PZU

(3.91)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4083 z 5266)

Udałam się do...
Udałam się do agenta ubezpieczeniowego w sprawie otrzymania informacji o ubezpieczenie od NW dla studentów. Prcownik był, czysty, schludny, elegancki i bardzo uprzejmy. Dokadnie przedstawił mi ofertę przeznaczoną dla studentów. Dodatkowo zapytał mnie czy jestem mężaktą, czy pracuję i przedstawił o wiele atrakcyjniejszą ofertę, która, co prawda jest droższa, ale ubezpiecznie obejmowało np. śmierć bliskiej osoby, urodzenie dziecka itd. Miejsce obsługi- czyste i jasne, ale trochę małe. Nie podobało mi się, iż agent nie siedział przy biurku tylko przy okienku- ograniczało to obserwację mowy ciała. Oceniam obsługę bardzo dobrze, gdyż pan mówił wyraźnie, kulturalniy, mówił zrozumiałym dla mnie językiem i nie używał zbyt skomplikowanych pojęć. Czas obsługi około 15 minut. Jestem zadowolona z obsługi i chciałabym, aby wszędzie byli tacy mili ludzie.

zalogowany_użytkownik

15.02.2010

Placówka

Koronowo, Pomianowskiego 1

Nie zgadzam się (26)
niekorzystne zasady obliczania...
niekorzystne zasady obliczania odszkodowań za zdarzenia komunikacyjne zaistniałe poza granicą kraju a m.in jeden z klientów PZU poniósł wydatki w walucie obcej związane z kolizją drogową zaistniałą za granicą.Fakt ten niezwłocznie zgłosił w jednej z placówek PZU w kraju.Zgodnie z obowiązującymi przepisami PZU ma obowiązek wypłaty odszkodowania w PLN w/g średniego kursu walut NBP z daty ustalenia odszkodowania.W tym przypadku pracownicy PZU oświadczyli klientowi,że nie wyrażają zgody na podaną wartość kursu walut przez poszkodowanego t.j wyższego kursu waluty .PZU nie może jednak arbitralnie decydować w/g jakiego kursu poszkodowany ma obowiązek wymienić walutę.

zarejestrowany-uzytkownik

15.02.2010

Placówka

Nie zgadzam się (18)
właśnie kupiłem samochód....
właśnie kupiłem samochód. poprzednie OC skończyło się 2 tygodnie wcześniej a ja chciałem wykupić OC w Allianz. potrzebowałem rozmowy z agentem. po wejściu do budynku już na początku oczekujący Pan na klientów zapytał o pomoc aby wskazać potrzebny mi rodzaj kolejki. było to bardzo fachowe i pomocne dla zwykłych klientów ale ja poprosiłem o kontakt z kims w sprawie likwidacji OC. o i ten wariant już sie nie spodobał. pani ktora rowniez nakierowywała klientów do odpowiednich kolejek, wysluchała mojego celu i zaczęła się ze mna kłocic ze to niemożliwe poniewaz okres ubezpieczenia już minal i jest on automatycznie przedłuzany. zgadzam sie z tym ale ja tez poczytałem sobie o aktach prawnych i zaczerpnalem tzw. reklamy szeptanej. wyjasnilem ze rozumiem to, ale potrzebuje rozmowy z kims kompetentnym, kto przedstawi mi moze jakies wyjscie alternatywne. trafiłem tak do pierwszej kolejki zaraz po prawej stronie. za biurkiem siedzial Pan w garniturze który animyślał zaprosic kogos do okienka. pisal cos, drapał sie po głowie, chodził w te i we wte. po pewnym czasie uznałem ze nie bede tak jak reszta tych ludzi czekac na zbawienie tylko sam znajde sobie wolna osobe która udzieli mi jakiegos wsparcia. przeszedłem sie po POK i zobaczyłem ze dalej jest kilka stolików wolnych dla klientów o czym ci na poczatku nie sa informowani. i tam dopiero pewna miła Pani wysluchała o co mi chodzi. podała mi wersje alternatywna ktora mi pasowała a jej koleg nawet wydrukował papiery których potencjalnie nie mogl.ta dwojka wpłyneła na ocene koncowa (+1) poniewaz oceniajac cała reszte i czas starcony na zamrożonych kolejkach byłoby poniżej skali. a propo OC na 150% to chyba tylko PZU tak ma. nieludzkie!!!

