PZU

(3.96)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4092 z 5190)

Placówkę PZU w...
Placówkę PZU w Żarach odwiedziłam w celu zapłacenia składki ubezpieczenia na życie. W kolejce do kasy, przede mną, stały dwie osoby. Zaznaczam, że kasa jest tylko jedna, co czasem zmusza do dosyć długiego czekania ale warunki lokalowe, moim zdaniem, uniemożliwiają uruchomienie drugiej kasy. W czasie oczekiwania(ok 10 minut) miałam czas, żeby trochę rozejrzeć się po lokalu. Wygląd personelu bardzo schludny, profesjonalny( spodnie lub spódniczki i żakiety) u każdej pani zauważyłam plakietkę z imieniem na piersi. Niestety uwagę zwracała brudna podłoga, ale na dworze warunki pogodowe były ciężkie (topniejący śnieg), więc myślę, że można to wybaczyć. Wracając do obsługi, Pan który był akurat przy kasie strasznie się awanturował (stąd tak długi okres oczekiwania na obsłużenie) Miał pretensję do kasjerki, że wymaga od niego formularzy wpłat, których on nie dostał, kasjerka natomiast tłumaczyła mu, że musiał je dostać bo tak ma zaznaczone w komputerze. Pan był strasznie irytujący, niemiły i wręcz agresywny i brawo dla kasjerki za zachowanie zimnej krwi i mimo wszystko pozostanie miłą dla tego pana. Wkońcu Pani siedząca przy biurku obok poprosiła tego Pana do siebie by kasjerka mogła nas obsłużyć i by na osobności wyjaśnić z nim tą sytuację. Po wpłacie składki na ubezpieczenie, która przebiegała bezproblemowo (kasjerka powitała mnie słowami dzień dobry, uśmiechnęła się i na koniec podziękowała) udałam się jeszcze do pań, które obsługują pozostałych klientów w celu uzyskania pewnych informacji, ponieważ spóźniłam się kilka dni z wpłata tej składki i chciałam wiedzieć czy bedzie to miało jakieś konsekwencje. Pani Bardzo uprzejmie i z uśmiechem na twarzy wytłumaczyła mi, że nie będzie żadnych konsekwencji i że zostało już wysłane do domu przypomnienie o wpłacie i w takim razie powinnam je już traktować jako niebyłe. Reasumując jakość obsługi bardzo dobra, punkty odjęte tylko za dość długie oczekiwanie przy kasie i brudną podłogę.

Iwona_380

01.02.2010

Placówka

Żary, Podchorążych 1/4

Nie zgadzam się (16)
Mobilny przedstawiciel wcale...
Mobilny przedstawiciel wcale nie interesuje się swoimi klientami bądź nawet można odczuć jego ignorancję. Gdy umawia się na spotkanie z klientem to nagminnie na nie nie przychodzi. Wielokrotnie byłem umówiony na spotkanie w sprawie przedłużenia umowy ubezpieczenia domu i nigdy nie przyjeżdżał w umówionym dniu. przyjeżdżał tydzień po terminie bez wcześniejszego uprzedzenia o wizycie. Gdy ostatnio też był wyznaczony termin spotkania na którym zabrakło oczywiście przedstawiciela PZU, nie informując o niczym. Czekałem na te spotkanie ponad półtora tygodnia i doszedłem do wniosku, iż osobiście udam się do siedziby PZU. W placówce spotkałem owego przedstawiciela, który przywitał mnie pretensjami dlaczego przyszedłem osobiści przedłużyć umowę skoro on do mnie sam przyjedzie, szkoda tylko, że nie wiedziałem kiedy. Jak się potem dowiedziałem w momencie gdy przyjdę do placówki to pan P. nie dostanie procentu od podpisanej umowy. wówczas zrozumiałem jego zirytowanie. Warto było by pomyśleć o bazie klientów i informowaniu ich o końcu umowy, dziś to ubezpieczyciel powinien dbać o klienta i i wśród obecnych klientów prowadzić dobrą sprzedaż usług. Mobilny przedstawiciel ma bardzo dziwne podejście do swoich klientów, zastanawiam się czy wie coś o podstawach marketingu i PR wobec klienta.

