Profil użytkownika
Poszukiwacz Jakości
Opinie użytkownika (49)
Bardzo często korzystam...
Bardzo często korzystam z usług tej kwiaciarni. Dlaczego? Właściciele dbają, by zawsze były świeże kwiaty- cięte i doniczkowe, bukiety okolicznościowe (na wszystkie okazje) wykonane są "ze smakiem", kwiaciarnia dostarcza kwiaty na cały świat, stali klienci otrzymują kartę, upoważniającą do zakupów z 10% rabatem. Oprócz kwiatów można tu kupić doniczki, wazony, ziemię, odżywki do kwiatów, kartki okolicznościowe, biżuterię srebrną, bibeloty i 1001 innych drobiazgów. Sprzedawcy służą fachową pomocą. Zawsze wychodzę z "Szarotki" zadowolona. Polecam ją wszystkim moim znajomym. Mały minusik, to ciasnota, ale w żadnym stopniu nie wpływa to na moją ocenę.
Codziennie robię zakupy...
Codziennie robię zakupy w tej piekarni. Jej zalety to: duży wybór pieczywa (chleb, bułki, pieczywo dla osób na diecie bezglutenowej, ciasta, ciastka, itd...), wyroby smaczne i świeże miła obsługa, sklep czynny już od godz. 5:00. Jedyny mankament- małe pomieszczenie, ale jakość towaru i obsługi rekompensują ten brak. Gratulacje!
Gratuluję poczucia humoru...
Gratuluję poczucia humoru personelowi Praktikera- Paniom z Biura Obsługi Klienta oraz osobie z działu sanitarnego. Kupiłam w tym sklepie baterie do umywalki, która po zamontowaniu okazała się wadliwa- ciekła woda. Następnego dnia, gdy zauważyłam usterkę, zaniosłam towar do wymiany i cóż się okazało? Pani z BOK poinformowała mnie, że baterii nie wymieni, bo była używana, może ją tylko przyjąć do reklamacji, na której rozpatrzenie poczekam ok. dwóch tygodni. Moje pytanie brzmiało: Jak miałam stwierdzić wadę baterii, nie montując jej? Poprosiłam o rozmowę z kimś z działu sanitarnego- usłyszałam to samo- reklamacja, a nie wymiana. Na prośbę o zawołanie kogoś kompetentnego do rozwiązania mojej sprawy natychmiast ( jakiegoś szefa), usłyszałam, że nie ma kogoś takiego, bo jest niedziela. Nic nie wskórałam, dziesięć dni czekałam z dziurą w umywalce!
"Kaufland"jest jednym z...
"Kaufland"jest jednym z częściej odwiedzanych marketów w naszym mieście-dogodna lokalizacja, przystępne ceny... Niestety nie jest bez wad. Przede wszystkim zawsze są kolejki przy kasach, brak cen na półkach lub ceny są niezgodne z czytnikami. Kiedyś zwróciłam na to uwagę Pani z działu nabiałowego i dowiedziałam się, że " Tam jest czytnik". Kiedy z tym problemem poszłam do informacji i chciałam rozmawiać z jakimś kierownikiem, miałam pecha, bo nikogo kompetentnego akurat nie było, zaproponowano mi bym przyszła po 22:00!!! Nie wiem, czy miałam sprzątać sklep, czy może układać towar na półki? A może "robić" ceny, bym więcej nie miała z tym problemów? Podzieliłam się swoimi uwagami z centralą Kauflandu, otrzymałam przeprosiny i zapewnienie, że sytuacja się zmieni, ale niestety, nadal jest "po staremu"- przeterminowane towary na półkach, smród przy lodówkach, personel sprzątający robi wielkimi odkurzaczami slalom między klientami, wyrażając swe niezadowolenie, gdy ktoś wejdzie mu w drogę. No cóż, "Klient nasz Pan".
Często robię zakupy...
