Naprawdę świetna firma, która umożliwia tańszą wysyłkę w dwóch firmach kurierskich – DHL i UPS. Można sporo oszczędzić, szczególnie przy wysyłce większych przesyłek. Samodzielnie drukuje się list wysyłkowy i kurier odbiera przesyłkę w domu. Wysyłałam w ten sposób już ok. 10 paczek i wszystko działa bardzo sprawnie i bezproblemowo. Rzetelna firma.
Moim zdaniem jest to najlepszy spożywczy sklep internetowy, ale ma też kilka poważnych niedociągnięć. Po pierwsze – mnóstwo pomyłek przy pakowaniu zamówień, nie było jeszcze sytuacji, żeby nie brakowało jakiegoś produktu albo był on inny niż zamawiany. Po drugie – zbyt rzadko jest aktualizowany stan magazynowy, zamawiam dostępne produkty, a następnego dnia przez telefon słucham długą listę rzeczy, których niestety zabrakło. Najczęściej braki te dotyczą produktów w promocji, w atrakcyjnych cenach oraz wędlin. Po trzecie – pomyłki w cenach. Dotychczas zawsze na mają korzyść, ale zaliczam to do wad, bo w końcu trafi się pomyłka w drugą stronę. W zamówieniu znajduję np. darmowe ciastka albo na paragonie brakuje niektórych produktów i nie są one wliczane w cenę. Podsumowując – najlepszy sklep internetowy, ale raczej z powodu słabej konkurencji.
Zdecydowanie odradzam ten punkt. Kilka tygodni temu byłam tam w celu rejestracji swojego numeru. Pan przyjął ode mnie wniosek i poinformował mnie, że zostanie on wysłany do Warszawy. Po kilku dniach dowiedziałam się, że numer nie został zarejestrowany. Zadzwoniłam na infolinię i Pani ze zdziwieniem poinformowała mnie, że już od lipca salony mają obowiązek rejestrować numery na miejscu, w ciągu kilku minut. Nie potrafiła mi wyjaśnić, jak to możliwe, że pracownik największego punktu w Gdańsku o tym nie wie. Być może to celowa praktyka Plusa w celu zatrzymania klientów, gdyż rejestracja zwykle jest spowodowana chęcią przeniesienia numeru do innej sieci.
Sklep rowerowy i serwis, chociaż z zewnątrz jak i wewnątrz nie zachwyca swoim wyglądem, jest to moim zdaniem jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, serwis w Gdańsku. W zeszłym roku po podjęciu decyzji o zakupie nowego roweru, postanowiłam odwiedzić trójmiejskie sklepy w poszukiwaniu właściwego. Niestety fabryczne rowery nie spełniały moich oczekiwań jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny. Pan Z. L., właściciel, zaproponował usługę złożenia roweru z części. W rezultacie za cenę ok. 2000 zł otrzymałam rower jakiego gotowy odpowiednik zapewne kosztowałby ok 5000 zł. Do tego darmowy serwis przez pierwsze miesiące i darmowy przegląd (obowiązkowy) po 1000 km. Na odbiór czekałam kilka dni, każdy jego element ustaliłam wcześniej w sklepie. Wybór części wbrew pozorom jest spory, tylko większość asortymentu jest na zapleczu, to czego nie ma można zamówić. Jakość serwisu zdecydowanie lepsza, niż w większości serwisów w Gdańsku, do tego niskie ceny. Zdecydowanie polecam, zarówno złożenie roweru u Pana Lewickiego jak i serwis czy zakup części.
Zdecydowanie polecam ten sklep, robię tam zakupy już od 2 czy 3 lat. Mają bardzo atrakcyjne ceny np. kamuflaż ArtDeco 35 zł, podczas gdy w sklepach w moim mieście kosztuje od 39 do 42 zł. Wraz z większą kwotą zamówienia zmniejsza się koszt wysyłki, dzięki czemu zamawiając za ponad 100 zł płacę za wysyłkę 3 zł. Do tego system punktowy, za każdą wydaną złotówkę otrzymuje się jeden punkt, dzięki czemu co drugie zamówienie (zwykle kupuję za ok. 100 zł) otrzymuję gratis jeden z produktów objętych systemem, te za 200 punktów zwykle są o wartości 35-40 zł, można też wybrać zestaw próbek (40 pkt/sztuka). Do tego błyskawiczna wysyłka i bezproblemowy kontakt. Jeden z najlepszych sklepów internetowych.
