Dziś szybkie zakupy z koleżanką w drogerii Rossman.Po wejściu bierzemy koszyk(czysty)szukamy stoiska z kosmetykami i nie am z tym problemu,wszystko jest czytelnie opisane a kosmetyki posegregowane i na swoim miejscu.Sprawdzam przy okazji podłogę tzn.czy jest czysta i tu również duży plus.Pan z ochrony uprzejmy ,przepuszcza mnie pierwszą kiedy robi się mały tłok.Podchodzimy do kasy,a za nami ustawia się kolejka(powyżej 3 osób) wtedy słychać dzwonek,to znak dla kasjerki,która jest w magazynie,żeby przyszła na drugą kasę.Pani,która obsługuje mnie a potem moją koleżankę,wita słowami "dzień dobry"pyta czy podać reklamówkę,grzecznie proponuje produkt,który jest w promocji.Ja dziękuję za promocję,pani podaje kwotę do zapłaty,następnie kwotę jaką ma wydać.Na koniec dziękuje i zaprasza ponownie.Zasłużona 5,nie mam zastrzeżeń.
powrót z Warszawy z dworca Warszawa Zachodnia to jeden wielki koszmar.Wracałam z przyjaciółką i jej 3-letnią córcią,na dzień dobry wielki remont bo przecież zbliża się euro,zejście z wózkiem po schodach z wózkiem to wielkie wyzwanie ponieważ brak podjazdów,jeśli już są to albo metalowe pamiętające bardzo odległe czasy i nie pasujące do wózków,pan w informacji bardzo nie zadowolony ,że musi odpowiadać na pytania podróżnych kieruje nas na peron 6.Idziemy a raczej biegniemy bo do odjazdu 10 min a nie wiemy gdzie ten peron jest.Zaczynamy maraton z górki po piachu(z wózkiem)ponieważ żeby dojść tak jak jest wyznaczona droga traci się dobrych kilka minut,potem biegiem ...1 peron 2 peron....5 peron ...a gdzie 6???biegam,szukam,po schodach bez podjazdu ,brak jakiejkolwiek informacji gdzie należy się kierować na peron 6.Pytam przechodnia,okazuje się,że trzeba wyjść z tunelu,obejść dworzec i tam właśnie jest peron 6.Ogólne wrażenia bardzo negatywne jeśli chodzi o dworce PKP i ich przystosowanie do wózków dziecięcych,nie wspomnę już o niepełnosprawnych,oni nie wyjdą z wózka i nie wniosą go po schodach.Jedynie metro jest przystosowane
o godzi 10.40 stanęłam w kolejce aby wysłać paczkę, przede mną dwie osoby więc pomyślałam szybko pójdzie...minęło 5 min,następne 5 i kolejne 5 min a kolejka ani drgnie,pani obsługująca ma chyba duży problem,ale nie zwraca uwagi na petentów,przyszła druga pani,która coś jej tłumaczy ale żadna nie zwraca na nas uwagi,po 20 minutach wreszcie się ruszyło.Ja rozumiem że można czegoś nie wiedzieć ale wystarczy powiedzieć przepraszam lub proszę o cierpliwość i my tzn.petenci nie przeskakujemy nie cierpliwie z nogi na nogę zerkając na zegarek i mrucząc pod nosem.Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi ale niestety nie wszyscy potrafimy przyznać się do braku kompetencji.
dziś szybkie zakupy w biedronce,po wejściu do sklepu przypomniałam sobie,że muszę wrócić do bankomatu wypłacić pieniążki,i to jest główny minus tu nie można płacić kartą.Wracam ponownie i oczywiście zauważam brudną podłogę,tuż przy półce z wędlinami,szybko szukam potrzebnych produktów ,z tym nie ma problemu Idę do kasy i widzę w ofercie wiciokrzew jednak brak ceny,rezygnuję.Pani przy kasie miła i uśmiechnięta.Ogólnie jestem zadowolona tylko żeby można było płacić kartą
dziś ostatni dzień składania zeznania podatkowego i ja oczywiście czekając do ostatniej chwili właśnie dziś wybrałam się do Urzędu Skarbowego.Na dzień dobry czekała mnie kolejka do samych drzwi czyli jakieś półtorej godziny czekania.Pomimo bardzo długiej kolejki wszystko szło sprawnie i bardziej niezadowoleni byli petenci z powodu gorąca (było bardzo gorąco ale na pogodę nie mamy_wpływu)kiedy doszłam do okienka i okazaniu PIT-u przywitała mnie bardzo miła pani,sprawdziła czy wszystko jest dobrze wypełnione,pomogła poprawić błędy i z uśmiechem na twarzy udzieliła mi informacji.Jednak muszę przyznać,że takie uśmiechnięte pani w urzędach to rzadkość,życzę wszystkim petentom tak miłej obsługi.
W drodze na kurs postanowiłam zrobić szybkie zakupy w Biedronce, która jest po drodze. Ogólnie lubię robić tam zakupy, ponieważ ceny są atrakcyjne.Jedyną wadą w tej akurat Biedronce jest bardzo mała powierzchnia, przed świętami też robiłam tam zakupy pomimo ciasnoty i ogromnych kolejek wszystko szło sprawnie.Oczywiście przy takim natłoku klientów zawsze robi się bałagan, ponieważ klienci coś biorą a potem rezygnują i nie odłożą na swoje miejsce. Poza tym jestem zadowolona
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.