Ponieważ kończył się okres obowiązkowego ubezpieczania OC, postanowiłam poszukać tańszego ubezpieczyciela. Poszukałam w internecie informacji na ten temat i bardzo przypadła mi do gustu oferta mBanku. W bardzo prosty sposób mogłam obliczyć składkę ubezpieczeniową, ze spokojem zastanowiłam się jakie wybrać dodatkowe opcje. Nie czułam presji wynikającej z tego, że ktoś czeka w kolejce i się niecierpliwi. Jest to bardzo wygodna forma zawierania umów, gdyż mamy czas na przeczytanie i analizę treści akceptowanych dokumentów. Równocześnie kilkukrotnie zostałam poinformowana o konieczności wypowiedzenia starej umowy, jak również mogłam to uczynić korzystając z tej samej strony internetowej. Przy okazji, cena ubezpieczenia jest moim zdaniem bardzo konkurencyjna i co najważniejsze składki można płacić w ratach, co jest ważne gdy nie dysponuje się nadmiarem funduszy. Polisę wydrukowałam natychmiast po zaakceptowaniu umowy i praktycznie następnego dnia mogłam z niej korzystać. Posiadając konto w mBanku nie muszę pamiętać o składkach gdyż bank sam się tym zajmuje. Na prawdę tanio i wygodnie
Witam serdecznie,
na wstępie chcielibyśmy serdecznie podziękować za wyrażenie swojej opinii. Niezmiernie cieszy nas fakt, że oferta mBanku zyskała Pani uznanie.
Dokładamy wszelkich starań, by produkty mBanku spełniały oczekiwania Klientów. Dlatego też serdecznie zachęcamy Panią do dalszego korzystania z szerokiej oferty produktów http://www.mbank.pl/
Przypominam, że w razie potrzeby jesteśmy do Pani dyspozycji na mLinii pod numerem 801 300 800 z telefonu stacjonarnego, +48 42 6300 800 z telefonu komórkowego na mCzacie przez 24 godziny oraz w placówkach naziemnych. Listę placówek naziemnych wraz z adresami znajdzie Pani na stronie internetowej: http://www.mbank.pl/informacja/punkty-naziemne.html
Pozdrawiam serdecznie
Magdalena Szoć mBank
W ostatnią sobotę...
W ostatnią sobotę miałam niewątpliwą przyjemność bycia na przyjęciu weselnym w hotelu-restauracji „Almarco”. Z początku nie miałam ochoty, aby tam pojechać, gdyż wydawało mi się, że amosfera małomiasteczkowa może zdominować całe przyjęcie. Jakże mile zostałam zaskoczona. Od samego wejścia czuło się doniosłość chwili . Kelnerzy i kelnerki ustawieni w równym rzędzie oczekiwali na wejscie zaproszonych gości. Z ich twarzy nie znikał uśmiech podczas całego przyjęcia, a na pewno odczuwali zmęczenie, gdyż byli w ciągłym ruchu. Wykorzystywali chwile taneczne na zmianę dań, przez co nie zakłócali spokoju degustacji przepysznych dań. Na chwilę zatrzymam się przy daniach. Widać że kucherz nie korzysta z gotowych półproduktów. Wszystko jak w domu, nawet makaron ręcznie robiony, a rosół pachnący, żółciutki jak z prawdziwej kury. Obecnie to rzadkość.Muszę przyznać, że ogromne wrażenie na mnie wywarł wystrój Sali. Wszystko było w stonowanej kolorystyce, przepiękne kandelabry, bukiety w tonacji bukietu ślubnego ustawione w wysokich wazonach, przez co nie zajmowały miejsca i nie zasłaniały gości. Można było swobodnie kowersować z gośćmi z vis a’vis. Całe miejsce urządzone z gustem, wydzielona sala balowa, ogródek z fontanną przez który można było dyskretnie udać sie do hotelu, lub toalet. W suterenie sala konferencyjna na czas balu przeznaczona na bawialnię dla dzieci. Wszędzie czysto schludnie i pachnąco. Szczerze polecam
Dość często udaję się do sklepów „Aldi” po produkty, których nie mogę otrzymać w innych sklepach. Muszę przyznać, że kupuje się tu dość komfortowo, ponieważ nie ma kolejek przy kasie , można już płacić kartą, jest miła obsługa i na regałach, przejrzyście umieszczone są ceny poszczególnych produktów. Poza tym alejki pomiędzy regałami są na tyle szerokie, że nie trzeba sie przeciskać wózkiem na zkupy pomiędzy innymi klientami. Niestety dział warzywny często nie zachęca do zakupów. Nagminnie zdarzają się tam nieświerze jarzyny, które nawet nie są przecenione. Natomiast w części z produktami przecenionymi przeważnie panuje nieład. To może odstraszyć potencjalnych, stałych klientów.Szczerze mówiąc fakt, że zaopatruję sie tam w konkretne produkty spowodował, iż zaglądam do „Aldiego” dość regularnie. Gdyby nie asortyment i przystępne ceny , pewnie niektóre mankamenty tego sklepu skutecznie by mnie odstraszyły. Dlatego też daje ocenę 4 zamiast 5.