luk

01.02.2010

Placówka

Pasłęk, Bankowa

Nie zgadzam się (21)
C.D obserwacji ...
C.D obserwacji sytuacja nr 2. Data 05/10/2009 jest datą przybliżoną rozmowy moje trwały kilka dni na chwile obecną nie umiem sprecyzować dokładnej daty. Mój kontakt ponowny z PZU dot podobnego problemu a mianowicie wznowienia ubezpieczenia grupowego płaconego przez pracodawcę w związku z planowaną ciążą i wypłatą świadczenia z tyt urodzenia dziecka. Miałam wówczas kilka pytań na które nie znałam odpowiedzi. Zadźwoniłam na ogólną infolinię PZU w Krakowie przy ul. Dunajewskiego, ponieważ ten oddział znajduje się najbliżej miejsca mojego zamieszkania. A) Infolinia na Dunajewskiego. Odebrał Pan który zadał pytanie " PZU życie czy S.A.!" czym mnie zaskoczył bo skąd mogę to wiedzieć, dzwoniłam tylko z kilkoma pytaniami. Głos pana był szorstki, zbyt formalny, mało przyjazny miałam wrażenie, że chce się mnie pozbyć jak najszybciej. I tak też uczynił po wysłuchaniu mojego problemu przekazał mi nr tel do placówki przy ul. Lubicz w Krakowie i tym mnie zbył. B) Telefon na Lubicz Moje próby dodzwonienia się do podanego nr trwały kilka dni co już mnie zirytowało, numer tel albo był zajety albo nikt nie odbierał. Próbowałam dźwonić o różnych porach dnia od 8-17. Zaczęłam już powątpiewać z możliwości kontaktu telefonicznego, aż w końcu ktoś łaskawie odebrał co uznałam za pierwszy "sukces" PZU.Obebrała Pani o miłym spokojnym głosie. Rozmowa jednak nie zakończyła się sukcesem. Pani odpowiedziała na moje pytania ale nie rozwiązała mojego problemu, nawet nie zaproponowała innej opcji. Rozmowa trwała kilka minut, miałam wrażenie że przeszkodziałam jej w czymś i spieszy się z odpowiedziami na moje pytania, robi to pochopnie, mało profesjonalnie, generalnie wszystko było na NIE. Rozumiem że nie mogłam wznowić ubezpieczenia bo przekroczyłam ustalony w regulaminie okres czasu, rozumiem też że nie mogłam przystąpić do ubezpieczenia grupowego ponieważ mój pracodawca zrezygnował już z usług PZU, ale Pani napomknęła że są jeszcze ubezpieczenia indywidualne, (co spowodowało że zaświeciło się światełko w tunelu czyli miałam jakieś szanse na ubezpieczenie i świadczenie z tym związane) ale odpowiedź brzmiała" i tak się to Pani nie opłaca". Tym stwierdzeniem zakończyła ze mną rozmowę ładnie się pożegnawszy. Nie jestem zadowolona z tej rozmowy jeśli jest jakaś szansa na ubezpieczenie to dlaczego nie otrzymałam jakiś instrukcji jak to zrobić, żadnej informacji nie przesłano mi nawet mailowo. Nikt się ze mną nie skontaktował. Byłam potencjalnym klientem PZU gdzie sama zadzwoniłam do instytucji a firma mnie olała i zbyła. Rzyczę powodzenia w zdobywaniu nowych klientów ja na pewno nim nie zostanę. Proszę pamiętać, że niezadowolony klient przekaże tą informację kolejnym 10 osobom i w ten sposób tworzą sobie Państwo antyreklamę. Pragnę zauważyć, że 6 lat temu PZU także mnie zawiodło a jedynie profesjonalny pracownik wybronił PZU i moja opinię o tej firmie. Tym razem tak się nie stało.

