GLS

(3.93)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP10 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (925 z 1692)

Solidna firma,paczka dociera...
Solidna firma,paczka dociera zawsze w stanie nie naruszonym, zwykle na drugi dzień po jej nadaniu. Przyjeżdża zawsze ten sam kurier i zawsze o tej samej porze. Kiedyś zapytałam go czemu nie dzwoni przed przybyciem jak to czyni konkurencja, stwierdził ze jakby mnie nie zastał to by zadzwonił :) Dla mnie jedna z lepszych firm kurierskich. Tak też było i tym razem, godzina 9 dzwonek do drzwi i jest oczekiwana paczuszka.

Monique_2

11.02.2011

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (1)
Obsługa średnia -...
Obsługa średnia - brak kontaktu ze strony kuriera. Nie wiem dlaczego nie został wysłany jeden głupi sms z informacją o której mniej więcej można spodziewać się przesyłki. Dobrze, że jeden z domowników był w domu, to odebrał moją paczkę, a bardzo mi zależało na czasie. Jeżeli chodzi o czas to paczka w ekspresowym czasie dotarła na miejsce.

Mateusz_375

10.02.2011

Placówka

Nie zgadzam się (4)
Zamówiłem przesyłkę 3.01.,...
Zamówiłem przesyłkę 3.01., a 5.01. zastałem w skrzynce pocztowej awizo z informacją abym sam sobie odebrał paczkę w jakimś parcelszopie. Skandal, kurier przed próbą doręczenia nie nawiązał ze mną żadnego kontaktu tak jak to robią inni kurierzy, którzy dysponując telefonem z portalu aukcyjnego ustalają ze mną termin dostawy. No i pozostawił awizo - jak listonosz. Na moje e-maile totalna ignorancja: albo powtórzenie tekstu o możliwości osobistego odbioru, albo krótkie i bezczelne "pozdrawiamy" bez jakichkolwiek wyjaśnień, czy próby ustosunkowania się do stawianych pytań i zarzutów.

Grzegorz_710

09.02.2011

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Bardzo często zdarza...
Bardzo często zdarza mi się wysyłać paczki za pośrednictwem firmy kurierskiej GLS. Głównym powodem są atrakcyjne ceny w porównaniu z konkurencją. Ceny te są dobre jedynie w przypadku podpisania umowy o stałą współpracę, przy pojedynczych i sporadycznych wysyłkach nie są już tak korzystne. Pracownicy, z którymi się spotykałem zawsze są ubrani w czyste, służbowe uniformy. Przeważnie są też punktualni, ale zdarzają się większe lub mniejsze spóźnienia. Przy odbiorze/wydaniu przesyłek praktycznie nie zdarzają się sytuacje konfliktowe. Kurierzy są mili, rzeczowi. (Szczególnie Pan Darek i Pan Kamil jeżdżący na trasie Białystok-Łomża) Poważną wadą współpracy z GLS-em jest niespójny system internetowy; to znaczy aby nadać przesyłkę muszę zalogować się do systemu A z loginem i hasłem, a żeby zlecić odbiór przesyłki muszę już się zalogować na stronie B z zupełnie innymi loginem i hasłem. A gdy chcę sprawdzić gdzie jest przesyłka – to oczywiście jeszcze na innej stronie. Mam nadzieję, że to niedługo zostanie zintegrowane i ujednolicone. Podsumowując – ludzie OK, ale system nie do końca...

