Do sklepu netto udałam się m.in. po wodę i kilka innych drobiazgów. Po wejściu do sklepi zauważyłam równo ustawione koszyki sklepowe, oraz równo ułożone aktualne ulotki reklamowe przy kołowrotku. W sklepie było bardzo dużo klientów, w kolejce do kasy oczekiwałam około 5 minut, byłam 6 w kolejce. Produkty znajdujące się w sklepie były poukładane w miarę równo. Podłoga przy napojach była mokra, z palety z wodą w butelkach 5litrowych spływała woda. Nie zrażając się tym wzięłam jedną butelkę. Po zapłaceniu udałam się prosto do domu. Po drodze niosąc butelkę niechcący ją upuściłam, była to wysokość około 40-50cm, po dotknięciu ziemi butelka, pękła wzdłuż.
Niestety ekspres ciśnieniowy, który kupiłam rok wcześniej zaczął przeciekać przez co zniszczył drewniany blat w meblach kuchennych, postanowiłam oddać ekspres do reklamacji. Udałam się więc do sklepu, w którym zakupiłam ekspres. Sklep RtvEuroAgd zmienił swój wygląd, metamorfoza posłużyła dobremu samopoczuciu klienta w sklepie. Po otworzeniu drzwi do sklepu i próbie wniesienia olbrzymiej paczki z ekspresem od razu zostałam zauważona przez sprzedawcę, który dosłownie podbiegł do mnie oferując swoją pomoc w wniesieniu pudła do sklepu. Następnie sprzedawca poprosił swoją przełożoną o przyjęcie reklamacji. Kierowniczka sklepu bez najmniejszych problemów wypełniła formularz reklamacyjny, kiwając ze zrozumieniem głową, gdy tłumaczyłam dolegliwości ukochanego urządzenia. Reklamacja została przyjęta ekspresowo. W międzyczasie gdy czekałam na kierowniczkę podeszło do mnie 2 sprzedawców pytając się czy jestem obsługiwana i czy może mi w czymś pomóc.
Tuż przed walentynkami zostałam zaproszona do Teatru Muzycznego Roma. Osoba zapraszająca zamówiła bilety drogą internetową do odbioru w kasie kina przed seansem. Rezerwacja przebiegła bez najmniejszych problemów, wszystkie informacje zostały wysłane na e-mail oraz drogą SMS. W dzień spektaklu bez najmniejszego problemu zostały odebrane bilety w kasie biletowej. Na spektakl przybyliśmy z półgodzinnym wyprzedzeniem. Aby oddać kurtki do szatni byliśmy zmuszeni poczekać około 10 minut. Przy wejściu na salę przywitała nas miła i kulturalna obsługa, pani zaproponowała broszurę na temat spektaklu, pan natomiast zaproponował wskazanie miejsca. Spektakl rozpoczął się punktualnie. Wywarł na nas fenomenalne wrażenie. Szczerze polecam wizytę w Romie.
Dziś odwiedziłam sklep z kosmetykami The Body Shop znajdujący się w centrum handlowym Galaxy. Sklep jest nowy w CH, jego wnętrze jest czyste, jasne i przestronne, panuje tam przyjemny zapach, kosmetyki są ułożone kolorystycznie i w odpowiednich kategoriach tematycznych na regałach. Po wejściu do sklepu natychmiast powitały mnie dwie sympatyczne konsultantki. Zapytały czy mogą mi w czymś pomóc, poprosiłam o pomoc w znalezieniu orzeźwiającego żelu do kąpieli. zaproponowały mu całą gamę smakowicie pachnących produktów. Posiadały bogatą wiedzę na temat kosmetyków, zapewniły. że TBS nie uczulają i nie są testowane na zwierzętach. Jedynym minusem sklepu jest dość wysoka cena produktów.
Sklep Mohito w centrum handlowym Nova Park jest jedynym sklepem tej sieci w regionie. Sklep jest mały, lecz urządzany bardzo przestronnie. Ułożenie towaru i półek umożliwia dostęp do wszystkich przedmiotów. Oświetlenie nie jest rażące, a muzyka w sklepie przyjemna. Ubrania oferowane w sklepie Mohito są wykonane z wysokogatunkowych materiałów, w nowoczesnych, modnych kolorach i krojach. Obsługa w sklepie jest uprzejma i miła, bez najmniejszego problemu można odłożyć upatrzoną rzecz by móc przejść się do innych sklepów bez ciążących zakupów.
