Opinia użytkownika: Magdalena_91
Dotycząca firmy: PKP Intercity
Treść opinii: Wracałam z Katowic w tak zwanych godzinach szczytu (o 16:00). W ciągu okienek kasowych było sześć kasjerek, także klienci byli sprawnie zaopatrywani w bilety. Na dworcu przygotowano kasę „SZOP” – kasę szybkiej obsługi, w której można zakupić bilet na trasach pociągów regionalnych (pomimo, że przede mną było pięć osób, transakcje przeprowadzano bardzo szybko – już po kilku minutach miałam kupiony bilet). Wychodząc z katowickiego dworca słyszałam kobiecy głos, który płynął z megafonu i informował, na kwadrans przed odjazdem, o tym że pociąg podstawiony jest na odpowiednim peronie (komunikat powtarzany był co pięć minut; był bardzo wyraźny, ale niestety tylko w języku polskim – jechał ze mną turysta, który bez mojej pomocy miałby duże problemy z ustaleniem, czy jedzie we właściwym kierunku). Środek lokomocji okazał się nieadekwatny do sytuacji; pociąg składał się z czterech wagonów – w godzinach szczytu było to stanowczo za mało. Wielu podróżnych nie znalazło dla siebie miejsca. Kolejnym problemem było ogromne natężenie dźwięku, co powodowało duży dyskomfort. Warto pochwalić osoby odpowiedzialne za czystość –podłogi, siedzenia, stoliki były odpowiednio przygotowane, w koszach na śmieci umieszczono woreczki. Również konduktor (wysoki mężczyzna, w wieku około 35 lat, ubrany w granatowy uniform oraz czapkę) wywarł na mnie dobre wrażenie – gdy wszedł do przedziału przywitał podróżnych i poprosił o przygotowanie biletów. Po otrzymaniu dowodu zapłaty za podróż, oddawał bilet i uprzejmie dziękował. Chciałabym też podkreślić, że podróż z Katowic do Gliwic tym środkiem transportu (publicznym) jest najszybsza (zajmuje pół godziny). Pociąg, którym jechałam, wyruszył punktualnie i zgodnie z rozkładem dotarł na miejsce.