Profil użytkownika
Poszukiwacz Jakości
Opinie użytkownika (36)
OK. Na plus:...
OK. Na plus: Zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.Na minus: Wiedza i kompetencje personelu.
Dobrze. Na plus:...
Dobrze. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, wygląd miejsca obsługi.Na minus: Organizacja i czas obsługi.
Rewelacyjnie. Na plus:...
Rewelacyjnie. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Świetnie. Na plus:...
Świetnie. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Fatalnie. Na minus:...
Fatalnie. Na minus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
30.05.2021
Odpowiedź firmy
Dzień dobry, dziękuję za przesłaną opinię. Przykro nam z powodu Pani negatywnych doświadczeń. Dokładamy wszelkich starań, aby każdy kontakt klienta z bankiem był dla niego źródłem satysfakcji i zadowolenia. Serdecznie zapraszam do dalszego korzystania z usług mBanku. Z pozdrowieniami Julia Wochna
Źle. Na minus:...
Źle. Na minus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
02.06.2021
Odpowiedź firmy
Dzień dobry, dziękuję za przesłaną opinię odnośnie jakości obsługi w mBanku. Przykro nam z powodu Pani negatywnych doświadczeń. Dokładamy wszelkich starań, aby każdy kontakt klienta z bankiem był dla niego źródłem satysfakcji i zadowolenia. Serdecznie zapraszam do dalszego korzystania z usług mBanku. Z pozdrowieniami Julia Wochna, mBank
Bardzo dobrze. Na...
Bardzo dobrze. Na plus: wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Super. Na plus:...
Super. Na plus: wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
W dniu wczorajszym...
W dniu wczorajszym odwiedziłam tyski hipermarket Real. Chciałam kupić wędlinę. Ustawiłam się w rosnącej już kolejce, pracownika działu nie było widać. Pomyślałam, że być może jest na zapleczu, poszedł po produkty dla pierwszego w kolejce klienta. Ale na stoisku obok, na serach, trwała dość dynamiczna rozmowa pracowników, okazało się, że w wywodach życia codziennego przoduje Pani z wędlin. Pierwszy w kolejce klient upomniał się o obsługę. I w tym momencie poczułam się jak w PRL-u, sprzedawca mówi "czego", rzuca towarem od niechcenia, nie pyta czy coś jeszcze podać, nie słucha co mówi klient i nadal prowadzi dyskusję na odległość, ze pół sklepu słyszy. Scena rodem z filmów Bareji. Ode mnie duży minus.
Pojechałam z mężem...
Pojechałam z mężem na zakupy do LM, po napęd do bramy przesuwnej. Przy okazji trafiliśmy na Dni Bohatera Domu. Atmosfera była niesamowita, każdy dział reprezentował inną dyscyplinę sportową. Nas obsługiwała drużyna hokejowa. Pracownik wszystko wyjaśnił mężowi ze szczegółami, że w pewnym momencie nie wiedziałam o czym mówią. Dzięki temu Panu zaoszczędziliśmy mnóstwo czasu, ponieważ dokładnie wyjaśnił sposób montażu, mąż mówił co już mamy, a Pan wskazywał co jeszcze będzie potrzebne. Tym sposobem kupiliśmy wszystko co było niezbędne, a mąż wiedział od czego zacząć. W domu się jednak okazało, że na opakowaniu była informacja o gratisowych pilotach i jakiejś prowadnicy czego w pudełku nie było. Mąż od razu zadzwonił do sklepu, powiedziano mu, że to należało odebrać u pracownika. I w takim układzie musimy wrócić z całym pudłem, bo inaczej ochrona nas nie wypuści ze sklepu. Małżonkowi podniosło się ciśnienie, bo to ponad 35 km w jedną stronę, a do zamknięcia sklepu pozostało 30 min. Pracownik stwierdził, że możemy przyjechać następnego dnia. Tak też zrobiliśmy. Sam kierownik działu wydał gratisy i przeprosił za nieporozumienie. Pomimo tego, że musieliśmy odwiedzić ten sklep ponownie, uważam że warto, dzięki dobrym promocjom i wysokim kompetencjom pracowników zaoszczędziliśmy prawie 1000 zł.
