PKP Intercity

(3.61)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP10 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1540 z 1735)

Dobra obsługa w...
Dobra obsługa w kasie PKP intercity na dworcu głównym w Szczecinie. Pan kasjer, widząc że stoję obok kasy(ale nie bezpośrednio przy okienku)otworzył okno i grzecznie zaprosił mnie do kasy. Nie spotkałam jeszcze tak proaktywnego pracownika kolei:) Dzięki temu zaoszczędziłam sporo czasu.

zarejestrowany-uzytkownik

03.01.2009

Placówka

Szczecin, Kolumba 1

Nie zgadzam się (18)
Sprawa dotyczy całej...
Sprawa dotyczy całej kolei. 26 gdudnia miałam dojechać z Gdańska do Lublina. Niestety nie było żadnego innego połączenia w związku z czym zdecydowałam się na podróż pociągiem. Sprawdziłam połączenie w internecie jak również dzwoniłam. Było połączenie z przesiadką w Warszawie centralnej. Pociąg z Gdańska odjeżdżał o 9.20 (pociąg Express - Małopolska). Miał być w Warszawie o 14 ( tak było podane na stronie internetowej. Potem o godz. 14.15 miałam się przesiąść w pociąg TLK do Lublina. Niestety już na początku podróży okazało się, że coś jest nie tak. Pan kierownik podał inforację, że pociąg na centralnym będzie 11 po 14. Myślałam, że się przesłyszałam więc jak przyszli do kontroli biletów zapytałam o czas przyjazdu i pan kierownik potwierdził inforację o przyjeździe pociągu o 14.11 na dworzec centalny. Pomyślałam więc, że zadzwonię na inforację, żeby dowiedzieć się z którego peronu będzie odjeżdżał pociąg do Lublina. Bo na halę główną nie zdążyłabym iść sprawdzić. Dzwoniłam dwukrotnie i 2 razy zostałam poinformowana, że pociąg ma byc o 14!!!!!!!!!!!! Pewna, że uda mi się zdążyć jechałam spokojnie. Niestety przed Warszawą wschodnią okazało się, że są jakieś wykopki na torach i już wiedziałam, że nie zdążę. W rezultacie pociąg był o 14.22 i niestety musiałam czekać na następny. Dopiero na dworcu w Warszawie były jakieś inforacje o opóźnieniach. Niestety na tablicach informacyjnych nie były podane godziny prawidłowe. Na hali głównej jest podana inforacja, że pociąg Małopolska przyjeżdża o 14.00. Musiałam więc stanąć w długiej kolejce po zwrot za miejscówkę pociągu, który mi uciekł i przepisanie biletu na kolejny pociag Pośpieszny.

Elżbieta_16

28.12.2008

Placówka

Warszawa, Aleje Jerozozolimskie 54

Nie zgadzam się (21)
Chciałem się dowiedzieć...
Chciałem się dowiedzieć ile kosztuje bilet kolejowy ze stacji Kłodzko Miasto do Praga hl.n. W tym celu udałem się na stację Kłodzko Miasto do kasy biletowej. Zapytałem się pani o bilet w/w relacji. Pani z wielkim oburzeniem mi powiedziała że około 140 złotych. Natomiast poprosiłem Panią o dokładną cenę, Pani w kasie odpowiedziała mi że to zależy od ceny kursu euro. Poprosiłem Panią o cenę w Euro mówiąc że ja już potem sobie przeliczę wg. kursu.Z wielką łaską Pani zaczęła sprawdzać w komputerze.Musiałem poczekać długą chwilę gdyż komputery na stacji się zawiesiły. Nie otrzymałem informacji o cenie biletu ponieważ komputer Pani w kasie odmówił posłuszeństwa.

Wojciech_58

26.12.2008

Placówka

Nie zgadzam się (27)
Pan w kasie...
Pan w kasie był mało sympatyczny. Nie bardzo wiedziałam, o której mam pociąg a niestety informacja była nieczynna. Pan gdzieś zadzwonił ale bardzo niemiłym głosem mówił, że pasażer ma obowiązek wiedzeć dokładnie o której godzinie ma pociąg itp. Kupowałam bilet na przejazd z przesiadką. Pan w sumie mnie obsłużył ale pozostawił bardzo niemiłe uczucie. Była czynna tylko jedna kasa, więc zrobiła się kolejka.

