Sklep spożywczo - przemysłowy na osiedlu Gutkowo. Mieści się na skręcie na Łupstych. Sklep jest samoobsługowy, zawiera podstawowe art. spożywcze, dział mięsny, mały kącik z owocami i warzywami, lodówki z nabiałem i dobrze wyposażony dział monopolowy, na którym można wysłać lotka. Sklep jest otwarty przez 7 dni w tygodniu.
Duża Biedronka na osiedlu Dajtki. Jest dobrze wyposażona zawsze. Są w niej produkty reklamowane w gazetkach ale ma jedną dużą wadę: kiepski personel. Nie dotyczy to wszystkich pracowników ale jest to sklep do którego rzadko wracam. Zawsze stoję w długiej kolejce. Pracownicy nawołują się dzwoneczkami ale nie koniecznie są dograni. Fajny jest parking przed sklepem. Łatwo można dojechać koszykiem do samochodu.
Sklep na Zatorzu w Olsztynie do którego zawsze można się udać. Otwarty jest chyba zawsze. Bardzo dobrze zaopatrzony dział monopolowy, chociaż nie tylko. Sklep dość mały jak na samoobsługowy ale można w nim zaspokoić w nim swoje podstawowe potrzeby jeżeli chodzi o zakupy. Są podstawowe artykuły z każdego asortymentu.
Sklep spożywczo - przemysłowy w centrum Barczewa. Można w nim kupić wszystko: art. spożywcze, przemysłowe, chemie, zabawki, kosmetyki, mrożonki, wędliny, mięso, warzywa, owoce, alkohole, papierosy. Sklep mały powierzchniowo jak na taki szeroki asortyment ale fajny. Miłe panie ekspedientki i faktycznie można w nim kupić wszystko.
Prywatna Przychodnia Stomatologiczna godna polecenia. Świadczy w niej usługi najlepszy stomatolog na świecie Pai Teresa Tabor. Wspaniała, delikatna dentystka, która w bardzo przystępnej cenie ratuje nawet najgorsze zęby. Ząb, który w Olsztynie u trzech stomatologów był do wyrwanie ta kobieta wyleczyła, odbudowała i powiedziała, ze kilka lat zapewne posłuży. Już 5 lat temu takiego mi odratowała i ma się świetnie do dziś :))). Pani doktor jest bardzo delikatna i to jedyny dentysta, którego się nie boję. Wszyscy, którzy do niej trafia mówią to co ja więc musi być to prawdą. POLECAM WSZYSTKIM Z RĘKĄ NA SERCU :))))
Cukiernia godna polecenia jeżeli chodzi o wyroby. Położona w dobrym punkcie. Przed duży parking i dobry dojazd ( blisko głównej ulicy). Duży wybór ciast i ciastek. Można również zjeść lody. Sam wygląd wewnątrz nie zachęca do posiedzenia. Dla mnie jak w starym koktajlu ale mimo to polecam ze względu na wyroby. Ja zawsze wracam po tort szwarcwaldzki, który polecam wszystkim.
Kościół parafialny pod wezwaniem św. Jana Ewangelisty i Opatrzności Bożej jest starym ( XIV w. najstarsza część kościoła) i bardzo ładnym kościołem. Na suficie są stare freski ( aniołki). Na mszach towarzyszy średnio fajnie śpiewający organista. Bardzo polecam mszę dla dzieci. Ksiądz super ją prowadzi i fajnie grają na gitarach i śpiewają :). Kościół jest duży i ma duszę. Miło się w nim siedzi. Godny polecenia.
Fajna, duża piekarnia w "centrum" Bartąga :). Znajduje się za kościołem i visa vis sklepu ( jedynego w Bartągu). Bardzo fajnie zaopatrzona. Różnego rodzaju pachnące chleby, różne bułki i dużo różnych słodkich bułeczek od tradycyjnej z serem po francuskie. Można zamawiać ciasta na święta i kupić dzisiejszą "gazetę olsztyńską". Polecam
Bardzo miłe zaskoczenie :). Bardzo fajny sklep: duży i dobrze zorganizowany. Półki sklepowe ustawione bardzo fajnie, że mimo tego, że było dużo ludzi nikt nikomu nie przeszkadzał. Towar jest dokładany systematycznie ale nie jak w większości sklepów Biedronka pani układa a kartony uniemożliwiają przejazd wózkiem. Jedyny minus to mały parking przed. Dużo pracowników na sklepie, którzy z miłą chęcią służą pomocą. Polecam zakupy w tej Biedronce.
