Ja to bywa przed świętami zawsze czegoś zabraknie i znajdzie się okazja żeby cos jeszcze dokupić. I tak tym razem się stało. Brakowało mi paru produktów po które ciężko było się dostać, oczywiście przejście samymi alejkami to już wyczyn z powodu tłoku, ilości ludzi. Udając się na początek do miejsca z dezodorantami było wyzwaniem, żeby cos wybrać ponieważ tez znajdowały się tłumy i oblegane stoisko i niektórych już niestety produktów nie było. Udając się po proszek oczywiście jak to bywa było dużo rozsypanego przy stoisku. Teraz po mała pomoc udałem się do pani w celu znalezienia odpowiednich śledzi co troszkę mi jak i pani przy chłodniach sprawiło kłopotu. Udając się do kas nie było aż tak już zle szybka obsługa lecz, swoje parę minut trzeba było odczekać przy każdej z kas.
Brak perfum to wielki kłopot. Tym razem padło na perfumerie duglas. Wchodząc do pomieszczenia już na wejściu pachnie niesamowicie z każdego perfumu odszedłem do miłej pani która akurat była przy męskich perfumach aby doradziła co wybrać najlepszego dla siebie. Oczywiście z grzeczności padły pytania czego już używałem aby się nie powtórzyło i co teraz nowego może polecić. Trafiła pani idealnie na sam początek od razu proponując intensywne 2 zapachy „L Homme” a także „VIP 212” co bardzo było dobrą propozycja i już od razu wiedziałem że któryś z nich będzie w mojej torbie wychodząc ze sklepu. Dalej pani już nie mogła niestety dobrać nic odpowiedniego bo już nie było aż tak dobre jak 2 pierwsze. Bardzo dobra obsługa z doskonałą wiedzą i szybką obsługa jak na kolejki przed świąteczne.
Codzienne zakupy które mogłem zrobić po drodze z centrum miasta okazały się mała trudnością ponieważ sam musiałem odnaleźć produkt. Wejście do sklepu czyste jak i wnętrze i posadzki sklepowe, lecz butelki wód mineralnych od razu bardzo rzuciły się w oczy bo były po przewracane. Dalsza cześć zakupów przebiegała bardzo szybko bez problemu i natłoku ludzi, ponieważ było ich aż 5. Poszukiwałem koncentratu do barszczu lecz nigdzie nie umiałem go znaleźć na półce sklepowej o co poprosiłem panią z sali sklepowej i szukając w tym samym miejscu co ja, stwierdziła że oni w ogóle nie posiadają takiego asortymentu w sprzedaży. Co okazało się błędne bo taki produkt jest w sprzedaży tylko umieszczony bardziej przy kasie. Szybka zapłata za towar i można było wychodzić ze sklepu.
Będąc dziś w centrum Mysłowice podjechałam po najlepsze pieczywo w mieście. Nie duży sklep z pieczywem, a za lada znajduje się witryna drzwiowa, z której widać w oddali piekarzy, którzy pieką i pracują. Zawsze świeże gorące i od razu schodzące zaplecza piekarni na sklep. Szybka obsługa ponieważ jedna pani dostarcza i wykłada towar, druga stoi przy kasie i tylko kasuje, a trzecia podaje dany towar. Wszystko wspaniale w krótkim okresie czasowym, lecz gdy dostaje gorący chleb lub bułki, które zostają pakowane do foliowych woreczków to automatycznie kurczy się worek foliowy. Niestety za to wielki minus, może kiedyś to się poprawi i będą papierowe.
Wyskok na zakupy w celu kupienia spodni bardzo udany poprzez przejście wszystkich sklepów i sprawdzenie ofert cenowych, jednak najlepsza okazała się w patrolu. Tanio a dodatkowo rabat na zakupiony towar. Wchodząc do sklepu z czysta posadzka i bardzo rozjaśnionym przez światła całego sklepu. Można doskonale zaobserwować, każdy produkt kolorystycznie i odnaleźć się w sklepie z tego względu, że po lewej stronie cześć męska a po prawej damska. Szybkie podejście pod wieszaki ze spodniami, a tu już pani z chęcią doradzenia i pokazania modeli z półki sklepowej. Dodatkowo doskonale poinformowana o danym modelu czy występuje w danym rozmiarze. Jeszcze tak szybko nie kupowałem spodni dostając od razu 3 pary i tylko wymieniając czy pasują kolorystyczne i rozmiarowo dla mnie. Szybka zapłata za towar, no i można było wychodzić ze sklepu z zadowoleniem na twarzy z kupionym towarem.