W dniu Narodowych zakupów z Glamour wybrałam się na zakupy do sklepu obuwniczego Bata. Przeglądając najnowszą kolekcję zauważyłam śliczne buty. Niestety żadna z pracownic sklepu nie była w stanie mi pomóc, ponieważ w sklepie było wielu klientów. Sama odnalazłam właściwy rozmiar. Przymierzyłam obuwie i zdecydowana udałam się do kasy w celu zakupu. Pierwsza komplikacja - nabicie na kasę kwoty bez zniżki z gazety, którą wcześniej pokazałam. Druga komplikacja zawieszony terminal płatności gotówką, powinnam 3 razy wpisywać pin aby terminal zadziałał. Nie zgodziłam się na takie rozwiązanie, zapłaciłam gotówką. Po przyjściu do domu i odklejaniu metek okazało się, że pod ceną na bucie znajduje się cena właściwa - o wiele niższa, niż ta którą zapłaciłam ze zniżką. Czuję się oszukana. Będąc w Bacie sprawdzajcie czy nikt czegoś przed wami nie ukrył.
Lulu Club jest klubem zlokalizowanym w starej przedwojennej kamienicy. Lokal posiada specyficzny klimat lat 20, 30. Do lokalu prowadzą długie schody. Wystrój klubu zapada w pamięć, wewnątrz lokalu znajduje się duża scena, parkiet, wiele stolików oraz miejsc do siedzenia. Po wejściu do klubu w oczy rzuca się długi falisty bar, w którym serwowane są bardzo smaczne drinki. Lokal warty odwiedzenia.
Tragedia w trzech aktach. Inaczej tego pseudo salonu nie można nazwać. Salon Kameleon to miejsce, które należy omijać szerokim łukiem. Skuszona zakupami grupowymi udałam się na zrobienie tzw. żelowych paznokci. Super oferta - za kilka dni wesele przyjaciółki - spróbuję, przecież paznokcie nie odpadną. Jaka byłam naiwna. Pomijam fakt półgodzinnego spóźnienia "Pani kosmetyczki", wychodzenia na papierosa co 15 minut w ciągu pracy, oraz braku kompetencji - profesjonalna kosmetyczka okazała się osobą uczącą się o czym nie omieszkała mi wspomnieć pod koniec wizyty. Z salonu wyszłam z paznokciami żelowanymi, na pierwszy rzut oka wszystko było ok, jednak po 3 godzinach paznokcie zaczęły się łuszczyć i odpadać. Na moje telefony kosmetyczka nie odpowiadała, musiałam więc wrócić do salonu, jednakże i tam jej nie było - pojechała do domu. W salonie dowiedziałam się że w sobotę kosmetyczna nie pracuje, tak oto na wesele koleżanki poszłam z paznokciami spiłowanymi pilnikiem i pomalowanymi na neutralny kolor. Na szczęście po bojach otrzymałam swoje pieniądze. Miejsce kosmetyczki jest częścią salonu fryzjerskiego, którego także nie polecam. Istny magiel, byłam świadkiem jak po wyjściu klientki fryzjerki "obgadały" klientkę w perfidny i chamski sposób, zastanawiałam się czy po moim wyjściu z salonu, moje włosy, ubranie i makijaż zostaną tak dobitnie skomentowane. Nie polecam. Strzeżcie się Kameleona w Szczecinie.
W niedzielę o 21 zdecydowałam się zamówić na stronie www.agito.pl depilator. Zamówienie na stronie tej firmy składa się ekspresowo. Kilka "klików", przelew i zamówienie złożone. Na skrzynkę pocztową dostałam wszystkie informacje, m.in. o przyjęciu zamówienia, stanie realizacji, przekazaniu do kuriera. Przesyłka nastąpiła ekspresowo. Od chwili zamówienia do odebrania paczki minęło 40 godzin. Paczka była porządnie i starannie zapakowana.