Oddział pusty. Już kilka razy przechodziłam obok i nigdy nie ma w nim ludzi ale skusiłam się ich ofertą lokaty. Weszłam i ku zaskoczeniu pani obsługująca w mgnieniu oka założyła mi lokatę. Jedyne o co mnie poprosiła i o czym do mnie przemówiła oprócz podstawowych słów to o dowód osobisty. Nic nie wytłumaczyła, nic inne go nie zaproponowała. Trochę dziwnie się tam czułam. Jak intruz:(
Sklep mieści się w Victorze, w bardzo dobrym punkcie. Bardzo duży wybór towaru dla dzieci, młodzieży i dorosłych, od bielizny, ubrań po zabawki, kurtki a nawet drobny sprzęt AGD w co najważniejsze DOBRYCH CENACH. Niestety jest mankament - bardzo ciasno ( zbyt mała powierzchnia na taka ilość towaru)
Drogeria mieści się w Victorze na parterze. Miejsce dobre, dobry dojazd, parking i blisko przystanek. Wyposażenie standardowe ale mało miejsca w środku. Sklep jest blisko Biedronki i innych sklepów więc zazwyczaj jest tłok wszędzie. Wszyscy się potrącają. Najbardziej aktywnym pracownikiem jest Ochroniarz ale niestety nie bardzo kompetentnym.
Apteka bardzo przyjazna klientowi :)). Obsługują 4 osoby. panie są tak miłe, ze informują przy droższym leku, który jest bez recepty, że można po niego przyjść w dzień powszedni od poniedziałku do piątku chyba do 12 godziny bo wtedy wszystkie leki bez recepty są dużo tańsze. Została założona mi od razu karta na punkty i zostałam poinstruowana, ze za każde 5 zł 1 punkt, które można wymieniać na różne nagrody. Ceny leków bardzo dobre.
Pojechałam w piątek po pracy na relaks :). Kawał drogi od Olsztyna i nie opłacało się :(((. Jestem rozczarowana. Po wejściu na korytarz ( po przejściu bramki "czas start") pani sprzątająca cofnęła mnie do szatni żebym zostawiła buty. Przebieralnia średniej wielkości, następny etap to prysznice ( chyba 5 ), toaleta, moczeniu nóg i .....
basen do pływania, jacuzzi i basen do brodzenia ( rekreacyjny) z nie działającymi biczami, strugami no i masakryczna zjeżdżalnia. Czarna rura ( nie miałam przyjemności widzieć jej w takiej formie jak na zdjęciach) z zimną wodą. Najbardziej oblegane jacuzzi ( rzez 5 min może byłam w towarzystwie jednej osoby a tak pełne obłożenie czyli 8 osób). Ogólnie zmarzłam i byłam niezadowolona, bo nastawiłam się na strugi, bicze i odpoczynek w jacuzzi.
Jest to przychodnia gdzie mam niestety swojego lekarza rodzinnego. Pani doktor jest przy swoim małżonku wspólniku super lekarzem. Poprosiłam pana doktora o skierowanie na tsh ( które od lat robię prywatnie co 3 miesiące). Nie dał mi mimo, ze jestem pod stałą kontrolą prywatnego endokrynologa, powiedział, ze nie ma pieniędzy i mogę sobie sama zrobić, ale mało tego poszłam z przeziębieniem, na które przepisał mi lek po zażyciu którego wylądowałam na pogotowiu. Do dwóch dniach złego samopoczucia poszłam ponownie do przychodni. Panie pielęgniarki mnie wypytały co mi jest i poinformowały, że lekarz mnie nie przyjmie bo jedzie na wizyty na po powrocie ma wszystko zajęte. Wylądowałam na pogotowiu, gdzie lekarz złapał się za głowę. Kazał natychmiast odstawić antybiotyk i brać polopirynę. Nie polecam nikomu tych lekarzy. Są nastawieni na robienie pieniędzy a nie na pomoc ludziom.