Elżbieta_16

26.12.2008

Placówka

Nie zgadzam się (19)
Celem mojej wizyty...
Celem mojej wizyty było skorzystanie z transportu kolejowego na trasie Osie Laskowice.Pociąg był schludny , czysty. Podczas jazdy można poczuć komfort jazdy, od czystego i ładnego siedzenia, po możliwość podziwiania widoków i krajobrazów. Jedyną rzeczą, którą obrzydziła mi podróż był szybki atak konduktorki(w blond włosach), która powiedziała zimnym tonem" Proszę bilety do kontroli.Poczułam się wówczas nie jako klient kolei ale jak złodziej.

Anna_149

18.12.2008

Placówka

Nie zgadzam się (29)
Zero szacunku dla...
Zero szacunku dla ludzi nie mówiąc o klientach! Pociąg relacji Poznań Główny - Kępno zatrzymał się chwilę po 19 na stacji Starołęka, po 10 min. poinformowano nas, że nastąpiła awaria i podjedzie po nas za ok 30 min. nastpny pociąg. Nie pozowlono czekac w tym popsutym lecz na peronie z niewielkim tyko zadaszeniem, mimo że był chłodno i zaczynało padać! Jak się okazało nie puszczono kolejnego pociągu lecz musieliśmy czekać na następmy do 20.15, czyli godzinę! Pociąg ten jechał tylko do Ostrowa, nie mam pojęcia co z pasażetami jadącymi dalej. Żednych wyjaśnień.. nawet konduktor bał sie pojawić aż do Jarocina.

Tomasz_226

18.12.2008

Placówka

Nie zgadzam się (19)
Od czasu do...
Od czasu do czasu korzystam z usług PKP Intercity do transportu na większe odległości np. Środa Wlkp./Lublin -500km lub do Warszawy.Korzystam z Usług Intercity bo mają bardzo dobre, komfortowe, tanie usługi, w stosunkowo krótkim czasie przejazdu. Ceny za usługe mnie najbardziej satysfakcjonują, bo np. za przejazd ok. 400km ze Środy do Warszawy płacę ok. 31zł(Bilet ulgowy). Gdzie za autobus bym musiał nawet 2-3x więcej niż tutaj, niemówiąc już o transporcie samochodem (koszta paliwa+zmęczenie długą podróżą). Co do komfortu. Komfort jest dość duży bo pociągi posiadają 4-6 osobowych przedziałów, więc każdy znajdzie miejsce siedzące w wygodnym fotelu. Komfortem jest jeszcze to że te pociągi dojeżdzają do wybranego miasta wdł. planu (czasem minimalne spóźnienie 5min - ale to sporadycznie). Czas transportu jest też stosunkowo krótki bo np. przejazd z Poznania do Warszawy trwa ok. 3-3,5h. więc naprawde krótko. Daję Usługom PKP Intercity ocene +4 za komfortowe warunki transportu, Bardzo tanie ceny biletów, i szybki czas transportu.

Rishard

13.12.2008

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Często używam usług...
Często używam usług PKP ponieważ uczę się i pracuję w Poznaniu, a niestety mieszkam w Środzie.Usługi PKP są wdł. mnie słabej jakości, W pociągach jest najczęsicej ścisk bo Nie ma miejsc siedzących (2x wiecej ludzi niż miejsc siedzących). Toalety też nie są w dobrym stanie, Aż odrzucają wyglądem, ściskiem (toaleta ok. 1.5x1,5m), i często niemiłym zapachem. Konduktorzy w pociągach bywają różni, Bardziej lub mniej mili, z najróżniejszymi podejściami do klienta - osoby przewożonej. Co do ceny. Ceny są dość zadawalające jeśli chodzi o podróże, a tym bardziej o bilety miesięczne (nieograniczona ilosć przejazdów w oby dwie strony w ciągu miesiące). Więc jest bardziej ekonomiczniej niż jechanie samemu samochodem czy autobusem (gdzie płace conajmniej 2x więcej niż pociągiem).Chciłbym też dać minus PKP z powodu notorycznych opóźnień pociągów, jak i zapowiadanych jak i niezapowiadanych. Pociągi często przyjeżdzają 5-10, a nawet 15 min. później niż jest w planie. Też się zdarzy że pociąg się opóźnia o 30 min co czasem zniechęca do wycieczki pociągiem. Plusem pociągów jest to że często kursują do większych miast (Środa-Poznań nawet co 40 min.). Co jest wygodne bo mogę dogodnie do potrzeb jechać do poznania. Daje firmie PKP przewozy regionalne ocenę +2 za bardzo dobre ceny biletów, częste kursy pociągów, ale niestety tylko +2 za częste spóźnianie się pociągów i duże ściski w pociągu - brak miejsc siedzących.