Będąc na zakupach w Centrum Handlowym Galaxy przechodziłam obok sklepu ze sztuczną biżuterią Diva. Idąc alejką zauważyłam ludzi, którzy robią duży łuk wokół wejścia do sklepu. Po podejściu bliżej wejścia zrozumiałam skąd taka reakcja ludzi. Ze sklepu dochodziła niesamowicie głośna muzyka, którą można nazwać wyciem. Muzyka byłą zdecydowanie zbyt głośna, zbyt krzykliwa i hałaśliwa. Odstraszała zamiast przyciągać. Czego dowodem był brak klientów, w sklepie znajdowały się jedynie dwie ekspedientki zajęte układaniem biżuterii.
Bardzo lubię odwiedzać najstarsze kino w Szczecinie. Seanse na które można udać się do Kino-kawiarni tzw. "Kiniarni" bądź przytulnej, kameralnej sali kinowej są filmami z gatunku kin studyjnych. Nie są to wysokobudżetowe komercyjne filmy. Repertuar jest bardzo ambitny, często czeski, słowacki. Do "Kiniarni" można udać się na kawę i przy okazji obejrzeć film. Pani w recepcji jest bardzo sympatyczna, potrafi doradzić i pomóc w wyborze filmu, ma szeroką wiedzę na temat kina i produkcji filmowych. Kino jest czyste, nie czuje się tam zapachu starości mimo iż jest to najstarsze kino w Szczecinie. Cena biletów jest znacznie niższa niż w kinach sieciowych.
Dziś odwiedziłam kino Helios. Postanowiłam wybrać się do kina z uwagi na promocję "Tani Wtorek". Kino oferuje tego dnia bilety w niższej korzystniejszej cenie. Rezerwacja miejsc na stronie internetowej odbyła się z dużym wyprzedzeniem, nauczona doświadczeniem, że w "Tani Wtorek" nie można zamawiać biletów na ostatnią chwilę. Rezerwacja przebiegła bez najmniejszych problemów. Odbiór i zapłata za bilety przy kasie przebiegła bez najmniejszych komplikacji. W kinie kolejka była umiarkowana. Kasjerka była miła i uśmiechnięta. Kino niedawno przeszło generalny remont, jego wygląd jest dużo ładniejszy, przestronniejszy i bardziej elegancki. Teraz z czystym sumieniem można iść na randkę do Heliosa. Wygląd i czystość sali kinowej była bardzo dobra. Na podłodze nie leżał popcorn.
Tuż przed walentynkami postanowiłam zamówić kilka książek z internetowej księgarni Selkar. Realizacja mojego zamówienia wraz z dostawą do domu trwała niespełna 3 dni. Jak na księgarnię internetową jest to bardzo szybka i sprawna transakcja. Komunikacja ze sklepem nie była utrudniona, przy każdym kroku księgarni otrzymywałam o tym informację na pocztę elektroniczną. Książki, które do mnie dotarły nie posiadały żadnych śladów użytkowania, były nowe i pachnące drukiem, nie posiadały pozaginanych rogów, czy porysowanych grzbietów. Paczka była zapakowana starannie i bezpiecznie. Jedynym minusem był koszt transportu paczki, jednakże mimo tego faktu, książki były i tak dużo tańsze niż u konkurencji.
Ponownie skorzystałam z grupowych zakupów tym razem wybór padł na sushi. Nigdy nie jadłam tej potrawy, więc postanowiłam spróbować dobrodziejstw Japonii w okazyjnej cenie grupowych zakupów. Nie zawiodłam się. Zamówiłam zestaw sushi przygotowany w mojej obecności i pakowany na wynos- do zjedzenia w domu. Sushi było przygotowywane bardzo starannie przez kucharza Azjatę. Obsługa w lokalu na czas oczekiwana zaproponowała coś do picia, wskazała miejsce oczekiwania, była bardzo miła. Jedzenie, które skosztowałam w domu było fenomenalne, ryba była świeża, ryż nie był sypki, wszystkie składniki były dokładnie zwięzłe, tak aby można było konsumować danie pałeczkami. Lokal z całą pewnością warty polecenia, Ja na pewno tam wrócę.