zarejestrowany-uzytkownik

28.01.2011

Placówka

Nie zgadzam się (10)
No i tak...
No i tak zostałam niejako zmuszona do wyprawy na drugi koniec miasta by móc odebrać paczkę. Trafienie do jedynego w Warszawie Punktu odbioru mieszczącego się przy ulicy Ciupagi nie jest łatwe. Nawet jeżeli dotarcie pod adres nie nastręcza większych problemów to odnalezienie na ogromnym placu samej firmy nie jest już takie proste. Na murze go okalającym jest mała tabliczka przy bramie ale już na terenie nie ma jakichkolwiek oznaczeń jak trafić, a proszę mi wierzyć –nie jest to ani proste ani przyjemne. W budyneczku gdzie urzęduje „stróż” tego całego przybytku nikogo nie ma. W oddali majaczą mi się białe naczepy z niebieskim logo GLS co wskazuje mi kierunek w jakim mam iść dalej. Potwierdza to Pan który właśnie wraca. Gdy już jestem przy wspomnianych naczepach i wedle wskazówek stróża skręcam w prawo mam przed sobą długi parterowy budynek. Zaglądam przez otwarte na oścież drzwi, ale tam żywej duszy. Jest to typowa sortownia. Przy taśmie stoją nieliczne paczki ale pracownika żadnego nie ma. Idę więc wzdłuż budynku i na jego końcu skręcam za winkiel i natrafiam w końcu na drzwi do pomieszczenia obsługi. Jest to przestronne choć nie za duże pomieszczenie w formie kwadratu. Po lewej dwa okienka za nimi w kącie kasa. Po prawej stół i wejście do magazynu gdzie są składowane paczki.. Za okienkami doskonale widoczny nieład wokół biurek. Zostaję zauważona i przywitana. Pan prosi o chwilę oczekiwania dość przechodzi do wspomnianego składziku i rzeczywiście dość szybko odnajduje moją paczkę. Karton jest uszkodzony. Zostaję poproszona do okienka kasowego w celu uiszczenia opłaty a na wyrażone moje wątpliwości co do stanu zawartości paczki która sądząc po uszkodzeniu opakowania może być także uszkodzona kasjera mówi iż dopiero gdy zapłacę mogę otworzyć paczkę i ewentualnie składać reklamację gdyby i zawartość była zniszczona. Pani powołuje się tu na prawo pocztowe które tak stanowi. No cóż. Wpłacam należną kwotę z pokwitowaniem wracam do Pana który prosi mnie o podpisanie odbioru na małym skanującym urządzeniu. Teraz już mogę zajrzeć do pudełka. Na szczęście moje produkty należą do kategorii nie tłukącej i jak wszystko wskazuje dość odpornej. Po perturbacjach z dostawą, dodzwonieniem się na infolinię plus lokalizacja na obrzeżach miasta i trudne odnalezienie miejsca gdzie paczkę możemy odebrać czyni w moich oczach firmę GLS jako tę którą raczej będę starała się unikać. Jedyny plus to sprawna, miła, i fachowa obsługa punktu wydawania paczek.

