Profil użytkownika
Opinie użytkownika (3)
Sklep znajduje sie...
Sklep znajduje sie w centrum Torunia, przez szklaną szybę przechodzący widzą pracę wizażysty, który wykonuje makijaż klientce, konsultując i zachecając do zakupienia produktu. Szklane drzwi są otwarte, oświetlenie i profesjonalna witryna zapraszają do wstąpienia. W strefie wejścia znajduje się tylko elegancko ubrany pracownik ochrony, który nie wita klienta, nie posiada identyfikatora jedynie logo agencji na krawacie. Asortyment wewnątrz jest atrakcyjnie wystawiony i podświetlony. Ceny znajduja sie na produktach, promocje są odpowiednio oznaczone, odpowiednia liczba testerów ułatwia zakup kosmetyku. Hostessy znajdujące się przy asortymencie są znudzone i niesympatyczne, nie wykazują inicjatywy,
Gdy klient zatrzymuje się przy interesującym go produkcie po kilku sekundach podchodzi do niego pracownik drogerii, w sposób profesjonalny proponuje pomoc i konsultację, jest uśmiechnięty i przekonujący. Pracownik jest ubrany czysto i schludnie, posiada czytelny identyfikator z imieniem i stanowiskiem. Wskazuje klientowi wybrany przez niego produkt opisując jego zalety i demonstrując odpowiedni tester. Pracownik zadaje samodzielnie pytania i proponuje alternatywny produkt o tych samych właściwościach, który jest obecnie w tej samej cenie dzięki promocji. Klient jest w sytuacji, w której może wybierać pomiędzy produktem który sam sobie wybrał a innym będącym bardziej ekskluzywnym (podkreślane są jego zalety, piekne opakowanie). Widząc wahanie klienta pracownik opuszcza go i udaje się z pomocą w inną srefę (na terenie sklepu jest bardzo dużo ludzi). Gdy nastąpił już wybór sprzedawca proponuje atrakcyjną promocję. Przy zakupie dwóch produktów tej firmy klient otrzyma prezent, bez chwili wachania proponowany jest mu komplementarny kosmetyk, którego kolory prezentowane są na dłoni pracownika. W tym czasie zachwalane są jego niewidoczne właściwości (długotrwałość nawet do sześciu godzin, brak środków uczulających). Pracownik drogerii jest kompetentny, miły i uśmiechnięty, nie pokazuje zniecierpliwienia.
Klient bedąc dobrze obsłużonym w miłej atmosferze chętnie kupuje produkt, który jest dostarczony do kasy przez pracownika. Nie ma kolejki, transakcja dokonywana jest szybko w tym czasie prezentowane są obiecane upominki do zakupu (do wyboru). Wychodząc ze sklepu klient jest pożegnany przez sprzedawce i zachecony do ponownej wizyty, która na pewno nastąpi.
Duży sklep z...
Duży sklep z profesjonalną witryną przedstawiającą atrakcyjne produkty, zachęca do wejścia. Ruchome drzwi nieco ubrudzone. Pracownik w ciemnym ubraniu przy wejściu odwrócony plecami zajęty rozmową prywatną. Klienta wita kakofonia, kilka sprzętów odtwarza niezależnie, nie sposób porównać ich mozliwości należałoby ten odtwarzający najbliżej wybranego wyciszyć lub wyłączyć, nie zachęca do pozostania w tej strefie zbyt długo. Ogólna czystość na terenie sklepu.
Półki z mniejszymi produktami i promocje oznaczone, wiekszość z nich posiada ceny, lecz wśród nich zdarzają się wyjątki, pracownik nie znajduje się w pobliżu , klientowi pozostaje odnalezienie odpowiedniego czytnika lub kolejka do punktu informacji. Przejście pomiędzy kilkoma ekspozycjami utrudniają kartony ze sprzętem, prawdopodobnie z magazynu.