Miłe spotkanie i mała ochota na coś do jedzenia padło na maxi pizze. Przechodząc przez drzwi ujrzałem długie schody do góry i tabliczka maxi pizza 1 piętro. Udałem się do góry, miłe powitanie pań kelnerek i zająłem miejsce przy oknie na wygodnej sofie. Pani kelnerka przyjęła zamówienie chodź, mogłaby być ubrana w firmowy strój niż białą bluzkę i spodnie jeansowe. Wszystko było dobrze, po zamówieniu przyniesione zostały napoje, które były na tacy lecz gdy chciała je zdjąć wywróciły się, a ponownie gdy chciała postawić na stoliku wywróciły się ponownie, chyba pani była bardzo mocno zestresowana. Gdy przynosiła pizze z dodatkowym rozkładanym stolikiem miała ponownie trudności z rozłożeniem, lecz bardzo sympatyczna i grzeczna ze zwrotami. Lokal miły na spotkania z wygodna sofa i czerwonymi ścianami. Chociaż troszkę za ciemno jak dla mnie. A pizza dobra i nie droga.
Dziś wybrałem się na małe zakupy. Poruszając się miedzy alejkami bez żadnego problemu i przepychu między ludźmi. których było bardzo mało w porównaniu co do nie których weekendów. Przy stoisku z artykułami domowymi stała paleta, która w czasie rzeczywistym była rozładowywana przez panią za co wielki plus, że nie pozostała bez opieki aby ją rozładować. Lecz zaskoczenie przyszło gdy byłem przy stoisku z warzywami, pan który jeździł samochodzikiem do mycia podłóg, miał prawdopodobnie złe ustawienie mycia podłogi co zostawiało ślady mycia i wody na posadzce. Skierowałem się w stronę stoiska z alkoholami po najtańsza wódkę „wyborowa". Jedynie w „Realu” można w tak przestępnej cenie kupić. Po tym wyborze wybrałem się w kierunku proszków. Okazało się że któryś z proszków był rozsypany na podłodze i jeszcze dodatkowo listwa z cena od jednego z produktów została oderwana i leżałam sobie na środku alejki. Ale za to podchodząc do kasy była bardzo szybka obsługa ponieważ aż 2 kasy były bez żadnej kolejki i można było bardzo szybko zapłacić za dany towar i udać się do wyjścia.
Wybrałem się ze znajomymi na zakupy. Po długich zakupach wstąpiliśmy do perfumerii poszukać dobrego perfumy. Miałem określony i dany typ na który bym postawił lecz zawsze można kupić coś innego. Wchodząc do sklepu pięknie przeszklona perfumeria i oświetlona z czystymi szybami i świecącą się posadzka sklepowa. Pani sprzedawczyni była zajęta doradzaniem innej pani, chwilę rozejrzenia się za swoim typem perfum. Podchodząc pani zadała najlepsze pytanie z powitaniem „dzień dobry są panowie czymś zainteresowani” tak perfumom Calvin Klein. A wtedy padło doradzenie od pani sprzedawczyni panowie idzie zima trzeba coś bardziej ekstra i intensywnego, z czego polecę dwa perfumy JSH i CODE. Z czego pierwszy był najbardziej ładny ale cena troszkę duża a drugi tańszy ale już takiego dużego wrażenia nie zrobił. Lubię podejście sprzedawcy który przychodzi z doradzeniem po chwili rozejrzenia się w sklepie, doradza w sposób konkretny i do tego zachęcająco.