Magdalena_1276

01.02.2010

Placówka

Kraków, 1000-lecia 80

Nie zgadzam się (10)
Jakiś czas temu...
Jakiś czas temu miałem kolizję drogową z innym pojazdem. Z racji tego, że Policja stwierdziła winę drugiego kierowcy miałem prawo o ubieganie się o odszkodowanie. Akurat wyżej wymieniony kierowca miał samochód ubezpieczony w PZU. Jako, że nie miałem czasu załatwiać formalności powierzyłem całą sprawę serwisowi, który zajmował się naprawą mojego samochodu. Naprawa nie trwała zbyt długo, ubezpieczyciel pokrył całą sumę szkody. Tak więc uważa, ze obsłużono mnie profesjonalnie.

zarejestrowany-uzytkownik

01.02.2010

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Moje doswiadczenie z...
Moje doswiadczenie z PZU zaczęło się 6 lat temu, jest to ważne bo dot jednego tematu a mianowicie, świadczenia z tyt urodzenia dziecka. Zrobię dwie a jeśli się skutecznie dodzwonię w najbliższych dniach to może 3 obserwacje. 1. Oserwacja miała miejsce około 10/ 01/2004, kiedy urodziłam dziecko a w związku z ubezpieczeniem grupowym płaconym przez mojego pracodawcę powinno mi być wypłacone z PZU świadczenie z tego właśnie tytułu. A) Pierwszy problem pojawił kiedy mój mąż pojawił się z aktem urodzenia w PZU gdzie stwierdzono że nie należy mi się takie świadczenie. Jak później się okazało osoba z kadr mojego pracodawcy odpowiedzialna za dokumenty, nie przesłała do PZU w odpowiednim czasie papierów co z powodowało problem z wypłatą świadczenia. B) Otrzymałam tel do Pani bezpośrednio zajmującej się wypłatą świadczeń z PZU z imienim i nazwiskiem,do której miałam się zwrócić z moim problemem. Po kilku próbach telefonicznych w końcu ktoś odebrał tel i rzeczywiście Pani okazała się bardzo kompetentną osobą, rozmowy z nią były naprawdę pomocne. Zajęła się moją sprawą indywidualnie przynajmniej takie miałam wrażenie. Potraktowała mnie jak "koleżankę" której trzeba pomóc, a nie jak petenta. Pamiętam, że rozmowy trwały kilka tygodni było to związane z brakującymi dokumentami. Przyzanaję, iż wówczas byłam zadowolona z tych rozmów. Pani traktowała moją sprawę poważnie doprowadziła do rozwiązania problemu co wiązało się z wypłatą świadczenia. Głos Pani był spokojny, sformułowania ubezpieczeniowe zostały mi wytłumaczone, wówczas byłam zadowolona z współpracy tylko i wyłącznie dzięki profesjonalnemu podejściu pracownika. Sama firma PZU sprawiała wrażenia zbyt formalnej instytucji, mało elestycznej pod kątem klienta, wnikliwej do bólu. Na wyjaśnienie sprawy poświęciłam zbyt dużo czasu bo trwało to do 3 m-cy. Pmietam z rozmów że Pani narzekała na zbytnią opieszałość swoich kolegów, czym sprawiała wrażenie że nie jest wszystko uzależnione od niej. Generalnie PZU postrzegałam jako "molocha ubezpieczeniowego" dla którego jednostka czyli ja jest mało ważna liczą się tylko dokumenty. cdn pod tą samą datą ale dot innej sytuacji bardziej aktualnej.

Magdalena_1276

01.02.2010

Placówka

Kraków, 1000-lecia 80

Nie zgadzam się (22)
Z usług PZU...
Z usług PZU korzystałam często. Miałam tam ubezpieczone mieszkanie, samochód oraz dom rodziców. Obecnie ubezpieczam się u konkurencyjnych firm. Oferta PZU w porównaniu z innymi firmami ubezpieczeniowymi jest droga, składki na ubezpieczenie wysokie, a jakość usług porównywalna. Budynek PZU w moim mieście to potężny gmach, niczym budynek Magistratu. Myślę, że jest tam zatrudniona duża ilość personelu, ale niestety kolejki nie należą do rzadkości. Aby zgłosić szkodę, trzeba postać w kolejce. Obsługa jest miła, kompetentna. Wypłata odszkodowania wypłacana zgodnie z umową, w terminie.

zarejestrowany-uzytkownik

01.02.2010

Placówka

Dąbrowa Górnicza, Królowej Jadwigi 6A

Nie zgadzam się (26)
obserwacja dotyczyła wypłaty...
obserwacja dotyczyła wypłaty odszkodowania z ubezpieczenia, placówka urządzona z gustem, przy obsłudze poczucie prywatności, żaden inny petent nie "stoi na plecach", jednak trzeba było troszkę poczekać w kolejce. Pani obsługująca bardzo kompetentna jedyne zatrzeżenie do ilości wypisywanych i podpisywanych dokumentów. Przez to czas obsługi bardzo się wydłuża. No i brak możliwości wypłacenia całego odszkodowania bezpośrednio w kasie, ze względu na brak gotówki. A nie były to bardzo duże pieniążki.

