Profil użytkownika
Początkujący obserwator
Opinie użytkownika (21)
Odwiedziłem dziś salon...
Odwiedziłem dziś salon komputronik w Sanoku. Od kilku dni zastanawiałem się nad kupnem głośników komputerowych i odwiedzałem wiele konkurencyjnych sklepów. Jednak w wielu z nich sprzedawcy bez entuzjazmu odpowiadali na moje pytania i widać było że nie zależy im na sprzedaży produktu. Wróciłem więc do salonu komputronik, gdzie zawsze można liczyć na wiedzę i kompetencje pracowników. Pracownica pomogła mi w wyborze głośników oraz poinformowała mnie o cenach innych podobnych zestawów. Udzieliła mi informacji technicznych oraz zachęciła do zakupu. Jestem bardzo zadowolony z nowych głośników, które działają bez zarzutu. Polecam salon komputronik w Sanoku.
W centrum miasta...
W centrum miasta Sanoka usytuowany jest hotel Sanvit, w którym znajdują się gabinety rehabilitacyjne. Celem mojej wizyty było zapoznanie się z ofertą zabiegów oraz ewentualnym wykonaniem jednego z nich. Poprosiłem pracownicę aby przedstawiła mi ofertę. Poinformowała mnie ona o sposobie wykonania poszczególnych zabiegów oraz ich działaniu na poszczególne części ciała. Zaproponowała mi zabieg prądów Trauberta, który trwał 15 minut. Podczas zabiegu personel sprawdzał moje samopoczucie oraz regulował moc urządzenia aby dostosować je do moich potrzeb. Po zakończonym zabiegu zostałem zaproszony do kolejnej wizyty i pożegnany. W Sanoku wiele placówek oferuje podobne zabiegi, jednak nie wszędzie możemy spotkać się z profesjonalną obsługą. Serdecznie polecam.
W Sanoku została...
W Sanoku została otwarta nowa galeria pod nazwą mieszczącego się wewnątrz supermarketu Stokrotka. Sklep jest dość duży w porównaniu z drugim mieszczącym się w innej części miasta, dzięki temu zakupy są wygodne, dodatkowo szeroki wybór produktów asortymentu oraz zachęcające promocje na pewno przyciągną wielu klientów. Dodatkową korzyścią dla osób mobilnych jest parking znajdujący się pod budynkiem. Polecam zakupy w Stokrotce w centrum miasta.
Odwiedziłem dziś dyskont...
Odwiedziłem dziś dyskont Biedronka w Ustrzykach Dolnych. Otoczenie sklepu na zewnątrz cechowa czystość i porządek, koszyki znajdowały się w miejscu dla nich przeznaczonym, w gablocie znajdowały się aktualne plakaty a przy wejściu ulotki informujące o aktualnie prowadzonej akcji. W całym dyskoncie panował porządek, przy stanowiskach z pieczywem i owoce-warzywa znajdowały się reklamówki, produkty żywnościowe na regałach były równo ułożone. Produkty nieżywnościowe znajdujące się centralnej części sklepu również ułożone były prawidłowo. Owoce i warzywa były świeże a obowiązujące ceny znajdowały się nad każdym z nich. Podszedłem do pracownicy na sali sprzedaży aby wskazała mi miejsce gdzie znajdę wybrany przeze mnie produkt. Pracownica bez zastanowienia przerwała pracę i podeszła ze mną do regału, po czym wskazała mi miejsce gdzie znajdę produkt. Udałem się do kasy, przy której znajdowało się kilka osób, po chwili oczekiwania została otwarta druga kasa. Kasjerka powitała mnie werbalnie nawiązując kontakt wzrokowy, zaproponowała reklamówkę, po czym kasowała produkty. Wydając resztę oraz paragon podziękowała za zakupy i zaprosiła do ponownej wizyty. Jestem częstym klientem dyskontu Biedronka nie tylko ze względu na asortyment ale również wygodę i szybkość obsługi. Polecam.
Odwiedziłem dziś sklep...
Odwiedziłem dziś sklep zoologiczny w centrum miasta Sanoka "Orka" w celu zakupu karmy dla rybek oraz akcesoriów do akwarium. Jestem w tym temacie zielony, więc liczyłem na konkretną i rzetelną pomoc. Poprosiłem sprzedawcę o pomoc, w tym czasie zajmowała się ona myciem akwariów wiec przygotowałem się na chwilę czekania lecz ku mojemu zaskoczeniu pracownica momentalnie podeszła do kasy i z chęcią pomogła mi w doborze karmy oraz akcesoriów, dzięki jej wiedzy i doświadczeniu wiedziałem że mogę zaufać jej i zakupić proponowane produkty. Jestem zadowolony z zakupów i z chęcią powrócę do tego sklepu.
