Profil użytkownika
Opinie użytkownika (3)
Kolejny szok(niestety to...
Kolejny szok(niestety to nie był szok cenowy;)). Na perwszy rzut oka mozna było by swtierdzić żę sklep jest dośc duży. Jednak sposób rozstawienia towaru przypomiona mi magazyn gdzie pudełka z butami znajdują sią niemal na kazdym metrze kwadratowym tego sklepu. Nie ma tam możliwośći swobodnie przejść nie potykająć się o kolejne pudełka i półki. Kolejna rzecz która zasługuje na nagane dotyczy mianowicie oświetlenia sklepu. Odniosłem wrażenie iż właściciele sklepu bąz personel za bardzo przejeli sie kryzysem ekonomicznym ponieważ ze wszystkich mozliwych lamp działało może około 15% oświetlenia. To z kolei w połaczeniu z ciasnotą w sklepie powoduje wrażenie, że nie znajduje sie w sklepie tylko w ciemnym ciasnym lochu. Na sam koniec nie omieszkam ocenic także obsługi personelu a dokłandiej jej brak. W sklepie spedziłem ponad pół godziny i w tym czasie żaden ze sprzedawców do mnie nie podszedł gdyż wszyscy byli cały ten czas zajęci rozmowami przy kasie. Jedynym pozytywnym aspektem tego sklepu były ceny któe w porównaniu z innymi sklepami obówniczymi okazały sie dość konkurencyjne.
Jako osoba z...
Jako osoba z wadą wzroku co pewien czas udaje się do tego salonu w celu zakupienia nowej partii soczewek kontaktowych. Na początku wydawało mnie się, że obsługa jak i cały salon tej firmy jest na „6”. Tak było oczywiście do czasu, kiedy to ostatnio chciałem ponownie zakupić soczewki kontaktowe po dłuższej przerwie w ich noszeniu, gdyż zacząłem nosić zwykłe okulary. Po udaniu się do salonu spotkał mnie szok. Zastałem tam dwie panie z obsługi tego salonu oparte o blat które już na samym początku potraktowały mnie tak jakbym był nie proszonym gościem. Nie wiem czy spowodowane było to zbliżającym się weekendem, jednakże według mnie nie jest to żadne wytłumaczenie ich zachowania. Traktowały mnie tak jakby chciały sie mnie pozbyć jak najszybciej z ich salonu. Wykazały się wielka arogancja w stosunku do mnie jako klienta. Miałem już wyjść z tego salonu jednak zależało mi na czasie i chciałem zakupić soczewki od razu a nie jak tego potem dokonałem przez Internet. Podsumowując przy próbie komunikacji z personelem o tym czego potrzebuje czułem się tak jak ja bym miał te soczewki sprzedawać a nie te panie. Musiałem sam zapytać się o wszystko: kiedy będą, ile kosztuje taki rodzaj soczewek a nie inny itp. Po prostu „zero” inicjatywy ze strony ekspedientek aby przedstawić mi ich ofertę nie mówiąc już o jakiejkolwiek próbie namówienia mnie do ich zakupu.
Od czasu powrotu...
Od czasu powrotu do kraju z zagranicy jestem dość częstym klientem omawianego przeze mnie urzędu i za każdym razem spotyka mnie rozczarowanie poziomem obsługi naszych urzędów w porównaniu z urzędami np. w Wielkiej Brytanii. Obsługa jest strasznie niemiła a poziom kompetencji co po niektórych urzędniczek utrzymuje mnie w przekonaniu, że o przyjęciu pracowników na stanowiska urzędnicze decydują znajomości a nie kompetencje i umiejętności. Za każdym razem gdy mam tylko jakieś pytanie urzędniczki z wielka łaską udzielają odpowiedzi oczywiście najczęściej po wielominutowych poszukiwaniach innej pracowniczki w celu konsultacji na temat mojego pytania. Chciałbym także nadmienić, iż w ogóle nie ma czegoś takiego jak dobry przepływ informacji pomiędzy ostrowieckim urzędem pracy a urzędem pracy w Kielcach o czym przekonałem się próbując załatwić sprawę zasiłku na podstawie świadectwa pracy wydanego za granica. Podczas moich starań czułem się jak jakiś kurier który musiał przekazywać informacje pomiędzy tymi urzędami o stanie mojej sprawy tak jakbyśmy żyli co najmniej w XIX wieku a urzędy te znajdowały się na dwóch różnych kontynentach