Katarzyna_1705

01.02.2010

Placówka

Wrocław, Powstańców Śląskich 48

Nie zgadzam się (22)
Wspólnie z mężem...
Wspólnie z mężem wzięliśmy kredyt gotówkowy w PKOBP zabezpieczając się ubezpieczeniem które obejmowało tradycyjne NW + utratę pracy , miesięczna składka to 27zł , jednak przy 24 ratach koszt kredytu wzrósł o 648 zł. Myśleliśmy , że warto . Niespodziewanie po kilku miesiącach mąż stracił pracę.Chcąc skorzystać o polisy udaliśmy się z niezbędnymi dokumentami do PKO BP. Tam wypełniono wnioski i skierowano do PZU - taka jest procedura - to bank wnioskuje o skorzystanie z ubezpieczenia. Mieliśmy czekać na odpowiedź - i czekaliśmy niemal dwa miesiące , oczywiście bank żądał spłaty rat w terminie , a my wywiązując się z umowy płaciliśmy ratę w terminie pozbawiając się środków na utrzymanie.Po utracie pracy mąż niezwłocznie zarejestrował się w Urzędzie Pracy i pobierał zasiłek dla bezrobotnych. PZU co miesiąc kazało przez okres niemal pięciu miesięcy wysyłać do siebie kolejne dokumenty z Urzędu pracy o dacie rejestracji , o comiesięcznym utrzymanym statusie bezrobotnego , o pobieranym zasiłku - w każdym z pism zawarta była klauzula , że w celu rozpatrzenia roszczenie PZU zastrzega sobie prawo żądania kolejnych dokumentów dotyczących sprawy. Po pięciu miesiącach bezskutecznej walki (gdyby PZU uznało naszą polisę rata zmniejszyłaby się o połowę z 600 na 300 zł) , mąż znalazł pracę , wszystkie raty płaciliśmy w terminie , a PZU przysłało powiadomienie , że zasiłek dla bezrobotnych pokryłby 50% raty . Było to żenujące , jednak z perspektywy czasu , żałuję , że nic z tym nie zrobiłam. Pewnie do dziś trwa ten proceder i oszukuje się tak wszystkich , którzy chcą skorzystać z tego typu ubezpieczenia , formalności i rozpatrzenie trwa wieki , potem kilkumiesięczne kompletowanie dokumentacji mające na celu wiadomy skutek - znalezienie pracy i po sprawie.Kolejny nabity w butelkę klient , a składkę płaci .

mamusiamateusia

01.02.2010

Placówka

Nie zgadzam się (20)
Dnia 11 stycznia...
Dnia 11 stycznia bieżącego roku pojechałam do PZU w Wejherowie aby zmienić ubezpieczenie na indywidualne. Jest to duży budynek wiec nie wiedziałam gdzie mam pójść, ale pracownik doskonale potrafił mi wytłumaczyć gdzie mam się udać. Pani która zajęła się moją sprawą była doskonale przygotowana. Udzielała rzetelnych informacji a jej wygląd oraz kultura osobista była perfekcyjna. Ponadto budynek bez zarzutu .

Dorota_461

01.02.2010

Placówka

Wejherowo, Dworcowa 1a

Nie zgadzam się (17)
Lokalizacja oddziału PZU...
Lokalizacja oddziału PZU w Szubinie mieści się w pawilonie handlowym na pierwszym piętrze.Dojazd-bardzo dobry, miejsca parkingowe na kilkanaście samochodów wyszczególnione dla inwalidów.Wejście do pawilonu-klatka schodowa,brak windy i podjazdów nie przyjemny zapach,brudne ściany i schody.Wnętrze oddziału-wyposażony w punkt kasowy (był zamknięty z informacją obsługuje pokój nr 4 w którym są trzy stanowiska z czego dwa były obsługiwane.Panie miłe i kompetentne udzielały ze spokojem wyczerpujące informacje na wszystkie pytania.Wystrój lokalu estetyczny z przejrzystymi informacjami i ofertami.

