Profil użytkownika
Profesjonalny Opiniotwórca
Opinie użytkownika (112)
Do centrum handlowego...
Do centrum handlowego Auchan udałem się w celu zrobienia większych zakupów. Sklep duży i obszerny. Bez większego problemu można tu znaleźć interesujące nas produkty, ponieważ rozmieszczone są one schematycznie i intuicyjnie. Kiedy nie możemy znaleźć poszczególnych produktów personel bezbłędnie pomaga nam trafić na ten właściwy. W sklepie znaleźć można wiele interesujących promocji, a ceny nawet te niepromocyjne często są konkurencyjne w porównaniu z innymi podobnymi.Oprócz samego hipermarketu znajduje się tu również wiele stoisk w których można dokonać zakupów towarzyszących.
Do delikatesów Piotr...
Do delikatesów Piotr i Paweł udałem się przy okazji pobytu w okolicy Millenium Hall. Postanowiłem kupić sobie tylko jeden produkt, którego z uwagi na kryptoreklamę nie będę wymieniał, a który nie jest dostępny w żadnym innym sklepie w mieście.Po wejściu do Galerii od razu trafiłem na wejście do Delikatesów, które znajdują się tuż obok wejścia. Udałem się na koniec sklepu w celu znalezienia poszukiwanego produktu. Sam produkt znajdował się w lodówce w miejscu w którym miałem możliwość już wcześniejszego go odnalezienia toteż samo znalezienie nie zabrało mi dużo czasu.Nie miałem zbyt dużego kontaktu z personelem, choć przyznać muszę, że pani na kasie obsługiwała wszystkich w zawrotnym tempie. Ceny w sklepie zróżnicowane i choć nie należą do najtańszych to jednak zdarzają się ciekawe promocje.
W sprawie wyboru...
W sprawie wyboru odpowiedniego obuwie trekkingowego udałem się do sklepu Intersport. Na miejscu okazało się, że pan, który mnie obsługiwał doskonale znał się na rzeczy i bardzo dobrze doradzał w kwestii doboru odpowiednich butów do moich potrzeb. Pracownik zwracał się bardzo rzeczowo i konkretnie, a przy tym wykazywał się wysoką kulturą osobistą. Cena jak za ten rodzaj butów umiarkowana choć wciąż niezbyt niska. Na samą obsługę nie musiałem czekać, a i również do kasy nie było zbyt dużych kolejek.Sklep obszerny i rozmieszczony schematycznie.
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym miałem możliwość zaznajomienia się ze stokiem narciarskim w Gogołowie. Sam w sobie stok w obliczy dzisiejszych warunków atmosferycznych czyli dodatniej temperatury chyba nie mógł nic więcej zaproponować. Stok dobry, a nawet idealny dla osób, które chcą nauczyć się jeździć, niestety brak jakiejkolwiek frajdy dla bardziej wprawnych narciarzy. Personel na stoku dobrze oznaczony, jednak nie miałem z nimi prawie żadnej styczności, jednak widziałem, że chętnie służyli pomocą w prazie potrzeby.Cena jak na te warunki i to zaplecze dosyć wysoka, jednak można się z tym liczyć z uwagi na długość sezonu narciarskiego w tym rejonie świata.Orczyk niezbyt nowoczesny, ale dosyć sprawnie transportował wszystkich amatorów białego "szaleństwa" na samą "górę". Polecam szczególnie osobom, które zamierzają się uczyć jeździć.
Obsługa tego miejsca...
