Chciałam zakupić wieżę dla mojego syna i udałam się na stoisko z wieżami. Podczas gdy rozglądałam się podszedł do mnie pracownik sklepu, przywitał się i zapytał, czy może mi pomóc. Sprzedawca był kulturalny i czysto ubrany. Wypytał mnie o moje oczekiwania i preferencje co do wieży, po czym zaprezentował mi kilka modeli i miałam też możliwość posłuchać jakie są różnice w odsłuchiwaniu muzyki na wybranych wieżach. W sposób fachowy doradził mi, którą wieżę wybrać. Ponieważ chciałam się skonsultować z mężem nie dokonałam zakupu, ale za to kupiłam grę na PSP dla dziecka. Procedury jakie obowiązują przy zakupie nie spodobały mi się, ponieważ w pierwszej kolejności sprzedawca na stoisku sprawdza w komputerze, czy dana gra jest dostępna, po czym wystawia jakiś kwitek. Z tym kwitkiem trzeba udać się do kasy, aby zapłacić, a następnie z paragonem trzeba udać się do magazynu, aby wydano produkt. Dla mnie to trochę za dużo "zachodu" jak na zakup zwykłej gry. Czekanie w trzech kolejkach: najpierw do sprzedawcy, potem do kasy, a na końcu do magazynu to trochę za dużo. Z obsługi sprzedawcy jestem bardzo zadowolona. W sklepie było czysto, jasno i nie było kurzu na sprzęcie.
Wykupiłam serię drenażu limfatycznego w Centrum Rehabilitacji Profamilia. Dojazd do tego Centrum był prosty, a firma dobrze widoczna. W środku było czysto i schludnie. Rehabilitantka wytłumaczyła mi na czym będzie polegał zabieg drenażu limfatycznego, jakie efekty przynosi taki zabieg i jakie mogą się pojawić niegroźne efekty uboczne.Zabieg był przeprowadzony w osobnym pomieszczeniu dobrze odizolowanym od reszty pomieszczeń tak, że miałam poczucie intymności i komfortu. Zabieg był przyjemny, trwał około godziny, więc co pewien czas przychodziła do mnie rehabilitantka, aby zapytać czy wszystko w porządku. Czułam opiekę i zaangażowanie rehabilitantki i jestem z zabiegu i obsługi bardzo zadowolona.
Przez internet zakupiłam strzyżenie z modelowaniem i ozonowaniem włosów w salonie fryzjerskim Centrum Urody. Miałam problem, aby trafić, gdyż salon umieszczony jest w głębi i od ulicy go nie widać, a brak jest oznaczeń informacyjnych. Salon jest urządzony bardzo ładnie, jest tam czysto i jasno. Fryzjerka była bardzo miła, czysto ubrana. Najpierw fryzjerka wypytała mnie o stan moich włosów i moje oczekiwania, a następnie powiedziała co będzie robiła i na czym polega ozonowanie włosów. Z całego zabiegu jestem zadowolona, otrzymałam również próbkę odżywki dobraną do mojego rodzaju włosów.
Wykupiłam przez internet pakiet zabiegów wyszczuplających w salonie kosmetycznym Biosano. Umówiłam się na zabieg telefonicznie. Gdy udałam się pod wskazany salon okazało się, że salon znajduje się w wieżowcu chyba na piątym piętrze, ale dokładnie nie pamiętam. Mieszkanie zostało zaadaptowane pod salon kosmetyczny. Na mnie nie zrobiło to miłego wrażenia, gdyż nie czułam się tam zbyt bezpiecznie. Jak się okazało zabiegi kosmetyczne przeprowadzał pan, co dla mnie było niekomfortowe tym bardziej, że zabieg polegał na wysmarowaniu ciała specjalną maską wyszczuplającą i owinięciu folią, więc paradowanie przed obcym mężczyzną w samej bieliźnie było dla mnie mocno krępujące. Poza tym pomieszczenie w którym przeprowadzano zabieg było oddzielone ścianką, ale nie do samego sufitu, więc było wszystko słychać co dzieje się w głównym pomieszczeniu i nie dawało to poczucia komfortowego odizolowania. Pomimo, że w salonie było czysto to nie czułam się tam zrelaksowana i na pewno więcej nie skorzystam z oferty tego salonu.
