Obiekt jest położony przy trasie do Legnicy. Zawsze gdy tamtą droga jadę odwiedzam ten sklep. Jest bardzo dobrze zaopatrzony, czysty z miłą obsługą. W ofercie są tam swojskie, bardzo świeże wyroby mięsne, można trafić nawet na gorące prosto z wędzarni. Stoisko mięsne zadowoli nawet bardzo wybrednych, bo ciągle dokładane jest świeże. Często też trafiam na ciekawe promocje. Warzywa i owoce są na bieżąco tam uzupełniane świeże i pachnące. Również pieczywo ma się bez zarzutu. Podobny sklep mieści się w Polkowicach ale tamtego nie polecam.

Dzisiaj postanowiłam zrobić zakupy w EKO. Doznałam lekkiego szoku widząc dyskont, bo wyglądał na zaniedbany powiedziałabym nawet, że obskurny jak na sklep tej klasy. Na ścianie nie było standardowych gablot ze szklaną szybą tylko ofoliowane brudne ramki. Wchodząc na salę sprzedaży dostrzegłam bardzo zabrudzoną dużą wycieraczkę. Również odniosłam niemiłe wrażenie widząc nieporządek przy boksach kasowych i w nich samych też. Następnie przeszłam wąską alejką do chłodni i zamrażarek. Tam było estetycznie. Przechodząc do stoiska mięsno-wędliniarskiego zwróciłam uwagę na czystość chłodni i lodówek, tutaj zauważyłam zabrudzoną chłodnię, ze świeżymi surówkami i chłodnię z mięsem pobrudzoną krwią. Przy stoisku mięsno-wędliniarskim dokonałam zakupu. Pani, która mnie obsługiwała rozmawiała z innymi paniami. Miałam wrażenie, że niepotrzebnie tutaj przyszłam. Moją uwagę zwrócił identyfikator ekspedientki bo był to kalendarzyk z roku 2008 zupełnie jak jakiś żart. Było tam dużo różnego świeżego pieczywa i również przy tym stoisku serwowano świeży sok marchwiowy. Przechodząc pomiędzy regałami dostrzegłam nieład w drugiej części sklepu. Stały tam koszyki pełne opakowań, również na podłodze poniewierały się folie i kartoniki oraz papierki. Było tak w kilku rzędach. Niektóre towary nie były rozłożone na regałach np. znaczne braki wody mineralnej nie były uzupełnione, a woda stała na paletach. Inne regały były nie do ułożone. Ładnie wyglądał regał z artykułami dla dzieci. Były tam idealnie ułożone soczki, słoiczki, kaszki, pieluszki itp. Również regał serwujący piwo eksponował się idealnie. Bardzo niesmacznie komponowało się na eksluzywnym stojaku wino lepszych marek, bo zastawione było proszkami i środkami czyszczącymi, oraz sąsiadującym regałem ze ściółką dla zwierzaków oraz pokarmem dla nich. Ten widok nie zachęcał do zakupu wina. Mój nie pokój wzbudził widok brudnych boksów kasowych. Do kasy była niewielka kolejka. Pani kasjerka zachowywała się nie zgodnie ze standardami, ponieważ w trakcie obsługiwania czyściła taśmę spryskując ją środkiem chemicznym nie zważając przy tym zupełnie uwagi na nastepne zakupy klienta ułożone własnie na tej taśmie. Poza tym rozmawiała z inną kasjerką o reklamówkach i niewygodnych krzesłach dla kasjerek. Nie przywitała mnie, nie zaproponowała reklamówki, nie zapakowała pierwszych 2 produktów. Cenę do zapłaty powiedziała mi z odwróconą twarzą,przyglądając się grzejnikowi, który miała postawiony obok siebie. Nie podziękowała za dokonane zakupu ani nie zaprosiła mnie ponownie, zupełnie jakbym była zjawą, która wrzuca jej gotówkę do kasy. Jestem zdegustowana postawą pracowników w EKO w Głogowie przy tej ulicy. Nie polecę nikomu znajomemu tego sklepu. Pragnę zauważyć, iż moje zakupy nie były wcale nikłe i niestety drugim razem podobne zakupy zrobię w innej, miłej placówce, bo tutaj nie podobało mi się.