Sam sklep jest w porządku, ceny na średnim poziomie, zdarzają się atrakcyjne promocje np. całkiem niedawno banany po 99gr, ziemniaki po 39 gr, jajka po 3,6 zł za 20 sztuk, jednak pozostałe ceny przeciętne. Szczególnie niezbyt tanie są wędliny i sery, ale być może lepszej jakości, nie sprawdzałam. Sklep po remoncie wygląda na prawdę bardzo schludnie i czysto, jednak pomysł z lustrami co kilka metrów chybiony, w świetle jarzeniówek nikt nie wygląda zbyt korzystnie, więc kobiety, które widzą siebie co kilka kroków w takich warunkach, zaczynają źle się czuć i podświadomie nie będą chciały tam więcej przychodzić :). Kolejna rzecz, to harcerze pakujący zakupy na kasach, już kilka razy nie zapytali się mnie czy pakować, tylko od razu to robią. Bardzo mi się to nie podoba, po pierwsze wolę sama zapakować zakupy w taki sposób, aby mi się je wygodnie niosło i rozpakowywało, a po drugie niekoniecznie mam ochotę płacić za coś co mogę zrobić sama. Opłata oczywiście nie jest obowiązkowa, ale nikt nie chce zostać zabitym wzrokiem reszty ludzi w kolejce i kasjerki, no bo jak to "nie dać dzieciakom".
Sklep ma jedne z najniższych cen w Trójmieście, ale proponuję uważać co się kupuje! W promocji są oferowane np. produkty seropodobne, a informacja o tym, że nie jest to ser nie jest zbytnio eksponowana. Podobna rzecz dotyczy wędlin, te oferowane w promocji często zbliżają się do końca terminu ważności, przy czym są wymieszane ze sztukami o normalnym terminie. Również ich ceny nie są podawane za kilogram, tylko za kawałek np 800g, a małym druczkiem jest dopisana cena za kilogram. No i niestety w sklepie panuje spory bałagan, półki nie są sprzątane, a klienci w szale zakupów rozrzucają wszystko po sklepie. Jeśli kupować w Auchan to ostrożnie!
Całkiem przyzwoity sklep jeśli chodzi o ceny, asortyment, czystość i obsługę. W sąsiednim Leclercu jest jednak nieco taniej. Wielokrotnie zauważyłam również, że produkty są oferowane w promocji, po cenie wyższej niż przed promocją. Ostatnim razem postanowiłam sprawdzić jak się ma faktyczny poziom cen w odniesieniu do tych prezentowanych w internetowych koszykach cenowych i zauważyłam, że ceny w nich są zaniżone. Nie wiem czy to wina internetowych porównywarek czy jest to spowodowane czymś innym, jednak sklep ten nie jest wcale aż tak tani. Inne sklepy nie mają zaniżonych cen, więc może jest to skutek jakiejś "współpracy" między Realem, a tymi portalami...
W sklepie tym robią zakupy 1-2 razy w miesiącu. Często odwiedzam różne hipermarkety i mam porównanie jeśli chodzi o ceny. W Trójmieście Leclerc jest sklepem, który obok Auchan wypada pod tym względem najkorzystniej, produkty przeterminowane zdarzają się, ale nie częściej niż w innych sklepach. Nie ma też praktyki polegającej na oferowaniu produktów w promocji w wyższej cenie niż przed promocją. Nie zdarza się bałagan na półkach lub brak cen. Obsługa jest uprzejma. Jednak ceny w stosunku do jakości są najważniejszym wyznacznikiem dobrego hipermarketu i w tej kategorii oceniam Leclerc jako najlepszy w Gdańsku.
Sklep ma bardzo wysokie ceny, odradzam kupowanie tam. Niektóre produkty kosztują dwukrotnie więcej niż w innych sklepach! Na dodatek wejście tam to jak podróż w PRL-owską przeszłość, starsze panie na kasach, brak etykietek z cenami (każdy produkt ma naklejkę z ceną, co przestało być normą już wiele lat temu, oczywiście połowa w ogóle nie ma ceny), wszystko upchnięte jak się da. Dziwne, że takie sklepy jeszcze istnieją, skoro nie mają konsumentom nic do zaoferowania - ani atrakcyjnych cen, ani jakości, ani wyboru, a pobyt tam wywołuje niesmak estetyczny, chyba że ktoś lubi takie klimaty. Obsługa oczywiście miła i uprzejma, ale to nie wystarczy.