Obsługa tego miejsca nie pozostawia wiele do życzenia. Ponadto ludzie są tylko ludźmi i nie powinno się obwiniać całego miejsca patrząc przez pryzmat tylko jednej osoby. Wszyscy pracownicy odróżniają się od klientów w sposób znaczący, przez sam fakt, że to basen... pracownicy są raczej ubrani, a sami ratownicy w standardowe pomarańczowe koszulki.Cena niestety wygórowana i niezbyt adekwatna do tego co to miejsce oferuje. W prawdzie wszystko wydaj się być czyste i zadbane, jednak ciężko nie odnieść wrażenia, że po pół godzinie nie ma tu co robić. A wchodząc na dwie godziny to można się zanudzić.Owszem jest to miejsce godne polecenia dla ludzi, którzy cierpią na określone schorzenia, które woda ta leczy, ponieważ jest bogata w różne związki zdrowotne. Po za tym uważam, że nie jest to miejsce do którego chciałbym wracać co chwilę.
Podkarpacki Bank Spółdzielczy...
Podkarpacki Bank Spółdzielczy ma kilka swoich placówek w Rzeszowie. Jedna z nich znajduje się przy ulicy Podwisłocze, naprzeciwko urzędu skarbowego. Pracownicy starają się przekazać fachową wiedzę ze swojej strony i nie wprowadzają klientów w błąd, jeśli nie są pewni określonych rzeczy pytają współpracowników. Minusem są częste kolejki, które ciężko rozładować, ponieważ brakuje chociażby wpłatomatów, które same obsłużyłyby osoby chcące tylko wpłacić pieniądze. Lokaty i kredyty porównując do innych banków nie są zbyt konkurencyjne, choć niektóre banki bywają w tej kwestii gorsze. Ciekawą innowacją jest wprowadzenie odczytu z linii papilarnych w bankomatach, co pozwala wypłacić pieniądze nawet gdy nie mamy ze sobą karty.
Jedna z najnowszych...
Jedna z najnowszych galerii w Rzeszowie i pierwsza w tej części miasta. Bardzo ciekawe rozwiązania architektoniczne z iluminacją świetlną ozdabiającą fasadę tego miejsca doskonale współgrają i dają doskonały efekt. Wnętrze „Nowego Świata” jest również ciekawie przemyślane i rozłożone na kilku poziomach dostępnych windami lub ruchomymi schodami. Liczba miejsc parkingowych jest wystarczająca i nie ma większego problemu ze znalezieniem jednego z nich dla siebie.W samej galerii znaleźć można łącznie blisko 80 punktów usługowych, gastronomicznych, spożywczych, odzieżowych itp. są tu znane zarówno światowe jak i lokalne marki sklepów w których każdy może znaleźć niemal wszystko co tylko potrzebujePracownicy raczej kulturalni, choć można również spotkać tych gburowatych, jednak nie należy się nimi zbytnio sugerować oceniając całość. Ceny „galeriowe” to znaczy wyższe niż w podobnych sklepach nieznajdujących się w galeriach, choć można często natknąć się na różne promocje.
Pierwsze Centrum Handlowe...
Pierwsze Centrum Handlowe w Rzeszowie, znajdujące się przy jednej z najruchliwszych ulic w mieście. Pierwszym, ale za to kardynalnym minusem tego miejsca jest parking, na którym jest niewiele miejsc parkingowych, w dodatku płatnych, a ponadto część z istniejących miejsc została zaaranżowana i zarezerwowana jako miejsca parkingowe dla busów jednego z przewoźników. Samo miejsce jest ciekawie zaprojektowane i re-witalizowane kilka lat temu, po powstaniu kolejnych galerii w mieście. Remont miał tchnąć nowego ducha w to miejsce, jednak efekt nie był aż tak okazały jak się mogło zdawać. Dużo wcześniej przy samym centrum działała najbardziej intratna dyskoteka w mieście, jednak z czasem okazało się, że miejsce to dłużej nie może być użytkowane w ten sposób, ponieważ groziła katastrofa budowlana i z dyskoteki stworzono korty do squasha, a sama Europa zaczęła przynosić coraz mniejsze zyski.Ceny zróżnicowane, choć raczej sztucznie zawyżone za sprawą samego właściciela, który żąda od właścicieli lokali wysokich opłat za użytkowanie, nie oferując zbyt wiele w zamian. Obsługa w zależności od sklepu i od samej osoby, choć w zdecydowanej większości sympatyczna.