W dniu dzisiejszym odwiedziłam Tesco w Polkowicach celem zrobienia szybkich zakupów. Stoisko mięsne jak zwykle tam, słabo zaopatrzone ale jeśli chodzi o wędliny to nieco lepiej. Następnie przeszłam stoisko owocowo warzywnicze tutaj nie kupiłam nic, ponieważ ceny nie były atrakcyjne i towar również nie pierwszej jakości. Zadowolona jestem z jakości pieczywa w tym sklepie. Jest różnorodność asortymentowa i świeżość nie budząca wątpliwości. Chłodnie i zamrażarki też funkcjonują i towar w nich był bez zarzutu. Nie miałam wiele czasu, więc czym prędzej przeszłam do kas a tu ogromne zdziwienie. Kasy czynne 2 , a kolejka po kilka osób. Byłam 6 w tej kolejce, nikt przez cały mój czas oczekiwania nie uruchomił dodatkowej kasy. Czekałam prawie 15 minut to dłużej niż robiłam tu zakupy. Nie byłam z tego zadowolona i żałowałam że nie robiłam zakupów nieopodal np w Netto. Pamiętam , że tam szybko zostaje rozładowana kolejka. Gdy czekałam w tej kolejce uwagę moją przykuł punkt obsługi klienta. Gdy robiłam zakupy jeszcze na sklepie zanim stanęłam do kolejki do kasy widziałam pana który stał przy obsłudze klienta i coś załatwiał, minął jakiś czas i teraz znów ten sam pan nadal stał przy obsłudze klienta. Ja zostałam skasowana spakowałam swoje produkty a ten pan nadal tam stał. Podkusiło mnie aby sprawdzić co się dzieje że obsługa klienta trwa ponad dobrych 25 minut a może dłużej. Po chwili wszystko stało się dla mnie jasne. Młoda świeżo przyjęta pani nie radziła sobie z wypisaniem faktury, a zawołana do pomocy kierowniczka zignorowała ja słowami : co pierwszy raz tu pracujesz? Odpowiedziała tak jetem na zmianie dopiero od tygodnia. Kierowniczka wzruszyła ramionami a pan nadal czekał. Potrzebował zwyczajnie faktury na zakupiony tutaj towar. Przecież wystawienie dokumentu powinno byś prestiżem a tutaj najwyraźniej nie miano na to ochoty, po stoi i sobie pójdzie bo się być może nie doczeka. Co za ignorancja skoro ktoś jest tu zatrudniony pierwsze dni to jakim prawem sam obsługuje klienta bez pomocy i przyuczenia . Nie wiem jak długo ten pan tam jeszcze czekał , ale wiem że gdy ja odeszłam faktura była nadal w lesie czyli na etapie wprowadzania NIP i nadal coś nie można było zrobić aby wprowadzić jego dane. Jest to dla mnie nie do pomyślenia. Dlatego wystawiam niską ocenę za brak kompetencji zła organizację i lekceważenie klienta.

Przed wejściem do sklepu dużo wolnych wózków i nienagannie czysto.Nie ma żadnych informacji o aktualnych promocjach czy ofercie cenowej.Wchodząc na salę sprzedaży od razu miły widok świeżych owoców i warzyw oraz kwiatów doniczkowych.Bardzo duży asortyment, wszystko ułożone i zachęcające do zakupu.Wokoło stoisk z owocami i warzywami różnorodne oleje,octy i produkty w puszkach i słojach.Ułożono je równo i zadbano o czystość,ponieważ na żadnym słoiku itp.nie ma śladu kurzu.Podłoga w sklepie też czysta a inne stoiska jak np mięsne,mleczne czy wędliniarskie również utrzymane estetycznie.Z uwagi na zbliżający się okres wiosenny dostępne w sklepie artykuły ogrodowe ,w tym duży wybór nasion w atrakcyjnych cenach.Odwiedzając różne stoiska odnosi się wrażenie,że przed chwilą ktoś tu był z obsługi i wszystko równo ułożył.Ponadto nie ma problemu ze znalezieniem danego artykułu bo są ułożone asortymentowo.Mało jest na sklepie czytników cen.Problem jest wtedy gdy nie ma pod produktem jasno informującej ceny.Tego dnia zdarzyło się tak,że będąc blisko kas poprosiłam kasjerkę o przeczytanie ceny papieru toaletowego.Niestety nie otrzymałam pomocy, mało tego pani z oburzeniem odfuknęła,że są przecież czytniki na sklepie i mam sobie sama przeczytać.Cóż powędrowałam z powrotem na sale sprzedaży obeszłam kilka stoisk zanim dotarłam do najbliższego czytnika.Straciłam przez to prawie 10 minut bo sklep wcale nie jest mały.Nie byłam zadowolona z takiego podejścia do klienta.Przy kasach nieliczna kolejka około 3 osoby ale sprawnie rozładowana.Dostępne bezpłatne reklamówki.Osoby z obsługi ubrane estetycznie w firmowe fartuchy.Nie każda z osób posiadała identyfikator.Kasjerka obsługująca mnie przy kasie powitała mnie zwykłym dzień dobry,spokojnie zeskanowała towar i oznajmiła sumę do zapłaty.Podając jej banknot 50złotowy bez problemu otrzymałam resztę i wraz z nią paragon.Mogę polecić ten sklep ze względu na dość niskie ceny i dużą gamę asortymentu,lecz jeśli chodzi o jakość obsługi klienta to raczej nie bardzo.