Pobyt w Warszawie okazał się w miarę dobrym wypadem. W powrocie do domu zgłodniałem i zobaczyłem wielki lokal king kebab. Postanowiłem sprawdzić, czy ten kebab, okaże się królem od innych. Wchodząc do lokalu było czysto a zaraz po wejściu ukazała się u góry wielką tablica z wyborem przeróżnych rodzajów opcji kebabów. Będąc mocno głodnym i tylko jedna osoba przy kasie w tym momencie stała, wybrałem mega kebab. Na sali siedziało parę osób, wybrałem sobie miejsce przy oknie ponieważ była mini sofa, już lekko wytarta na rogach. Lecz wielki minus za to, że pani kelnerka widząc że idę do tego stolika nie przyszła go od razu wytrzeć, ponieważ był brudny po wcześniejszym kliencie. Czekając około 7min na mojego kebab w końcu otrzymałem i wtedy ku zdziwieniu został wytarty mi stolik. Jedzenie miało być, ostre chodź dla mnie to zalążek ostrości. Kebab nie okazał się taki mega duży abym go nie zjadł, a wręcz byłem zawiedziony że w Katowicach potrafię się dużym bardziej najeść no i cena za niego bez najedzenia się za dużą:(
Oczywiście brakło paru artykułów w domu i trzeba było wybrać się na zakupy, a najlepiej do biedronki. Co mnie dziś zdziwiło nigdy nie było problemu z czystością biedronki lecz dziś przechodząc obok wód a później mleka zauważyłem leżący paragon i jakąś folie po papierku, reszta było jak najbardziej w porządku z czystością i produktami na sali. Przy kasie ponownie trzeba było chwile postać w kolejce 2 kasy otwarte po 3 osoby przy każdej więc mała chwila na odczekanie swojego czasu nastąpiła lecz za to przy kasie i płaceniu już długiego czasu nie trzeba było marnować.
Tankując dziś samochód wstąpiłem na moja stacje na której robię zazwyczaj mała chwile na przerwę. Wjeżdżając o 11 calutka stacja pusta żadnego auta, mogłem wybrać dosłownie każdy dystrybutor który podobał mi się. Szybkie tankowani podejście do kasy a tam bardzo miłą pani a do tego szybka obsługa. Oczywiście proponowała płyny do spryskiwaczy czy jakąś kawę na drogę. Lecz byłem nie ugięty a najmilej było w ubikacji czysto i pachnąco oby więcej takich miłych stacji.
Obchodząc cała silesię, w poszukiwaniu zegarka marki Adriatica. Zwiedziłem wszystkie sklepy jubilerskie zegarkami jedyny sklep w którym występuję powyższa marka jest Apart na terenie silesii. Z czego sprzedawca jest bardzo konkretny w tym co rob i zna się dosłownie na rzeczy jak doradzić zakup i jak dany produkt porównać z innymi markami i sprzedać. Kolejny sklep w którym nie było kolejek ani innym jubilerski na fakt ten zasługuje miano mało kupowania zegarków w porównywaniu do odzieży.
Wielki sklep pełno obsługi lecz gdu podszedłem do pana z obsługi AGD chcąc sie doradzić o dokładny ekspres do kawy niestety usłuszałem nie miłe słowa, musi pan zaczekać około 15min lub iść coś innego obejrzeć i wrócić, padło pytanie czy nie ma oprócz pana tutaj innej osoby do tego stoiska w dniu dzisijszym niestety nie. Nie mam tyle czasu na czekanie w doradzeniu do dokładnego mi produktu a 15min to wręcz za długo. Wychodząc ze sklepu chciałem kupić pusta płytę cd-r. Asortyment płyt sony które zauważyłem cena 4,5w pudełku. A o prośbe czy są inne płyty szkoda było zadawać pytania. Zrezgnowałem zakupu w tym sklepie
Jedyny sklep w którym przy wielkim natłoku ludzi, po wolnym świecie zostałem normalnie obsłużony i bez czekania w kolejce. Szukając polaru na zimę poprosiłem o doradzenie wyborze dobrego polaru. Szybka i miła obsługa przez pana, który wyjaśnił dokładnie jaki model jaki rozmiar będzie doskonale pasował w zamian do mojej kurtki za co wielka pochwała. Lecz cena w porównaniu do cen w Internecie jest jednak za droga. Ale da się w tym sklepie dostać bardzo ciekawe promocje jakie są często organizowane i może jednak cena troszkę spadnie jak poczekam.