Ta jedna z...
Ta jedna z pierwszych galerii handlowych w mieście znajduje się w samym centrum Rzeszowa. Kiedy została otwarte wzbudzało wśród ludzi bardzo pozytywne odczucia. Dzieci miały w tym miejscu zapewnioną dużą radość za sprawą przemieszczania się po ruchomych schodach – pierwszych w mieście. Znajdowało się tu skupisko (jak na owe czasy) wielu sklepów, co wcześniej było nie do pomyślenia. Ludzie wchodzili i wychodzili na okrągło robiąc zakupy, lub po prostu szukając czegoś dla zabicia czasu. Z biegiem lat, kiedy powstawały nowe galerie „Ameryka” zaczęła niejako przyćmiewać i chować się w cieniu większych. Pomimo, że momenty swojej chwały ma już dawno za sobą wciąż przyciąga klientów, którzy zapewniają byt temu miejscu. Ceny są tu może odrobinę niższe niż w innych galeriach, choć wciąż za wysokie. Miejsc parkingowych jest tu jak na lekarstwo a w zasadzie można powiedzieć, że nie ma ich wcale i trzeba szukać jakiegokolwiek wolnego miejsca do „przyklejenia” swojego pojazdu, co w centrum miasta często bywa „Mission Impossible”.
Z grupą znajomych...
Z grupą znajomych udaliśmy się do tego lokalu w celu miłego, spędzenia wspólnego czasu. Z dotychczasowych wizyt wiedzieliśmy, że można tu dobrze i smacznie zjeść i napić się. Nasze przypuszczenia po raz kolejny nas nie zawiodły. Część z nas zamówiło pizzę, a część inne dostępne w menu przysmaki. Menu jest bogate, a ceny (choć oczywiście mogły by być niższe) nie przyprawiają o zawrót głowy. Lokal w części, którą odwiedziliśmy jest ciekawie zaaranżowany – wnętrze przypomina staropolską chatę. Drewniana podłoga, część stolików przykryta dachem ze słomy, a same stoły zrobione są z grubych desek.Na sam posiłek nie przyszło nam długo czekać, pomimo, że było to niemałe zamówienie. Po zakończonym posiłku nie czuliśmy się nieproszonymi „okupantami” miejsc i spokojnie mogliśmy posiedzieć i porozmawiać, aż do późnych godzin nocnych, okazyjnie zamawiając szklanki dobrze schłodzonego złotego napoju. Obsługa w tym miejscu wyrozumiała i miła, widać pomiędzy nimi, że tworzą dobrze zgrany zespół. Dla internetowych maniaków lokal zapewnia bezprzewodowe łącze wi-fi, więc można bez przeszkód surfować po sieci.
Razem z kolegą...
Razem z kolegą postanowiliśmy wspólnie wyjść na piwo. Zazwyczaj wspólnie wychodzimy do Irish Pubu, tak też postanowiliśmy uczynić i tym razem. Na miejscu okazało się, że przyszliśmy wystarczająco wcześnie, żeby wybrać sobie najlepsze miejsce do siedzenia, ponieważ lokal był prawie pusty.Pizza w tym miejscu jak wyjątkowo smaczna, jak podaje menu ciasto do owej pizzy wyrabiane jest z piwem, być może to nadaje mu przyjemnego smaku. Na początku naszej rozmowy zamówiliśmy Guinessa, cena nas lekko zaskoczyła, ponieważ 36 zł za 2 piwa to chyba drobna przesada, nawet jeśli jest to Guiness… tym bardziej, że jeszcze ok. rok temu jedno owe piwo kosztowało 12 zł… W lokalu znajduje się kilka telewizorów, w których na bieżąco oglądać można wydarzenia sportowe, a z głośników dobiegają dźwięki irlandzkiej muzyki, lub szanty. W ostatniej sali znajduje się pewna atrakcja, zwłaszcza dla entuzjastów żeglowania. Dwa stoliki wkomponowane są wewnątrz łajby, do której można wejść i tam spożyć zamówienie. Do lokalu wchodzi się po kilkunastu stopniach, więc później schodząc należy raczej uważać, żeby przypadkiem nie spaść. Obsługa dobra i bez zbędnych uprzejmości. Toaleta czysta i zadbana. Ceny w lokalu porównywalne do cen w okolicy. Dosyć szeroki wybór jedzenia i alkoholu. Ciekawa aranżacja wnętrza z symbolami irlandzkimi dopełniają całości, dzięki czemu Irish Pub nie jest takowym tylko z nazwy.