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2010

Placówka

Warszawa, Ciupagi 1

Nie zgadzam się (3)
To co mnie...
To co mnie zniechęca do firm kurierskich to fakt małej elastyczności co do odbioru przesyłki w preferowanym przeze mnie czasie i nie jednokrotnie dość trudną komunikację z firmą i z samym kurierem. Co by nie mówić o Poczcie Polskiej ode mnie plus za to iż mam długi, 14 dniowy czas odbioru awizowanej przesyłki w czasie otwarcia placówki gdzie została ona dostarczona, blisko miejsca zamieszkania. Inna sprawa iż by ją odebrać trzeba odstać swoje i nie rzadko przesyłka krąży i błądzi zanim dotrze do adresata. Ale przechodząc do meritum. Złożyłam w sklepie Tchibo zamówienie. Najprawdopodobniej przez nie uwagę czy to pośpiech nie zwróciłam uwagi na opcję dostawy paczki. Koniec końców miała ona być dostarczona za pośrednictwem firmy kurierskiej GLS. Na drzwiach zastałam przyklejone awizo. Z kilku form kontaktu wybieram najpierw ten za pomocą sms z zapytaniem czy jest możliwość dostarczenia w innym terminie i ewentualnie o możliwość kontaktu z kurierem. W odpowiedzi firma GLS przesłała mi informację iż mam się skontaktować z infolinią, a w przypadku gdybym tego nie uczyniła paczka będzie zwrócona do nadawcy. Zdziwiona tą informacją która sprzeczna jest z informacjami na awizie gdzie czytam m.in. o kilkukrotnych próbach doręczenia oraz 9 dniowym czasie po ichnie skuteczności odbiorze w punkcie. Okazuje się iż połączenie się z infolinią wymaga nie lada wytrwałości i cierpliwości. Są przewidziane dwa numery w zależności czy dzwonimy z telefonu stacjonarnego czy komórkowego. Kilkakrotne wypieranie numeru 468148220 najpierw skutkuje sygnałem zajętej linii. Ponowne wydaje się udane. Odsłuchuję automatyczne powitanie ze wskazaniem firmy do której się dodzwoniłam, następnie podana jest informacja o możliwości sprawdzenia statusu przesyłki na stronie internetowej. Jeszcze tylko wybór języka rozmowy, określenie czy dzwonimy jako nadawca czy odbiorca i na końcu wprowadzenie również z klawiatury naszego kodu pocztowego. Gdy cały ten automatyczny proces przeszłam głos lektora informuje mnie „Przepraszamy obecnie wszyscy konsultacji są zajęci prosimy zadzwonić później” poczym połączenie zostaje przerwane. Już nieco zirytowana ponownie wybieram numer infolinii. Ponownie określam język, swój profil jako odbiorcy i wprowadzam kod pocztowy. Ponownie słyszę iż wszyscy konsultanci są zajęci ale tym razem automatyczna sekretarka mówi ażeby oczekiwać na połączenie. Puszczona zostaje muzyka i znowu informacja o nie dostępnych konsultantach i prośbie o dalsze oczekiwanie, a potem już słowo dalsze zostaje pominięte i kilkadziesiąt razy wysłuchuję muzyki przerwanej komunikatem prosimy o dalsze oczekiwanie. Po upływie ponad dziesięciu minut zgłasza się konsultant, przyznać trzeba miła kobieta która się przedstawia i pyta w czym może mi pomóc. Mówię iż dzwonię w sprawie awizowanej przesyłki i proponuję podanie jej numeru. Gdy już to zrobię Pani konsultantka informuje mnie iż jest to według informacji w systemie drugie awizo, pierwsze było rzekomo dzień wcześniej ale ja go nie otrzymałam. Pani odpowiada iż po dwukrotnych awizach przesyłki kurier już nie dostarczy i mogę ją odebrać w punkcie osobiście. Na nic zdają się moje zastrzeżenia iż pierwszej awizacji nie było, liczy się to że w systemie są odznaczone dwie. Punkt odbioru w Warszawie jest jeden. Nie wiadomo do której będzie otwarty w wigilię. I tak straciłam czas, zostałam narażona na duże koszty poprzez bardzo długi, całkowicie nie do zaakceptowania czas oczekiwania na połączenie z konsultantem a rozmowa z nim tak naprawdę nie wiele mi pomogła i nie przyniosła spodziewanych efektów jak chociażby kontakt z kurierem i wyjaśnienie dla czego paczka została zawizowana raz a odznaczona jako dwukrotna próba dostarczenia. Zaznaczyć należy iż kurier miał z całą pewnością możliwość wrzucenia awiza do skrzynki, a przylepiane jej na drzwiach faktycznie choć w stopniu minimalnym może i mogło spowodować iż pierwsze awizo „zaginało” .Uważam iż choć według słów konsultantki kurier nie ma obowiązku dzwonienia do odbiorcy to w interesie każdej strony tak owy kontakt byłby wskazany i w niektórych firmach jest standardowo stosowany. Zaoszczędza to po pierwsze daremnej jeździe kuriera, dwa pozwala chociażby na orientacyjne dopasowanie czasu dostawy. Stwierdzenie iż kurier jeździ w godzinach swojej pracy jest zasadne ale całkowicie pomija interes klienta który nie zawsze jest w domu mimo iż jak znowu powołam się na słowa konsultanta dostaje informację iż przesyłka jest w drodze to nie zawsze jest możliwość pozostania w domu by na nią oczekiwać, prawda?

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2010

Placówka

Nie zgadzam się (3)
Ta firma kurierska...
Ta firma kurierska przywozi mi paczkę prosto do domu. ma podpisaną umowę z jedną z firm kosmetycznych, dla których pracuję. Pracownicy GLS to osoby dobrze przeszkolone, dopasowują się do ludzi, którym zawożą paczkę. W momencie doręczenia cierpliwie czekają, aż klient rozpakuje paczkę i przejrzy czy wszystko jest Ok. Cierpliwość ich cechuje.