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2010

Placówka

Szubin, Bema

Nie zgadzam się (30)
Bardzo długo czekałem...
Bardzo długo czekałem do odpowiedniej osoby, by załatwić sprawę odszkodowania po zmarłym ojcu. Była jedna kolejka do wszytskich osób obsługujących. Jak trafiła moja kolej okazało się, że i tak muszę czekać bo pani od "zgonów" była zajęta. Dodatkowo, pracownik zamiast zająć się sprawą co chwilę gdzieś telefonował, bo nie wiedział jakie dokumenty i w ogóle. Totalny chaos i paraliż.

ZweryfikowanyKlient

30.01.2010

Placówka

Dąbrowa Górnicza, Królowej Jadwigi 6A

Nie zgadzam się (31)
Wizyta celem wypowiedzenia...
Wizyta celem wypowiedzenia umowy ubezpieczenia samochodu w związku z jego sprzedażą przebiegła w sposób bardzo profesjonalny. Stojąc w niewłaściwej kolejce, a trzymając w ręku umowę kupna-sprzedaży zostałem zaobserwowany przez przypadkowego pracownika, po czym uprzejmie skierowany do właściwej kolejki. Owy pracownik zapytał, czy mam kserokopię umowy, a w związku z tym, że nie miałem udał się, aby skserować mi ją nieodpłatnie. We właściwym okienku obsługiwała jedna osoba, po czym przyszła druga gdy kolejka wynosiła 3 osoby. Pracownik zajmujący się przedmiotowym problem był bardzo kompetentny i w szybki sposób załatwił sprawę.

zarejestrowany-uzytkownik

30.01.2010

Placówka

Przemyśl, Mickiewicza

Nie zgadzam się (22)
W związku z...
W związku z o trzymanym mailem z informacją o prośbie oceny usług świadczonych przez PZU, muszę „odtworzyć” wydarzenia z czerwca ubiegłego roku. Wybrałem się do oddziału PZU Inspektorat na Placu Cyryla Ratajskiego w Poznaniu. Było mi potrzebne potwierdzenie posiadania ubezpieczenia NW w celu przedłożenia przy podpisywaniu umowy o praktykę studencką. Moja wizyta została rozłożona na 2 dni. Powodem tego było to, że pierwszego dnia placówce wysiadł system, co nie umożliwiło sprawdzenie bazy danych. Drugiego dnia awarię naprawiano i udało mi się uzyskać moje zaświadczenie. Jednak muszę napisać, że nie było to takie proste. Placówka jest sporych rozmiarów i można tam łatwo zabłądzić. W sekretariacie miła pani skierowała mnie do działu Obsługi Sprzedaży, jednak źle wytłumaczyła mi drogę i w efekcie przez 10 minut chodziłem po piętrach nie mogąc znaleźć gabinetu. Wróciłem do sekretariatu spytać się jeszcze raz o drogę. Dopiero wtedy pani sekretarka zorientowała się, że nie powiedziała mi o jednym kluczowym korytarzyku (notabene ten korytarzyk może sprawić wiele problemów osobom otyłym) który prowadzi do poszukiwanego przeze mnie gabinetu. Gdy udało mi się dotrzeć do celu, specjalista ds. Obsługi Sprzedaży A. L. (dane sprawdziłem na wydruku, który posiadam) sporządził potwierdzenie mojego ubezpieczenia. Dużym pozytywem jest to, że urzędnicy byli bardzo mili i nie stwarzali sztucznych problemów. Również ochroniarz kręcący się po parterze nie sprawiał negatywnego wrażenia. Ogólnie rzecz biorąc, zostałem pozytywnie zaskoczony. Duże wrażenie robi wygląd placówki, który jest bardzo zadbany.