Dziś odwiedziłem dyskont...
Dziś odwiedziłem dyskont spożywczy Biedronka przy ulicy Bema w Brzozowie. Strefa wejście idealnie czysta: brak jakichkolwiek zanieczyszczeń typu stare paragony, reklamówki czy niedopałki, wózki ułożone w linii prostej. Na tablicy przy wejściu widniały plakaty reklamowe: Inspiracje tygodniowe, na co dzień i od święta oraz super cena. W dyskoncie panował ogólny porządek, na stanowiskach z pieczywem i warzywami nie zabrakło foliowych reklamówek co często zdarza się w innych sklepach. W sklepie był duży ruch ale nie zakłócało to swobodnego poruszania się do sklepie. Podszedłem do pracownika aby dowiedzieć się gdzie mogę znaleźć proszek do pieczenia, pracownik z ochotą zaprowadził mnie do miejsca gdzie mogę go znaleźć i wskazał mi regał, gdzie leżał ów produkt. Jest to bardzo miłe gdy prosząc o pomoc nie zostajemy zbywani z powodu braku czasu czy chęci pracownika. Następnie podjechałem do kasy w celu finalizacji zakupów. Była dość spora kolejka i momentalnie została otwarta druga kasa. Moje oczekiwanie nie było zbyt długie, kasjerka powitała mnie i zapytała czy życzę sobie reklamówkę oraz tygodnik kropka, poprosiłem o reklamówkę. Kasjerka poinformowała mnie o kwocie do zapłaty, nie posiadała drobnym aby wydać mi resztę więc musiała pójść rozmienić pieniądze, następnie wydała mi resztę pożegnała mnie oraz zaprosiła do ponownej wizyty. Jestem zadowolony z dzisiejszej wizyty w Biedronce ale według mnie sytuacja, kiedy kasjerka nie posiada pieniędzy w kasie aby wydać klientowi resztę nie powinna mieć miejsca, obsługa powinna być sprawna i szybka.
Byłem dziś klientem...
Byłem dziś klientem dyskontu spożywczego Biedronka w Ustrzykach Dolnych. Przed sklepem spotkałem się z dosłownie chaosem wózków, co najmniej pięć z nich stało w kilku miejscach i nie były przypięte do innych. W strefie wejścia zauważyłem stara podartą reklamówkę. W pierwszej alejce palety stały w równej linii, a podłoga była czysta bez widocznych zabrudzeń. Gdy przeszedłem dalej ku mojemu zdziwieniu zauważyłem wzdłuż lodówek okropnie brudną podłogę, która w innych częściach sklepu była czysta. Sprawdziłem stoiska z pieczywem i warzywami, na każdym z nich dostępne były foliowe reklamówki. Podszedłem do pracownika i zapytałem gdzie mogę znaleźć 7day'sa, po czym uprzejma pracownica sklepu zaprowadziła mnie w miejsce gdzie mogę znaleźć wybrany przeze mnie produkt i wskazała mi dokładnie gdzie leży. Zauważyłem kilka osób jak rozmawiają z pracownikiem sklepu przy stoisku z nabiałem i postanowiłem zorientować się o co chodzi. Okazało się że pracownik przyjechał z paletą nowego towaru i wykładał go na półki a klienci czekali aż dostanie się on do mleka, które było na spodzie palety. Skierowałem się do kasy, kolejka była niewielka. Na boksach kasowych panował porządek, kasjerka powitała mnie słowami "dzień dobry" po czym rozpoczęła kasowanie produktów. Poinformowała mnie o kwocie do zapłaty, następnie wydała resztę oraz paragon. Pożegnała mnie i zaprosiła do kolejnych zakupów. Moja wizyta w dyskoncie nie przebiegła sprawnie, trudno było przejechać między regałami z powodu postawionych w kilku miejscach plastikowych pojemników oraz zamieszanie przy stoisku z nabiałem sprawiło że dzisiejsze zakupy w Biedronce nie było dość przyjemne.
Dziś odwiedziłem dyskont...