zarejestrowany-uzytkownik

24.11.2010

Placówka

Lublin, Budowlana 42 A

Nie zgadzam się (1)
Czekałem na przesyłkę...
Czekałem na przesyłkę więc spodziewałem się wizyty kuriera. Rano zadzwonił do mnie kurier firmy DHL. Zapytał o której pasuje mi odebrać paczkę. Powiedziałem że będę w domu około 16. Kurier potwierdził, że mu pasuje i będzie u mnie około 16. Rozmowa przebiegała w miłej atmosferze. Kurier miał przyjemny głos. O godzinie 16 czekałem na kuriera ale nie przyjechał, dopiero pojawił się o 16.20. Podał mi paczkę, wstawił ją wręcz do pokoju. Jeśli chodzi o urządzenie, na którym podpisywałem się, że odebrałem paczkę działało bardzo powoli i niezbyt komfortowo mi się tym pisało. Wolałbym już się podpisywać na zwykłem kartce zwykłym długopisem. Paczka doszła do mnie nieuszkodzona. Kurier był otwarty na ludzi, uśmiechał się ale również się śpieszył( jak każdy kurier). Można liczyć na tę firmę.

Toms

22.11.2010

Placówka

Olsztyn, Cementowa 2

Nie zgadzam się (0)
Niezbyt duży samochód,...
Niezbyt duży samochód, należący do firmy kurierskiej. Najprawdopodobniej przewozi mniejsze przesyłki. Tak naprawdę to zaskoczyło mnie zachowanie tego kierowcy. Nieraz widziałem, jak różni kierowcy różnych firm kurierskich naciągają przepisy. Jednakże w tym momencie muszę pochwalić. Jechałem w sznurze samochodów, a przede mną jechał właśnie samochód należący do GLS. Widząc, że w bocznej uliczce zrobił się korek i żaden z wcześniejszych samochodów się nie zatrzymał, samochód firmy kurierskiej zatrzymał się i przepuścił samochody, stojące w tym korku. Jak wspomniałem wcześniej. Jest to pierwszy przypadek, gdzie kurier przepuszcza inne samochody.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Dnia 04.11.2010 dostarczono...
Dnia 04.11.2010 dostarczono mi paczkę kurierem ze sklepu internetowego Tchibo. Przesyłka była w idealnym stanie choć był to towar który można było łatwo uszkodzić podczas przewozu. Przesylka została wniesiona do domu na 3 pietro. Kurier zachowywał się bardzo profesjonalnie, zapytał czy to ja jestem osobą widniejąca na zleceniu. Po złożeniu podpisu na elektronicznym urzadzeniu przekazałem kurierowi wyliczoną kasę za towar.Podziękowałem i pożegnałem się z kurierem.Podsumowując firma zmieściła się w czasie 6 dni na dostarczenie przesyłki. Polecam tą firmę i jej usługi.