zarejestrowany-uzytkownik

30.01.2010

Placówka

Poznań, pl. Cyryla Ratajskiego 8

Nie zgadzam się (22)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy obsługi potencjalnego klienta w oddziale PZU w Świdniku, gdzie chciałam uzyskać informacje o kosztach ubezpieczenia samochodu i mieszkania. Biuro mieści się w budynku, gdzie znajduje się wiele firm, ale bez problemu, po oznaczeniach trafiłam do oddziału. Biuro PZU składa się z 2-ch pomieszczeń identycznie oznaczonych. Zauważalny jest schludny wygląd i ulotki w stojaczkach, ale „nijaka szarość„ spowodowała u mnie uczucie braku estetyczności. Pracownicy ubrani różnie, ale z identyfikatorami. W lokalach są po 2 stanowiska pracy. Zaraz po wejściu zapytano mnie w jakiej sprawie przyszłam i zaproszono do wolnej osoby przy biurku. Interesowało mnie ubezpieczenie samochodu i mieszkania. Pani w uprzejmy sposób udzielała odpowiedzi, zadawała konkretne pytania, konsultowała ze mną wybory. W pewnych kwestiach konsultowała się z innym pracownikiem, co mi pozwoliło sądzić, iż jej odpowiedzi są wiarygodniejsze, a nie zmyślone. Ponadto otrzymałam materiały „do poczytania”. Mimo, iż personel kompetentny, oferta firmy nie przekonała mnie do siebie. Wiele lat byłam ubezpieczona w innej firmie i oferta wiązana w danej firmie jest konkurencyjna dla PZU. Moją ocenę obniżają także mało przyjazne dla oka warunki lokalowe – tak jakby nie dbano o wystrój – czysto, ale… „nijako”. Wizerunek firmy to kompozycja wielu składowych - to nie tylko personel i jego wiedza, ale także „pierwsze wrażenie”.

Aga_19

30.01.2010

Placówka

Świdnik, Racławicka 38-44

Nie zgadzam się (15)
Fachowa obsługa wytłumaczone...
Fachowa obsługa wytłumaczone wszystko ile za co jaka stawka za oc ile za ac nw co robic jak dojdzie do kolizji bardzo rzetelna firma nigdy nie miałem problemu kiedys miałem kolizje nie z mojej winy oswiadczenie spisane do PZU rzeczoznawca wyliczenie szkody i do Serwisu robiłem bez gotówkowo auto zrobione odebrane i nic nie musiałem już robić PZU wszystko sprawy zwiazane z zapłata za szkode załatwiali miedzy soba Serwis PZU BARDZO POLECAM NO I TANIO

zarejestrowany-uzytkownik

30.01.2010

Placówka

Nie zgadzam się (17)
UCZESTNICZYŁEM W STŁUCZCE...
UCZESTNICZYŁEM W STŁUCZCE SAMOCHODOWEJ NIE Z MOJEJ WINY. KLIENT NAMAWIAŁ MNIE NA ZAŁATWIENIE SPRAWY POLUBOWNIE NA TZW. DOGADANIE SIE PONIEWAŻ NIE BYŁA TO DOŚC DUŻA KOLIZJA. NIE ZGODZIŁEM SIE ZAPROPONOWAŁ MI 300 ZŁ ,ŻE SAM ZROBI BO MA WARSZTAT. DOKONAŁEM BARDZO DOBREGO WYBORU CO DO PZU BO KLIENT TAM MNIAŁ UBEZPIECZONY POJAZD.DOKONANO OGLĘDZIN I ZROBIONO FOTKI I WYCENIONO SZKODE NA 1 TYŚ ZŁ KLIENT POWIEDZIAŁ, ŻE ZWARIOWAŁEM I TAKIE KWOTY MI NIE DA TO CÓŻ DOKONAŁEM PRAWIDŁOWEGO WYBORU, JAKIE BYŁO ZDZIWIENIE PO WYKONANIU USŁUGI JAK KLIENT OTRZYMAŁ WYCENE OSTATECZNĄ . . PAN W PZU DORADZIŁ MI ŻEBYM WYPEŁNIŁ DOKUMENTY W FIRMIE I ZŁOŻYŁ PROŚBE O WYNAJECIE NA CZAS NAPRAWY AUTA NA POCZET KLIENTA. PONIEWAZ PRACUJE NA ZMIANY JESTEM DOJEZDNY I MIAŁ BYM PROBLEM Z DOJAZDAMI , WSZYSTKO POMYŚLNIE ZAŁATWIŁEM I POWIERZYŁEM PEŁNOMOCNICTWO . PO ROZBIÓRCE BŁOTNIKA OKAZAŁO SIE ŻE JEST PĘKNIĘTA BELKA PRZEDNIA ZDERZAKA I PO TEL. KONTAKCIE DOKONANO DRUGIEJ OCENY SZKODY GDZIE NIE DOPOMYŚLENIA GDYBYM SIE ZGODZIŁ Z KLIENTEM NA DOGADANIE A KOSZT CAŁEJ NAPRAWY WYNOSIŁ OK. 5 TYŚ ZŁ.10 DNI JEŻDZIŁEM AUTEM ZASTĘPCZYM, OCZYWIŚCIE JESTEM BARDZO ZADOWOLONY Z OBSŁUGI GDYZ NA BIEŻĄCO INFORMOWANO MNIE O NAPRAWIE I NA PRZYSZŁOŚC NIGDY NAPEWNO NIE SKORZYSTAM Z JAKICH KOLWIEK TZW. DOGADYWAŃ I POLECAM FIRME KOLEGOM I ZNAJOMYM , ZAWSZE OPOWIADAM JAK KTOS PYTA I PROSI O POMOC.

