Po sklepie poruszała się osoba, która sprawiała wrażenie, że pracuje na jakimś stanowisku kierowniczym. Mężczyzna ten odzywał się do osób zajmujących się m.in. układaniem asortymentu na półkach, w sposób władczy, co w odbiorze przez klientów tego marketu odbierane było jako niegrzeczność.
W sklepie tym wywieszony jest baner informujący klientów o tym, że jeżeli stoją w kolejce dłużej niż 5 min i nie wszystkie kasy są otwarte, to w ramach przeprosin należy się takiemu klientowi rekompensata w formie 5 zł. W praktyce Panie wypłacające tą kwotę wydają ją klientowi niechętnie, sugerując że klient oszukuje i jest naciągaczem, o wyrażeniu "przepraszamy za niedogodności" nawet nie ma mowy.
Personel zajmujący się rozkładaniem asortymentu jest zawsze zorientowany gdzie leży produkt, którego szukam.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.