naitsyrk

04.11.2010

Placówka

Kielce, Zagnańska 27

Nie zgadzam się (1)
Kupiłam towar na...
Kupiłam towar na Allegro, miał być dostarczony GLS w ciągu 24-48 GODZIN. Sprzedawca poinformował mnie, że powinnam dostać sms z GLS z info o nadaniu paczki i nr pprzewozowym (takiego smsa nigdy nie dostałam, ale to jakoś przeżyję) I rzeczywiście, kurier najprawdopodobniej przyjechał na następny dzień roboczy. Ale tu zaczął się problem, ponieważ mnie nie było w domu cały dzień i po powrocie znalazłam w skrzynce awizo o próbie doręczenia z informacją, że jutro od godziny 10-18 kurier ponownie do mnie zawita. Więc ja, zadowolona czekam. Około godz.11 przychodzi listonosz z poleconymi. Gdzieś parę minut po 15 coś mnie tknęło i podeszłam do okna. Zobaczyłam samochód GLS pod moją klatką i otwarte w nim, z tyłu dwoje drzwi. Pomyślałam, ze kurier szuka mojej paczki i zaraz do mnie zawita. Jak bardzo się myliłam okazało się później. Więc czekam ja sobie na pukanie do drzwi, a tu nic. Wyglądam jeszcze raz przez okno i widzę jak samochód GLS właśnie odjeżdża. Byłam poirytowana, ale wytłumaczyłam sobie, ze pewnie kurier nierozgarnięty zapomniał paczki. No cóż, zdarza się. W związku z tym, że siedziba firmy GLS jest ponad 50km ode mnie, nie spodziewałam się, że jeszcze tego samego dnia przyjedzie. Nie spodziewałam się nawet telefonu od niego z wyjaśnieniem, taka jestem cierpliwa. Byłam gotowa czekać do następnego dnia na paczkę. Jednak Pan kurier jak się szybko okazało obmyślił sobie lepszy plan. Około 16.30 wchodzi z pracy do domu mój mąż i z przekąsem mówi: "A Ty co, wybierasz się do GLS osobiście po paczkę?" i wręcza mi kolejne awizo, wyjęte ze skrzynki pocztowej (która znajduje się na dole, na klatce) na którym widnieje informacja, ze jakoby dziś o 15 była druga próba doręczenia i kurier mnie nie zastał, więc teraz sama mam się zgłosić do siedziby firmy po przesyłkę. Normalnie myślałam, że w zaraz dostanę białej gorączki. Niewiele myśląc, wyszukałam w internecie nr telefonu do siedziby i dzwonię. Przedstawiam sytuację i traf chciał, że Pan kurier stał akurat przy telefoniście, z którym prowadziłam rozmowę. Słyszałam w słuchawce jak Pan kurier tłumaczy się tamtemu na moje zarzuty. Podobno był u mnie ok. godziny 10 i nikt mu nie otworzył, a potem o 15-tej podrzucił już tylko awizo do skrzynki. Więc ja się pytam , jak to możliwe? Skoro ten Pan, jak twierdzi był ok. godz.10, to czemu wtedy nie wrzucił awiza? Zamierzał jeszcze raz przyjechać? O gdzinie15? Jeśli tak, to czemu nie wszedł na górę, tylko wrzucił awizo? Mieszkam na IV piętrze, a kurier z GLS nie pierwszy raz doręczał mi paczkę, więc znam go z widzenia. Niestety do chudych nie należy i śmiem twierdzić, ze nie ma człowiek kondycji lub ma jakieś problemy ze zdrowiem, ponieważ za kazdym razem gdy otwierałam mu drzwi doznawałam lekkiego szoku. Stał przede mną człowiek ledwo stojący na nogach, zasapany, spocony i prawie purpurowy. Do tego jego mina mówiła sama za siebie. Moja analiza zachowania kuriera jest jednoznaczna. Pan kurier kłamał w żywe oczy. Nie było go o 10-tej, a po 15-tej nie chciało mu się wchodzić na IV piętro, albo zapomniał przesyłki, i nie chciał się do tego przyznać. Moja rozmowa telefoniczna z GLS była na tyle emocjonalna i stanowcza, że następnego dnia Pan kurier przed szesnastą przywiózł mi przesyłkę i na moje stwierdzenie: "Miło, że Pan jednak przyjechał" spojrzał na mnie jakby chciał mnie zabić. Więc za to, że się firma zreflektowała i wysłała kuriera na następny dzień, nie daję najniższej oceny, tylko -4.

Marta_52

17.09.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (22)
Kurier niemiły, wyraźnie...
Kurier niemiły, wyraźnie poddenerwowany. Nie zdążyłem dojść do furtki, żeby otworzyć, a on już odjeżdżał pozostawiając w skrzynce awizo. Po dogonieniu go i mojej uwadze, że tak nie powinno się postępować, kurier stwierdził, że on nie ma obowiązku czekać na odbiorcę i że jak mi się nie podoba, to mogę jechać po odbiór przesyłki do bazy firmy (60 km od mojego miejsca zamieszkania), a następnym razem mogę skorzystać z innej firmy jeśli usługi GLS mi się nie podobają. Dawno nie spotkałem się z czymś takim.