Przed wejściem do sklepu panuje ład,nie ma porozrzucanych śmieci ,również odśnieżony parking.Wejście na salę sprzedaży utrzymane w czystości.Uwagę przyciąga szeroka gama napoi,soków itp w niskich cenach.Wszystkie artykuły na regałach ułożone nienagannie.Wadą jest to ,że artykuły umieszczone w metalowych koszach tworzą chaos.Pomieszane są tam artykuły przemysłowe z artykułami spożywczymi i higienicznymi.Nieapetycznie wygląda szampon i podpaski wmieszanie w kruche herbatniki czy rodzynki.Jeśli chodzi o artykuły przemysłowe to też mają rozbiegane miejsca.Widok taki nie zachęca do zakupu tych artykułów,raczej zastanawia czy nie są uszkodzone.Miejscem które jest pozytywnie zadbane to stoisko owocowo- warzywne.Są tu w przejrzysty sposób poukładane produkty, świeże i z dostępną ceną.Ciąg chłodni nie budzi zastrzeżeń jest tu zarówno duży wybór jak i dogodne ceny, a produkty z ważną datą do spożycia.To samo dotyczy zamrażarek.Boli mnie to że w tym sklepie nie dba się o rośliny.Rzadko trafiam na świeże kwiaty doniczkowe.Tak samo tym razem,roślinom brakuje wody są przesuszone,zwiędnięte , a przecież one też żyją.Często kupuję tu roślinę aby o nią zadbać i uratować.Obsługa sklepu powinna zwrócić uwagę na to, że rośliny to nie mąka i należy je podlewać od czasu do czasu wodą.Przed kasą zwykle jest kolejka też tym razem jestem 4 w kolejce,mimo to nikt nie uruchamia drugiej kasy.Personel gdzieś pochowany widać tylko kasjerkę.Obsługa na kasie dość sprawna ale swoje trzeba odczekać około 10 minut.Pani miła ubrana w firmowy ubiór.Spokojnie i dokładnie skanuje towar.Po zakończeniu komunikuje cenę do zapłaty ,uśmiecha się przy wydaniu reszty i wręczeniu paragonu mówiąc: dziękuję za zakupy.Wychodząc ze sali sprzedaży uwagę przyciągają stoiska umieszczone w mały pasażu.Szczególnie stoisko mięsne bardzo dobrze zaopatrzone i stoisko piekarniczo cukiernicze z zawsze lekko ciepłym,pachnącym chlebem.