Zaświeciła się nie chciana przez żadnego kontrolka rezerwy paliwa. I trzeba było zatankować, a że karta paliwowa z BP to tylko tam mogę. W porównaniu do orlenu cena na każdym litrze o 5gr różnicy, lecz to najmniejszy kłopot. Stojąc w kolejce od 3min były 2 kasy i 2 klientów i nie potrafiły panie obsłużyć klientów 1 sprzedawca poszedł tankować samochód, a druga pani zajmowała się "sprzątaniem", i tak podłoga została brudna. czas czekania w kolejce wydłużył sie do 5min, a za mną kolejka w momencie powiększyła się do 3osób.
Kupując dziś potrzebne mi leki, poszedłem do apteki w której często zaopatruje się ponieważ cena konkuruje z innymi aptekami. Lecz dziś wielkiemu ku zaskoczeniu kupując 3 lek z mojej listy pani farmaceutka, mówi ze go nie ma. Widzę go przy szybie wiec pokazuje że jest, a wtedy jest mocno zdziwiona bo wczoraj go nie było. Wymieniam kolejny produkt i znów słyszę, że nie ma. Odzywa się druga pani z zaplecza, była dziś dostawa i został dostarczony. To nic skończyła sie taśma do paragonów, nie została uzupełniona. I wyszło na to, że ja nie dostałem także paragonu. Najlepsze to punkty jakie sa dodawane do kart, zapisywane są na karteczce ponieważ terminal nie działa prawie jak w średniowieczu.
Będąc dziś po leki w aptece Pod orłem. Była pani która wypytała farmaceutkę o leki dla dziecka, zajęło ogromna ilość czasu a do tego terminal płatniczy miał problemy z odczytaniem karty. A że była jedna tylko farmaceutka za kasa a jeszcze przede mną 2 osoby zajęło to jeszcze bardziej ogromna ilość czasu czekania w kolejce. Niestety tylko tam mogłem kupić te leki. W innych osiedlowych aptekach nie było tego leku co potrzebowałem i cena też nie bardzo zadowalająca w porównaniu do innych aptek
Będąc przejazdem w Mikołowie człowiek zgłodniałem i chciał sobie kupić coś na ząb. Przeszedłem przez sklep i bardzo byłem zdziwiony pozytywnie na temat produktów i asortymentu występującego w Auchan. Bardzo duży wybór pieczywa a do tego dobrego. Będąc obok warzyw dostrzegłem dopiero co umyta podłogę i widać było jeszcze ślady mycia. Duże wrażenie zrobiło na mnie stoisko alkoholowe i ogromny wybór różnych win czy whisky w porównaniu do innych hipermarketów. Lecz największe zdziwienie mnie spotkało przy kasie gdy taśma była czysta i nie długa, a za nią niższa taśma i od razu reklamówki zawieszone na haczyku jednorazowe do których pierwszy produkt włożyła sprzedawczyni i powoli wyjechał od kasy pani aż do mnie.
Robiąc codzienne zakupy przyglądając się asortymentowi i cena w porównaniu do osiedlowych sklepów. Biedronka najlepiej wypada jest najtańsza na osiedlu np. produktów mlecznych. Nie było na co zawiesić oka żeby było cos nie zgodnego z obsługa czy brakujących produktów danego asortymentu. Kasa bardzo szybka w obsłudze ponieważ były 2 kasy otwarte. Przy jednej kasie 2 osoby w kolejce a przy drugiej tylko 3 klientów.
Robiąc zakupy dla potrzeb własnych, oceniając stan asortymentu w pełni każdego produktu jaki występował na półkach po kilka sztuk. Obok stoiska z warzywami była plam jakby ktoś coś rozlał i brudne od okruchów po warzywach. W momencie płacenia 1 kasa czynna i czysta , kolejka na 3 osoby które były bardzo szybko i sprawnie obsłużone przez panią w kasie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.