Restauracja położona jest na trasie między Rabka, a Mszana Dolną.Pojechałam tam napić się kawy.Po wejściu z towarzyszącym mi gościem chcieliśmy zając ostatni stolik w głębi sali. Usłyszeliśmy zza baru głos "tam nie można,zajęte". Na stoliku nie było informacji "rezerwacja". Podeszliśmy do kolejnego stolika i tak samo nas poinformowano.Zajęliśmy stolik pod oknem.Podeszła do nas kelnerka i położyła na stoliku karty menu.Za chwile wróciła i zapytała czy juz wiemy co chcemy zamówić.Poczułam się urażona takim zwrotem.Młoda blondynka ,średniego wzrostu nie odnosiła sie do nas grzecznie.Usłyszeliśmy również jej rozmowę z klientami,którzy pojawili się tam około 17tej.Zapytali oni czy wieczorem będzie można zorganizować tam kolacje rodzinną.Nadmienili,że w kolacji weźmie udział także dwójka małych dzieci. Pani kelnerka na to odpowiedziała: "To mnie nie interesuje". Na sali restauracji jest czysto, czyste obrusy,razi tylko przenoszenie przez salę gdzie się spożywa posiłki bielizny w koszach.Brak jest również palet do łapania much. Te natrętnie siadają gdzie chcą.Mało przyjemny dodatek do dań.
Restauracja położona jest na trasie między Rabka, a Mszana Dolną.Pojechałam tam napić się kawy.Po wejściu z towarzyszącym mi gościem chcieliśmy zając ostatni stolik w głębi sali. Usłyszeliśmy zza baru głos "tam nie można,zajęte". Na stoliku nie było informacji "rezerwacja". Podeszliśmy do kolejnego stolika i tak samo nas poinformowano.Zajęliśmy stolik pod oknem.Podeszła do nas kelnerka i położyła na stoliku karty menu.Za chwile wróciła i zapytała czy juz wiemy co chcemy zamówić.Poczułam się urażona takim zwrotem.Młoda blondynka ,średniego wzrostu nie odnosiła sie do nas grzecznie.Usłyszeliśmy również jej rozmowę z klientami,którzy pojawili się tam około 17tej.Zapytali oni czy wieczorem będzie można zorganizować tam kolacje rodzinną.Nadmienili,że w kolacji weźmie udział także dwójka małych dzieci. Pani kelnerka na to odpowiedziała: "To mnie nie interesuje". Na sali restauracji jest czysto, czyste obrusy,razi tylko przenoszenie przez salę gdzie się spożywa posiłki bielizny w koszach.Brak jest również palet do łapania much. Te natrętnie siadają gdzie chcą.Mało przyjemny dodatek do dań.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.