W drodze powrotnej...
W drodze powrotnej do domu przypomniałem sobie, że kolega poprosił mnie o kupienie mu papieru ściernego na rzep (takiego okrągłego do wiertarki z odpowiednią nakładką). Parking dosyć obszerny, współdzielony z Biedronką, jednak nie było żadnego problemu z zaparkowaniem pomimo szczytowej godziny. Po wejściu do środka dosyć niepewnym krokiem zacząłem szukać tego po co przyszedłem. Po chwili zauważyłem charakterystycznie ubranego pracownika działu instalacji sanitarnych i zapytałem go o poszukiwany produkt. Wskazał mi odpowiednią drogę i już nieco pewniejszym krokiem wszedłem do odpowiedniego działu z pewnej odległości zauważyłem prostokątne arkusze papieru ściernego i ucieszyłem się, że już niebawem zwieńczę swoje poszukiwania. Niestety po krótkiej chwili okazało się, że nie ma tu poszukiwanych okrągłych papierów z rzepem. Nieco zrezygnowany, że moje poszukiwania zakończyły się fiaskiem zauważyłem pracownika działu i od niechcenia spytałem go o to po co przyszedłem. Ten z lekkim uśmiechem i pobłażaniem odwrócił się i 180st. i wskazał mi okrągłe papiery ścierne ok. 2 metry od nas. Zrobiło mi się trochę głupio, więc przeprosiłem, na co usłyszałem, że nie ma za co i ruszyłem do kasy. Pani kasjerka bardzo sprawnie radziła sobie z kolejką tak, że już po kilku minutach mogłem opuścić sklep. Sklep bardzo dobrze zaopatrzony i obsługiwany przez dobrych doradców, o czym mogłem się przekonać już nie raz. Co do samych cen to są dosyć konkurencyjne.
Kolega poprosił mnie...
Kolega poprosił mnie o kupienie mu taśmy przyklejanej na łączeniach płyt gipsowych. Po przyjechaniu na parking pod Cstoramą okazało się, że nie ma zbyt wiele miejsca do zaparkowania, jednak po chwili udało się. Sklep dobrze zaopatrzony i obsługiwany przez miłych i konkretnych pracowników. Nie wiedząc, gdzie mogę znaleźć poszukiwany produkt od razu zapytałem pierwszego napotkanego pracownika. Ten wskazał mi odpowiedni dział i szybko ruszyłem w jego kierunku. Znalazłszy się w odpowiednim miejscu zastałem pracownika poprawiającego wyłożone produkty. Przedstawiłem mu swój problem i zostałem doskonale zrozumiany. Pracownik podał mi najlepszy rodzaj taśmy w moim przypadku i spytał czy może w czymś jeszcze pomóc. Po moim podziękowaniu zostałem pożegnany i mogłem ruszyć do kasy. Otwarte były dwie kasy i to w zupełności wystarczało do bieżącej obsługi wychodzących klientów, tak, że nie tworzyły się kolejki. Ceny niezbyt wygórowane, to też uważam, że dokonałem dobrego zakupu.
Na stację benzynową...