Jest to jeden chyba z najstarszych sklepów ze zdrową żywnością w Olsztynie. Sklepik jest mały powierzchniowo i ma na pierwszy rzut oka duży wybór zdrowych artykułów. Niestety po dokładnym rozejrzeniu się zmieniłam zdanie. Asortyment jest rozłożony na szerokość ( np. na jednej półce jest chleb jasny, na następnej chleb ciemniejszy i to samo jest z kaszami). Najbardziej zaszokowana byłam cenami. Ja zdaję sonie sprawę, ze to zdrowa żywność ale np sok z żurawiny kupuję w innych miejscach i jest on średnio o 1/3 tańszy, to samo zauważyłam na przykładzie oleju ( mówię o tych samych producentach). Obsługa bardzo miła. Obsługują dwie panie, więc idzie sprzedaż sprawnie
Jest to miejsce przeznaczone dla dzieci, młodych ludzi, którzy chcą rozwijać swoje pasje. Moje dziecko chodzi na wiele zajęć, które prowadzą wspaniali nauczyciele i za bardzo małe pieniądze ( ok 40 zł za pół roku). M.in. można uczęszczać na: angielski, niemiecki, taniec sportowy, taniec ludowy, gimnastykę korygującą, zajęcia plastyczne, rytmikę, szachy, brydż, sekcję pływacką, zajęcia teatralne, gitara, perkusja, rękodzieło i jeszcze wiele innych. Zajęcia prowadzone są przez doświadczonych pedagogów i co najważniejsze w godzinach popołudniowych. Polecam wszystkim rodzicom i zainteresowanym
Po wizycie w sąsiednim skupie zajechałam do tego "RAJU" :).Podjechałam pod bramę, gdzie miły młody człowiek poinstruował mnie, że mam wjechać na wagę, zapytał co mam do oddania? Wskazał gdzie mam podjechać i wyszedł prosząc współpracownika, żeby rozładował mi bagażnik. Szkoda, ze od razu tu nie przyjechałam tylko zatrzymałam się po drodze na ul. Żelaznej u tych POTWORÓW. Polecam wszystkim!!!!! Bardzo miła i szybka współpraca. Interesy z nimi to przyjemność
nigdy nie myślałam ze będę wystawiała taka ocenę. Wierzyłam w to, ze takie firmy nie istnieją a jednak... W sobotę postanowiłam doczyścić podwórko i wywieźć zalegającą na nim "garstkę" złomu. Zapakowałam do samochodu i udałam się na ul. Żelazną. Podjechałam pod rampę, wysiadłam. Dwóch panów popatrzyło na mnie nie odpowiadając nawet dzień dobry. Weszłam do nich na górę, powtórnie powiedziałam dzień dobry i zapytałam czy mogę przynieść dwa silniki. Niemiły starszy pan odburknął, ze tak. Przyniosłam położyłam na wadze. Młody w nausznikach udawał, ze pracuje a starszy nie widział mnie depcząc mi po butach. Panie za szybką paliły papierosy. Postałam z 5 minut jak intruz. Zdając sobie sprawę, ze jest sobota i, ze wszystko jest krócej otwarte zebrałam z powrotem do samochodu swój złom i odjechałam. Jestem w MEGA SZOKU,że w dzisiejszych czasach jeszcze mogą istnieć takie miejsca. ODRADZAM WSZYSTKIM Z CAŁEGO SERCA dawno tak źle nikt mnie tak nie potraktował :((((((
Mały, stary miły KOŚCIÓŁ. W środku trwają od dłuższego czasu remonty. Ładna lokalizacja. Położony jest na górce. Jest parking ( nie za duży). Msze są nie za długie. Trwają max odo godziny ( najdłuższa suma). Po mszy ksiądz zapraszał do Oratorium, gdzie co niedziela można wypić kawę, herbatę i zjeść ciasto domowego wypieku i co najważniejsze spotkać się z ludźmi :))). Księża chyba są fajni bo na każdej mszy jest kilku ministrantów i to w dużej rozpiętości wiekowej.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.