W niedzielę udałem się do Saturna w celu zakupienia słuchawek do telefonu. Niby niewielka rzecz, jednak samo poszukiwanie spośród kilkudziesięciu modelii mogło przyprawić o zawrót głowy. Ceny wahały się od 49zl do 150zl. Kiedy poprosiłem o pomoc pracownika, ten z przyjemnością pomógł mi znaleźć słuchawki, które okazały sie być o wiele tańsze. Nie oferował mi produktu za co najmniej 50 zł. Wiedział, że chodzi tylko o zwykłe słuchawki. Polecił mi produkt, który kosztował niecałe 20 zł, informując, że nie ma sensu przepłacać. Jestem zadowolony, że nie wszystkim zależy na tym, by klient wydał jak najwięcej na rzecz, jakiej nie potrzebuje. To naprawdę miłe.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.