Ładny i przyjemy wystrój. Bardzo miła obsługa. W drzwiach przywitała Nas Pani mówiąc Dzień Dobry i zaprosła nas do stolika. Zapytała czy nie chceby czegoś do picia i zaproponowała przystawki. Przyniosła menu od razu. Pytałem o 3 różne pizze więc powiedziała krótko o wszystkich. Zamówienie było bardzo szybko zrealizowane. W trakcie posiłku zapytała czy smakuje i czy życzymy sobie jeszcze czegoś. Na koniec poprosiłem i fakture więc poinformowała mnie o tym, że będę musiał poczekać ok 5 minut. Fakture dostałem przed upływem tego czasu.
Jednostka Polbanku którą odwiedziłem zajmuje się obsługą klientów indywidualnych i udzielaniem kredytów hipotecznych. Moja wizyta dotyczyła zasięgnięcia informacji na temat kredytu hipotecznego. Obsługiwała mnie Pani Agnieszka B. Elegancko ubrana kobieta w średnim wieku. Pani Agnieszka szczegółowo zbadała moją zdolność kredytową w frankach szwajcarskich i złotówkach. Pokazała różnice a także pokazała maksymalną kwotę która może mi zostać udzielona. DOkładnie pokazała różnice i obostrzenia, które bank wprowadził od momentu załamania giełdy. Poinformowała o niezbędnych dokumentach i doradziła termin ich złożenia a także uzgodniła termin następnego spotkania. Znalazła rozwiązania, które pomogą mi szybko dostać decyzje. Podzieliła się swoimi uwagami i kazała zwrócić uwagę na dokumenty, które sprzedajązy musi nam zapewnić. Opowiadała o tym jak to ona kupowała mieszkanie i co się z tym wiązało. Jestem bardzo zadowolony z obsługi i ta Pani będzie prowadziła moj kredyt.
Oddałem samochód do przeglądu i do wymiany klocków hamulcowych. Pan z którym się umawiałem juz miał prztgotowany komplet dokumentów do mojego auta. Był bardzo miły i zaproponowął mi udanie się na balkon z którego mogłem obserwować postępy w przeglądzie i wymianie. Zaproponowął mi kawę. Zgłosiłem uwagę, że podczas ostatniej wymiany klocków w innym serwisie miałem problemy, gdyż mi się grzały i piszczały przy przychamowowaniu i nie wiem czy mi starych jakiś nie założylil. Pokazał mi komplet nowych które były montowane oraz stan starych po zdemontowaniu. Dodatkowo opowiedział mi o nowych modelach Chevroleta.
Wybrałem sie na zakupy z żoną. Szukaliśmy spodni dla mnie i sweterka i butów dla żony. W sklepie było bardzo mało klientów. Choć w sklepie spędziliśmy ok godziny to nikt sie nami nie zainteresował. Wielokrotnie szukaliśmy rozmiarów (gdyż nie znam dokładnie swojego) na zmianę z żoną biegaliśmy na sklep z przymierzalni w poszukiwaniu rozmiarów. Nikt nie zapytał czy czegoś szukamy. Znam bardzo dobrze standardy obsługi w sklepach Reserved, gdyż pracowałem w jednym ze sklepów dorywczo podczas studiów. Nikt nas nie przywitał i nie zaproponował pomocy. W przymierzalniach było brudno. Na sklepie naliczyłem 4 dziewczyny, które składały ubrania i stały rozmawiając za kasą. Byłem mocno zaskoczony ich postawą, gdyż pod samą kasą szukałem butów i dałem do zrozumienia, że nie potrafię znaleźć rozmiaru. Wiem dobrze, że powinny mi zaproponować nie tylko produkt, ale również dodatek do kupowanego towaru. W rezultacie kupiliśmy tylko dla żony sweter. Ja się nie zdecydowałem na nic gdyż nie znalazłem odpowiedniego rozmiaru.
Wizyta w banku dotyczyła obsługi konta kredytowego (kredytu gotówkowego) prowadzonego przez bank. Na koncie było zlecenie stałe comiesięcznego przelewu, które omyłkowo klient ustawił na 4 dni z rzędu a nie 4 miesiące, więc wybrałem się do banku chcąc odzyskać kwotę lub uzyskac karencję na spłacone już trzy miesiące. Doradca nie potrafiła udzielić mi informacji oraz wprowadzała mnie w błąd. Najpierw powiedziała, że muszę wybrać kwotę nadpłaty. W momencie kiedy chciałem wypłacić wyszło, że jednak pieniądze kapitalizują sie na wkładach. Na końcu stwierdziała, że karencja jest niemożliwa i nie można zawiesić na 3 miesiące zleceń a kwota kredytu zostanie skapitalizowana o wpłaconą kwotę. Poprosiłem więc o konsultacje z przełożoną i okazało się, że kwota nadpłaty zostanie policzona jako kwoty kolejnych przelewów i przez najbliższe 3 miesiące nie muszę się martwić o kredyt bo będzie automatycznie zaliczone. Pieniędzy też nie musiałem wypłacać a mój przyjazd był niepotrzebny. Zrobiłem nadaremnie ok 70 km tylko dlatego, że pani nie chciała udzielić mi informacji przez telefon i kazała przyjechać. Moim zdaniem nie znała jej i dziwi mnie, że się nie przygotowała do mojej wizyty.
Zostaliśmy z żoną bardzo miło przyjęci. Pomimo późnej pory kelnerki były bardzo uprzejme i uśmiechnięte. Doradzały nam co możemy zamówić szczególnie tego wieczoru. W momencie kiedy Pani, która nas obsługiwała, schodziła ze zmiany, przyprowadziła dziewczynę, która przejęła nasz stolik i nas z nią zapoznała. Bardzo miła atmosfera.
Brak zainteresowania ze strony obsługi. Pan, który mnie obsługiwał nie zaproponował mi dodatku, płynu do spryskiwaczy i nie wspomniał nawet o akcji promocyjnej z zegarkami. Wyglądał na bardzo znudzonego. Jak dla mnie fatalna obsługa. Oceniam na minus 2.
Podczas tankowania nikt nie zaproponował mi pomocy, choć byłem w garniturze i mógł zapytać czy pomóc żebym się nie pochlapał. Przy kasie Pani zaproponowała mi hot doga i opowiedziała o programie na tankowanie vervy i możliwości wygrania zegarka. Transakcja przebiegła sprawnie i szybko.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.