Miesiąc temu zakupiłam...
Miesiąc temu zakupiłam w sklepie OleOle lodówkę. Dopłaciłam za dostawę w sobotę. W dniu planowanej dostawy czekaliśmy od 11 do 21 na dostawę, której nie było. Nie otrzymaliśmy żadnej informacji mailowej ani telefonicznej o przyczynie braku dostawy. W sobotę i niedzielę infolonia jest nieczynna. W poniedziałek wysłałam maila z prośbą o wyjaśnienia, niestety po kliku godzinach oczekiwania odpowiedzi nie uzyskałam, więc zadzwoniłam. Pan powiedział "no wiem, że nie dostała Pani lodówki w sobotę, przepraszam, ale nic nie mogę na to poradzić". Zażądałam dostawy w bieżącym dniu (poniedziałek), na co Pan odpowiedział, że dopiero w środę mogę dostać lodówkę, bo tak mają harmonogram dostaw ustawiony i w zasadzie to ich to nie interesuje, że wszystkie produkty z zepsutej lodówki mam u sąsiadów. W ramach rekompensaty chciałam by lodówkę wniesiono i rozpakowano, czego w standardowej dostawie nie ma. Niestety na to nie mogłam liczyć, bo rekompensata za brak dostawy w terminie mi się nie należy, chyba że sobie dopłacę. Chciałam zwrotu dopłaty za dostawę w sobotę, poinformowano mnie mailowo, że owszem mi się zwrot należy. Tydzień temu przesłałam numer konta wraz z danymi do przelewu i do dnia dzisiejszego tego zwrotu nie dostałam. Jeśli chodzi o cenę i towar nie mam zarzutów, ale obsługa klienta to żenada. Kontakt z klientem zerowy - sama musiałam dzwonić, kontakt mailowy fatalny - trzeba się dopominać o odpowiedź (Pan na infolinii mnie zapytał - "a to ja mam Pani na maila odpisać?"). Nadmieniam, że do tej pory nie poinformowano mnie dlaczego nie dostałam lodówki w sobotę i kiedy otrzymam zwrot pieniędzy. Mam wrażenie, że pracownicy nie mają pojęcia o kontaktach handlowych i kulturze w handlu.
Dani 2 stycznia...
Dani 2 stycznia poprzez portal Allegro kupiłam karmę dla psa w sklepie ZOO Centrum z Lublina. Jestem już ich stałym klientem i żadnych problemów do tej pory nie było. Zakupu dokonałam 02.01.2013, od razu wpłaciłam pieniążki, czas realizacji zamówienia podany w aukcji to 24 h. Następnego dnia kuriera z karmą nie było, kolejnego też nie i tak aż do 7 stycznia, kiedy zadzwoniłam do firmy z zapytaniem co się stało z moim zamówieniem. Pan, który odebrał poinformował mnie, że przed świętami TIR z karmami uległ wypadkowi i firma musiała zamówić nową partię towaru, który uległ zniszczeniu. Pan zapewnił mnie, że przesyłka została przekazana firmie kurierskiej i następnego dnia ją otrzymam, co było oczywiście zgodne z prawdą. Jednakże brak jakiejkolwiek informacji mailowej o opóźnieniu w dostawie towaru było dla mnie rażącym naruszeniem dobrych praktyk handlowych. I właśnie ze względu na brak wiadomości od sprzedającego otrzymue ode mnie żółtą kartkę.
Podczas porannych zakupów...