zarejestrowany-uzytkownik

14.02.2010

Placówka

Wrocław, pl. dominikanski 1

Nie zgadzam się (18)
Dnia 17 marca...
Dnia 17 marca miaem wypadek samochodowy z winy kierowcy ubezpieczonego w PZU. Zgłosilem się do placówki w Starogardzie Gdańskim w celu wypełnienia wniosku do odszkodowania. Już na samym wejściu pracownik był dość nie uprzejmy jkaby miał wypłacic to z własnej kieszeni. Co chwile odbierał telefony nie zważając wogóle na mnie ani nie mówiąc słowa " przepraszam muszę odebrać". Siedziałem tam bardzo długo zanim znalazł odpowiedni formularz, skserował wszystkie dokumenty strasznie zajmowało mu to czasu a kolejka juz się za mną ustawiała. Podsumowując nie mam za dobrych wspomnień o obsługującym mnie akurat panu. Może trafiłem na jego "zły" dzień .

TOMASZ_891

14.02.2010

Placówka

Starogard Gdański, Józefa Hallera 26

Nie zgadzam się (25)
Mój samochód był...
Mój samochód był ubezpieczony OC+AC w PZU. Po wypadku został odwtransportowany do mechanika. Zgłosiłam szkodę w oddziale PZU, obsługa była bardzo miła,otrzymałam pomoc w wypełnieniu druku, szbyko i sprawnie, zajęło to ok. 1 godziny. Nastepnie rzeczoznawca udał się pod wskazany adres, gdzie było moje robite auto, aby dokonać oględzin i wycenić szkode. Pzu nie robi żadnych problemów, po naprawei okazało sie,, że koszt jest większy, niż wycena, więc rzeczoznawca dokonał oględzin, sporządził dodatkowy protokół. Otrzymałambardzo szybko odszkodowanie. Jest to firma bardzo kompetentna,uczciwa i polecam.

Eliza162

14.02.2010

Placówka

Olsztyn, Sielska 5

Nie zgadzam się (27)
Agent PZU przedstawił...
Agent PZU przedstawił mi najlepszą pod względem ceny oraz zakresu ofertę ubezpieczenia samochodu. Był dobrze przygotowany do rozmowy i wybrał dla mnie najlepsze dostępne opcje. Kontakt z agentem był bardzo dobry. Wszystkie zagadnienia, co do których miałem wątpliwości wytłumaczył mi klarownie i szybko. Jego kompetencje oceniam wysoko. Pozdrawiam!

Łukasz_893

13.02.2010

Placówka

Wrocław, pl. dominikanski 1

Nie zgadzam się (24)
Przystąpiłem do ubezpieczenia...
Przystąpiłem do ubezpieczenia grupowego oferowanego przez PZU w moim miejscu pracy. Ofertę przedstawiła mi kadrowa, która została wyposażona przez firmę PZU we wszystkie niezbędne informacje na temat produktu. Została również fachowo przeszkolona w zakresie tegoż ubezpieczenia, ponieważ przedstawiła je kompetentnie. Składka również była atrakcyjna w stosunku do warunków. Produkt oraz przygotowania jego oferty oceniam pozytywnie. Pozdrawiam.

Łukasz_893

13.02.2010

Placówka

Nie zgadzam się (17)
Przystąpienie do ubezpieczenia...
Przystąpienie do ubezpieczenia OC pojazdu. Dobre oznakowanie i szybko zorientowałam się do którego okienka mam podejść. W pomieszczeniach było czysto i panował porządek. Ponieważ nie było kolejki agentka ubezpieczeniowa z daleka przywitała mnie uśmiechem i słowami "dzień dobry". Dokładnie przedstawiono mi ofertę i poszczególne elementy ubezpieczenia oraz objaśniono, które są obligatoryjne i jaki jest ich koszt. Pani była bardzo miła i cierpliwie odpowiadała na wszystkie pytania oraz czekała na ostateczną decyzję wybranego pakietu, pomimo kolejki, która w między czasie powstała. Niestety cena usług nie była zadowalająca i dlatego wahałam się z podjęciem decyzji, jednak ze względu na szybkość obsługi, popularność i opinie o bezproblemowym uznawaniu zniżek zdecydowałam się podpisać umowę. Nie wiem czy drugi raz wybrałabym tą firmę. W końcu konkurencja jest duża, która zabiega o klienta i ma korzystniejsze ceny.