Delikatesy Bomi zasługują zdecydowanie na pozytywną opinię z wielu powodów. Pierwszy z nich to jakość, praktycznie nie zdarza się, aby towar był wątpliwej jakości co jest szczególnie ważne w przypadku wędlin, mięs, warzyw i owoców. Na warzywa i owoce jest przygotowany specjalny pojemnik, gdzie trafiają produkty gorszej jakości i można je nabyć w promocyjnej cenie. Dzisiaj kupiłam w ten sposób banany za 0,99 gr :). Wszystko jest z nimi ok, tylko skórka ma uszkodzenia. Wędliny zawsze świeże, tak samo mięsa. Druga zaleta tego sklepu to ceny - wbrew powszechnej opinii, w delikatesach niekoniecznie jest drogo. Szczególnie widać to po cenach warzyw i owoców - oto ceny z dzisiaj: 1,69 zł banany, pomarańcze 2,99, pomidory 5,99, papryka 4,99. Porównując z innymi sklepami widać, że to na prawdę niedrogo. Również wędliny można dostać tanio np. szynka konserwowa 14,99 zł, kiełbasa kaszubska 9,99 zł, kiełbasa podwawelska 9,99 zł. Oczywiście są też drogie towary, ale przede wszystkim jest wybór i można kupić tanio to co nas interesuje. Trzeci powód to sam wygląd sklepu, nigdy nie widziałam, żeby gdzieś było brudno lub panował bałagan na półkach. Wszystko jest zadbane i miłe dla oka. Jedyne co należałoby poprawić, to etykiety z cenami w dziale wędlin i serów, czcionka jest tak mała i nieczytelna, że bardzo to utrudnia wybór, a starszym osobom wręcz uniemożliwia.
Do dr Lasioty chodziłam na wizyty kontrolne w związku ze złamaniem nogi. Zacznę od plusów - doktor posiada odpowiednią wiedzę i zna się na swojej pracy, z pewnością jest kompetentnym lekarzem. Niestety więcej zalet nie widzę. Największym problemem jest stosunek do pacjenta. Jeśli pacjent nie będzie się odzywał do doktora i zadawał zbędnych pytań to może będzie ok, w przeciwnym razie spotka się z niegrzecznym tonem lub ironicznymi uwagami. Niestety nie można tego wytłumaczyć tym, że miał "gorszy dzień" bo odwiedzałam go kilka razy na przestrzeni dwóch miesięcy i za każdym razem był tak samo niemiły. Jak ktoś idzie z jakąś rutynową sprawą, to polecam, ale pozostałym nie, już pomijając to, że obcowanie z kimś takim jest nieprzyjemne, to z samej wizyty nic nie wyniesiemy. Nie dowiemy się nic o naszym problemie, jego skutkach, przyczynach itp. Bo doktor nie ma czasu na takie rzeczy. Jedynie w małym stopniu jego nerwowość tłumaczy to, że ma za dużo pacjentów (przychodnia wciska między planowymi pacjentami różne nagłe przypadki). I tutaj też uwaga do samego gabinetu, a konkretnie jego części zabiegowej - doktor zdecydował o zdjęciu gipsu, pielęgniarka go zdjęła i wyrzuciła do śmietnika, po czym po zdjęciu RTG kontrolnym okazało się, że gips trzeba założyć z powrotem. Byłam w szoku, jak zobaczyłam, że pielęgniarka wyciąga mój gips ze śmietnika, oblepiony zaropiałymi i zakrwawionymi opatrunkami. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.
Korzystam z tej przychodni weterynaryjnej od początku jej istnienia. Dr Jurkowski ma właściwe podejście do zwierząt i widać, że bardzo je lubi, zawsze też stara się zrobić wszystko aby wyleczyć pacjenta. Przynajmniej tak było do niedawna, bo podczas kilku ostatnich wizyt (najpierw z kotem, następnie z psem) zauważyłam, że dr wydawał się nieco mało zaangażowany. Na wizytach kontrolnych nie pamiętał co psu dolegało, zamiast sprawdzić w swoich notatkach przebieg choroby, zapytał się o to mnie. Nie informował również, jak to wcześniej miał w zwyczaju, o tym jakie dokładnie leki aplikuje i jak powinny zadziałać. W zasadzie w ogóle prawie nic nie mówił i wydawał się zajęty swoimi sprawami. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe wrażenie, bo zawsze uważałam dr Jurkowskiego za profesjonalistę i nie chciałabym tej opinii utracić. Sam gabinet zawsze czysty i zadbany, bez zarzutu.
