Popołudniu, wybrałam się ze znajomym do restauracji " Grzybek". Przy wejściu powitał nas uśmiechnięty właściciel,zaprosił do stolika, podał menu. Zapytał czego się napijemy. Zamówiliśmy kawę. Bardzo szybko nam ją podano. Do kawy gratis otrzymaliśmy ciastko. Potem złożyliśmy zamówienie.Zapytałam jaka jest różnica miedzy kotletami w karcie menu. Otrzymałam pełną wyczerpującą informację. Podane jedzenie jest smaczne. Porcje smaczne. Restauracja czysta, z klimatem. Obsługa gotowa do pomocy i dyskretna. Dobre miejsce na obiad w rodzinnym gronie. Gość jest tam mile widziany. Dookoła restauracji duży ogród, pięknie utrzymany. teren ogrodzony z zamykana bramą. Właściciel dba zarówno o bezpieczeństwo klientów jak i ich samochodów.W restauracji widoczne miejsce dla malucha. Na prośbę czy nie można rozpalić w kominku usłyszałam : nie ma problemu. Za chwile ogień żarzył się już w kominku.
Naprzeciwko domu handlowego " Dekada" w Myślenicach,funkcjonuje sklep wędliniarski firmy "Szubryt". Weszłam tam by zrobić zakupy.Stoisko jest bardzo dobrze zaopatrzone. Wszystkie produkty są nazwane i dokładnie opisane , z widocznymi cenami. Panie obsługują w rękawiczkach. grzecznie pytają klienta czy mu pokroić czy życzy sobie wędlinę w całości.W widocznym miejscu znajduje się kartka informująca klienta o możliwości pakowania próżniowego.Widoczne zlewy są opisane. Na ścianach umieszczone są instrukcje mycia rak dla personelu.papierowe ręczniki.Sklep urządzony z głową.Czysty,funkcjonalny ze spora przestrzenią dla kupującego.
Po godzinie 15tej udałam się na drobne zakupy do Biedronki. zatrzymałam sie przy stoisku z jarzynami i owocami.Do foliowego, ogólnie dostępnego woreczka włożyłam dwa granaty.Podeszłam do kasy.Czynne były trzy kasy,do każdej stało po kilka osób. Podeszła do mnie Natalia,blondynka w okularach i zaprosiła mnie i osoby stojące za mną do kasy numer 4. Po usłyszeniu kwoty jaka mam zapłacić zapytałam ją: "to w jakiej cenie jest granat?Bo przeczytałam, ze po 3,95?"Kasjerka poinformowała mnie,że cena jaka podaje jest ceną za grejpfruta.Potem z uśmiechem zostałam obsłużona i zaproszona do ponownego odwiedzenia sklepu. Gazetki były ogólnodostępne. Sklep i parking czyste.
Restauracja położona jest na trasie między Rabka, a Mszana Dolną.Pojechałam tam napić się kawy.Po wejściu z towarzyszącym mi gościem chcieliśmy zając ostatni stolik w głębi sali. Usłyszeliśmy zza baru głos "tam nie można,zajęte". Na stoliku nie było informacji "rezerwacja". Podeszliśmy do kolejnego stolika i tak samo nas poinformowano.Zajęliśmy stolik pod oknem.Podeszła do nas kelnerka i położyła na stoliku karty menu.Za chwile wróciła i zapytała czy juz wiemy co chcemy zamówić.Poczułam się urażona takim zwrotem.Młoda blondynka ,średniego wzrostu nie odnosiła sie do nas grzecznie.Usłyszeliśmy również jej rozmowę z klientami,którzy pojawili się tam około 17tej.Zapytali oni czy wieczorem będzie można zorganizować tam kolacje rodzinną.Nadmienili,że w kolacji weźmie udział także dwójka małych dzieci. Pani kelnerka na to odpowiedziała: "To mnie nie interesuje". Na sali restauracji jest czysto, czyste obrusy,razi tylko przenoszenie przez salę gdzie się spożywa posiłki bielizny w koszach.Brak jest również palet do łapania much. Te natrętnie siadają gdzie chcą.Mało przyjemny dodatek do dań.