Edyta_251

13.02.2010

Placówka

Środa Wielkopolska, Niedziałkowskiego 23/9

Nie zgadzam się (22)
Po odwiedzeniu strony...
Po odwiedzeniu strony internetowej Pzu wnoszę, że jej organizacja jej zadowalająca. Strona jest przejrzysta pozwala na łatwe i szybkie odnalezienie interesujących klienta kwestii.Jest przy tym oszczędna w zbędne treści przeszkadzające w skupić się na wybranym problemie. Na stronie zamieszczone są zwięzłe i rzeczowe informacje.Polecam odwiedzenie tej strony

zarejestrowany-uzytkownik

13.02.2010

Placówka

Nie zgadzam się (27)
Jestem zadowwolona z...
Jestem zadowwolona z ubezpieczenia grupowego w PZU. Pieniądze z okazji narodzin dziecka zosytały mi bardzo szybko i bez żadnych komplikacji wypłacone. Natomiast jeśli chodzi o ubezpieczenie OC samochodu mają o wiele wyższe niż w innych firmach ubezpieczeniowych. Porównując różne oferty, wybrałam z mężem konkurencję PZU. Mają strasznie rozwlekłe procedury i powolną obsługą. Zeby się dowiedzieć na temat ubezpieczenia naszego samochodu spędziliśmy w siedzibie firmy około godziny, pomimo iż nie było w tym czasie dużo klientów. Porównując -w firmie konkurencyjnej byliśmy zaledwie 15 minut. Przyznam jednak, ze Pani która nas obsługiwała była bardzo miła i sympatyczna. Wyglądała bardzo schludnie i profesjonalnie. Wygląd biura także bez zastrzeżeń.

Agnieszka_1553

13.02.2010

Placówka

Białystok, Suraska 3a

Nie zgadzam się (22)
ogólnie rzecz biorąc...
ogólnie rzecz biorąc nie moge narzekać na PZU, miałam samochód ubezpieczony w PZU fakt jest taki że nie miałam żadnej stłuczki lub wypadku i nie wiem jak by PZU zareagowało w takiej sytuacji, obsługa pracowników jest ogólnie dobra aczkolwiek już po zawarciu umowy mój przyjaciel zawarł umowę ubezpieczeniowa z innym ubezpieczycielem posiadając takie same warunki jak ja, pojemność silnika,wiek, wcześniejsze umowy ubezpieczeniowe a jego ubezpieczenie wyniosło 300 złoty mniej

KATARZYNA_1771

13.02.2010

Placówka

Nie zgadzam się (26)
PZU w Biłgoraju...
PZU w Biłgoraju po wejściu do budynku od razu spotkała mnie bardzo miła obsługa , jakaś pani spytała jakie ubezpieczenie mnie interesuje i co chcę ubezpieczyć wszyscy pracownicy urzędu bardzo mili, zauważyłem iż tak jest z każdym klientem nie tylko ze mną ,w pokojach jest bardzo ładnie i czysto żadnych zastrzeżeń jest jednak małe ale, ceny ubezpieczeń są dużo wyższe niż w innych instytucjach tego typu jednak dowiedziałem się co chciałem się dowiedzieć i nie było żadnego problemu z uzyskaniem jakichkolwiek informacji nikt nie był zły że tylko pytałem a nic nie ubezpieczałem moim zdaniem tak powinno to wszystko wyglądać.

Arkadiusz_188

13.02.2010

Placówka

Biłgoraj, Kościuszki 75

Nie zgadzam się (23)
Zgłosiłem się do...
Zgłosiłem się do odziału PZU w Sopocie, w lipcu ubiegłego roku, w celu ubezpieczenia od nieszczęśliwych wypadków przed wyjazdem na Bałkany. Wszystko przebiegło szybko i sprawnie, dokładnie przedstawiono mi zakres jaki obejmuje ubezpieczenie, również w formie pisemnej, cena ubezpieczenia nie była wysoka. Polecam.

