Profil użytkownika
Opinie użytkownika (7)
Tego dnia odwiedziłam...
Tego dnia odwiedziłam razem z mamą drogerię Douglas, mieszczącą się w Centrum Handlowym Pogoria w Dąbrowie Górniczej. Nigdy wcześniej nie robiłam tam zakupów, ze względu na dość wysokie ceny. Jednak posiadanie bonów upominkowych było dobrą okazją, żeby wreszcie tam zajrzeć. Obsługa bardzo miło mnie zaskoczyła, szczególnie pracująca tam pani Anna, do której zwróciłam się w pewnym momencie z pytaniem o produkt. Dawno nie spotkałam tak miłego pracownika, który ma świetny kontakt z klientem. Pani Anna odpowiedziała na każde pytanie oraz doskonale doradziła nam w kwestii zakupów. Dodatkowo, kilka dni później udałam się do pani Anny na makijaż, gdyż służy ona radą również w tej kwestii. Czas spędzony z panią Anną był bardzo miły, a rady odnośnie makijażu napewno wykorzystam.
Dość często bywam...
Dość często bywam w restauracji Pizza Hut w Centrum Handlowym M1 w Czeladzi. Jest to moja ulubiona pizzeria. Jakiś czas temu zmienione zostało wnętrze lokalu. Zawsze prezentowało się dobrze, ale teraz jest jeszcze przytulniejsze. Obsługa restauracji za każdym razem jest bardzo miła. Z chęcią odpowiada na pytania i stara się, by czas spędzony w Pizzy Hut był mile wspominany. Jedynym problemem jest to, że często długo oczekuje się na przyjście kelnera. Samo oczekiwanie na pizzę nie przeszkadza tak bardzo jak wspomniany fakt. Warto poczekać, ze względu na niepowtarzalny smak. Chciałabym jednak, żeby zamówienia były przyjmowane trochę szybciej, tymbardziej, że pracowników jest tam sporo.
Postanowiłam wyrobić sobie...
Postanowiłam wyrobić sobie paszport. Chyba nikt nie przepada za załatwianiem spraw urzędowych, również ja. Pani w urzędzie zajmująca się sprawami paszportowmi jest bardzo miła. Przy pierwszej wizycie, kiedy to pobierałam odpowiedni druk, bardzo dokładnie wszystko mi wytłumaczyła. Tak samo było przy składaniu wniosku. Otrzymałam szczegółowe informacje gdzie i kiedy się zgłosić po odbiór. Pani była uprzejma, swoją sprawę załatwiłam szybko i bez żadnego problemu.
Gdy na początku...
Gdy na początku roku pojawiła się atrakcyjna oferta w sklepie NEONET, w pierwszym dniu jej trwania udałam się do sklepu z zamiarem zakupu odtwarzacza DVD. I tu zaczęły się moje spacery...Odtwarzacza z oferty najpierw nie było, a na pytanie kiedy mogę spodziewać się dostawy odpowiedzi nie uzyskałam. Przechodząc za 15 minut obok sklepu dowiedziałam się, że DVD już nie ma...Poproszono mnie abym przyszła o konkretnej godzinie, wtedy napewno będą już na stanie. Niestety nic z tego. Na moją prośbę o pozostawienie jednej sztuki, którą odbiorę następnie w ciągu 15 minut wyśmiano mnie wręcz...Szkoda tylko, że w NEONET w Sosnowcu nie było prolemu z odłożeniem nawigacji kiedy był problem z jej kupnem.
na początku tego...
na początku tego roku w sklepie NEONET pojawiła się nawigacja w atrakcyjnej cenie. Po nieudanej próbie zdobycia jej w Dąbrowie Górniczej, gdzie nie było jakiejkolwiek możliwości zamówienia, ani otrzymania informacji o której będzie dostawa towaru zadzwoniłam do sklepu w Sosnowcu. I spotkałam się z niezmiernie miłą obsługą. Pan poinformował mnie, że na stanie jest jedna nawigacja. Bez problemu przystał na moją prośbę, że zjawię się po nią za godzinę. Zostałam miło i fachowo obsłużona. Udzielono mi wszelkich potrzebnych infromacji. Szkoda, że obługa nie wygląda tak samo we wszystkich sklepach...
Zawitałam ostatnio do...
Zawitałam ostatnio do Poradni Dermatologicznej, gdyż dręczyły mnie pewne zmiany skórne. pani dr I.F. przyjmowała w tym dniu popołudniu. Miałam się zgłosić do godziny 16 (choć na wizytówce wyraźnie pisało, że dr przyjmuje do 18 no ale....). Pojawiłam się o 15 i od razu marnie oceniłam szanse na przyjęcie mnie, gdyż w korytarzu było aż czarno od czekających pacjentów. No ale skoro miałam termin...to czekałam. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, każdy pacjent wychodził średnio po minucie od wejścia do gabinetu. Pomyślałam, może tylko po recepte. Ale gdy 10 osoba z kolei wyszła przed upływem 2 minut zastanowiło mnie to. W końcu nadeszła moja kolej. I coż, po wejściu do gabinetu usłyszałam dość nerwowe "słucham". Powiedziałam w czym problem, że niepokoją mnie pewne zmiany na skórze, pani dr zapytała gdzie, więc zaczęłam zdejmować ubranie by pokazać. Pani dr zza biurka, nawet nie patrzącz z bliska od powiedziała co to i zaczęła pisać receptę, po czym już zamierzała przez mikrofon wywołać następnego pacjenta...Zaczęłam więc wypytywać co to za lek, skąd wogóle ta przypadłość, jak stosować, za ile czasu to zniknie...wszystkie odpowiedzi uzyskałam w poczuciu, że jestem natrętna. I na koniec dodam, że z zegarkiem w ręku trwało to 2 minuty...Rozumiem oczywiście, że przy takiej ilości pacjentów nie można każdemu poświęcić dużo czasu, ale lekarz ten absolutnie nie wzbudził mego zaufania i nie chciałabym trafić tam kolejny raz.
Jako, że mam...
Jako, że mam słabość do błyskotek wystawa Apartu zawsze przyciąga moją uwagę. Ostatnio zajrzałam tam w konkretnej sprawie: potrzebowałam srebrny łańcuszek. Już na wejściu mą uwagę zwrócił elegancki ubiór personelu. Ekspedientka bardzo grzecznie, lecz nie nachalnie zaproponowała mi swoją pomoc. Zaproponowała mi wiele wzorów, w różnych przedziałach cenowych. Wreszcie znalazłyśmy idealny dla mnie łańcuszek. Z wielką chęcią znów udam się tam na zakupy.