kamilos

16.09.2010

Placówka

Nie zgadzam się (17)
GLS=Gnaj Lepiej Sam Historia...
GLS=Gnaj Lepiej Sam Historia doręczenia paczki mówi sama za siebie. Małe wyjaśnienie "26"to Lublin "50" to Warszawa, "30" to Kraków. Paczka z oddziału Lubelskiego zamiast do Kieleckiego poszła przez Warszawę do Krakowa gdzie utkwiała. A notatka "brak miejsca" to bzdura po prostu czekali aż uzbiera się kilka paczekj żeby jechać z Zabierzowa do Powiatu Pińczowskiego. Kto jest zorientowany w tych terenanch wie że to zupełnie nie po drodze. Z Kielc jest 50 km z Zbaierzowa min 100 i jeszcze trzeba przez cały rozkopany kraków przejechać. Infolinie i informacja w oddziałach nie jest wstanie udzielić mi żadnych informacji poza tym co mogę sobie sam przeczytać wprowadzając nr paczki na ich stronie. Na majle o wyjaśnienie tej sytuacji i sugestie braku LOGIKI oddział Krakowski nie odpisuje. Ja wiem że mają swoje trasy itd. A jakoś to nie LOGICZNE i nie efektywne. Numer paczki Status numer Data Godzina Oznaczenie Status Filia GLS 26849503235 2011 2010-08-10 19:31 XKLEPKA Doreczona 3000 2010 2010-08-10 8:22 W doreczeniu 3000 2001 2010-08-10 5:45 Wejscie EPL 3000 2005 2010-08-09 7:48 Paczka w magazynie 3000 2600 2010-08-09 7:47 Brak miejsca 3000 2001 2010-08-09 5:15 Wejscie EPL 3000 2501 2010-08-06 8:34 Paczka wyjasniana 3000 2005 2010-08-06 8:33 Paczka w magazynie 3000 2600 2010-08-06 8:32 Brak miejsca 3000 2001 2010-08-06 5:42 Wejscie EPL 3000 2005 2010-08-05 8:14 Paczka w magazynie 3000 2202 2010-08-05 8:13 Uzgodniony term. dostawy 3000 2001 2010-08-05 6:11 Wejscie EPL 3000 1001 2010-08-04 22:19 Przejscie HUB NORMAL 50 1007 2010-08-04 22:19 Przejscie RHUB 5000 2 2010-08-04 16:41 Wejscie APL 2600

Sinooky

12.08.2010

Placówka

Zabierzów, Brzezie 165

Nie zgadzam się (22)
Będąc w domu,...
Będąc w domu, otrzymałam telefon od kuriera mającego do mnie przesyłkę. Stał pod domem i nie miał możliwości dodzwonienia się- bo akurat zepsuł się dzwonek. Wyszłam szybciutko po przesyłkę i po moim "dzień dobry" od razu zwrócił mi uwagę, że dobrze byłoby dzwonek zamontować. Nie skomentowałam tego. Podpisałam się tylko, że przesyłkę odebrałam, podziękowałam i wróciłam do domu. Przesyłka była dostarczona w bardzo dobrym stanie. Szybkość dostawy również doskonała: od momentu otrzymania informacji, że do mnie jedzie minęły ok. 24h. Sam kurier był mało grzeczny, schludnie ubrany, nie śmierdziało od niego jak to się czasami zdarza niestety...:(. Miał czysty samochód. Wręczył mi tylko to urządzonko, na którym miałam złozyć podpis, ani słowem nie powiedział "proszę o podpis", czy coś w tym rodzaju. Przesyłkę wetknął pomiędzy bramę skąd ją później wyciągnęłam. Podsumowując: firma sprawnie dostarcza paczki i pod tym względem jest em bardzo zadowolona, natomiast sama obsługa czyli kurier w tym wypadku mógłby zachować się w bardziej kulturalny sposób. Być może jestem przewrażliwiona, ale tak właśnie odebrałam tego człowieka.

zarejestrowany-uzytkownik

28.07.2010

Placówka

Nie zgadzam się (19)
Usługi świadczone przez...
Usługi świadczone przez tę firmę kurierską zawsze stoją na najwyższym poziomie. Osobiście korzystałem z nich kilkakrotnie i nigdy nie miałem żadnych zastrzeżeń. Opcja śledzenia przesyłki dostępna poprzez witrynę internetową firmy, okazuje się bardzo przydatnym wdrożeniem, jednak nie wyróżnia firmy spośród gąszczu innych usługodawców w tej branży. Tak samo jak u innych kurierów informacje o przesyłce aktualizowane są po czasie, a często też nie są dostępne. Cennik firmy dość atrakcyjny, ale znowu, niczym szczególnym nie wyróżnia się spośród tłumu. Firma zdecydowanie zyskuje, kiedy mowa o czasie realizacji dostawy - zdumiewająco szybki. Kolejnym atutem jest jakość świadczonych usług, kurierzy zawsze mili i wyrozumiali, dostarczają przesyłki w nienaruszonym stanie o dogodnej dla klienta porze.