zarejestrowany-uzytkownik

29.01.2010

Placówka

Koszalin, Gnieźnieńska 7

Nie zgadzam się (18)
Uzyskanie zaświadczeniu o...
Uzyskanie zaświadczeniu o przebiegu ubezpieczenia. Informacja udzielona telefonicznie pełna. Na miejscu obsługa w moim przypadku w pełni profesjonalna. Pracownik w wyczerpującu sposób poinformował o wydawanym zaświadczeniu. Czas oczekiwania na przyjęcie bardzo króki. Rzetelnośc i fachowość pracownika wysoka. Wygląd lokalu przyjemny nowoczesny, z kilkoma stanowiskami do obsługi klienta. Pracownicy ubrani czysto i elegancko. Dostępnośc dla klientów bardzo dogodna, godziny otwarcia wystarczające aby móc załatwić swoją sprawę.

Tomasz_876

29.01.2010

Placówka

Katowice, gen. J. Sowińskiego 46

Nie zgadzam się (28)
Z firmą PZU...
Z firmą PZU miałem do czynienia kilkukrotnie. Swoją obserwację przedstawię na bazie dwóch sytuacji. Po wypadku samochodowym spowodowanym przez innego kierowcę ubiegałem się o wypłatę odszkodowania z tytułu OC. Kontakt, który nawiązałem przez infolinie był jak najbardziej na wysokim poziomie, miła, sympatyczna, uprzejma oraz z wystarczającą wiedzą kobieta umówiła mnie z rzeczoznawcą w celu wyceny szkody. Rzeczoznawca, z którym miałem kontakt spełnił swoje służbowe obowiązki dosyć sprawnie, nie udzielał jednak wyczerpujących odpowiedzi na zadawane przeze mnie pytania. Miałem wrażenie, iż bardzo się gdzieś spieszy. Po pewnym czasie otrzymałem wypłatę z tytułu odszkodowania. Kwota była zdecydowanie zaniżona. Druga sytuacja, w której miałem styczność z firmą PZU to zakup ubezpieczenia AC. Umowę zawierałem w budynku PZU przy ul. Pabianickiej. Obsługiwał mnie Pan, który posiadał duża wiedzę na temat ubezpieczeń jednak nie radził sobie dobrze z obsługą komputera, za pomocą którego drukował umowę i sporządzał wycenę. Nie zaproponowano mi bym usiadł, wszystkie formalności trwały ok. godziny. Biorąc pod uwagę obie sytuacje oceniam PZU dosyć pozytywnie jednak nie najlepiej. Firma powinna informatyzować się w jeszcze większym stopniu, niektóre aneksy są uzupełniane.. ręcznie.

