Opinia użytkownika: Dorota_812
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Po godzinie 15tej udałam się na drobne zakupy do Biedronki. zatrzymałam sie przy stoisku z jarzynami i owocami.Do foliowego, ogólnie dostępnego woreczka włożyłam dwa granaty.Podeszłam do kasy.Czynne były trzy kasy,do każdej stało po kilka osób. Podeszła do mnie Natalia,blondynka w okularach i zaprosiła mnie i osoby stojące za mną do kasy numer 4. Po usłyszeniu kwoty jaka mam zapłacić zapytałam ją: "to w jakiej cenie jest granat?Bo przeczytałam, ze po 3,95?"Kasjerka poinformowała mnie,że cena jaka podaje jest ceną za grejpfruta.Potem z uśmiechem zostałam obsłużona i zaproszona do ponownego odwiedzenia sklepu. Gazetki były ogólnodostępne. Sklep i parking czyste.