Profil użytkownika
Początkujący obserwator
Opinie użytkownika (18)
Weszłam do sklepu...
Weszłam do sklepu z prezentem w torebce, który nabyłam w innym sklepie. Chciałam tylko kupić jedną drobną rzecz. Gdy podeszłam do kasy Pani ekspedientka zmierzyła mnie wzrokiem, jakbym do tej małej torebeczki włożyła mnóstwo rzeczy, które mogłabym ukraść. Powiedziałam grzecznie dzień dobry, a Pani spojrzała się na mnie, jakbym jej ubliżyła, natomiast doprowadziłam ją chyba do granic wytrzymałości tym, że kupiłam jeden drobiazg za 2,89 pln i spojrzała się na mnie takim wzrokiem, jakby pytała dlaczego zakłócam jej spokój. W sumie Pani nie odezwała się do mnie ani jednym słowem. Rozumiem, że był wtedy duży ruch, ale ja nie byłam temu winna, a tak się poczułam. Natomiast na sali sprzedaży jedna z Pań była bardzo miła i bez problemu wskazała mi drogę po wspomniany wcześniej produkt. Poczułam się bardzo niekomfortowo odchodząc od kasy i wiem, że tam już na pewno nie wrócę.
Podjechałam pod dystrybutor...
Podjechałam pod dystrybutor i nie czekałam na obsługę, gdyż tankuję sobie sama, ale tego dnia nie wiem czemu nie mogłam otworzyć wlewu paliwa. Męczyłam się kilka minut, ale niestety nikt do mnie nie podszedł, a jeden z pracowników był na podjeździe i widział, że się męczę. W końcu udało mi się zatankować, więc poszłam do sklepu zapłacić. Pan, który podszedł do kasy miał obrażoną minę, po czym obsłużył mnie używając tylko rzeczowników: faktura? punkty? Red Bull? Nie pożegnał mnie również. Ruchu na stacji nie było.
Czterech Panów z...
Czterech Panów z obsługi działu komputerów oglądało dość głośno mecz i jak do nich podeszłam prosząc o pomoc, to spojrzeli się na mnie jak na dziwoląga, po czym jeden z panów bardzo rozdrażniony (ponieważ przeszkodziłam im ciekawą akcję) zapytał: "O co chodzi?". Na moje pytanie o wybór ramek cyfrowych powiedział, że to, przed czym stoję to wszystko i nie czekając na następne pytanie wrócił do oglądania meczu. Ocena bardzo negatywna. Na półce stały zaledwie 4 ramki, z tego dwa modele (te tańsze) to były ostatnie egzemplarze.
przy punkcie foto...
przy punkcie foto nie było nikogo, trzech Panów zajętych było rozmową, jak poprosiłam o pomoc, to Pan z tonem pretensji w głosie powiedział: "słucham" i z gestem łaskawości ruszył w moją stronę. Bez jakiegokolwiek zainteresowania udzielił mi porady na temat ramki cyfrowej, po czym wrócił do kolegów nie interesując się "oglądającymi" klientami. Ramka, jak się okazało później była o 50 pln droższa od takiego samego modelu w innym sklepie..
weszłyśmy z koleżanką...
weszłyśmy z koleżanką na kawę. Obsługa była bardzo miła i sprawna. Ponieważ byłyśmy jedynymi klientkami przy kasie obsłużyły nas dwie Panie. Niestety tuż po odejściu od kasy koleżanka wylała całą kawę. Pani kasjerka z własnej inicjatywy zrobiła koleżance drugą kawę. Było to dla nas całkowite zaskoczenie, ale i wielki pozytyw !!!
przyjęcie zamówienia -...
przyjęcie zamówienia - bardzo szybko, aktywna sprzedaż zachowana, szybkie przyjęcie płatności, niestety na swoje zamówienie czekałam dokładnie 14 minut.
Jest to jedyna...
Jest to jedyna biedronka, w której robię zakupy, ponieważ tylko w tej biedronce jest tak miła obsługa na kasie. Panie, pomimo zmęczenia nie okazują niechęci klientowi, nie "obrażają się", natomiast problemem w tym sklepie jest bałagan na półkach, braki towarów, puste kosze po promocjach.
Odbywałam tam po...
Odbywałam tam po wypadku zabiegi rehabilitacyjne. Personel na wysokim poziome, zawsze dbali o wygodę pacjenta, pełne zwroty grzecznościowe, naprawdę miła, rzetelna obsługa.
Pani kasjerka obsługiwała...
Pani kasjerka obsługiwała klientów przede mną i zaszokowała mnie jej postawa. Po zeskanowaniu produktów, nabiciu warzyw i rabatu, ale jeszcze przed dokonaniem płatności klientka spytała kasjerkę, czy skasowała jeden koperek i szczypiorek, czy po dwa, na co kasjerka odpowiedziała (cytuję): "cholera jasna - nabiłam po jednym, ale co ja mam teraz zrobić, jak już rabat nabiłam, zróbmy tak: niech się państwo tym nie chwalą, a koperek i szczypiorek macie gratis. Tylko cicho." Ta postawa zadziwiła nie tylko mnie, ale również klientkę, której sprawa dotyczyła. Przecież w ten sposób naraziła firmę na straty i nie chodzi o te 3, czy 4 złote, ale o fakt!