Postanowiliśmy z mężem kupić nowy samochód, więc udaliśmy się do salonu marki peugeot.Dojazd do salonu jest dobrze oznaczony,a przed salonem było sporo miejsca, aby zaparkować swój samochód. W salonie było czysto, wystawione samochody były czyste, ulotki informacyjne dostępne. Każdy prezentowany samochód miał swoją specyfikację, więc można było przeczytać istotne informacje na temat danego modelu. Kiedy weszliśmy do salonu od razu powitał nas pracownik salonu i zaoferował swoja pomoc. Pracownik zaproponował nam odbycie jazdy próbnej wybranym modelem samochodu, przedstawił nam bardzo szczegółową ofertę dopasowaną do naszych oczekiwań. Następnego dnia po wizycie sprzedawca przesłał nam mailem ofertę samochodów z ubiegłego rocznika, tak abyśmy mogli wybrać najlepszą dla nas ofertę pod względem finansowym. Sprzedawca był bardzo uprzejmy, kulturalny i profesjonalnie udzielał nam odpowiedzi na pytania. Ubrany był czysto i schludnie. Podczas tej wizyty czuliśmy się ważni, doceniani i traktowani indywidualnie. Wszystkim, którzy chcieliby zakupić samochód marki peugeot polecam właśnie ten salon.
Do sklepu wybrałam się z mężem i synkiem w celu zakupu następnego chomika, gdyż w tym dniu rano zdechł nam chomik, którego kupiliśmy w innym sklepie. W sklepie było czysto i jasno, łatwo odnaleźć klatki ze zwierzętami, czy też karmę dla nich, nie było czuć jakiś brzydkich zapachów, a sprzedawczyni od razu do nas podeszła z pytaniem, w czym może nam pomóc. Kiedy powiedzieliśmy jej, że chcemy zakupić chomika, zapytała czy mamy potrzebne akcesoria i karmę. Z własnej inicjatywy wyjęła z klatki chomiczka i pokazała go nam, opowiedziała jak należy i czym go karmić. Zapewniła nas, że zwierzątko było badane przez lekarza i jest zdrowe i poinformowała, aby osłonić chomiczka np. kurtką w drodze do domu. Chomiczka mamy już ponad tydzień i wszystko jest z nim w porządku. Jesteśmy bardzo zadowoleni z obsługi sprzedawczyni, jej wiedzy na temat zwierzątka i indywidualnego podejścia do klienta.
Pojechałam do sklepu zoologicznego z mężem i dzieckiem, aby kupić chomika. Sklep jest duży i dobrze zorganizowany, bez trudu można odnaleźć miejsce, gdzie przebywają interesujące nas zwierzątka. W sklepie było czysto i był dobrze oświetlony. Ponieważ nigdy nie mieliśmy chomika, więc poprosiliśmy sprzedawczynię, aby nam doradziła i powiedziała co trzeba kupić dla chomika. Sprzedawczyni powiedziała nam jaką karmę zakupić, jakie akcesoria są wskazane dla chomika, choć musieliśmy za nią chodzić i prosić o pomoc w wyborze. Nie zajęła się nami w 100%, to my musieliśmy się prosić o radę. Wyglądało to tak, jakby sprzedawczyni była czymś innym zajęta i nie miała zbyt dużo czasu dla nas. Na naszą prośbę pokazała nam chomiki i wybraliśmy jednego. Sprzedawczyni włożyła go do pudełka i udaliśmy się do kasy, a następnie do domu. We wtorek pojechaliśmy jeszcze raz do tego sklepu z pytaniem co może być przyczyną osowiałego zachowania chomika. Pani kierowniczka sklepu wyjaśniła nam, że chomik mógł się zaziębić w drodze do domu, gdyż nie osłoniliśmy go np.kocykiem a było zimno. Niestety w dniu kiedy kupowaliśmy chomika, sprzedawczyni nie powiedziała nam o tym, aby go dodatkowo osłonić. Poza tym pani kierowniczka powiedziała, że na miejscu jest lekarz weterynarii i może zbadać zwierzątko przy zakupie, a tego sprzedawczyni nam nie powiedziała. W środę rano, czyli trzy dni po zakupie zwierzątka, chomik zdechł. Pomimo tego, że sklep spełniał nasze oczekiwania, a obsługa była miła i sympatyczna to jednak przez pewne niedociągnięcia sprzedawczyni moje dziecko i ja przeżyliśmy smutne chwile, kiedy nowy pupil nas opuścił.
