Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (283)
Wybrałam się z...
Wybrałam się z mężem na małe zakupy. Oprócz artykułów spożywczych miałam zamiar kupić butelkę wina. W specjalnie wydzielonym miejscu znajduje się stoisko z alkoholami. Wybrałam butelkę wina i udałam sie do kasy w stoisku z alkoholami, żeby za nią zapłacić. Czekałam kilka minut jednak nikt z obsługi sie nie pojawił. Postanowiłam udać sie do ogólnej kasy. Kiedy do niej doszłam okazało się że obsługują tylko 3 osoby, podczas gdy kolejki były ogromne. Po odstaniu ponad 10 minut, pani przy kasie zapytała mnie dlaczego nie mam paragonu na wino. Powiedziałam że przy kasie nie było obsługi, więc zabrałam butelkę żeby teraz zapłacić. Usłyszałam od pani że od tego kasa na stoisku alkoholowym jest żeby tam płacić i następnym razem powinnam mieć paragon. Wyszłam ze sklepu mocno poirytowana.
W sklepie Sedal...
W sklepie Sedal często robię zakupy spożywcze. Podczas ostatniej wizyty w sklepie nie było wielu klientów. Jak codzień przeszłam między regałami wybierając potrzebne mi produkty. Samo wybieranie produktów zajęło mi mniej czasu niż oczkewianie w kolejce do kasy. Tak sie jakoś ostatnio często składa, że jest czynna tylko jedna kasa mimo, iż są trzy stanowiska kasowe. Sama obsługa przy kasie nie budziła żadnych zastrzeżeń.
Wybrałam się z...
Wybrałam się z mężem na zakupy. Interesowało nas sportowe obuwie męskie. Udaliśmy się do sklepu CCC. Zaraz po naszym wejściu zauważyła nas Pani stojąca za kasą. Uśmiechnęła sie, powiedziała dzień dobry. Na sali panował dośc duży ruch. Było kilku klientów przymierzających obuwie i kilku rozglądających się. Kiedy podeszliśmy z mężem do regału z męskim sportowym obuwiem podeszła do nas Pani żeby zapytac czy w czymś może pomóc. Podziękowałam i powiedziałam że narazie sie rozglądamy. Po kilku minutach mąż zaczął przymierzac kolejne modele. I wtedy również pojawiła sie Pani z zapytaniem czy szukamy jakiegoś konkretnego modelu i jakiego rozmiaru poszukujemy.Wskazanego przez nas modelu nie było na półce więc sprzedawczyni poszła na zaplecze. Wróciła z pudełkiem w którym znajdowało sie obuwie w poszukiwanym przez męża rozmiarze. W końcu wybraliśmy jeden model. Po przejściu do kasy sprzedawczyni poinformowała nas o dwuletniej gwaranacji. Podziękowała za dokonanie zakupu i pożegnała.