zarejestrowany-uzytkownik

29.01.2010

Placówka

Wrocław, Aleja Karkonoska 45

Nie zgadzam się (21)
W 2003r będąc...
W 2003r będąc osobą pieszą potrącił mnie samochód. Sprawca wypadku miał ubezpieczenie w PZU. Z tego względu należało mi się odszkodowanie z tytułu OC. Ostatecznie sprawa znalazła swój finał w sądzie. Mimo iż sąd Grodzki udowodnił winę sprawcy i wypłata odszkodowania powinna być tylko formalnością niestety stało się inaczej, Rozprawa trwała prawie dwa lata, gdyż przedstawiciel PZU przeciągał sprawę żądając na każdej rozprawie uzupełniania dokumentacji powypadkowej. Pomimo odwoływania się od pierwszego wyroku przez PZU, w finale sąd przyznał rację po mojej stronie i PZU zapłaciło kwotę, o jaką wystąpiłam. Jednak kosztowało mnie to wiele nerwów i stresu, przez cały ten okres musiałam z własnych środków łożyć na leczenie i rehabilitację. Mimo iż to ja byłam ofiarą miałam wrażenie, że traktowano mnie jak oszustkę chcącą wyłudzić pieniądze, nie było to miłe i nikomu nie życzę takiego doświadczenia. Po tym wydarzeniu straciłam zaufanie do firmy PZU, dlatego osobiście na pewno nie zostałabym jej klientem. Dlatego moja ocena tej firmy jest negatywna i nie poleciłabym jej nikomu.

Sylwia_450

29.01.2010

Placówka

Nie zgadzam się (32)
Budynek PZU ładny...
Budynek PZU ładny przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Przed budynkiem trudno znaleść miejsce do zaparkowania ze względu na małą ilość miejsc parkingowych w stosunku do ilości znajdujących się tu instytucji. W środku duża sala obsługi klientów, na której znajdują się w rzędzie biurka obok siebie, więc się jest mimochodem świadkiem spraw załatwianych przy biurkach obok, również osoby oczekujące w kolejce obserwują wszystkie biurka i pracowników. Kasa do wpłacania pieniędzy również ma postać zwykłego biurka nie odgrodzonego niczym od sasiednich stanowisk. Sprawa do załatwienia- rezygnacja z ubezpieczenia samochodu. Pani z obsługi jest miła, bez problemu przyjmuje wczesniej przygotowana rezygnację. Ma dużą podzielność uwagi ponieważ jednocześnie załatwia moją sprawę i rozmawia przez telefon. Na moją wyraźną prośbę otrzymuje kserokopię pisma z poświadczeniem wpływu. Pan przy biurku obok nie ma tyle szczęścia, kilkakrotnie tłumaczy Pani z obsługi, że chce wycofać ubezpieczenie, ponieważ zawiesił działalnośc,bez większego zrozumienia z jej strony. Dopiero po wezwaniu osoby o większym doswiadczeniu udaje mu się załatwić sprawę.

zalogowany_użytkownik

29.01.2010

Placówka

Ostrowiec Świętokrzyski, ul. Wardyńskiego 15b

Nie zgadzam się (25)

PZU

Grupa Grupa PZU jest największą instytucją finansową w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. Na jej czele stoi PZU SA, którego tradycje sięgają aż 1803 roku, kiedy to powstało pierwsze w Polsce towarzystwo ubezpieczeniowe. PZU może się pochwalić doświadczeniem nie tylko w ubezpieczeniach na życie i majątkowych, ale także w obszarze produktów inwestycyjnych, emerytalnych, ochrony zdrowia i bankowości. Strategią PZU jest nowe podejście do budowania relacji z klientem, które ma na celu integrację wszystkich obszarów działalności wokół klienta. Dzięki temu możliwe będzie dostarczanie produktów dopasowanych do klienta w odpowiednim dla niego miejscu i czasie, a także kompleksowe reagowanie na inne jego potrzeby.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PZU?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Bardzo polecam. Byłam...
Bardzo polecam. Byłam tu kilka razy i jestem zawsze bardzo zadowolona. Zawsze jest czysto i bardzo przyjemnie. Każdy Polak powinien chociaż raz tutaj przyjść