zalogowany_użytkownik

26.07.2010

Placówka

Olsztyn, Cementowa 2

Nie zgadzam się (33)
Obserwcaja dotyczy firmy...
Obserwcaja dotyczy firmy kurierskiej jaką jest General Logostics Systems. Jakoś usług oceniam na ocene dobrą w skali 1:5. Jeśli chodzi o świadczenie usług nie można narzekać. Przesyłki trafiają zawsze na czas. Zdarzają się wypadki losowe aczkolwiek rzadko. Kurierzy zawsze usmiechnięci i pomocni. Sama organizacja w oddziale tragiczna. Zawsze trzeba czekać na wydanie przesyłki.

Hypnotic

18.06.2010

Placówka

Straszyn, Starogardzka 12

Nie zgadzam się (24)
Kurierzy w firmie...
Kurierzy w firmie GLS są zawsze punktualni, cierpliwi, schludni. niegdy nie zdarzyła mi się jakaś przykra sytuacja związana z tą firmą bądź z jej pracownikami. Zawsze informują o której można się ich spodziewać, w dodatku są pomocni. Dobrze znają zakres obowiązków oraz informacje dotyczące usług firmy.

Olga_124

13.04.2010

Placówka

Nie zgadzam się (19)
Oczekiwałam na opłaconą...
Oczekiwałam na opłaconą z góry paczkę. Dość kosztowną, bo sięgającą 200 zł. Niestety nie została mi doręczona, ale podrzucona pod drzwi wejściowe domu, mimo tego, że przez cały czas byłam w domu, a kurier miał mój nr telefonu. Kuriei nawet nie próbował skontaktować się ze mną!!! Mało tego 15 kg paczką podparł drzwi wejściowe tak, że zostały zatarasowane i miałam problem z opuszczeniem domu!!! Nie spoktałam się jeszcze z tak złą obsługą kurierską.

DAGMARA_105

12.04.2010

Placówka

Nie zgadzam się (25)
Po raz pierwszy...
Po raz pierwszy (mam nadzieję, że po raz ostatni) miałem problem z firmą kurierską GLS a dotyczącą dostarczenia przesyłki. Chodzi tu o godzinę jej dostarczenia do adresata. W dniu, kiedy miałem dostać przesyłkę zadzwonił w godzinach porannych kurier i poinformował mnie, że ma dla mnie przesyłke i czy może mi ją już dowieść. Poinformowałem go, że w chwili obecnej jestem w pracy i będę w domu przed godziną 15:00 ale tu nastąpiło moje zdziwienie, gdyż pracownik poinformował mnie, że nie wie czy dostarczy do mnie przesyłkę o 15:00 gdyż o tej porze zdaje dokumenty i się rozlicza w firmie. Trochę mnie to zamurowało, gdyż myślałem, że jeżeli jest przesyłka to powinno się ją dostrczyć pod wskazany adres nie do godziny 15:00 ale nawet trochę później jeżeli jest taka potrzeba. Po krótkiej wymianie zdań ustaliłem z kurierem, że się z nim zdzwonię i odbiorę przesyłkę na mieście przed godziną 15:00. Po spotkaniu się z nim zauważyłem, że samochód w środku jest już pusty a moja paczka jest ostatnią przesyłką. Oczywiście nie było widać na twarzy kuriera przyjaznej miny, gdyż jak się domyśliłem nie był zadowolony, że jeszcze się nie rozlicza. Ponadto paczka była cała wybrudzona - w rozpuszczonym śniegu. Ale już nic się nie odzywałem. Wygląda na to, że firma kurierska GLS nastawiona jest bardziej na przesyłki dla firm, które pracują np. do 17:00 i że można do nich dostarczyć np. o godzinie 12:00. Inne firmy jak np. DHL lub też UPS dostarczają przesyłki nawet o godzinie 17:00 jeżeli jest taka potrzeba. Mam nadziję, że mój przypadek był odosobniony, gdyż takie podejście może zniechęcić innych klientów to korzystania z usług GLS.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2010