Rishard

13.12.2008

Placówka

Nie zgadzam się (32)
Rozpoczęłam studia podyplomowe...
Rozpoczęłam studia podyplomowe w Poznaniu. Ponieważ mieszkam daleko postanowiłam sprawdzić połączenia ze Szczecinka do Poznania. Okazało się, ze autobus całkowicie odpada ponieważ połączenia zupełnie mi nie odpowiadają. Zatem została podróż pociągiem. Na internetowej stronie rozkłady jazdy P.K.P. sprawdziłam interesujące mnie połączenia z Poznaniem. I cóż się okazało: otóż pociągi osobowe na trasie Szczecinek-Poznań i odwrotnie mają różne czasy przejazdu: od 2 h 50 min do 3 h 30 min, natomiast pociągi pospieszne, w których cena biletu jest o 12 zł wyższa od ceny biletu na pociąg osobowy jadą min 2 h 50 min, co oznacza że ich prędkość porównać można do jazdy pociągu osobowego. Bardzo osobliwe. Nie mniej jednak musiałam wybrać się do Poznania. Zatem 21 listopada wyjechałam ze Szczecinka do Poznania pociągiem o 18.08. Po 30 minutowej jeździe, dokładnie w Jastrowiu pociąg zatrzymał się i stał. Z początku myślałam (wraz z innymi podróżnymi), że pociąg przepuszcza inne pociągi dlatego stoimy. Ale przerwa w podróży wydłużyła się do godziny. W pociągu zaczęło robić się zimno i zgasły wszystkie światła. Po chwili zapaliły się i ponownie zgasły już na dobre. Ponieważ siedziałam w przedziale zaraz za tzw. lokomotywą to widziałam jak konduktorzy wiją się po pomieszczeniu z latarkami. Wychodzą z pociągu i wracają. Jednakże nikt do nas nie przychodzi i nie mówi co się dzieje. Jeden z pasażerów sam poszedł i zapytał co się dzieje. Dowiedział się, że pociąg się zepsuł i nie wiadomo czy zostanie naprawiony, a jeżeli tak to w przeciągu jakiego czasu. Staliśmy tam kolejną godzinę, która była przerywana kolejnymi rozbieżnymi informacjami od pasażerów przechodzących przez nasz wagon. Pasażerowie nie wiedzieli co mają robić. W przypadku niektórych ich dalsze pociągi zdążyły odjechać i nie wiedzieli kiedy mają następne. Po około 2 godzinach przyszedł do nas pracownik P.K.P. i poinformował, ze jeżeli ktoś chce wracać do Szczecinka to za 30 minut będzie pociąg powrotny. Tylko tyle. Poprosiłam męża o pomoc w dowiedzeniu się czegokolwiek na temat naszego postoju w Jastrowiu. Zadzwonił na P.K.P. do Szczecinka i tam powiedziano mu, że pociąg wyjechał ze Szczecinka i to już nie jest ich sprawa. Próbował połączyć się z Jastrowiem, ale tam nikt nie podnosił słuchawki. Zadzwonił też do Poznania, gdzie uzyskał informacje, że oni nic nie wiedzą na temat zepsucia się pociągu. Z tego co wiedzą to pociąg ma małe (!) opóźnienie. Mijał czas a my nadal nie wiedzieliśmy ile będziemy jeszcze stać w Jastrowiu. Część pasażerów zrezygnowała z podróży, część załatwiła sobie inny transport, pozostali czekali przekazując rodzinie co róż to inne informacje. Po dwóch godzinach przyszła do nas pani konduktor i powiedziała, ze za pół godziny będzie pociąg z Piły, który nas zawiezie do Poznania. Poinformowała pierwszy wagon i wróciła do siebie. A co z resztą pasażerów? Tego nie wie nikt. Pasażerowie między sobą przekazali informacje o zamianie pociągu. W Poznaniu, zgodnie z planem powinnam być o 21.12.... byłam o 24.05. Dziękuję PKP za to, że umożliwiła mi zintegrować się z pasażerami, poznać kilku fajnych ludzi i zaznajomić się z kinomatografią S-F. Film był świetny i równie nierealny jak szacunek P.K.P. dla podróżnych.