Dziś odwiedziłem dyskont spożywczy Biedronka przy ulicy Stawowej. Strefa wejście idealnie czysta: brak jakichkolwiek zanieczyszczeń typu stare paragony, reklamówki czy niedopałki, wózki ułożone w linii prostej. Na tablicy przy wejściu widniały plakaty reklamowe: Inspiracje tygodniowe, codziennie dla Ciebie oraz super cena. Gdy wszedłem do środka zastałem idealnie czystą podłogę, palety w pierwszej alejce ułożone były w linii prostej. Na stanowisku z pieczywem dostępne były foliowe reklamówki. Dział warzywa i owoce tętnił świeżością i kusił kolorowymi owocami.Tutaj również nie zabrakło foliowych reklamówek. Warzywa i owoce były starannie poukładane w skrzynkach. Stanowisko z artykułami nieżywnościowymi przymierało pustkami, ale i tu panował ład i porządek. W całym dyskoncie widać było ogólną czystość, co według mnie jest najważniejsze. Podszedłem do pracownika sklepu by dowiedzieć się gdzie mogę znaleźć słonecznik, bez żadnego zastanowienia pracownica przerwała dotychczas wykonywaną pracę i uprzejmie wytłumaczyła oraz wskazała gdzie mogę go znaleźć. Podjechałem do kasy, przy której była niewielka kolejka, otwarte były dwa stanowiska kasowe. Kasjerka powitała mnie słowami "dzień dobry" oraz zaproponowała reklamówkę, po czym rozpoczęła kasowanie produktów. Poinformowała mnie o kwocie do zapłaty, wydała mi paragon oraz resztę podziękowała oraz zaprosiła do ponownych zakupów.Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszych zakupów w Biedronce nie tylko z pracowników ale również z panującego w sklepie prządku i ładu.
Wybrałem się na...
Wybrałem się na zakupy do centrum na Hali targowej w Sanoku. Moim celem był szybki zakup soku. Jednak gdy podszedłem do kasy zauważyłem że jest akurat zmiana, postanowiłem jednak poczekać. Panował totalny chaos. Przy jednej kasie dwie pracownice kłóciły się o to że jedna się notorycznie spóźnia i nie potrafi obsłużyć kasy "bo jej nikt nie nauczył", inne kasjerki liczyły przy mnie pieniądze i rozliczały się z kasy, natomiast trzecia kasa była pusta. Po wysłuchaniu kłótni, i wpatrywaniu się w liczone pieniądze, które było coraz drobniejsze w końcu zostałem obsłużony. Moim zdaniem tego typu sytuacje nie powinny mieć miejsca w centrum spożywczym, a w szczególności w obecności klientów. Mam nadzieje że stosunek do obowiązków i klientów w tym centrum poprawi się znacząco.
Ostatnio odwiedziłem restauracje...
Ostatnio odwiedziłem restauracje Soprano w Sanoku. Często jestem gościem tego lokalu ze względu na jego ofertę, cenę oraz panujący klimat. W środku znajdowało się kilku klientów, usiadłem przy stoliku i czekałem na kelnerkę, aby złożyć zamówienie. Mijały minuty a obsługi nie było widać, więc postanowiłem podejść do kasy i upomnieć się o własne obsłużenie. Jednak kelnerka najwidoczniej miała inne zajęcia, usiadłem i cierpliwie czekałem. Mój stolik znajdował się przy barze lecz z drugiej strony, od niedawna otwartej. Po około 15 minutach doczekałem się zapracowanej kelnerki, która przepraszała za swoje zachowanie i przyjęła moje zamówienie. Soprano wprowadzając taką wygodę dla gości jak obsługa przy stoliku powinna postarać się o to aby pracownicy mięli oko na wszystkich gości i w miarę możliwości obsługiwali ich w jak najkrótszym czasie. Jedna kelnerka jak na taką dużą restaurację mogła by wystarczyć na dni które są tzw "martwe". Tydzień świąteczny jest czasem nadmiernego ruchu w tego typu obiektach i powinno zatrudniać się większą ilość pracowników.
Odwiedziłem dziś sklep...
Odwiedziłem dziś sklep młodzieżowy House na mieście w Sanoku. Sklep oferuje atrakcyjną ofertę oraz dobrą jakość w rozsądnej cenie. Zamierzałem zakupić obuwie, które już wcześniej "wypatrzyłem". Podczas oglądania prze zemnie butów, żaden pracownik nie podszedł do mnie choć kilku stało niedaleko i przypatrywało się klientom. Po chwili podszedłem do pracownicy i zapytałem czy jest dostępny większy rozmiar wybranego prze zemnie buta, na co pracownica odpowiedziała że musi sprawdzić na zapleczu. Czekałem kilka minut zanim wróciła, po czym sprawdzała jeszcze pudełka na wystawie butów, które dzień wcześniej przy okazji mojej wizyty inny pracownik poinformował mnie że są puste i służą jako "półka". Pracownica po przeszukaniu kilku pustych pudełek, po raz kolejny poszła na zaplecze. Chwilę późnij wróciła odnajmując mi że nie ma większych rozmiarów. Cała sytuacja trwała około 10 minut!. Według mnie pracownik, który pracuje w sklepie odzieżowym powinien być zorientowany o dostępności towaru a co ważniejsze o miejscu jego przechowania.