Weszłam do lokalu żeby coś zjeść.Na mój żart,ze powinien być przed barem chodniczek dla pan w szpilkach barman odpowiedział ,że tutaj się w szpilkach nie przychodzi.Na tablicy widnieje jadłospis.Poprosiłam o dewolaja i usłyszałam,że nie jest to dewolaj zawijany tylko drobiowe mięso upieczone na grillu z zółtym serem i boczkiem.Zamówiłam zatem ten pseudo dewolaj z frytkami i kapustą.Chciałam zapłacić i usłyszałam, że potem zapłacę bo mięso musi być zważone.Zapytałam czy przed czy po smażeniu.Odpowiedzi nie otrzymałam.Podeszłam do stolika,stolik był brudny,kleiły mi sie na nim dłonie,zwróciłam uwagę,że należy go przemyć.przyszła za chwilę kobieta ze ścierą brudna jak stolik.Przemyła i poszła. Ta sama kobieta za chwile przyniosła mi talerz.na spodzie był cieniutki plasterek drobiowego mięsa na nim roztopiony żółty ser,a na nim niewielki plasterek boczku,to wszystko przysypane niewielką ilością frytek.Obrzydlistwo.Zapłaciłam słono bo za mięso 26zł ,za frytki 6zlotych za kapustę 7 złotych.Nigdy tam już nie pójdę.paragon numer 194582
Sklep czysty,widoczne z daleka promocje towarów,stanowisko do degustacji przygotowane czyste,widoczne,personel ubrany czysto,miły,chętny do pomocy. Towar świeży,poukładany.Zakupy robi się tam z prawdziwa przyjemnością.Parking przed sklepem zbyt mały,ale czysty.Wózki w sklepie czyste, poukładane.Jedyny minus to zbyt mała powierzchnia sklepu.
Jako klient operatora poszłam przedłużyć umowę. Zostałam powitana uśmiechem już od wejścia.Kompetentna kierownik zaproponowała mi kilka opcji dodatkowych,korzystnych dla mnie rozwiązań.Ubrana czysto w firmową koszulkę.Zaprezentowała mi kilkanaście aparatów. Z ogromna cierpliwością prezentowała każdy ze wskazanych aparatów.Zaoferowała pomoc gdybym miała jeszcze jakiekolwiek wątpliwości.Umowa została zawarta sprawnie.Wewnątrz placówki,czysto.Personel kompetentny ukierunkowany na pomoc klientowi.bardzo wysoka kultura obsługi.
Sklep nie daje poczucia czystości. Jarzyny mocno naruszone zgnilizną,towar poukładany,ale na wielu półkach brak asortymentów " dziury",Postanowiłam zakupić majonez i słodycze. Po podejściu do kasy położyłam słoik z majonezem na taśmie.Kiedy ekspedientka uruchomiła taśmę, słoik odbił się od ekranu i spadł wprost na moje nogi i rozbił się.Usłyszałam: Co pani narobiła?Zażądałam wezwania kierownika.Ten jednak nie został wezwany i nikt mnie nawet nie przeprosił.Na koniec zaoferowano mi kartę stałego klienta. Odmówiłam.Personel jest niecierpliwy,niekompetentny.Klient czuje się jak intruz.
Już przed sklepem widoczna jest dbałość o czystość. Wewnątrz sklepu czysto,personel ubrany w firmowe,czyste ubrania,natychmiast pojawił się do mojej dyspozycji sprzedawca,zadał grzecznie pytanie: W czym mogę pomóc.Odpowiedziałam, ze chce kupić maszynkę do golenia, elektryczną,do kwoty 150 złotych.natychmiast pokazano mi taką jaka mieściła się w moim przedziale cenowym.Pokazano i zachwalono mi również atuty pozostałych maszynek widocznych na stoisku.Potem podprowadzono mnie do kasy gdzie z uśmiechem na ustach zostałam obsłużona. Podbito mi kartę gwarancyjną i poinformowano o zachowaniu paragonu na wypadek reklamacji.Widoczni na innych stanowiskach sprzedawcy byli gotowi do obsługi każdego klienta.bardzo dobra,kompetentna obsługa.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.