Placówka

Nie zgadzam się (20)
zamawiałem buciki w...
zamawiałem buciki w jednym z portali internetowych i umówiłem się z kurierem nas odbiór osobisty w siedzibie firmy i chyba drugi raz tego nie zrobie ,dojazd do firmy tragiczny dziura na dziurze w drodze dojazdowej,rampa załadunkowa o mało sie nie zawali-topniejący snieg powodował powódz na parkingu z dachu płyneła ściana wody a po wejsciu do środka lepiej trzymać sie blisko ściany nośnej bo ma się wrażenie że zaraz sufit sie zawali choć sciany nie były lepsze -odpadajacy tynk i ma się wrażenie że jest się w jakimś opustoszałym magazynie,obsługa schowana w jakimś małym pokoiku-pewnie sami boją sie chodzić po magazynie,zajadała hamburgery z mcdonaldsa,jeden pan z obsługi poszukał paczuszki dla mnie i dał papiery do podpisanie po czym dalej zajął sie konsumpcja zawartości swojej torebki z mcdonalds,miejsce i obsługa fatalna dobrze że towar dziecku sie podbał

Rafal_11

20.02.2010

Placówka

Opole, Głogowska

Nie zgadzam się (17)

GLS

GLS oferuje niezawodne rozwiązania logistyczne w Europie i na świecie. Grupa GLS obejmuje swoimi usługami 40 krajów, większość za pośrednictwem własnych spółek, a pozostałe poprzez partnerów.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż GLS?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Zdecydowanie ne polecam...
Zdecydowanie ne polecam nawiązywania współpracy biznesowej z GLS z oddziałem w Słupsku. Pan Sebastian kierownik oddziału GLS w Słupsku wraz z przedstawicielem handlowym panią Justyną mierzyli moje paczki celem dodatkowych opłat. Komunikacja z Panią przedstawiciel handlowy od początku jej pracy nie funkcjonowała. To osoba która nie potrafi rozwiązywać kontrahentów problemów. Narzuca swój tok rozmowy. Przerywa przez co ciężko się skupić na tym co chce się jej przekazać. Pan Sebastian kierownik oddziału wypowiedział umowę współpracy z GLS i dał tylko 16 dni okresu wypowiedzenia. Dokument wypowiedzenia został podpisany przez Pana Michała dyrektora regionu zachód. Dokument nie zawiera powodu wypowiedzenia. Nikt nie omawiał ze mną tej kwestii w GLS. Po prostu osobista zemsta na kliencie w momencie kiedy współpraca została odnowiona i była na bardzo dobrym poziomie. Oddział GLS w Słupsku to kurnik pamiętający głęboką komunę i marnie wygląda na tle nowoczesnych oddziałów DPD, Fedex czy DHL w Głobinie. Jedna stara taśma do paczek. Kierownik razem z przedstawiciel handlowy zamiast mścić się na swoim kliencie ( ponad 100 paczek zagranicznych a jeszcze parę lat temu ponad 300 miesięcznie ) powinien wsłuchać się w głosy ciężko pracujących kurierów oraz kontrahentów którzy utrzymują ten oddział. Kierownik to bardzo młoda osoba z problemami z komunikacją. Zamyka się w jednym z pomieszczeń w budynku przy Leszczyńskiego w Słupsku i z nikim nie rozmawia. Nawet z najbliższymi współpracownikami kontaktuje się przez telefon lub maila mając ich pod ręką. Moja współpraca z GLS kończy się po ponad 10 latach współpracy. A pieniądze które do tej pory zarabiał oddział GLS w Słupsku trafiają teraz do DPD. Moim zdaniem osoby przedkładające swoje osobiste antypatie nad dobro oddziału GLS w Słupsku nie powinny pełnić swoich obowiązków. Przestrzegam potencjalnych kontrahentów przed podpisywaniem umów z GLS z oddziałem w Słupsku. I zaznaczę iż problem nie leży w samym GLS tylko głównie w osobie kierownika oddziału Pana Sebastiana.