Odwiedziłem dziś dyskont...
Odwiedziłem dziś dyskont Biedronka. Namówiłem znajomych abyśmy wybrali właśnie ten supermarket ponieważ w atrakcyjnej cenie moglibyśmy kupić produkty których nie posiadają inne supermarkety, w dodatku szybko i po drodze. Gdy tylko przyjechaliśmy zauważyłem że przed sklepem znajduje się mnóstwo starych paragonów i reklamówek, w sklepie zauważalny był także brak jakichkolwiek ulotek. Jak nigdy Biedronka, w której najczęściej robię zakupy zmieniła się nie do poznania. Produkty nieżywnościowe leżały nie na swoich miejscach, a nad nimi nie widniały aktualne ceny. Na czytniku naklejona była kartka "awaria" na szczecie był jeszcze jeden, lecz oblegany przez tłum klientów! W koszach na środku sklepu znajdowały się porozrzucane artykuły z innych części sklepu. W pewnej chwili klient w czasie oglądania jakiegoś produktu zbił sok "Kubuś", który znajdował się w koszu dla artykułów nieżywnościowych. Dopiero po kilku minutach pracownicy zauważyli kałużę soku i odłamki szkła na podłodze. Zauważyłem że przy kasach znajdują się palety z kwiatami i małymi krzewami, lubię tego rodzaju rośliny dlatego szybko poszedłem w tamtym kierunku, gdy znajdowałem się na miejscu nie wierzyłem własnym oczom wszystkie rośliny zwiędły! sprawdziłem ziemię w doniczkach kilku roślin i była taka sucha że wydawała się twarda jak kamień, jedynie kaktusy się jakoś trzymały. Jak można zaniedbać w taki sposób takie piękne rośliny.Udałem się do kasy kolejka była bardzo duża, dla rozładowania została otwarta 2 kasa dzięki czemu mogłem szybciej opuścić sklep. Jestem niemile zaskoczony zaistniałą sytuacją w tym supermarkecie. Bywam często Akurat w ten Biedronce i mam nadzieję że przy następnych zakupach nie spotkam się z taką sytuacja.
Ostatnio odwiedziłem stronę...
Ostatnio odwiedziłem stronę internetową PZU w celu zasięgnięcia informacji na temat ubezpieczenia turystycznego. Klikając na zakładkę ubezpieczenia turystyczne otwiera się spis wszelkiego rodzaju tego typu ubezpieczeń co bardzo ułatwia znalezienie szukanego ubezpieczenia. Na stronie jest również możliwość pobrania potrzebnych wniosków dzięki czemu bez wychodzenia z domu można wszystko załatwić. Widoczny jest również numer infolinii PZU. Strona jest zaprojektowana w sposób czytelny i jasny na klientów. Dodatkowym atutem jest również możliwość zmiany języka dla obcokrajowców. Jestem bardzo zadowolony ze strony internetowej PZU, dzięki której mogłem sam zasięgnąć potrzebnych mi informacji.
Korzystam od czasu...
Korzystam od czasu do czasu z usług Transportowych PKS Sanok. Osobiście jeżdżę prywatną linia, ale dziś musiałem pojechać PKS, Co do samego autobusu, wyglądu, komfortu jazdy nie mam zastrzeżeń, ale zdarza się że kierowca mimo kilku oczekujących osób na przystanku przejeżdża obojętnie. Autobusów jest kilka pod rząd i dopiero któryś z kolei się zatrzymuje. Nie wiem dlaczego występuje taka sytuacja ale w godzinach gdy jedzie jedynie jeden autobus i w dodatku się nie zatrzyma to osoby czekające zostaną pozbawieni dostania się do miejsca docelowego. Mieszkam w miejscowości pod Sanokiem a mimo wielu połączeń jedynie PKS tak lekceważy osoby tak zwane indywidualne które nie mają zakupionego biletu miesięcznego. Mam nadzieję że się to zmieni i kierowcy zaczną zwracać na to uwagę.
Po niedzielnych zakupach...