Podczas porannych zakupów świeżego pieczywa w piekarni U Przewoźnika, poza chlebem krojonym, który jest naprawdę smaczny, kupiłam, zachęcona propozycją sprzedawcy dużą drożdżówkę, która także okazała się bardzo smaczna. Poszłam tylko po chleb, a Pani zaproponowała coś jeszcze - może ciasteczko, rogalika. Podjęłam temat nadzienia i sprzedawca świetnie sobie z tym poradził. Poza wskazaniem rodzajów, wielkości i kształtu drożdżówek, Pani znała wszystkie rodzaje nadzienia i doskonale rozróżniała np. rogaliki, które wyglądały identycznie a miały 4 różne rodzaje nadzienia.
Preferuję zakupy wczesnym...
Preferuję zakupy wczesnym rankiem tuż przed pracą i w ten sposób unikam też rzeszy klientów i kolejek. Dzisiaj robiłam w Tesco zakupy do pracy i do domu. Mój kosz zakupowy był pełen środków czystości i art. spożywczych. O godzinie 6 rano pracownicy nocnej zmiany prawie uporali się z towarowaniem, w związku z czym żadne pudła czy palety nie torowały alejek między regałami. O dziwo ceny wszystkich produktów się zgadzały (ponad 50 pozycji na paragonie). Na dziale owoce warzywa pracownicy dopiero rozpoczynali wykładać świeże owoce i warzywa. Chciałam kupić banany, niestety nie było ich jeszcze na sali sprzedaży, ale miła Pani z działu poprosiła bym zaczekała i przyniosła mi z magazynu wiązkę dorodnych, świeżych bananów. Przecenione produkty były dobrze oznaczone i zgadzały się z etykietą cenową. Kasy w Tesco czynne są od godziny 8.00, w związku z czym przed tą godziną należy korzystać z kas samoobsługowych. Pani udzielając pomocy przy kasach była na tyle uprzejma, że udostępniła mi panel pracowniczy do skanowania wielu produktów jednego rodzaju, co znacznie przyspieszyło kasowanie. Wprowadziłam ilość jednego towaru, jeden skanowałam i wszystkie 10 szt, odkładałam do "strefy pakowania". Jedynym mankamentem tak wczesnych zakupów w Tesco jest brak świeżego pieczywa o tej porze.
Wybraliśmy się po...
Wybraliśmy się po pracy pożegnać odchodzącą koleżankę. Na zamówione napoje i posiłki nie czekaliśmy długo. Potrawy były smaczne. Szkoda, że kelnerka wszystkie talerze stawiała tylko na jednym końcu stołu, nie pamiętała kto i co zamówił, sosy do pizzy trafiły do osób, które ich nie zamawiały. A kiedy nie wszyscy skończyli jeść już podeszła by zebrać naczynia. Nie zapytała czy jeszcze coś podać. Podczas naszej wizyty w tle grała stonowana muzyka, ale w połowie naszego spotkania ktoś z pracowników, zapewne fan zespołu "Łzy" nie omieszkał uraczyć nas kilkakrotnym powtórzeniem tego samego utworu, na tyle głośno, że zagłuszyło to naszą rozmowę.
Pogoda płata figle...
Pogoda płata figle i wirusy krążą i atakują, niestety mnie też dopadły. Udałam się do apteki po zwykły syrop na kaszel. Miły Pan farmaceuta zapytał o rodzaj kaszlu, od kiedy go mam, jak często mam ataki i o jakiej porze najczęściej. Odpowiedziałam na wszystkie pytanie i poprosiłam o najtańszy syrop. Po czym Pan stwierdził, że owszem może mi sprzedać najtańszy ale nie daj gwarancji, że mi pomoże i czy może mi zaproponować coś droższego, ale zapewnia, że poskutkuje. Zgodziłam się. Pan zapytał czy jestem w ciąży, czy może karmię piersią, czy przyjmuję inne leki - nie. Syrop kosztował nota bene, raptem 10 zł, po dwóch aplikacjach kaszel ustał jak ręką odjął. Życzę wszystkim by w czasie choroby trafili na tak kompetentnego i miłego aptekarza, który przeprowadzi wywiad, poświęci czas i zaproponuje skuteczny lek.