Michał_867

13.02.2010

Placówka

Sopot, Armii Krajowej 116

Nie zgadzam się (26)
Ostatnio postanowiłam zmienić...
Ostatnio postanowiłam zmienić ubezpieczyciela „na życie”. Do tej pory zajmowało się tym PZU, ale ich składki są bardzo wysokie, więc postanowiłam znaleśc tańszeg rozwiązanie. Zadzwoniłam do PZU w celu poinformowania o rozwiązaniu umowy. Miła pani poinformowała mnie, że musze napisać oświadczenie o zakończeniu współpracy i dostarczeniu go do placówki. Na następny dzień z pismem w ręce udałam się do siedziby PZU w Prudniku i cóż, (równie miła pani jak dzień wcześniej przez telefon) poinformowała mnie, że żadne takie pismo nie jest konieczne, bo umowa rozwiązuje się sama z chwilą nie opłacenia składki…

zarejestrowany-uzytkownik

13.02.2010

Placówka

Nie zgadzam się (27)
W dniu 11.02.2010...
W dniu 11.02.2010 roku, około godziny 14 w jednej z siedzib PZU przedłużałam polisę ubezpieczeniową typu pracowniczego P plus. Przed budynkiem nie ma zagwarantowanej liczby miejsc parkingowych dla klientów. Wejście takie samo jak do punktów handlowych lokujących się obok, niczym się nie wyróżniające. Było to w godzinach popołudniowych, ale jeszcze przed godziną 16.00. W związku z tym interesantów było niewielu. Co zapewne wpłynęło na sprawność obsługi. Wizyta w PZU trwała około 15 minut. Przestrzeń sali obsługi czysta, personel w garniturach, ale nie jednolitych, dobór odzieży przypadkowy - uzależniony od gustu pracownika. Wysokie blaty biurek nie pozwalają na bliski kontakt klienta z pracownikiem, który siedzi poniżej linii wzroku interesanta. Zachowany jest zatem pewien dystans personalny. Specjalista do spraw obsługi klientów był bardzo uprzejmy; wykazywał wysoki poziom kultury osobistej, stosując zwroty grzecznościowe ( proszę, dziękuję itp.). Dopytywany o szczegóły odpowiadał posługując się specjalistycznym językiem ubezpieczeniowym (klient posiadający braki wykształcenia miałby problem z komunikacją). W czasie obsługi drukował, wypełniał formularze dotyczące mojej osoby i ostatecznie dał mi je do podpisu. Uzyskałam informację, że aktualne ubezpieczenie indywidualne jest zubożone w stosunku do pakietu podstawowego (pominięcie między innymi dofinansowania w związku z pobytem w szpitalu), które obowiązywały wcześniej w ubezpieczeniu grupowym, któremu podlegałam. Musiałam o te różnice dopytać. Nie uzyskałam szczegółowych informacji, jakich przywilejów zostałam pozbawiona. Za to wręczona mi została kilkustronicowa instrukcja dotycząca warunków ubezpieczenia. Myślę, że aby zaoszczędzić czas obsługi przekazuje się klientowi opis warunków ubezpieczenia w formie papierowej. Poszłam do kasy zapłacić i okazało się, że mogę ubezpieczyć się, ale dopiero od marca. Z powodu rozwiązań systemowo-legislacyjnych (przepisy nie pozwalają a system opracowano na ich potrzeby) możliwość ubezpieczenia na aktualnie trwający miesiąc jest niemożliwa. Pouczono mnie, iż należało dokonać wpłaty do końca ubiegłego miesiąca. Tymczasem pracodawca zezwolił mi na urlop na 2 dni przed końcem miesiąca. Pismo informujące otrzymałam na początku lutego. Tym sposobem PZU nie może przyjąć już pieniędzy za luty, który trwa i w konsekwencji jestem do końca miesiąca nieubezpieczona. Gdyby coś nastąpiło w tym czasie ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności. W centrali warszawskiej pod numerem infolinii PZU proponowali podjąć negocjacje z kierownictwem. W rzeczywistości jednak nie da się przejść ponad tym, że system komputerowy jest tak zaprogramowany, że nie można dokonać wpłat na bieżąco. Nikt nie wskazał na unormowania prawne pozwalające mi na odwołanie w związku z indywidualnymi okolicznościami. Wprawdzie działano na korzyść przedsiębiorstwa, jednak pominięto interes klienta w dość ostentacyjny sposób. Jestem rozczarowana tym, że sztywne wytyczne nie uwzględniają indywidualnych przypadków. Udałam się zatem do głównej siedziby PZU w Łodzi. Przestrzeń dla interesantów bardzo wykwintna i elegancka (marmury), około 10 punktów obsługi klienta. W łódzkiej centrali – na ul. Zamenhofa - również wytłumaczono, że nie da się obejść wdrożonych procedur. Na pytanie o możliwość spotkania z kierownictwem owszem odpowiedziano, że można, ale żadnych informacji nie podano. Sama musiałam dociekać, drążyć, dopytywać. Zaproponowano, że w razie wystąpienia jakiegokolwiek nieszczęśliwego zdarzenia można będzie się odwoływać i dążyć do uzyskania kwoty z ubezpieczenia (trzeba mieć stosowne dokumenty). Wrażenie jaki pozostało po wizycie to poczucie obsługi przez profesjonalistów, ściśle trzymających się zasad, jednak z wyraźnym pominięciem indywidualnej sytuacji klienta. Służy to co prawda firmie, jednak może grozić odejściem pewnego grona interesantów w przyszłości; głównie osób wymagających kompleksowej i dostosowanej do siebie obsługi.

