Byłem kupić dziś mały upomnek dla siostry, która przyjechała niespodziewanie. Jak to bywa w sklepach z damską odzieża facet robiący sam zakupy jest chyba lekko obserwowany. Ale było to nawet miłe, a z tego względu obsługujące tam dziewczyny szczególnie niska blondynka (imie chyba Iza) były niewykle miłe i pomocne. Szczerze mówiąc był to pierwszy punkt od dawna w którym nie miałem absolutnie żadnych zastrzerzeń. Cierpliwie i ochoczo owa blondynka pomogła mi wybrać ciuszek, z nieschdzącym z twarzy uśiechem.Pełen profesjonalizm.
Przede wszystkim ogromne kolejki i tłumy. Pierwszy minus- brak koszyków przy wejśćiu, pytając pracownice, kazała szukać przy kasach i poszła dalej. Drugi problem gdy potzrzebowałem informacji gdzie znajdę ulubiony chleb Schulstad dostałem odpowiedź, że nie wie, ale mają taki wybór że napewno coś znajdę. Trzeci minus- jak poprosiłem o pomoc, gdzie znajdę lampki na stół zostałem odesłany w tzw. kosmos. Szukałem, szukałem i nie znlazłem.
Kupowałem prezent dla narzeczonej, więc było to wyzwanie zarówno dla mnie jak i dla obsługi.Przy wejśćiu zostałem zapytany czy pomóc, i skorzystałem z owej pomocy. Wilele rzeczy oglądałem, prosiłem aby przymierzyc do ciała ekspedientki, przewieszałem wiele rzeczy, ale jakość obsługi sie nie zmieniła.
Przede wszystkim, długa kolejka, brudne stoliki (jeśi były wolne) no i czas oczekiwanie na obsługe i jedzenie zatrważający. Realizacja samej trasakcji przebiegła spokojnie. Dzieczyna przedstawiła się zaproponowała zestaw gdy zastanawiałem się, była uprzejma i miła. Być może ocena byłaby wyższa, gdybym był w inny dzień niż w okresie przedświątecznym.
Miło, czysto, obsługa jak najbardziej na plus. Wybór koszuli nastapił szybko z pomocą młodej ekspedientki. Niska ocena spowodowana jest niestety faktem, iż dziewczyna obsługująca kasę niesłucha pytań klietów. Stałem w dość sporej kolejce (czynne jedno stanowisko).Gdy przyszła moja kolej, poinformowałem sprzedawczynię że będę płacił bonami Sodexho. Skinęła głową, po czym zaczęła pakować koszulę. gdy podałem do ręki bony, powiedziała że sklep nie realizuje bonów. Byłem zły, i powiedziałem jej o tym. Przeprosiła, a ja zapłaciłem kartą.
Kolejny etap moich zakupów. W sklepie, pewnie w związku z dużym ruchem panował lekki bałagan, mimo iz widać było pracowników w ciągłym ruchu. Moje poirytowanie wzbudzil fakt, że jeden z młodych pracowników z pewną niechęcia pomagał mi wybrać koszulę z odpowiednim rozmiarem kołnierzyka. Poza tym przy przymierzalniach na końcu sklepu tworzyła się ogromna kolejka, natomiast przy wejściu po prawej stronie było pusto. Nikt z obsługi nie raczył jednak poinformować klientów.
W sklepie tym spędziłem dość dużo czasu Mimo ogromego, przedświątecznego ruchu, zaraz po weściu do sklepu zostałem zauważony przez obsługę. Po chwili przy moim boku była już ekspedientka. Do przymierzalni zabrałem sześć rzeczy, jednak przy wejściu do przebieralni zostałem poinformowany o maksimum 5 sztukach możliwych do zabrania. Byłem nieco wybredny, prosiłem ekspedientkę o zmianę rozmiarów i cały czs w pełni profesjonalie mnie obsługiwała. Gdyby nie duża kolejka do kasy, ocena mogłaby być jeszcze wyższa.
Ekspedientka bardzo wolna, w sytuacji kiedy trzeba było zważyć jakikolwiek produkt, "operacja" ta trwała nawet kilka minut. Trzyosobowa kolejka została obsłuzona w około 15 minut. Jednak efektem tak niskiej oceny jest fakt, iż w momencie gdy poprosiłem o darmową reklamówkę, kobieta naskoczyła na mnie rozżalona, że ja nie wiem że u nich za zrywki należy zapłacić.
Ekspedientka przedstawiła się, widać było entuzjazm i uśmiech. Dostałem kilka sekund na zastanwienie się , po chwili został zaproponowany mi zestaw, z którego nie skorzystałem. Pojawił się jednak problem w momencie, kiedy chciałem zamówić produkty (strips) którego nie mieli aktualnie na ladzie. po chwili konsternacji zaproponiwała mi abym poczekał kilka minut na zrealizowanie zamówienia.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.