Iskierka_1

12.12.2008

Placówka

Nie zgadzam się (17)
Dość często korzystam...
Dość często korzystam z usług PKP,bilety najcześciej kupuję przez internet,często robię rezerwację wcześniej z powodu promocji,,,która była i zniknęła ..jakież było moje ździwienie kiedy okazało, że nie mogę kupić biletu na styczeń 2009 ponieważ nie ma jeszcze bazy danych biletów ( tak jakoś umiejętnie tłumaczyła Pani w informacji telefonicznej ) stąd też nie wiadomo jakie będą promocje i kiedy ,,,niestety nikt nie potrafił mi odpowiedzieć ,,jak rozumiem spółka PKP rządzi się swoimi prawami i nie liczy z potrzebami pasażerów.Za to w pociągach ( Warszawa- Poznań ) czysto, schludnie i przyjemnie, obsługa pociągu zawsze skora do pomocy i uprzejma..oczywiscie jeśli chodzi o intercity bo TLK pozostawia sporo do życzenia

Izabela_77

10.12.2008

Placówka

Nie zgadzam się (19)
Pociąg przyjechał na...
Pociąg przyjechał na stację punktualnie, ruszaliśmy o wyznaczonej w rozkładzie jazdy godzinie. W pociągu było dość zimno, a odczuwany chłód był większy być może dlatego, że siedziałam przy nieszczelnym ( brudnym) oknie. Konduktor który przeprowadzał kontrolę był uprzejmy, podziękował po okazaniu biletu. Czas podróży nie odbiegał znacząco od czasu wskazanego na stronie internetowej z rozkładem jazdy PKP.

Katarzyna_424

28.11.2008

Placówka

Nie zgadzam się (20)
Próbowałam kupić bilety...
Próbowałam kupić bilety na nocny pociąg i zostałam obsłużona w sposób skandalicznie zły - pani bileterka była niemiła, wręcz chamska, wyprosiła mnie z kolejki, mimo, że nadeszła moja kolej i obsłużyła bez kolejki inną klientkę. Kiedy kulturalnie zwróciłam uwagę że tak nie powinno być i że powinna teraz mnie obsłużyć powiedziała:"proszę stąd odejść". Miała wyniosły ton głosu, zupełnie nie utrzymywała kontaktu wzrokowego, była złośliwa. Po wyproszeniu z kolejki, czekałam jeszcze chwilę po czym zrezygnowałam z zakupu, bo obsługa pani wpuszczonej na moje miejsce przedłużała się w nieskończoność.Bileterka traktowała klientów jakby byli przysłowiowym złem koniecznym.Zachowanie niedopuszczalne.

zarejestrowany-uzytkownik

15.11.2008

Placówka

Nie zgadzam się (26)
Dokonałam przejazdu na...
Dokonałam przejazdu na trasie Wrocław Główny - Warszawa Wschodnia. Jakość usług oferowanych przez PKP w pociągach pośpiesznych klasy 2 zasługuje na krytykę. Należało by zadbać o stan sanitarny toalet, przestrzegać zakazu palenia w pociągu, zadbać o gniazdka w przedziałach.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2008

