Tak sobie. Uważam że konsultantki nie mają wystarczającej wiedzy w zakresie oferowanego asortymentu oraz nie zawsze potrafią właściwie dobrać kosmetyk odpowiedni dla klienta.
Moja wizyta w perfumerii Sephora miała miejsce 31 stycznia 2015 r. W perfumerii nie było zbyt wielu klientów, maksymalnie 2-3. W perfumerii panowała czystość, na sali sprzedaży obecne były dwie konsultantki, poruszające się po całym sklepie. Podeszłam do regału z perfumami. Ekspedientka, po odczekaniu chwili podeszła i dyskretnie zapytała czy może mi w czymś doradzić. Nie była nachalna, odpowiedziałam, że jedynie rozglądam się za nowościami a ona wskazała, że obecnie pojawiło się w perfumerii ich sporo. Zdecydowałam się na zakup innego produktu. Transakcja przy kasie przebiegła sprawnie i w miłej atmosferze. Do mojego zamówienia dodano 1 gratisowy produkt. Pożegnano mnie z uśmiechem i zaproszono do ponownej wizyty.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.