Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PKP Intercity
Treść opinii: Podróżowałam na trasie Kraków-Wrocław. Pociąg miał planowo wyjechać z Krakowa o 5:47. Dzień wcześniej zakupiłam bilet w dworcowej kasie. Większość wagonów była starego typu jednak udało mi się znaleźć nowy wagon. Nie było dużej ilości podróżujących, wiec bez trudu znalazłam wolny przedział dla niepalących. Pociąg ruszył punktualnie. Ze względu na wczesna porę zasłoniłam drzwi i okna oraz wyłączyłam światło. Przedział był czysty a kosz pusty. Po godzinie do przedziału wkroczył konduktor, przywitał się oraz poprosił o mój bilet. Sprawdził wszystkie dane po czym ukłonił się i wyszedł. Po około 30 minutach pojawił się mężczyzna z wózkiem z Warsu i zapytał czy nic nie potrzebuje. Drzemałam w trakcie podroży. Po pewnym czasie do mojego przedziału wkroczyła kontrolerka i zapytała czy miałam już sprawdzany bilet, powiedziałam że tak a ona podziękowała i zamknęła drzwi. Minęła następna godzina a kontrolerka znowu się pojawiła, jednak widząc że śpię i poznając mnie już nie pytała o bilet. W międzyczasie kolejny raz pojawił się pan z Warsu, budząc mnie i pytając czy nic nie potrzebuje. Podroż przebiegła spokojnie i sprawnie. Do Wrocławia dojechaliśmy planowo. Kontrolerzy byli mili i uprzejmi. Słyszałam jak żartują na korytarzu. Toaleta w moim wagonie była dość czysta chociaż gdy wcześniej przechodziłam koło tej w starym wagonie, dało się wyczuć niemiły zapach.