Po niedzielnych zakupach w galerii postanowiliśmy ze znajomymi wejść do kawiarni w galerii. Zamówiliśmy zapiekanki, chcieliśmy szybko zjeść i wyjść. w lokalu oprócz nas było jeszcze dwie osoby. Pomieszczenie jest dość duże jak na tego typu galerię posiada 7 stolików. Obsługiwała nas młoda Pani która była jedynym pracownikiem, towarzyszył jej prawdopodobnie chłopak który stał za barem ubrany w kurtkę, cały czas ją zagadywał i przeszkadzał w pracy, dość często również wychodzili na zaplecze na kilka chwil. Na nasze zamówienie, które nie wymagało dużo pracy i czasu czekaliśmy 20 minut! przy braku jakiegokolwiek ruchu. Moja ocena tego lokalu jest negatywna i nie polecam go na przyszłość.
Korzystam z usług...
Korzystam z usług kserograficznych w tej hurtowni i jestem bardzo zadowolony z obsługi. Pracują tam 3 panie które są zawsze pomocne i posiadają szeroką wiedzę na temat urządzeń i artykułów dostępnych w sklepie. Przy sklepie znajduje się szkoła i wiele osób na każdej przerwie potrzebuje skserować jakiś materiał. Mimo bardzo dużej kolejki na obsługę czeka się bardzo krótko, każda z pań sprawnie obsługuje jedna maszynę i dzięki temu nikt nie spóźnia się na lekcje. Problemu nie sprawia chęć wystawienia faktury VAT co dla niektórych pracowników w konkurencyjnych sklepach sprawia trudności i na druk należny czekać kilka minut.
W sobotę udałem...
W sobotę udałem się do supermarketu Kaufland, z okazji dnia kobiet zamierzałem kupić czekoladki dla koleżanek. W sklepie dostępne jest stoisko przy którym można zakupić na wagę wiele produktów w tym czekoladki. Chciałem kupić wyliczoną liczbę 27 czekoladek w czterech różnych smakach, myślałem że pracownik zdenerwuje się gdy powiem o co mi dokładnie chodzi ale Pani zareagowała bardzo serdecznie na moją prośbę a w dodatku doradziła które czekoladki są smaczniejsze i tańsze. Byłem bardzo zdziwiony ponieważ w innym sklepie spożywczym gdy chce się kupić określoną liczbę jakiegokolwiek produktu która przekracza 20 sztuk sprzedawca nie zachowuje się przyjaźnie w stosunku do klienta.
Udałem się ze...
Udałem się ze znajomymi na zakupy do niedawno otwartego supermarketu chińskiego. Oferuję on zarówno odzież, obuwie, jak i również wyposażenie dla domu. Posiada szeroki i ciekawy asortyment produktów w kuszących cenach. Zatrudnia kilku pracowników, którzy są świetnie przygotowani do tego rodzaju pracy, chodź sklep jest podzielony na rewiry pomiędzy pracownikami każdy z nich orientuje się w jakiej części sklepu znajduję się artykuł szukany przez klienta. Zaskoczeniem dla mnie była wiedza pracownika o obrazach znajdujących się w sklepie- na jakim materiale jest namalowany oraz jakim rodzajem farb jest poszczególny z nich malowany. Sklep zaopatrzony jest również w system monitoringu i zabezpieczeń przy wyjściu, do niedawna umożliwiał skorzystanie z toalety dla klientów co było bardzo wygodne i przyciągało osoby które chciały spędzić więcej czasu na zakupach.
Udałem się do...
Udałem się do Banku w celu zasięgnięcia informacji o koncie studenckim. Zostałem obsłużony natomiast, pracownik banku w jasny i zrozumiały sposób przedstawił mi ofertę dla kont studenckich oraz dla uczniów, z jego namową bez zastanowienia założyłem nowe konto w ciągu 5 minut dostałem umowę do podpisania oraz numer konta. Bank PBS- szybka obsługa i profesjonalizm gwarantowany.
Wczoraj wybrałem się...
Wczoraj wybrałem się do Media Expert w celu zorientowania się w cenach zmywarek oraz możliwości zakupu w formie ratalnej.Sklep posiada znaczną ilość pracowników i jest dość duży, poszczególne sprzęty mają "swoje miejsce". Podczas gdy zapoznawałem się z informacją o danych pierwszej zmywarki pracownik zaproponował swoją pomoc, dostarczył mi wyczerpujących informacji na temat sprzętu którego szukałem oraz poinformował mnie o możliwości zakupu ratalnego wraz z oprocentowaniem i czasem spłat. Profesjonalności i fachowości obsłudze w tym sklepie mogło by pozazdrościć wielu sprzedawców.