Na ul. Bobrzańskiej w Poznaniu została wybudowana nowa „Biedronka”. Choć rzadko kupuję w tej sieci to jednak postanowiłam sprawdzić jak wygląda od wewnątrz. Muszę powiedzieć , że zostałam mile zaskoczona. Na wejściu ładnie poukładane owoce zachęcały do zakupu, na przeciwko regał zapełniony różnorakim pachnącym pieczywem przypominał o śniadaniu, aż trudno sie oprzeć. Ponieważ nie planowałam zakupoów, nie zabrałam ze sobą wózka, i tu kolejne miłe zaskoczenie wózko-koszyk. W sam raz na nie za duże zakupy. W innych sklepach koszyki, które trzba nosić w ręce są dość uciązliwe, szczególnie gdy kupuje się troche więcej. Wózki z kolei nie są zbyt zwrotne i czasem przeszkadzają przez swoje gabaryty. Natomiast ten koszyk na kółkach odpowiadający wielkością dwóm przeciętnym koszykom na prawdę się sprawdza, szczególnie w sklepie gdzie chce się maksymalnie wykorzystać powierzchnię i ścieżki między regałami nie są zbyt szerokie. Postanowiłam kupić rękaw do pieczenia,i kilka innych drobiazgów lecz nie bardzo wiedziałam, gdzie ich szukać, gdyżnie znałam topografii sklepu, Zapytany pracownik bardzo uprzejmie poinformował mnie o miejscu, gdzie mogę wszystko znaleźć. Ogólnie wrażenie bardzo pozytywne,choć ceny szczególnie na dziale wędlin nie są tak bardzo konkurencyjne ja by wynikało z reklam. Niestety przy płaceniu „wyszło skąpstwo„ właściciela. Lada za kasą jest tak mała, że ma sie wrażenie, jak by kasjer nakłaniał do jak najszybszego opuszczenia sklepu. Dlatego też daję 4 a nie 5 punktów na ocenę.
Ponieważ po zimowym zasiedzeniu przybyło mi tu i ówdzie postanowiłam poszukać jakiegoś środka, który pomógłby mi w zrzuceniu zbędnych kilogramów. Po przejrzeniu kilku stron internetowych i przeczytaniu ocen konsumenckich postanowiłam wybrać „Life Juice Slim”. Niestety w zaprzyjaźnionych aptekach produkt okazał się być stosunkowo drogi. Wtedy postanowiłam skorzystać z wyszukiwarki internetowej „Ceneo” i znalazłam aptekę „Venafarm”, gdzie cena byla co najmniej o połowę niższa . Poza tym w ofercie miała umieszczoną pełną informację o produkcie i zapewnienie o szybkiej przesyłce . Nie namyślając się zbyt długo , założyłam tam swoje konto, zamówiłam i zapłaciłam. Za kwotę jednego opakowania z apteki tradycyjnej mogłam zakupić podwójną porcję produktu, do tego jeszcze jeden suplement i opłacić przesyłkę. Poza tym, natychmiast po włacie otrzymałam potwierdzenie dokonanej transakcji i co najważniejsze, następnego dnia przesyłka już była w moim domu. Jestem na prawdę zadowolona z obsługi i zakupu. Dzieki wyszukiwrce „Ceneo”, szybko udało mi się znaleźć aptekę, która posiadała konkurencyjną ofertę, a przy tym jest rzetelnym sprzedawcą. Polecam te formę zakupu, gdyż jest tańsza, szybka i wygodna