Często robię zakupy w sklepie sieci Netto w Grudziądzu i niestety zauważyłam, że zawsze czynna jest tylko jedna kasa i kolejki do niej, zwłaszcza w sobotę. Na pytanie, czy można otworzyć jeszcze jedno stanowisko, zwykle pada odpowiedź: "Nie mamy drugiej kasy" (dziwne, bo obok są puste kasy). Jestem dociekliwa, więc zadaję pytanie: "Nie ma kasy, czy raczej pracowników?", na co słyszę: "Jest kryzys". Poza tym moje zarzuty: bałagan na półkach, zniszczone towary (wina personelu czy klientów?), brak możliwości płacenia kartą. Moimi uwagami podzieliłam się drogą internetową z centralą Netto i otrzymałam nawet odpowiedź, nie przeczę, ale w języku angielskim. Nie znam tego języka, bo nie muszę, ale jestem zdania, że skoro ja posługuję się językiem polskim, to w tymże oczekuję odpowiedzi.
Firma zajmuje się...
Firma zajmuje się wymianą okien, drzwi i produkcją rolet. Obsługa profesjonalna, uprzejma. Usługi wykonywane fachowo, w terminie, dużo promocji, rabaty. Konkurencyjne ceny na grudziądzkim rynku. Oprócz tego firma zaangażowana jest w działalność dobroczynną- od lat sponsoruje placówkę oświatową. Brawo!!!
2 kwietnia 2009...
2 kwietnia 2009 roku Real w Grudziądzu oferuje SUPER PROMOCJĘ!!!!- warzywa na patelnię- cena przed promocją 3,35 zł, cena promocyjna - 3, 49 zł. Zrobiłam zdjęcie tej OKAZJI. Inne spostrzeżenia: długie kolejki do kasy, brak kompetencji u personelu z poszczególnych działów, brak cen na produktach, niezgodność cez na półkach i w kasie.
W dniach 21....
W dniach 21. 04. - 30. 04. 2009 moja mama była pacjentką Oddziału Chirurgicznego w Łasinie. Oddział mały, czysty, personel uprzejmy. Mimo braku nowoczesnej aparatury oddział cieszy się powodzeniem wśród mieszkańców Grudziądza, którzy wybierają ten szpital, mimo, że na miejscu mają nowoczesną placówkę.
Dnia 26 września...
Dnia 26 września 2008 roku złożyłam w PZU wniosek o odszkodowanie z tytułu nieszczęśliwego wypadku. Cierpliwie czekałam na wezwanie na komisję, niestety na próżno. W końcu zadzwoniłam do PZU i zapytałam, co dzieje się z moim wnioskiem. Przemiła Pani poinformowała mnie, że właśnie wypisała wezwania na badanie w dniu 30 października, ale mnie niestety nie ma na liście. Zaczęła poszukiwać mojej dokumentacji i gdy ją wreszcie odnalazła, oświadczyła, że załatwi z lekarzem, by mnie przyjął "ponad limit" i mam się stawić 30.10. 2008 r. o godz. 14:30 na badanie. W tym momencie było dla mnie jasne, że moje dokumenty zostały zawieruszone i gdybym się nie upomniała, to czekałabym nie wiadomo jak długo. Nie usłyszałam magicznego słowa "Przepraszam".To jednak nie koniec moich perypetii- w dniu badania, ok. godz. 13:30, ta sama Pani zadzwoniła do mnie, bym w drodze na badania, jeśli oczywiście mogę, wstąpiła do PZU po moją teczkę z dokumentacją i z listem z prośbą o przyjęcie mnie, bo od naszej ostatniej rozmowy nie było w oddziale lekarza. Tylko dzięki temu, że mam samochód i że zależało mi na zakończeniu tej sprawy, spełniłam tę prośbę. Żałuję tylko, że nie poproszono mnie, bym sama wydała sobie orzeczenie, bo wtedy odszkodowanie byłoby z pewnością wyższe!!! Z powyższego wynika, że w PZU w Grudziądzu panuje bałagan, a zgłoszenie mojego roszczenia zostało zarejestrowane w oddziale 27.10.2008 roku, czyli po moim monicie i w miesiąc od faktycznej daty złożenia przeze mnie wniosku.