Przeprowadzamy remont toalety i instalowaliśmy we wnęce półki z drzwiczkami. Udaliśmy się do sklepu, aby zakupić drzwiczki. Pracownik doradził nam, które wybrać. Wzięliśmy cztery sztuki, jednak w domu zorientowaliśmy się, ,że jedne z nich są węższe. Następnego dnia wróciliśmy do sklepu i mogliśmy bez żadnych problemów zwrócić te drzwiczki, pomimo tego, iż były rozpakowane. Takie zasady panujące w sklepie bardzo mi się podobają i ułatwiają życie
Na początku września zadzwoniła do mnie pani z mbanku, gdzie mam konto osobiste z propozycją ubezpieczenia: opieka medyczna assistance 24h. Ponieważ oferta spodobała mi się, więc zawarłam umowę telefonicznie. Ubezpieczenie miało rozpocząć się od 1 października. Pracownica poinformowała mnie również, że opłaty będą pobierane co miesiąc z mojego konta. Po ok. 2 tygodniach logując się na stronie banku przeczytałam wiadomość przysłaną do mnie od banku, że zmieniają warunki tego ubezpieczenia. Po zapoznaniu się z nowymi warunkami postanowiłam zrezygnować z tej umowy, ponieważ w nowych warunkach za wizytę lekarską musiałabym zapłacić, a w pierwszej wersji wizyty domowe lekarza były bezpłatne. Zadzwoniłam na infolinie do banku i zrezygnowałam z ubezpieczenia, niestety bank nie oddał mi opłaty za pierwszy miesiąc choć ubezpieczenie nie zaczęło jeszcze działać. Poinformowałam pracownika, że moim zdaniem jest to oszustwo, ponieważ ubezpieczenie rozpoczyna się dopiero od 1 października, bank wcześniej pobiera pierwszą opłatę, zmienia warunki zanim umowa zacznie działać, a w momencie rezygnacji nie chce oddać opłaty. Ja wyraziłam zgodę na umowę ubezpieczeniową na poprzednich warunkach, a nowe mi nie odpowiadają, więc dlaczego ja mam ponosić za to koszty, przecież to bank zmienia warunki. Choć nie była to duża kwota, ja czuję się okradziona. Pracownik banku przyjął do wiadomości moje niezadowolenie, lecz odpowiedział mi, że on nic nie może zrobić. Poprosiłam go, aby przekazał moje zdanie na ten temat osobie, która zajmuję się tym ubezpieczeniem. Ja na pewno więcej z takiej oferty nie skorzystam.
Szanowna Pani. Dziękuję za podzielenie się z nami swoją opinią. Przykro mi z powodu nieporozumienia jakie Panią dotknęło oraz tego, że poczuła się Pani oszukana, nie takie są zamiary oraz polityka Banku. Zawsze staramy się odpowiadać na potrzeby naszych Klientów tak, aby czuli się usatysfakcjonowani. Dlatego żałuję, że w tym przypadku tak się nie stało. Poniżej postaram się wyjaśnić Pani zaistniałą sytuację.
Z tego co Pani napisała, wnioskuję, że zawarła Pani umowę ubezpieczenie Assistance „Opieka 24h” oferowaną dla Klientów mBanku przez firmę BRE Ubezpieczenia.
W danym przypadku posiadacz rachunku przystępuje do Umowy Ubezpieczenia poprzez złożenie stosownego oświadczenia (pisemnie, elektronicznie lub przez telefon).
Ochrona ubezpieczeniowa, rozpoczyna się pierwszego dnia miesiąca kalendarzowego następującego bezpośrednio po miesiącu w którym Klient przystąpił do umowy ubezpieczeniowej. Ochrona ubezpieczeniowa trwa przez okres jednego miesiąca kalendarzowego i jest automatycznie przedłużana na kolejne.
Ubezpieczyciel ma prawo do zmiany warunków umowy ubezpieczenia proszę jednak pamiętać, że te obowiązują zawsze od kolejnego okresu ubezpieczeniowego, w Pani przypadku kolejnego miesiąca. Klienci zawsze są informowani wcześniej o planowanych zamianach warunków umowy. Rezygnacja z ubezpieczenia może nastąpić w każdym momencie trwania ochrony ubezpieczeniowej i Pani jej dokonała, jednak ochrona ubezpieczeniowa będzie trwała do końca okresu za który została pobrana składka, dlatego nie ma możliwości jej zwrotu. Wobec tego w miesiącu październiku była Pani objęta ochroną ubezpieczeniową, z której mogła Pani korzystać.
Zwrot składki byłby możliwy tylko w przypadku odstąpienia od umowy ubezpieczenia, te jednak możliwe jest w terminie 7 dni od jej zawarcia.
Wszystkie powyższe informacje zawarte są w Ogólnych Warunkach Ubezpieczania Assistance „Opieka 24h”, którymi Pani zapewne dysponuje. Można je również odnaleźć na naszej stronie internetowej
http://www.mbank.pl/informacja/#cats=p/1/ubezpieczenia///ubezpieczenia/ubezpieczenia_assistance_dokumenty_oraz_ogolne_warunki_ubezpieczen.html
Mam nadzieję, że to nieporozumienia nie wpłynie negatywnie na Pani dalszą współpracę z mBankiem.