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Klient pojawił się...
Klient pojawił się w siedzibie firmy celem nabycia biletu na pociąg. Przed wejściem do siedziby zaobserwował, że szyby w oknach oraz w drzwiach były brudne. Po wejściu do środka klient pobrał numerek z maszyny i oczekiwał na swoją kolej. W między czasie klient zaobserwował, że podłoga była zabrudzona. Kanapa wystawiona dla osób oczekujących byłą tylko jedna, przez co kilka osób starszych musiało oczekiwać na swoją kolej stojąc. Klient skorzystał ze stanowiska z informacją w postaci komputera. Korzystając z komputera nie zaobserwował problemów z obsługą aplikacji a samo stanowisko było czyste. Ściany i sufit były czyste. Klient oczekiwał od momentu odebrania numerka 20 min aż zostanie obsłużony - w tym czasie były czynne wszystkie 3 stanowiska. Klient został obsłużony przez młodego (ok 25 lat) pracownika firmy, wzrost ok. 175 cm, szczupła budowa ciała, brązowe, krótkie włosy. Pracownik ubrany był w jasnoniebieską koszulę z długimi rękawami oraz granatowe spodnie. Pracownik próbował sam ustalić gdzie udaje się klient i pomógł dobrać odpowiednie połączenie oraz rodzaj pociągu. Przed sprzedażą pracownik poinformował zapytał klienta czy jest studentem i poinformował o aktualnej promocji dla studentów podróżujących pociągami tej firmy. Po wydrukowaniu biletu pracownik sprawdził poprawność danych na bilecie i dokładnie podał cenę klientowi. Po dokonaniu płatności kartą pracownik sprawdził podpis ze wzorem znajdującym się na karcie oraz oddał kartę wraz z wydrukiem z terminala oraz biletem. Po zakończeniu obsługi pracownik pożegnał klienta i zaprosił do ponownego skorzystania z oferty firmy. Czas obsługi klienta wyniósł 5 min.

Maciej_84

19.10.2008

Placówka

Warszawa, Grójecka

Nie zgadzam się (36)
Codziennie rano jeżdżę...
Codziennie rano jeżdżę pociągiem. Na całej trasie dosiadają ludzie w Tczewie, jest walka o miejsce. Kolejne pociągi jadące w kierunku Trójmiasta z Malborka są przepełnione.

Grzegorz_27

18.09.2008

Placówka

Nie zgadzam się (28)
w dniu dzisiejszym...
w dniu dzisiejszym wykonałem telefon do informacji pkp - kasy biletowej w celu dokonania zamówienia dopłaty do biletu, gdyż w godzinach rannych byłem u lekarza i na pociąg mógłbym przyjść w ostatniej chwili. Pani odmówiła - powiedziała, że nie ma ludzi przy kasach a w razie potrzeby mogę podejść do pkp intercity kasy i mi sprzeda bilet. No i niestety na dworzec przyszedłem w ostatniej chwili , nie miałem gotówki przy sobie a terminal nie działał, słyszałem przez megafon zapowiadany pociąg. Udało mi się zapłacić za bilet dopiero po trzecim podejściu.

Grzegorz_27

18.09.2008

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Pociąg o dziwo...
Pociąg o dziwo nie spóźnił się a nawet był przed czasem. Obsługa pociągu również bardzo miła i pomocna - Kierownik pociągu służył jako informacja PKP dla podróżnych udających się w zupełnie innym kierunku, innymi pociągami. Po wyjeździe ze stacji Warszawa Centralna została podana informacja o przebiegu trasy, przystankach i standardowe życzenie milej podróży. Wszystko byłoby OK, gdyby nie fakt, że kierownik podając nazwy kolejnych stacji ciągle się mylił i wydawał sprostowania, po czym przyznał się, że trochę pomieszał. Wzbudził tym ogromną salwę śmiechu wśród pasażerów, na dodatek nikt nie odebrał tego negatywnie, wszyscy się rozluźnili. Dodatkowym akcentem było nazwanie kolejnej stacji Radomskiem - która nawet nie znajduje się na trasie tego pociągu i kolejne sprostowanie i sawa śmiechu.

zarejestrowany-uzytkownik

17.09.2008

Placówka

Nie zgadzam się (23)
Udałem się na...
Udałem się na dworzec PKP w celu zakupu biletu, dotarłem w ostatniej chwili - pociąg miałem 5:08 a tu, jak na złość, jedna kasa otwarta. No i nie można było płacić kartą za bilet...