Braki towaru na...
Braki towaru na półkach, brak cen przy towarach, śmieci walające się w niektórych miejscach, kiedy przechodziłam obok jednej z pań z obsługi i powiedziałam do niej przepraszam, żebym mogła przejść, spojrzała się na mnie, jakbym powiedziała jej co najmniej coś obraźliwego. Jedynym plusem całej wizyty była obsługa kasjerki, która pomimo późnej pory obsłużyła mnie szybko i miło.
Udałam się do...
Udałam się do sklepu, ponieważ byłą promocja cenowa dotycząca telewizorów. Ocena -3 wzięła się stąd, że czekałam ok.10 min. aż podejdzie ktoś z działu, żeby wypisać mi dyspozycję kredytową, następnie pani obsługująca kredyty przez pół godziny nie potrafiła prawidłowo wypisać wniosku kredytowego, potem przez kolejne 15 minut czekałam, aż ktoś mi wyda ten telewizor na podstawie zatwierdzonych dokumentów sprzedaży ratalnej. Rozumiem, że było to otwarcie sklepu, ale nie można zostawiać nie przeszkolonego personelu samemu sobie, a niestety w kilku momentach zabrakło osoby decyzyjnej.
ponownie udałam się,...
ponownie udałam się, żeby kupić buty - tym razem ocena jest -5, ponieważ sytuacja z dnia poprzedniego się powtórzyła, a na dodatek żadna z pań nie pofatygowała się do mnie aby nawet pokazać mi, gdzie leży interesujący mnie rozmiar. Kupiłam w tym sklepie dwie pary butów tylko dlatego, że cena była atrakcyjna, natomiast jestem pewna, że nigdy więcej w tym sklepie nie zrobię już zakupów
chciałam kupić buty,...
chciałam kupić buty, nikt do mnie nie podszedł widząc, że nie mogę znaleźć rozmiaru, kilkukrotnie prosiłam panią ekspedientkę o pomoc, ta natomiast kilkukrotnie tylko wskazała mi palcem gdzie leżą interesujące mnie buty, myślałam, że po trzecim razie zostanie przy mnie widząc, że nie jestem tzw "oglądaczem", ale niestety pani miała inne zajęcia. Żadna z pań (a było ich 4b lub 5) nie zainteresowała się moją osobą, natomiast wszystkie zainteresowane były kobietą, która wyglądała na majętną - ja natomiast byłam dla nich tylko i wyłącznie biedaczką chcącą pooglądać ładne buty - takie właśnie odniosłam wrażenie - ocena -4, ponieważ panie mimo lekceważącej postawy były grzeczne.
Udałam się do...
Udałam się do salonu w celu oddania telefonu do naprawy. Obsługiwał mnie pan Ostapczuk - miałam z nim kontakt po raz drugi. Obsługa klienta w jego wydaniu jest moim zdaniem perfekcją - potrafi doradzić, zawsze udziela wyczerpujących informacji a także nie daje do zrozumienia, że on wie wszystko, a ja mam go słuchać.
Udałam się do...
Udałam się do "wpłatomatu", który okazał się nieczynny. Udałam się więc do Centrum Finansowego mBanku, przy którym znajdował się ów "wpłatomat". Pani grzecznie mnie przeprosiła i sama, z własnej inicjatywy wyszukała mi "wpłatomat", który jest czynny, żebym nie musiała jeździć od punktu do punktu. Na miejscu, bez żadnego proszenia się, otrzymałam wszystkie niezbędne informacje. Zdaję sobie sprawę, iż w Trójmieście to właśnie ten "wpłatomat" jest najbardziej eksploatowany, dlatego też rozumiem jego awaryjność.
Kurier dostarczał paczkę...
Kurier dostarczał paczkę do mojej firmy. Ja w tym momencie przyjmowałam inną dostawę i poprosiłam kuriera, aby ten zaczekał dosłownie minutę, ponieważ kończę już ją przyjmować. Kurier zlekceważył mnie kompletnie i zaczął wnosić paczki na zaplecze i ustawiać je w takim miejscu, że dostawca (ten pierwszy) nie mógł przejechać z wózkiem z towarem. Kurier powiedział (dosłownie), że ma to w d.... i albo przyjmę te paczki, albo on wpisuje odmowę. Ja mu odpowiedziałam ponownie, że muszę skończyć przyjmować poprzednią dostawę, więc on zapakował paczki z powrotem do auta i pojechał.
Dzwoniłam do BOA...
Dzwoniłam do BOA sieci Era w celu ustalenia kilku szczegółów dotyczących korzystania z usług, z których korzystam. Obsługa była miła, wykazywała ogromne zaangażowanie i szczerą chęć rozwiązania problemu.
Podczas dokonywania płatności...
Podczas dokonywania płatności przy kasie za zakupione towary okazało się, że cena produktu jest dużo wyższa niż cena widniejąca na półce. Kasjerka skomentowała tylko, że u nich jest tak zawsze i jak chcę dostać z powrotem różnicę, to muszę się udać do punktu obsługi klienta, gdzie stała kolejka około 10 osób.