Proszę Pamiętać, że w razie jakichkolwiek pytań jesteśmy do Pani dyspozycji przez 24 godziny na mLinii lub w placówkach naziemnych, których listę znajdzie Pani na naszej stronie internetowej http://www.mbank.pl/o-nas/kontakt/
Pozdrawiam, Agata Dobek, mBank
Chciałam kupić rower...
Chciałam kupić rower dla dziecka. Sprzedawca spośród kilku modeli polecił mi taki, który będzie najodpowiedniejszy dla 6-latka. Sprzedawca wszystko dokładnie sprawdził w rowerze. Wykazał się dużą cierpliwością, gdyż moje dziecko chciało wypróbować wszystkie rowery, które mu sie podobały. Sklep posiada serwis, więc jest to bardzo wygodne, w razie jakiejkolwiek usterki nie trzeba szukać seriwsu. Dodatkowo w sklepie jest miła obsługa, która zna się na sprzęcie.
Swój samochód ubezpieczyłam w firmie Generali. Miałam kolizję swoim samochodem z innym samochodem. Poinformowałam firmę ubezpieczeniową o niej i juz następnego dnia zadzwonił do mnie rzeczoznawca i umówił się ze mną na oględziny samochodu. Przyjechał na parking gdzie trzymałam samochód. Firma nie robiła żadnych problemów, aby naprawa odbyła się bezgotówkowo. Dodatkowo otrzymałam samochód zastępczy na trzy dni. Firma wypłaciła pieniądze warsztatowi za naprawę w bardzo krótkim czasie. Wszyscy pracownicy Generali z którymi miałam kontakt telefoniczny lub osobisty byli bardzo pomocni i uprzejmi. Nie miałam żadnych problemów z tą firmą.
Chciałam kupić stół i krzesła i po wybraniu trzech rodzajów mebli zapytałam pracownika o opinię. Pracownik polecił mi zupełnie inny zestaw niż te, które ja wybrałam. To mi się nie spodobało i poprosiłam o pomoc innego pracownika, który w sposób rzetelny i fachowy pomógł mi dokonać wyboru. Pracownik poinformował mnie, że na meble będę czekała maksymalnie trzy tygodnie, ale najczęściej są to dwa tygodnie. Po złożeniu zamówienia i zapłaceniu zaliczki cierpliwie czekałam na telefon, gdyż pracownik powiedział mi, że gdy przyjadą meble to mnie poinformują telefonicznie. Czekałam cierpliwie cztery tygodnie i w końcu zadzwoniłam do firmy. Dowiedziałam się, że moich mebli jeszcze nie ma i nie potrafią powiedzieć kiedy one będą. W związku z tym pofatygowałam się do sklepu i poprosiłam o rozmowę kierownika. Kierownik wykazał się zaangażowaniem i od razu skontaktował się z właściwym oddziałem, aby dowiedziec się kiedy przyjadą moje meble. Dowiedziała się, że będzie to za dwa tygodnie. Ponieważ był to niezgodne z zapewnieniami pracownika co do terminu dostawy mebli, upomniałam się o upust na te meble, jako gratyfikację za zbyt długie oczekiwanie na towar. Otrzymała od kierownika 2% upustu od wartości zamówienia. Po dwóch tygodniach meble zostały mi dostarczone.
Kupowałam razem z mężem samochód osobowy sprowadzony z zagranicy. Samochód nie posiadał ubezpieczenia i aby móc nim wrócić do domu, konieczne było wykupienie ubezpieczenia. Osoba, która sprzedawała nam samochód zadzwoniła do agenta ubezpieczeniowego firmy PZU. W ciągu 10 minut przyjechał agent do domu sprzedającego samochód i mogliśmy wykupić ubezpieczenie. Agent przywiózł ze sobą niezbędny sprzęt ( laptop i drukarkę), a wszystkie formalności trwały ok. 15 minut i z ubezpieczonym samochodem mogliśmy wyjechać w drogę powrotną. Agent był uprzejmy i miły i bardzo konkretny, zaproponował nam ubezpieczenie najkrótsze z możliwych, czyli na miesiąc, co spokojnie wystarczy na załatwienie niezbędnych formalności urzędowych już w miejscu zamieszkania. Byliśmy zadowoleni z takiej szybkiej obsługi, gdzie bez wcześniejszego umawiania się mogliśmy wykupić ubezpieczenie i to po godzinach pracy oddziału firmy PZU.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.