Delikatesy BOMI mieszczą się prawie w centrum miasta w dużym nowym obiekcie.Cały pasaż otaczający wejście na salę sprzedaży utrzymany w nienagannym porządku,podłoga po prostu lśni.Wózki i koszyczki poukładane ,bez śmieci typu papierki,ulotki,woreczki foliowe itp.Wózek lekki do prowadzenia,na zakrętach nie krzyżuje kółek.Sala sprzedażowa przyjemnie czysta,artykuły przemysłowe i spożywcze poukładane asortymentowo z widoczną aktualną ceną.Bardzo duży wybór i różnorodność w gamie towarowej,począwszy od niskiej ceny promocyjne po towar wysokiej klasy,wyszukany,niektóry wręcz egzotyczny.Można poznać przez to, inne kultury kulinarne i zasmakować kuchni innego kraju ,wychodząc z domu jedynie po zakupy.Oglądając przeróżne artykuły, zwróciłam uwagę na termin przydatności do spożycia i nigdzie nie budził zastrzeżeń.Stoisko owocowo- warzywnicze wyeksponowane przyjemnie i kolorowo z zachęcającym świeżym towarem.Ekspedientka ważąca towar doskonale orientująca się w cenach i asortymencie.Przy stoisku obsługującym artykuły piekarniczo-cukiernicze uwagę przykuwa kosz na śmieci bez pokrywki,z niewielka ilością okruchów na spodzie.Zakup w tym miejscu bułek ,jest stresujący,ponieważ zabezpieczenie źle utrzymuje bułkę przed wypadnięciem.Miałam problem z wybraniem 5 bułek ,tak aby żadna przy tym nie wypadła na podłogę.Stoisko mięsne najbardziej nie pasuje do reszty asortymentowej ,są widoczne obeschnięte kawałki mięsa.Asortyment w ladzie chłodniczej, poukładany niedbale,mimo braku klientów przy ladzie sprzedażowej.Również ceny nie wszędzie widoczne.Przed kasami, w widocznych dla klientach miejscach duże ekologiczne torby z logo firmy.Przy kasach porządek ,brak kolejek,czynnych kilka punktów kasowych.Sympatyczna kasjerka miło witająca,każdego klienta.Spokojnie skanująca towar,bez zbędnego rozrzucania go po taśmie.Rozliczenie bez problemu z podaniem reszty,paragonu i miłym podziękowaniem za dokonane zakupy.Niemiły fakt,który miał miejsce tego dnia,około godziny 13,to niebywale nieprzyjemny odór z zaplecza sklepu,który niestety przedostawał się na salę sprzedażową.Możliwe że problemem była awaria kanalizacji,jednak zdecydowanie przeszkadzało to w zakupach.Mimo tego incydentu jestem zadowolona z obsługi.

Apteka,którą opisuję mieści się na pasażu większego sklepu.Ma swój oddzielny boks utrzymany w nienagannej czystości.Wchodząc na sale sprzedażową czuje się od samego wejścia świeżość pomieszczenia.Na głównej szybie widoczny wielki plakat informujący o aktualnych promocjach.Mimo niewielkiego ruchu czynne są wszystkie okienka kasowe.Wita mnie uśmiechnięta pani magister miłym :dzień dobry w czym mogę pomóc?Nie mam do realizacji recepty,celem mojej wizyty jest kupno wapna.Pani oferuje Calcium C w dobrej cenie, ponadto jeśli sobie życzę zakup 2 opakowania to za nie zapłacę symboliczny 1 grosz.Jestem zadowolona z tej oferty i dokonuje zakupu na kwotę w sumie 4zł.Zapytałam o syropy wykrztuśne.Pani magister opowiedziała mi zarówno o działaniu flegaminy jak i innych środków o podobnym składzie i działaniu.Mogłam również sama przeczytać ulotkę i spokojnie się zastanowić.Jeśli chodzi o ceny były widoczne na każdym opakowaniu co znacznie polepsza komfort zakupów w aptece.Mimo ,że nie kupiłam żadnego syropu a zabrałam znaczna chwilę czasu ,pani była nadal miła i uśmiechnięta.Zaprosiła mnie na ponowne zakupy w miarę moich potrzeb.Oceniam tą aptekę bardzo dobrze pod każdym względem.

Celem mojej obserwacji jest infolinia Eurobanku.Po wybraniu numeru,zgłasza się automat(miły męski głos)informujący gdzie się połączyłam i że rozmowa jest nagrywana.Następnie w słuchawce słyszę około 1,5 minuty miłą dla ucha muzykę.Po tej chwili wita mnie sympatyczny głos kobiecy.Pani przedstawia się i pyta w czym może pomóc?Przedstawiam swój problem zostaje wysłuchana,pani zadaje dotyczące mojej sprawy kilka pytań po czym wszystko w szczegółowy sposób wyjaśnia mi.Dodatkowo zostaje poinformowana o różnych udogodnieniach, a także o adresach najbliższym mojemu miejscu zamieszkania placówkach tego banku.W rozmowie która trwała w sumie 4,5 minuty załatwiłam nurtujące mnie pytanie i zostałam szczegółowo poinformowana.Jestem zadowolona z obsługi tej infolinii.