Bardzo dobrze. Na plus: wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Bardzo dobrze. Na plus: wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Bardzo dobrze. Na plus: wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Dzień dobry, dziękujemy za przedstawioną opinię. Jakość obsługi jest dla nas bardzo ważna i nieustannie nad nią pracujemy. Miło nam będzie, jeżeli odwiedzi Pani naszą placówkę ponownie. Pozdrawiamy, PKO Bank Polski.
OK. Na plus:...
OK. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Szał wyprzedaży w G.Krakowskiej!!!
Czasem ja tez ulegam bo w fajnych cenach można cos 'upolować'
Weszłam do sklepu Camaieu gdzie mnóstwo przecen przynajmniej tak jest obklejona szyba wystawowa.
Zainteresowałam się sukienką/tunika włóczkowa na której widnieje metka -50% brak ceny pierwotnej!!! Pytanie od czego mam odliczyc sobie 50%????Szukam na innych rozmiarach....nie ma na 2 sukienkach znajduję na 3 cena dopięta zszywaczem...ale przynajmniej wiem, że 179zł/50%
Zauważam czerwony śliczny płaszczyk...również brak ceny !!! Na nim przypięta obniżka -20%...podchodzę do dziewczyny która układa ciuchy i pytam w jaki sposób mam sie zorientować w cenie tego płaszcz bo tu nie ma ceny...prosi abym chwilkę poczekała..po chwili wraca z urządzeniem do sprawdzania cen...
Okazuje się że płaszczyk cena pierwotna 357zł przeceniony o 40% czyli nie tak jak na metce -20% kosztuje 227zł. Kolejne oszustwo rabatowe, ale tym razem na korzyść klienta tzw. miłe zaskoczenie :-)
Zapytałam dlaczego nie ma metek z cenami na ciuchach???Usłyszałam ze klienci podczas mierzenia urywają..co prawda nie wszystkie ciuchy nie miały metek...ale uważam że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca!!!
Zakupy spożywcze w Auchan CH Bonarka Dział z produktami do pieczenia ciast. Na pierwszy rzut oceniam że ceny są KORZYSTNE.
Jednak UWAGA!!!!
Ceny na półkach inne niż jak przyłożymy produkt pod czytnik.Na pewno nie wszystkie, ale radze UWAŻAJCIE!!!!
Przykład: Krem jogurtowy dr.Oetker podpis pod produktem:
cena 2,74zł -100g FAKTY cena na czytniku 2,92zł a na opakowaniu 140g
W związku z moja obserwacją zgłosiłam to Pani która wykładała na alejce obok towar...
Popatrzyła na mnie...nagle ruszyła w stronę prod. do pieczenia więc poszłam za nią, wzięła z półki krem jogurtowy wyciągnęła karteczkę z błędną ceną i poszła...Podejrzewam, że zmienić cenę??!NIESTETY JA ŻADNEGO WYTŁUMACZENIA ZAISTNIAŁEJ SYTUACJI NIE USŁYSZAŁAM...Troszkę to przykre bo wydaje mi się że gdyby tak kontrola wpadła to byłaby kara?? czy dobrze myślę??? Poszłam do kasy i zapłaciłam, tylko ze względu że potrzebowałam ten produkt a nie wszędzie jest dostępny.
Podobna sprawa z galaretka dr. Oetker na podpisie jest podane ze w opakowaniu jest 100g co przyciąga klienta ze więcej produktu w porównaniu np. z Gellwe 75g biorę galaretkę do ręki i co widzę dr.Oetker 75g!!!!Bez komentarza.....
Prawda jest taka, że BARDZO RZADKO zwracamy na takie rzeczy uwagę i na tym właśnie tną nasze portfele markety.
Poszukiwanie butów w CH BONARKA...zajrzałam do sklepu Intershoe, w którym byly dwie sprzedawczynie.
Być może zwrócily uwage, że weszłam do sklepu ale jakoś nic z tego sobie nie robiły... po prostu kontynuowały swoje pogaduszki...
Znalazlam buty które mnie interesował poprosiłam o moj numer, dziwnie czułam ze przeszkadzam tym Paniom...ale jedna z nich poszla po moj rozm.
Zauwazyłam w międzyczasie jeszce jeden model który mnie zainteresował i poprosiłam drugą Panią aby doniosła jescze jeden model mojego rozmiaru, na co odrzekla dobrze jak kolezanka przyjdzie to sie Pania zajmie.
Nie było nikogo w sklepie a ekspedientka tsiedziała ...wiec poczulam sie nieco dziwnie, nie wiem może maja takie standardy obslugi...
niemniej jednak dostałam modele które mnie interesowały i mogłam sobie z nimi robic co chce! nikogo nie zainteresowało to czy buty są dobre, za duże ? za małe? czy wygodne?
Po prostu nic !!! Dziewczyny wogole nie interesowaly się tym, że nie mogłam dosunąć buta na lewej nodze. Dlatego butów nie kupiłam.
Straszne olewanie klienta.
Polecam sklep ze względu na ciekawą ofertę natomiast obsługa pozostawia wiele do życzenia.
Podczas poszukiwania butów w sklepie Venezia zostałam bardzo mile zaskoczona standardem obsługi.
Dziewczyna która mnie obsługiwała pokazywała modele, szukała rozm, proponowała...doradzała.Nie była to sucha rozmowa, ani podawanie modeli które sobie zażyczyłam...Pani naprawdę sie interesowała jak dany model leży na mojej nodze i doradzała mi. Nawet w pewnym momencie byłam obsługiwana przez 4 PaNIE (MOGŁY SOBIE NA TO POZWOLIĆ BO BYŁAM JEDYNYM KLIENTEM W SKLEPIE). Nawet wywiązała się nam bardzo śmieszna rozmowa...na temat noszenia butów na wysokim obcasie.