zarejestrowany-uzytkownik

13.02.2010

Placówka

Łódź, Al.Kościuszki 57

Nie zgadzam się (13)
Wizyta odbyła się...
Wizyta odbyła się w oddziale 5 minut przed zamknięciem. Celem było sprawdzenie wartości ewentualnego ubezpieczenia OC na samochód osobowy o pojemności 1800cm3 dla 25 letniego kierowcy.Pani referent mimo pakowania się do domu odłożyła torbę na bok, wzięła kalkulator i zaczęła wyliczanie. Na pytanie dotyczące "zwyżki wiekowej" zapytała czy kierowca ma ukończone 25 lat. Mimo tego, że odpowiedź była twierdząca zakomunikowała, że zwyżka będzie. (Sensowniejszym rozwiązaniem było poinformowanie, że zwyżki nie ma po ukończeniu 26 roku życia.) Pani upewniła się jeszcze co do dotychczasowych zniżek i szybko wyliczyła kwotę składki za ubezpieczenie OC. Na uwagę zasługuje fakt, że mimo zbliżającego się zamknięcia oddziału klient musiał stać i nie zaproponowano mu, mimo takiej możliwości, aby usiadł na miejscu dla niego przeznaczonym...

Seba_1

13.02.2010

Placówka

Sochaczew, Warszawska 70B

Nie zgadzam się (25)
Firma PZU była...
Firma PZU była przez wiele lat liderem, a zarazem monopolistą rynku ubezpieczeń w Polsce. Natomiast oferta cenowa jest co najmniej nie zadowalająca. Ubezpieczenie samochodu (Opel Astra II z 2003 r.) było w zeszłym roku droższe o prawie 1000 zł (970) niż u konkurencji, pomimo wypracowanych 60% zniżek. Samochody ubezpieczałem przez wiele lat w PZU, nigdy nie było problemu (większego) z wypłatą odszkodowania. Zdarzała się dwukrotnie walka o wycenę, powoływanie rzeczoznawców itd. natomiast finalnie wszystko było załatwione tak jak powinno. W chwili obecnej korzystam z usług konkurencji, bo czemu mam płacić dużo więcej za ten sam produkt, a konkurencja oferuje jednak w mojej ocenie wyższy standard usług.

