko do kawy też. Ceny przystępne, trochę zróżnicowane, podobnie jak asortyment, m.in. bułki, rogale, w-zetki, chleb, ciastka kruche itp. zapach świeżego pieczywa unosi się w powietrzu, panuje ład i porządek, warunki higieniczne bez zastrzeżeń.
Mam wrażenie jakby benzyna o 2 grosze zjechała z ceny, to prawie nic bo i tak jej cena jest wysoka. Miła pracownica Ania uprzątała cos na placu stacji gdy podjeżdżałam do dystrybutora. Zatankowałam sobie paliwo Pb 95 po 5,82 zł/litr, skorzystałam też z możliwości przetarcia szyb i okienku kasowym zostałam miło, życzliwie i profesjonalnie obsłużona przez panią Anię, która o karcie Vitay i punktach mi przypomniała. Miła, grzeczna o schludnym wyglądzie dziewczyna, której humor tego ranka dopisywał.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.