Bardzo często jadam w lokalu China Town, oferowane klientom porcje są duże, świeże i smaczne, jeszcze nigdy nie odchorowałam jedzenia z "chińczyka". Jedzenie można doprawić według własnego uznania sosem sojowym bądź ekstra ostrym chili. Obsługa w lokalu jest miła, uśmiechnięta i życzliwa, potrafi polecić dania i często wdaje się w polemikę i krótkie dyskusje. Jednakże przy mojej ostatniej wizycie wynikła mała pomyłka zamówiłam 2x makaron z kurczakiem i warzywami, a otrzymałam 2 razy ryż z kurczakiem i warzywami. Z całą pewnością zamówiłam makaron, niestety osoba przyjmująca zamówienie zapisała ryż. Po zwróceniu uwagi sytuacja nie zostałą naprawiona. Chińskie miasteczko smaczne - ale trzeba uważać co pracownicy nam serwują.
Stacja Bliska w Bogdańcu jest małą stacją paliw znajdującą się przy trasie Gorzów Wielkopolski - Kostrzyn nad Odrą. Jest to mała stacja samoobsługowa. Stacja posiada jeden dystrybutor paliwa. Aby wjechać po dystrybutor należy ustawić się prawą stroną przy dystrybutorze, drogi co nieco uniemożliwia tankowanie samochodu który posiada wlew paliwa z lewej strony. Trzeba się ostro nagimnastykować aby przeciągnąć wąż paliwowy do wlewu. Paliwo jest średniej jakości, co jest adekwatne w niskiej cenie paliwa. Obsługa na stacji jest bardzo miła i kulturalna.
Dostałam w prezencie zawieszkę Charms z firmy Yes, niestety po pewnym czasie łączenie zawieszki i karabińczyka odgięło się. Mimo braku paragonu postanowiłam udać się do salonu z prośbą o reklamację. Reklamacja bez najmniejszego problemu została przyjęta i uwzględniona, z uwagi na fakt, iż przedmiot był prezentem, posiadał logo firmy, a wada nie była skomplikowana. Na reklamację czekałam standardowo 14 dni. Zostałam poinformowana SMS, ze produkt jest gotowy do odbioru. Produkt otrzymałam zapakowany w papierową torebkę z logiem Yes
Dziś wraz z mamą robiłam zakupy w osiedlowym sklepie Lewiatan. Sklep jest mały, lecz znajdziemy tam wszystkie niezbędne produkty, poczynając od chemii, warzyw kończąc na wędlinach i nabiale. Sklep jest bardzo czysty. Produkty oferowane w sklepie są świeże i apatyczne. W sklepie jest bogaty wybór świeżych i bardzo smacznych wędlin. Ekspedientka zawsze kroi odpowiednią ilość produktu. Nie wpycha na siłę innych produktów. Kasjerka obsługująca nas pod koniec wizyty była bardzo miła i kulturalna, zapytała czy potrzebujemy reklamówki, czy życzymy sobie coś jeszcze.
Dziś z koleżankami postanowiłyśmy zamówić jedzenie z restauracji Macao do domu. Wybór padł na ryż smażony z warzywami i jajkiem, sajgonki z ryżem oraz ryż z kurczakiem. Zamówienie przyjmowała kobieta, wydawała się bardzo ospała i flegmatyczna, jednakże całe zamówienie przyjęła poprawnie, podała czas zamówienia i kwotę do zapłaty. Jedzenie dotarło do nas 5 minutowym opóźnieniem. Kurier nie miał drobnych aby wydać nam resztę. Zamówione dania były ciepłe i dobrze zapakowane w piankowe opakowania. Wewnątrz czekało na nas danie + sos i dodatkowa surówka z białej kapusty. Potrawy były smaczne i świeże.
W dniu dzisiejszym musiałam załatwić kilka spraw w dziekanacie. Jak wiadomo Panie z dziekanatu są w Polsce obiektem żartów i narzekań. Ta sytuacja nie ma odzwierciedlenia w moim dziekanacie. Panie, które tam pracują są bardzo miłe, kontaktowe, przyjaźnie nastawione do studenta, uśmiechnięte i pomocne. Po wejściu do dziekanatu usłyszałam odpowiedź na moje powitanie, zostałam zapytana w czym można mi pomóc, otrzymałam niezbędne mi dokumenty oraz ksera. Panie pracujące na Wydziale Nauk Ekonomicznych i Zarządzania mogą uchodzić za wzór dla innych Pań z dziekanatu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.