Tomasz_930

13.02.2010

Placówka

Nie zgadzam się (17)
SPRAWA: Ubezpieczenie majątkowe...
SPRAWA: Ubezpieczenie majątkowe dla rolnika (obowiązkowe wg ustawy) MIEJSCE: dom klienta, rozmowa z agentem ubezpieczeniowym Czas: spotkanie trwające ok.1h Z końcem roku chciałam przedłużyć ubezpieczenie majątkowe domu. Umówiłam się z agentem ubezpieczeniowym PZU. Pierwsze wrażenie Pani bardzo dobre: uśmiechnięta, wyciągnęła rękę na powitanie, uścisk był pewny, ale nie mocny. Granatowa garsonka dopełniała profesjonalizmu. W aktówce nienaganny porządek, podobnie w wyciągniętych dokumentach. Otrzymałam wyczerpującą informację na temat ubezpieczenia. Problem pojawił się, gdy okazało się, że rolników obowiązują zupełnie inne stawki, jednak takiej oferty w danej chwili nie mogłam poznać - Pani nie była przygotowana na "ofertę dla rolników". Możliwe było jej przedstawienie w następnym tygodniu, ewentualnie mogłam zadzwonić na infolinię. Nie było także pewności czy na pewno muszę się podporządkować takiemu ubezpieczeniu czy też mogę figurować jako osoba fizyczna, a nie rolnik. Szczegóły powinnam sama ustalić, dzwoniąc do instytucji np. KRUS. Ponieważ nie mogłam od razu skorzystać z ofert, zaproponowano mi ubezpieczenie na życie lub komunikacyjne. Ogólna ocena: dostateczne przygotowanie, nieznajomość całej obowiązującej oferty (choć jest dostępna nawet na stronie PZU), doskonałe przygotowanie do przedstawiania najpopularniejszych ofert, perfekcyjne zmienianie tematu rozmowy na rzeczy znane i "bezpieczne" dla agenta. W przypadku naliczania składki miałam wrażenie, że proponowane dodatkowe ubezpieczenia mają na celu wyłącznie podwyższenie stawki, a nie moje faktyczne potrzeby. Próbowano także podczas jednej rozmowy ubezpieczyć zarówno mnie, jak i rodzinę, a może i sąsiadów. Duży minus za brak znajomości całej oferty oraz nie posiadanie kompletu dokumentów i odesłanie na infolinię.

zalogowany_użytkownik

12.02.2010

Placówka

Nie zgadzam się (23)
Pomimo braku miejsca...
Pomimo braku miejsca do zaparkowania samochodu pierwsze wrażenie pozytywne, głównie przez fakt iż mimo zimy i złych warunków atmosferycznych podjazd dla wózków z osobami niepełnosprawnymi odśnieżony. Wejście czyste (umyte szyby w drzwiach, myte podłogi) wprost do korytarza , gdzie niestety brak tablicy informującej gdzie trzeba się udać aby załatwić interesującą nas sprawę. Szukając pokoju który obsługuje ubezpieczenia grupowe widzimy że każde drzwi są odpowiednio oznakowane i znalezienie odpowiednich nie stanowi większego problemu. Wchodząc do pokoju natrafiam na dwie pracownice, które witają mnie uśmiechem, oraz pytaniem w czym mogą pomóc. Po przedstawieniu powodu mojej wizyty tj. kontynuacji ubezpieczenia grupowego na drodze indywidualnej, jedna z pań w sposób uprzejmy informuje mnie gdzie dokładnie muszę się udać aby przepisać w/w polisę.Po podejściu do okienka kobieta w nim obsługująca również z uśmiechem bierze moje dokumenty i wprowadza je w kilka minut do systemu. Jeszcze tylko opłacenie w kasie składki i cała sprawa załatwiona w ekspresowym tempie. Przy początkowym nastawieniu że pewnie jak w każdej instytucji publicznej załatwienie jakiejkolwiek sprawy zajmie całą wieczność bardzo pozytywne zaskoczenie Polecam.