Butów niestety nie kupiłam ponieważ nie było mojego rozmiaru ale dostałam nazwę modelu który mnie interesował wraz ze spisem sieci sklepów w całej Polsce.
Potrzebowałam kupić "coś" na prezent. Wybrałam TESCO i dział z art. AGD.
Po kilkuminutowym spacerze po alejkach z art. AGD moje spojrzenie przykuły filtry do wody BRITA .
Na regale były położone dwa rodzaje filtrów ALUNA (biały w promocji 59.90+do dzbanka 1filtr gratis)) i MARELLA (niebieski 69.90 bez promocji i bez filtra gratis).
Poprosiłam Panią która wykładała towar aby powiedziała mi czym różnią się te dwa filtry?! ponieważ na pierwszy rzut oka to tylko kolorem i ceną. Niestety Pani nie umiała powiedzieć nic więcej niż ja widziałam...ale wielki PLUS że wogóle chciała mi pomoc i szukała na opisie w czym jest różnica.
W związku z tym, że wizualnie podobał mi się niebieski zakupiłam go, niemniej jednak miałam dziwny niesmak, że personel nie wiedział czym się różnią te dwa rodzaje filtra.
W związku z tym postanowiłam sprawdzić to na stronie ineternetowej firmy BRITA.
Oto wyniki mojego śledztwa :
-Marella dzbanek łączący nowoczesny wygląd oraz wygodę użycia.
-Aluna poręczny, solidny dzbanek.
Wniosek:
Filtr służy do filtrowania wody!!!!
Może różnić się kolorem i ceną!!!!
Przechodząc koło DH Trójka wstąpiłam po tabletki na gardło cholinex. W sklepie jest tzw. "Apteczka zdrowia". Wziełam z półki tabletki cholinex bez cukru op. 8szt. po którymi widniała cena 6.58zł. Odliczyłam pieniążki podeszłam do kasy chcę podać kasjerce 6.58zł gdy słyszę 7.55zł!!!
Przeprosiłam kasjerkę i powiedziałam ze cena pod tabletkami jest 6.58zł. to dlaczego na kasie wybija mi więcej?! Pani wzięła tabletki podeszła ze mną do apteczki i wyciągnęła cenę żeby sprawdzić kody przy kasie. Podeszła z ceną do koleżanki, która popatrzyła na cenę tabletek (6.58zl) i powiedziała
"Proszę Panią ta cena jest z listopada aa później mieliśmy nowy towar i cena nabijana w kasie jest aktualna, czyli 7.55zł"
Odpowiedziałam uprzejmie kasjerce, że niestety nie interesuje mnie jakie ceny są zakodowana w kasie, ja płacę wg. ceny która widnieje pod produktem, skoro ceny nie są zmienione to nie jest to mój problem!!!
Kasjerka powiedziała swojej koleżance, żeby sprzedała mi po cenie 6.58zł czyli tej nieaktualnej a tą resztę czyli różnicę ona dopłaci. Nie wiem czy tekst "ja za Panią dopłacę" miał wywołać we mnie litość???
W każdym razie poczułam się jakby fakt, że w sklepie są nieaktualne ceny była moją winą.
Podsumowanie:
MINUSY:
-brak cen na każdym produkcie, ceny są umiejscowione na karteczkach pod produktami, co jak w moim przypadku może być dla klienta bardzo mylące (cena pod produktem nie jest taka sama jak wybijana w kasie)
-mało miejsca w sklepie między półkami,przez co wydaje się że sklep jest zagracony
PLUSY
-dużo towaru i dobry wybór,
- mało atrakcyjne ceny
-czysto
Radzę uważać robiąc tam zakupy przy jednym produkcie jesteśmy w stanie zauważyć różnicę w cenie, robiąc większe zakupy jest to praktycznie niemożliwe. A jak mówi przysłowie "ziarnko do ziarnka i uzbiera się miarka..." dlaczego kosztem klientów pytam???
Podczas dokonywania zakupów w sklepie zabawkowym "Jaś i Małgosia" spotkałam się z bardzo profesjonalną obsługą pracownic sklepu. Pomimo mojego niezdecydowania przy wyborze zabawki dla dziecka, pracownica bardzo dobrze potrafiła zaoferować produkty dla dziecka, uwzględniając wiek i preferencje które przedstawiłam. Zakupu dokonałam w bardzo miłej atmosferze. Polecam zakupy w tym sklepie!!!
W hipermarkecie Carrefour dokonywałam zakupów na stoisku mięsnym zauważyłam, że niektóre produkty nie miały cen. Poprosiłam sprzedawczynię o podanie ceny kiełbasy żywieckiej marki Morliny, zamiast ceny Pani zapytała "a ile?? ". Po raz drugi poprosiłam o sprawdzenie ceny, kiedy sprzedawczyni przewróciła wymownie oczami i poszła po listę wędlin poszukać kodu tego towaru.
Uważam, ze takie zachowanie jest niedopuszczalne ze strony sprzedawcy ponieważ osobiście odczytałam to w następujący sposób:
1. cena zależy od ilości
2.przewrócenie oczami to lekceważenie klienta.
Ponadto zaobserwowałam że firma Carrefour ogranicza zakup produktów będących na promocji dotyczy to np.
cukierków na wage (cena ok17zł/kg) klient może kupić max.2kg
kawy rozpuszczalnej Jacobs klient może kupić max.6szt.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.