Tak sobie. Na plus: wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu. Na minus: oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Tankując samochód w dniu 03.02.2015r. mile zostałam zaskoczona jakością obsługi na stacji Orlen w Głubczycach. Boję się tankować gaz więc poprosiłam o pomoc, pani Ada zatankowała mi gaz a przy kasie kolejna pracownica z uśmiechem na twarzy i miłym głosem skasowała moją zapłatę. POLECAM!!!
Tankując jak zwykle benzynę i LPG na Orlen, poprosiłam panią Adrianę o zatankowanie mojego samochodu gazem. Na stacji tej jest dystrybutor LPG samoobsługowy. Pani Adriana zaproponowała, że pokaże mi jak się posługiwać pistoletem do tankowania. Odpowiedziałam, że byłam kiedyś świadkiem jak taki pistolet spowodował pożar i w związku z tym nie chcę sama tankować. Pracownica wyszła ze mną na zewnątrz i zatankowała mój samochód. Po powrocie na stację zostałam obsłużona przez tą samą pracownicę, która zaproponowała mi również poczęstunek. Podziękowałam i wyszłam do samochodu. Na stacji panował ład i porządek, podłoga była czysta. Do wszystkich produktów był swobodny dostęp.
Podjechałam na stację paliw aby zatankować samochód, jak zwykle przed wyjazdem. Do wszystkich dystrybutorów stały już auta więc musiałam poczekać na swoją kolej. Gdy auto przede mną odjechało pracownik, który tankuje auta, tankował wówczas gaz, więc sama zatankowałam swój samochód. Śpieszyłam się bardzo więc nie czekałam na obsługę, mimo iż pracownik zapewnił mnie, że za chwilę podejdzie, bo kończy tankowanie gazu. Weszłam do środka aby zapłacić za paliwo. Obsługiwała mnie pani Milena, bardzo młoda osoba, w wieku ok.20 lat. Pracownica była bardzo miła, widząc, że się śpieszę zapewniła mnie, że postara się jak najszybciej mnie obsłużyć. Zdążyła jeszcze zaproponować kawę i hot doga, za które podziękowałam. Po zapłaceniu pani Milena podziękowała i zaprosiła mnie do następnej wizyty.
W dniu 16.10.2013 robiłam zakupy w raciborskim Auchan. Jak zwykle zabrałam z sobą córki, bo przy okazji zakupów spożywczych chciałam kupić im jakieś ubrania na zimę. Moja starsza córka ma 11 lat i bardzo grymasi przy tego rodzaju zakupach. Na stanowisku odzieżowym pracownica wykładała nowy towar na półkach, gdy moja córka histerycznie szukała spodni rurek dla siebie i nie mogła znaleźć pracownica podeszła do nas i zapytała czego szukamy. Widząc moje zrezygnowanie i kończącą się cierpliwość do córki, pani zaczęła pokazywać jej różne rodzaje spodni i cierpliwie pomagała w wyborze. Jestem jej bardzo wdzięczna za to ponieważ moja córka kupiła sobie 2 pary spodni, ja jakoś wytrzymałam te zakupy a pani poświęciła mojej córce tyle uwagi, że wrócimy tam z pewnością jeszcze raz. POLECAM!
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.