figo27

12.02.2010

Placówka

Zawiercie, Daszyńskiego 29

Nie zgadzam się (21)
W jednej z...
W jednej z siedzib PZU przedłużałam polisę na życie. Było to w godzinach popołudniowych, ale jeszcze przed wieczorem. W związku z tym petentów było niewielu. Zapewne wpłynęło to na sprawność obsługi. Miejsce sterylnie czyste, personel w garniturach, ale nie jednolitych. Wysokie blaty biurek nie pozwalają na bliski kontakt z pracownikiem. Zachowany jest zatem pewien dystans między personelem a klientem. Specjalista do spraw obsługi klientów był bardzo uprzejmy; wykazywał wysoki poziom kultury osobistej, stosując się do zasad savoir vivre. Dopytywany o szczegóły odpowiadał posługując się specjalistycznym językiem ubezpieczeniowym (przy braku wykształcenia myślę, że takie osoby miałyby problem z komunikacją). W czasie kontaktu drukował, wypełniał formularze i ostatecznie dał do podpisu. Uzyskałam informację, że ubezpieczenie indywidualne jest zubożone o pakiet udogodnień medycznych, które obowiązywały wcześniej w ubezpieczeniu grupowym, któremu podlegałam. Nie uzyskałam jednak szczegółowych informacji, jakich przywilejów zostałam pozbawiona. Za to wręczona mi została kilkustronicowa instrukcja dotycząca warunków ubezpieczenia. Myślę, że aby zaoszczędzić na zbędnej gadaninie przekazuje się klientowi opis warunków ubezpieczenia w formie papierowej. Poszłam do kasy zapłacić i okazuje się, że mogę ubezpieczyć się, ale dopiero od marca. Z powodu problemów systemowych- możliwość ubezpieczenia na obecny miesiąc jest niemożliwa. Trzeba było dokonać wpłaty do końca ubiegłego miesiąca. Tymczasem pracodawca zezwolił mi na urlop na 2 dni przed końcem miesiąca. Pismo szło jeszcze pocztą, więc otrzymałam je na początku lutego. Tym sposobem PZU nie może przyjąć już pieniędzy za luty, który "biegnie" i w konsekwencji jestem do końca miesiąca nieubezpieczona. Gdyby coś nastąpiło w tym czasie ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności. W centrali warszawskiej na infolinii PZU proponowali podjąć negocjacje z kierownictwem. W rzeczywistości jednak nie da się przejść ponad tym, że system komputerowy jest tak zaprogramowany, że nie można dokonać wpłat na bieżąco. Jestem rozczarowana tym, że sztywne wytyczne nie uwzględniają indywidualnych przypadków. W centrali w Łodzi również wytłumaczono, że nie da się obejść wdrożonych procedur. Na pytanie o możliwość spotkania z kierownictwem owszem odpowiedziano, że można, ale żadnych informacji nie podano. Trzeba by samemu dociekać, drążyć, dopytywać. Zaproponowano, że w razie wystąpienia jakiegokolwiek zdarzenia można będzie się odwoływać i dążyć do uzyskania kwoty z ubezpieczenia (trzeba mieć stosowne dokumenty). Wrażenie jaki pozostało po wizycie to poczucie obsługi przez profesjonalistów, którzy jednak tak ściśle trzymają się zasad, że gubią gdzieś pomiędzy papierzyskami dobro człowieka, któremu mają służyć. Ofiarni są zatem, ale na rzecz struktury biurokratycznej, której są trybikami. Pracodawcy owszem służą dobrze, ale czy zwykłemu człowiekowi??????????

zarejestrowany-uzytkownik

12.02.2010

Placówka

Łódź, Paderewskiego

Nie zgadzam się (22)

PZU

Grupa Grupa PZU jest największą instytucją finansową w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. Na jej czele stoi PZU SA, którego tradycje sięgają aż 1803 roku, kiedy to powstało pierwsze w Polsce towarzystwo ubezpieczeniowe. PZU może się pochwalić doświadczeniem nie tylko w ubezpieczeniach na życie i majątkowych, ale także w obszarze produktów inwestycyjnych, emerytalnych, ochrony zdrowia i bankowości. Strategią PZU jest nowe podejście do budowania relacji z klientem, które ma na celu integrację wszystkich obszarów działalności wokół klienta. Dzięki temu możliwe będzie dostarczanie produktów dopasowanych do klienta w odpowiednim dla niego miejscu i czasie, a także kompleksowe reagowanie na inne jego potrzeby.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PZU?

Ktoś 1 godzinę temu dodał opinię na temat tej firmy

Miła obsługa, profesjonalizm.
Miła obsługa, profesjonalizm.
Zgadzasz się?