Klient po znalezieniu odpowiedniego produktu musi sam wzywac pomoc. Pracownik zajęty jest innymi obowiązkami, sporządza jakies notatki, niezbyt chętnie zwraca uwagę. Pracownik posiada indentyfikator z imieniem i nazwiskiem, trudny do odczytania, ubrany jest niestarannie, stan jego obuwia jest skandaliczny, w tym momencie klient ma już ochotę opuścić sklep. Wypytując go o produkt konkretnej marki rozkłada ręce, mówi „pff” ja nic nie wiem to pytanie do centrali. Zapytany o inną markę o tych samych parametrach przypomina sobie firmę która w opisie posiada te funkcje wyrażnie zapisane na obudowie i cenówkach. Nie znając pełnej oferty sklepu podchodzi to pobliskich produktów ale nie znajduje tej firmy i rozpoczyna poszukiwania w Internecie. Nie znajduje nic, próbuje opisać produkty znajdujące się w zasięgu jego wzroku, rozmowa jest niekonkretna trwa kilka minut, klient zaczyna mieć wątpliwości. Pracownik zapytany czy to jest jego dziedzina odpowiada „my tutaj jesteśmy od wszystkiego”. Klient nie otrzymuje żadnej konkretnej rady ze wskazaniem na produkt. W końcu trzeba prosić pracownika by wskazał coś spośród bardzo bogatej oferty (ok 50 produktów) i ten niechętnie idzie do produktów dalej położonych wtedy znajduje ten, którego szukał w Internecie, aby odpowiedzieć na szczegółowe pytania klienta dlugo czyta instrukcje obsługi. Pracownik jest zmęczony, nie wykazuje inicjatywy nie zachęca do zakupu, nie informuje o promocjach. Podczas obsługiwania jednego klienta jest proszony o pomoc przez dwie kolejne osoby. W strefie znajduje się zbyt mało obsługi sklepu.
Wychodząc ze sklepu klient jest odprowadzany podejrzliwym, nieprzyjemnym wzrokiem mężczyzny ubranego na czarno nie posiadającego identyfikatora, najprawdopodobniej ochroniarza.
Wygląd sklepu z...
Wygląd sklepu z zewnątrz : puste białe witryny z kilkoma przyklejonymi do szyby brązową taśmą klejącą plakatami z nazwą sklepu i ofertą w promocji.
Wygląd sklepu wewnątrz : w środku drugiego okna martwa mucha. Przed wejściem do sklepu ustawiona jest aktualna oferta reklamowa. Wewnątrz produkty będące w promocji zostały odpowiednio oznaczone. Ogólna czystość na terenie sklepu, produkty są ustawione w sposób nie utrudniający poruszania się po sklepie, ale ilośc asortymentu przytłacza klienta, brak podziału na strefy. Ceny i parametry widoczne, dobrze oznakowany asortyment.
Kasy oddzielone ekspozycją szklaną, nie współpracujące ze sobą. Długopisy znajdujące się w kolorowych plastikowych opakowaniach po jogurtach. Krem do rąk obok monitora komputera.
Pracownicy byli ubrani czysto i schludnie, posiadali identyfikatory imienne przypięte do ubrania. Po wejściu do sklepu klient nie jest zauwazony i odpowiednio powitany. Po 20 minutach samodzielnie trzeba poprosić pracownika o pomoc w wyborze towaru. Udzielając pomocy musi czytać parametry z cenówek, chcąc uzyskac więcej informacji trzeba czekać aż pracownik odnajdzie je w Internecie. Trzeba wskazać swoje potrzeby i wykazywac inicjatywę by uzyskać informacje i podtrzymać rozmowę. Pracownik nie zadał samodzielnie żadnego pytanie poza pytaniem o kolor obudowy produktu jaki klienta interesuje. Pomimo sugestii chęci kupienia danego produktu nie zapytano o ilość, zaproponowania bonusów i obniżenia ceny w przypadku wiekszego zakupu. Pracownik nie zwrócił uwagi na komplementarny produkt.
Po podejściu do kasy poprzedni klient jest obsługiwany ponad 25 minut, chcąc uzyskac informacje trzeba poczekać, w tym momencie są wykonywane rozmowy telefoniczne niezwiązane z klientem.
Wychodząc ze sklepu klient jest pożegnany przez pracownika. Pomimio aktualnej gazetki promocyjnej nie jest mu ona polecona i zaproponowana.
Czas pobytu w sklepie 45 minut.
06.04.2022
Odpowiedź firmy
Szanowna Pani Anno.
Dziękujemy za cenne uwagi i spostrzeżenia.
Na pewno weźmiemy je pod uwagę.