Ponieważ wielkimi krokami zbliża sie wiosna , a zima pozostawiła swoje piętno w postaci „koła ratunkowego” wokół tali , postanowiłam poszukać jakiegoś środka, który pomógłby mi w zrzuceniu zbędnych kilogramów. Po przejrzeniu kilku stron internetowych i przeczytaniu ocen konsumenckich postanowiłam wybrać „Life Juice Slim”. Niestety w zaprzyjaźnionych aptekach produkt okazał się być stosunkowo drogi. Wtedy postanowiłam ponownie skorzystać z wyszukiwarki internetowej i znalazłam aptekę „Venafarm”, gdzie cena byla co najmniej o połowę niższa . Poza tym w ofercie jest umieszczona pełna informacja o produkcie i zapewnienie o szybkiej przesyłce . Nie namyślając się zbyt długo , założyłam tam swoje konto, zamówiłam i zapłaciłam. Za kwotę jednego opakowania z apteki tradycyjnej mogłam zakupić podwójną porcję produktu, do tego jeszcze jeden suplement i opłacić przesyłkę. Poza tym, natychmiast po włacie otrzymałam potwierdzenie dokonanej transakcji i co najważniejsze, następnego dnia przesyłka już była w moim domu. Jestem na prawdę zadowolona z obsługi i zakupu. Szczerze mogę polecić tę aptekę.
Ponieważ wychowuję trójkę dzieci , często kupuję niektóre produkty w wielopakach. W styczniu zakupiłam w sklepie „Netto”, całe opakowanie mleka firmy „Mlekowita”. Po powrocie do domu postanowiłam przegotować 1 litr. aby przygotować dzieciom śniadanie. Niestety okazało sie, że jest nieświerze, pomimo tego że data przydatności do spożycia mijała dopiero za tydzień. Szybko powróciłam do sklepu, gdzie Pani kierownik po zapoznaniu z powodem reklamacji, bez problemu zwróciła mi całą kwotę.Wydawać by się mogło, że jest to normalne, jednak sposób obsługi i profesjonalizm zasługuje na pochwałę. Ani przez moment nie poczułam się jak intruz próbujący wyłudzić pieniądze. Kierowniczka okazała sie osobą sympatyczna i kompetentną, bez marnowania czasu, od ręki załatwiła moją reklamację. Poza tym widać, że pomimo niewielkiej obsady ,w tak dużym obiekcie ,praca personelu jest dobrze zorganizowana i klient nie musi się niecierpliwć z powodu kolejek przy kasie ,badź braku informacji. Tam każdy wie co ma do zrobienia. Są jednak niewielkie niedociągnięcia w dziale promocyjnym, stąd moja ocena 4 zamiast 5 punktów.
Zakupiłam w sklepie "Parfois" .Ekspedientka przy zakupie zapewniała mnie, że można jej używać jako torby szkolnej, niestety po czterech tygodniach okazało się ,że tworzywo z którego została wykonana rozciąga się i pęka. Zgłosiłam reklamację, która została uznana. Niestety okazało się, że nie otrzymam gotówki jak prosiłam w dokumencie reklamacyjnym,możliwa jest tylko wymiana na nowy produkt .Najgorsze było to, że wartość torebki, którą wybrałam nie wyczerpała kwoty za którą kupiłam poprzednią. Dylemat trudny do rozwiązania, gdyż nie miałam ochoty kupować czegokolwiek aby wydać należną mi kwotę, natomiast personel sklepu nie mógł zwrócić pozostałej kwoty w gotówce ani w bonie możliwym do realizacji w późniejszym terminie.Efekt był taki, że godziny chodziłam po sklepia aby wybrać produkt, który mógłby być przydatny i wyczerpałby nadmiar należnej mi kwoty. Niestety nie znalazłam niczego, natomiast zauważyłam, że jakość oferowanej sztucznej biżuterii ma wiele do życzenia, będąc poirytowana zaistniałą sytuacją zaczęłam to niby przypadkiem głośno komentować .Skutek był taki, że ekspedientka porozumiała się z kierownictwem sklepu i pozostała kwota została wypłacona.JEDNAK WARTO TROCHĘ POMARUDZIĆ, TYLKO STRACONEGO CZASU SZKODA.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.