Na stację benzynową przyjechałem w drodze na zakupy i tylko, aby dolać odrobinę paliwa, żeby nie brakło do stacji z niższymi cenami paliw. Co do samej stacji to brak jakichkolwiek zastrzeżeń, wjazd i wyjazd dobrze oznaczone. Dystrybutory i węże czyste, a ponad to dostęp do papierowych ręczników, rękawiczek i wody z płynem do czyszczenia szyby. W budynku czysto i przejrzyście, na dodatek jak na stację benzynową bardzo szeroki asortyment. Pracownicy ubrani schludnie i wg standardów. Do kasy nie było kolejki to też po krótkim przywitaniu podałem numer dystrybutora i wyciągnąłem gotówkę. Pracownik chciał zaproponować dodatkowe artykuły jednak od razu podziękowałem, odebrałem resztę i wróciłem do auta. Pracownicy mili, choć niepotrzebnie proponują dodatkowe rzeczy. Gdybym chciał napić się kawy, lub zjeść batona, lub cokolwiek innego ze stacji sam bym o to poprosił. Rozumiem, że taka polityka firmy, ale uważam, że to drobna przesada.
Bardzo dobrze zaopatrzony...
Bardzo dobrze zaopatrzony sklep, można tu znaleźć produkty, których nie można znaleźć absolutnie w żadnym innym sklepie w Rzeszowie (np. wiśniowa Coca-Cola, czy też „Złoty” Lech). Pracownicy mili i pomocni, a ponadto ubrani charakterystycznie, więc nie ma problemu z odróżnieniem ich od klientów. Ceny nie są zbyt wygórowane, choć mogłyby być nieco niższe, jest to jednak rekompensowane różnymi promocjami. Sklep jest niewielki z uwagi na to, że jest to część galerii handlowej i w związku z tym miejscami jest tu dosyć ciasno, choć wystarczająco żeby swobodnie się poruszać. Lokal zadbany i czysty, a na półkach widać dużo wyeksponowanego towaru, bez pustych miejsc po brakującym asortymencie.
Sklep, który odwiedziłem...
Sklep, który odwiedziłem jest bardzo przestronny i czysty, wszystkie artykuły wyglądają na świeże, a ponadto są ułożone bardzo intuicyjnie. Klimatyzacja w lokalu zapewnia komfort zakupów zarówno w zimne jak i w gorące dni. Sam nadmuch jak mi się wydaje jest dodatkowo zaopatrzony w specjalne zapachy, które nadają świeżości temu miejscu. Sklep znajduje się w budynku Capital Park, gdzie można również znaleźć kilka banków, więc można połączyć zakupy z wizytą w swoim (o ile się tam znajduje) banku. W Almie można znaleźć wiele produktów luksusowych, które są niedostępne w większości sieciowych sklepów. Pracują tu kompetentni i przyjaźni ludzie, którzy zawsze są gotowi do pomocy. Ceny są nieco wyższe niż w większości sklepów w okolicy, jednak czasem warto zapłacić więcej.
Miałem ostatnio niewątpliwą...
Miałem ostatnio niewątpliwą przyjemność korzystać z usług kurierskich firmy DHL. Za pośrednictwem allegro zamówiłem telefon komórkowy. E-mailem otrzymałem numer przesyłki i od tego czasu mogłem ją śledzić wpisując odpowiednie informacje na stronie kuriera. Kolejnego dnia od nadania przesyłki podczas codziennych czynności odebrałem telefon od nieznajomego numeru, okazało się, że to kurier, który spytał czy jestem dostępny w zaproponowanych godzinach pod moim adresem. Będąc jeszcze w szoku, że telefon już jest, a po mojej aprobacie dotyczącej godziny kurier podziękował i zjawił się o umówionej godzinie. Telefon cały i zdrowy znalazł się w moich rękach zaraz po podpisaniu dokumentu odbioru. Szybka realizacja, miły i dobry kontakt z kierowcą, możliwość śledzenia na bieżąco przesyłki = 100% sukcesu.
Jak to niekiedy...
