T Mobile miewa w ofercie promocje, ktore maja niedopracowany regulamin. Sa niejasne zapisy, ktorych pracownicy nie sa w stanie logicznie wytlumaczyc i dzialaja wowczas na korzysc firmy, nie klienta.
Jakosc obslugi w tym banku jest bardzo dobra, jedynie rata kredytu hipotecznego w ostatnich miesiacach wystrzelila w kosmos co pozostawia niesmak, mimo, ze sytuacja jest trudna w wielu Bankach to jako klient oczekuje wiekszej stabilizacji w zakresie zobowiazan finansowych. W tym momencie poczucie stabilizacji wynosi 0%.
W CA mam konto i kredyt ratalny. Bez zastrzezen, co miesiac udaje sie do placowki wplacic gotowke (wymog bezplatnego konta), mialam juz kilka problemow z konten, oplatami za prowadzenie, ale wszystko rzeczowo wyjasniano mi podczas wizyty. Kiedy skladalam reklamacje na nieslusznie pobrana prowizje rowniez nie przysporzylo to wiekszych klopotow. Zostala rozpatrzona pozytywnie.
Jestem wieloletnim klientem tego Banku i tak tez czuje sie traktowana. W ostatnim roku skorzystalam z wielu produktow, do ktorych nie mam zadnych zaatrzezen, ani w zakresie obslugi ani w zakresie produktow samych w sobie.
Do oddziału PZU wybrałam się w celu uzyskania informacji na temat ubezpieczenia OC dla mojego samochodu, który kupiłam w połowie maja i konieczne było podjęcie decyzji o kontynuowaniu umowy zawartej przez poprzedniego właściciela auta lub zmianie ubezpieczyciela. Rozmowa z przedstawicielem firmy dotyczyła ewentualnej zmiany ubezpieczyciela na PZU. Pracownik w średnim wieku szczegółowo poinformował mnie o prawach i obowiązkach nabywcy samochodu oraz przybliżył mi koszty ubezpieczenia w jego firmie. Widząc moje zainteresowanie próbował wyliczyć składkę tak, aby była dla mnie najkorzystniejsza. Zapytał w jakiej wysokości ratę miałam wyliczoną w towarzystwie, w którym mogłam umowę przepisać na siebie i kiedy okazało się, że jednak stara firma oferuje na dany dzień lepsze warunki zaproponował, żebym w takiej sytuacji nie spieszyła się ze zmianą ubezpieczyciela tylko na razie pozostała przy istniejącej umowie. Uzyskałam jeszcze dodatkową informację, że pod koniec czerwca składki mają ulec obniżeniu i wówczas mogę ponownie uzyskać aktualne informacje i zostanie mi wyliczona nowa składka, być może jeszcze korzystniejsza. Pracownika tego oceniam jako kompetentnego, do oceny tej przyczyniła się jego obiektywność i to, że nie próbował za wszelką cenę nakłonić mnie do zawarcia umowy z PZU. Ponadto został mi zaproponowany, przez pracownika siedzącego przy sąsiednim stanowisku, inny rodzaj ubezpieczenia, które nie jest obowiązkowe- NNW. Również na tym polu uzyskałam bardzo szczegółowe informacje o zasadach ochrony przez to ubezpieczenie i zgodziłam się na warunki, które mi zaproponowano w zakresie tej polisy. Przyczyniła się do tego niewątpliwie kompetencja obu panów, jak i rzetelność i wykonywaniu swoich obowiązków. Mimo wielu moich wątpliwości, wykazali się oni cierpliwością, rozmowa była fachowa, odpowiadano mi na wszystkie pytania tak, żebym nie wyszła z oddziału niedoinformowana. Pracownicy byli ubrani schludnie, w biurze panował ład i porządek. Cała wizyta nie budzi we mnie żadnych zastrzeżeń.
Opis przebiegu wizyty należy zacząć od tego, że wejście do sklepu jest nieestetyczne, począwszy od brudnego chodnika, skończywszy na nieczystych śmietnikach po obu stronach wejścia. Następnie spotkało mnie ogłoszenie przed wejściem na salę, że sklep nie obsługuje kart płatniczych, więc klient musi mieć przy sobie gotówkę. Asortyment bardzo ubogi, mało zróżnicowany towar pod względem ilości producentów i co za tym idzie- cen. Regał z alkoholem umiejscowiony jest przy jednej z kas, lecz ogrodzony w ten sposób, że gdy się do niego wejdzie to już się nie można cofnąć, ponieważ ograniczają to barierki. Stanowi to jakby narzucenie klientowi kolejności zakupu towarów, przy czym alkohol musi być zakupiony na końcu. Stoisko z wędlinami (poza kasami- na ścianie, na której znajduje się wejście) jest czynne krócej niż cały sklep. Obsługa rzeczowa i sprawna, czas nie budzi zastrzeżeń, jednak ubiór pozostawia wiele do życzenia. Kobieta miała na sobie mocno spraną, czarną koszulkę, co dodatkowo ujmowało estetyki otoczeniu kasowemu, które zostało zaaranżowane również w ciemnych kolorach. Parking dla klientów Netto umożliwia parkowanie maksymalnie 1 godzinę, nie każdy klient robi szybkie i małe zakupy.
Moim zdaniem firma powinna poważnie pomyśleć nad:
1. Rozszerzeniem asortymentu;
2. Zwiększeniem dbałości o czystość, nie tylko w sklepie, jak i w jego otoczeniu;
3. Wprowadzeniem terminali do obsługi kart płatniczych;
4. Ujednoliceniem godzin otwarcia wszystkich punktów sprzedaży na terenie sklepu;
5. Zmianą położenia regałów z alkoholami;
6. Zapewnieniem pracownikom bardziej estetycznych uniformów oraz częstszych zmian na nowe;
7. Zniesieniem ograniczenia czasowego parkowania.
Myślę, że renoma firmy dzięki tym działaniom mogłaby znacznie wzrosnąć.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.