Grzegorz_27

04.09.2008

Placówka

Nie zgadzam się (21)
W pociągu relacji...
W pociągu relacji Katowice - Kraków, w okolicach Krzeszowic zdarzyła się awaria. Nagle zerwał się przewód wysokiego napięcia - siedziałam akurat w wagonie, w którym to się stało. Kabel strzelający iskrami zaczął obijać się o pociąg i pootwierane okna. Pasażerowie w popłochu uciekali miedzy iskrami. Pociąg nie zatrzymał się i nikt nawet nie przyszedł sprawdzić, czy wszyscy są cali i zdrowi. Jedna osoba miała poważny krwotok z nosa i nikt z obsługi nie pojawił się i nie udzielił pomocy. Pociąg z przerażonymi pasażerami, wydając dźwięki, jakby miał się zaraz rozpaść, dojechał na stację Krakow Główny i tam też nikt się nie pojawił, żeby sprawdzić, czy nikomu nic się nie stało.

Agnieszka_281

02.09.2008

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Dnia 9 lipca...
Dnia 9 lipca 2008 roku, jechałam ze Szczecina do Poznania pociągiem. Wcześniej oczywiście udałam się na Dworzec PKP do kas biletowych. Na dworcu były czynne 3 kasy, chociaż było ich tam więcej. Ustawiłam się w kolejce, przede mną stała jedna kobieta, a druga była w tym czasie obsługiwana przez panią kasjerkę. Minęło 40 minut zanim przyszła moja kolej. Gdy podeszłam do okienka, kasjerka, kobieta w wieku około 40 lat, opryskliwym tonem powiedziała mi, że właśnie zamyka kasę. Oburzona zaprotestowałam, że czekam już całe 40 minut i musi mnie obsłużyć. Poprosiłam o bilet szkolny w II klasie do Poznania. Pani kasjerka, klnąc pod nosem wydrukowała mi bilet do Poznania, ale w I klasie, oczywiście droższy. Grzecznie zwróciłam pani kasjerce uwagę, że się pomyliła, ponieważ prosiłam o bilet w II klasie. Pani kasjerka w tym momencie zaczęła na mnie krzyczeć, twierdząc, że robię sobie z niej żarty i że nic nie wspomniałam o II klasie. Po raz drugi powtórzyłam jaki bilet chcę zakupić i w końcu go otrzymałam. Oczywiście podczas tej transakcji nie zostałam ani powitana ani pożegnana.

zarejestrowany-uzytkownik

09.07.2008

Placówka

Nie zgadzam się (21)

PKP Intercity

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PKP Intercity?

Ktoś 3 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

Ogólnie jestem zadowolony...
Ogólnie jestem zadowolony z usług PKP Intercity, jednak widzę kilka obszarów do poprawy. Przede wszystkim warto popracować nad jasnością komunikatów i klarownością przekazywanych informacji – czasami są one mało precyzyjne, co może wprowadzać niepotrzebne zamieszanie. Kolejną kwestią jest oferta gastronomiczna Wars, której brakuje w niektórych pociągach dalekobieżnych, takich jak relacja Szczecin-Olsztyn. Jest to zaskakujące, ponieważ na krótszych trasach kursują nowocześniejsze składy z pełnym dostępem do tej usługi. Na duży plus zasługuje jednak usługa internetowa PKP, która w ostatnim czasie bardzo się rozwinęła. Zakup biletów jest teraz prosty, intuicyjny i łatwo dostępny, a możliwość darmowego wyboru miejsca to świetne udogodnienie. Same przejazdy są raczej komfortowe i przyjemne, choć sporadycznie zdarza się mniej miła obsługa – jest to marginalny problem, ale warto o nim wspomnieć. Podsumowując, PKP Intercity oferuje przyzwoity standard podróży, szczególnie jeśli chodzi o komfort i rozwój usług online. Poprawa komunikacji oraz dostępności oferty gastronomicznej z pewnością podniosłaby ogólną jakość podróży.
Zgadzasz się?