Jak to niekiedy bywa również i mężczyzna czasem musi odwiedzić sklep z biżuterią, nawet jeśli nie kupuje tu nic dla siebie. Poszukując odpowiedniego pierścionka odwiedziłem kilkanaście sklepów w różnych miastach. W końcu przeszukując internetowy katalog Apartu natrafiłem na ten jeden właściwy. Istnieje możliwość zamówienie biżuterii za pośrednictwem internetu, jednak chcąc mieć pewność, że wszystko jest tak jak powinno być postanowiłem dokonać zakupu w sklepie stacjonarnym. Po wejściu do sklepu zostałem serdecznie przyjęty przez sprzedawczynię. Po wyjaśnieniu o jaki produkt mi chodzi sprzedawczyni z przykrością oznajmiła, że nie ma takiego pierścionka w omawianym rozmiarze na miejscu i poprosiła o chwilkę cierpliwości i wyszła na zaplecze. Po ok. 3 minutach wróciła i oznajmiła, że pierścionek jest w innym salonie i jeśli chcę to mogę odebrać go tam, lub na miejscu w ciągu 3 dni. Zgodziłem się i po trzech dniach pierścionek był już do odebrania. Salon bardzo czysty i zadbany, a biżuteria ułożona intuicyjnie. Ponadto kompetentna obsługa służąca pomocą i fachowo objaśniająca różne pomiędzy poszczególnymi produktami jest uzupełnieniem ogólnego obrazu tego miejsca.
Sklep 5. 10....
Sklep 5. 10. 15. znajduje się w Pasażu Handlowym w Tesco. Dobra lokalizacja w pasażu i duże logo już z daleka zaprasza do sklepu. Odpowiednio rozplanowane wnętrze i okolice drzwi wejściowych, gdzie panuje porządek zachęcają do wejście. Po wejściu do środka podeszła do mnie sympatyczna pani ubrana w firmową koszulkę, a po powitaniu zaoferowała swoją pomoc w poszukiwaniu produktów. Po uzyskaniu ode mnie informacji, jakiego produktu poszukuję zaprowadziła mnie do samego produktu. Ponieważ rzadko odwiedzam sklepy takie jak ten poprosiłem o pomoc przy dokonaniu wyboru. Pracownica przedstawiła produkty, zachęcając do kupna poprzez przedstawienie poszczególnych (biorąc pod uwagę zarówno, jakość jak i cenę produktu). Po wybraniu dwóch produktów pracownica zapytała czy jest jeszcze potrzebna, po podziękowaniu podeszła do kolejnego klienta. Podczas dokonania transakcji kasjerka poinformował mnie o promocjach oferowanych przez sklep. Ceny nie są zachwycająco niskie, ale raz na jakiś czas można odwiedzić to miejsce, żeby sprawić przyjemność małym dzieciom.
Sklep 5. 10....
Sklep 5. 10. 15. znajduje się w Pasażu Handlowym w Tesco. Dobra lokalizacja w pasażu i duże logo już z daleka zaprasza do sklepu. Odpowiednio rozplanowane wnętrze i okolice drzwi wejściowych, gdzie panuje porządek zachęcają do wejście. Po wejściu do środka podeszła do mnie sympatyczna pani ubrana w firmową koszulkę, a po powitaniu zaoferowała swoją pomoc w poszukiwaniu produktów. Po uzyskaniu ode mnie informacji, jakiego produktu poszukuję zaprowadziła mnie do samego produktu. Ponieważ rzadko odwiedzam sklepy takie jak ten poprosiłem o pomoc przy dokonaniu wyboru. Pracownica przedstawiła produkty, zachęcając do kupna poprzez przedstawienie poszczególnych (biorąc pod uwagę zarówno, jakość jak i cenę produktu). Po wybraniu dwóch produktów pracownica zapytała czy jest jeszcze potrzebna, po podziękowaniu podeszła do kolejnego klienta. Podczas dokonania transakcji kasjerka poinformował mnie o promocjach oferowanych przez sklep. Ceny nie są zachwycająco niskie, ale raz na jakiś czas można odwiedzić to miejsce, żeby sprawić przyjemność małym dzieciom.