Czasami kupuję w tym sklepie, gdyż jest on bardzo blisko mojego miejsca zamieszkania. Sklep ogólnie bez zarzutu, szczególnie jeśli chodzi o czystość i asortyment, jednak ceny są nieco wyższe niż w innych osiedlowych sklepikach. Zaobserwowałam natomiast niewłaściwą praktykę, polegającą na wystawianiu blisko lady warzyw i owoców wyglądających bardzo ładnie, a przy zakupie ekspedientka bierze towar z głębi sklepu lub spod lady, który rażąco różni się od wystawionego. To niewłaściwe postępowanie, stąd niższa ocena.
Rewelacyjny sklepik prowadzony przez dwie Panie, zawsze uśmiechnięte i życzliwe. Robię tam zakupy prawie codziennie, któraś z Pań zawsze zagada, w rezultacie wszyscy klienci chętnie tam wracają. Co ciekawe, zawsze można usłyszeć opinię o sprzedawanych warzywach czy owocach i to bez uprzedniego pytania - wiele razy się zdarzyło, że kupowałam jakiś towar, a któraś z Pań sama mówiła, że "dzisiaj nie jest najlepszy i lepiej nie brać" chociaż to przecież stoi w sprzeczności z interesem sklepu. Klienci to jednak doceniają. Zdarzało mi się nawet, że gdy mimo ostrzeżenia ekspedientki brałam produkt, to Pani naliczała niższą cenę. Oczywiście zawsze też można spróbować towaru czy też poprosić o odłożenie czegoś następnego dnia. Ceny na pewno wyższe niż w hipermarketach, ale jakość bez zarzutu. W zasadzie ciężko mi powiedzieć o tym miejscu coś negatywnego, więc nie ma co szukać na siłę :). Polecam wszystkim to miejsce.
Mieszkam niedaleko tego sklepu i robię tam zakupy przynajmniej raz w tygodniu od momentu jego powstania. Wiele się zmieniało przez ten czas, obecnie sklep wygląda dużo lepiej, gdyż kiedyś nagminne były rozwalone opakowania pozostawione na widoku czy pomieszane towary. Obecnie jest dosyć czysto, choć jak w większości dyskontów zdarzają się wielkie kartony czy zwoje folii na środku przejścia, asortyment taki jak w innych biedronkach, więc nie ma co dokładnie opisywać. Niestety główną cechą charakterystyczną sklepu są ogromne kolejki, które potrafią sięgać przez cały sklep. Jest to wina tego, że zwykle jedynie 2 na 4 kasy są otwarte. Również problemem jest ciągły brak drobnych w kasach, tym powinno się zająć kierownictwo, bo skutkuje to tym, że kasjerka biega po sklepie i szuka drobnych, a kolejka rośnie. Kolejna sprawa to papierosy, nie wiem czy w innych Biedronkach też tak jest, ale większość gablotek jest pusta i również kasjerka musi chodzić po innych kasach w poszukiwaniu odpowiedniej marki, co swoją drogą zwykle kończy się niepowodzeniem. Za to obsługa sklepu jest bardzo uprzejma i zawsze uśmiechnięta. Jeszcze uwaga odnoście towaru - od dłuższego czasu ceny warzyw i owoców w dyskontach m.in. biedronce jest mało konkurencyjna w porównaniu z innymi marketami, ale wiele osób dalej robi tam zakupy z przyzwyczajenia, warto zwrócić na to uwagę. W biedronce nie polecam również kupowania wędlin, kiełbas i mięs, ceny są bardzo wysokie.
Jest to pub, który odwiedzam bardzo często. Na uwagę zasługuje przytulny wystrój w stylu irlandzkim i bardzo przystępne ceny - 4,8 zł za piwo i 4 zł za wino lub wódkę do godziny 17 :). Po tej godzinie piwo kosztuje 6-7 zł. Polecam Kasztelana z sokiem imbirowym :). Należy jednak unikać tego miejsca w czasie gdy rozgrywane są ważne mecze, gdyż w pubie leci zawsze transmisja na żywo, w wyniku czego jest dużo ludzi i hałas, jednak bójki czy awantury się nie zdarzają. Obsługą zajmuje się dwóch Panów, z których jeden to właściciel oraz kelnerka. Niestety czasami na obsługę przyjdzie nam poczekać. Ogólnie wrażenie pozytywne, miła atmosfera i spokój. Jedyne godne uwagi miejsce w centrum Wrzeszcza.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.