Carrefour

(3.94)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4767 z 7527)

Dość często zdarza...
Dość często zdarza mi się niestety przychodzić do tego sklepu, ze względu na bliską lokalizację oraz duży wybór produktów, jednakże chodzę tam z przymusu, nie z chęci robienia zakupów. Jak sama nazwa wskazuje "Express" wydawać by się mogło, że czas obsługi jest również ekspresowy. Nic bardziej mylnego, kupując więcej niż 5 produktów może się zdarzyć, że czekasz z 20 minut przy kasie. Zazwyczaj jest otwarta jedna kasa, podczas gdy jest duży tłok w sklepie. Aha i co jakiś czas zmieniają lokalizację towaru. Przychodząc z zamiarem zakupu zupki ekspresowej i chleba, chodzisz 5 minut miedzy półkami zastanawiając się, gdzie tym razem jest. Muszę przyznać, że jakość produktów jest nienaganna, warzywa i owoce świeże, do jedzenia nie mam żadnych zastrzeżeń. Tylko ta organizacja w sklepie, no i panie siedzące przy kasach mają minę jakby miały pretensje do klientów, że akurat właśnie wybrali ten, a nie inny sklep. A ty ludzi jest na świadczeniu bezrobotnym, a tu nawet słowa dziękuję za dokonany zakup nie usłyszę.

edix2905

09.03.2009

Placówka

Gdańsk, Rakoczego 17

Nie zgadzam się (20)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy faktu wprowadzania w błąd (żeby nie powiedzieć oszukiwania) klientów w sklepie Carrefour Express. Otóż robiłam zakupy w tym sklepie. Kupowałam m.in. wino, którego cena wynosiła 18,99zł. Gdy podeszłam do kasy, okazało się jednak, że jest to 19.99zł. Po zapłaceniu podeszłam znowu do półki, żeby upewnić się, że cena jest jednak złotówkę niższa, niż zapłaciłam. Podeszłam znowu do kasy, mówię "chyba zaszła pomyłka, to wino kosztuje złotówkę taniej", na co sprzedawczyni, zwracając się do innej sprzedawczyni, mówi "słuchaj, weź zrób pani zwrot na złotówkę" i otrzymałam w ciągu 3 sekund złotówkę. Oczywiście sprzedawczyni zrobiła to bez słowa, już nie wspomnę o prostym "przepraszamy". Wyglądało to tak, gdyby sprzedawczyni w momencie kasowania produktu doskonale wiedziała, że jest wyższa cena niż na półce, dlatego nawet nie upewniła się, czy mam rację. Ciekawe ilu klientów w ten sposób zostało oszukanych? Moja obserwacja jest poparta takze opiniami innych osób robiących zakupy w Carrefour Express - ponoć przy każdych zakupach cena jakiegoś produktu jest zawyżona, w stosunku do tego, co jest na półce. W ten sposób zarabiać na klientach... to nadaje się na jakiś artykuł w gazecie. A przy okazji moim zdaniem brak elementarnego "przepraszam" i brak reakcji sklepów Carrefour na takie praktyki (wydaje się wręcz, że robią to celowo), jest w dzisiejszych czasach niedposzuczalne.

MojaOpinia

08.03.2009

Placówka

Wrocław, Gen. Hallera 52

Nie zgadzam się (23)
Dzisiaj wybrałam się...
Dzisiaj wybrałam się na zakupy do lubelskiego hipermarketu Carrefour. Sklep sprawia miłe wrażenie, rozmieszczenie towaru jest w miarę logiczne, duża przestrzeń pozwala na swobodne przemieszczanie się pomiędzy półkami. Miło było popatrzeć na ekspozycje stoiska warzywa - owoce, tam po prostu półki i regały uginały się od towaru, widać było pracujących, wciąż dokładających towar pracowników. Gorzej sytuacja przedstawiała się na nabiale.Tam był kiepski wybór serków homogenizowanych i kefiru. Praktycznie stały jakieś ostatnie sztuki tego asortymentu. Jednak ciekawsza rzecz przytrafiła mi się na stoisku ze słodyczami a konkretnie z cukierkami czekoladowymi na wagę. W sklepie tym można wybrać dostępne przy wadze słodycze i analogicznie jak na stoisku z owocami - zważyć je i należność uiścić w kasie. Gdy już wybrałam słodycze, okazało się że waga jest niesprawna. Rozpoczęłam poszukiwania pracownika, ale bez efektu. Pomyślałam, iż być może sytuacja jest znana kierownictwu marketu i problem rozwiąże się przy kasie. I tutaj był mój błąd. Gdy podeszłam do kasy, pan obsługujący ( młody człowiek, bardzo opryskliwy i traktujący Klientów jak stado owieczek - a przyjrzałam się uważnie obsłudze ) kasę powiedział że cukierków nie może mi sprzedać ponieważ nie mają kodu i schował je najzwyczajniej w świecie pod kasę. Na mój protest i informację że zepsuta jest waga przy cukierkach, odpowiedział: że jego nic nie obchodzi co się dzieje na stoisku - teraz jesteśmy "na kasach" i mogę albo iść i szukać kogoś kto mi na nie naklei kod albo zapłacić za zakupy. Pozytywne wrażenie jakie odniosłam wchodząc do sklepu na zakończenie wizyty popsuł pan obsługujący kasę. Jego zachowanie i opryskliwość sprawiała wrażenie jakby pracował z wielką łaską i za karę. Proponuje przyjrzeć się takim pracownikom - z niewolnika nie ma pracownika. Szkoda.

EZKB

08.03.2009

Placówka

Lublin, Al. Witosa 6

Nie zgadzam się (19)
Podczas moich zakupów...
Podczas moich zakupów w Carrefour, spotkałam fantastyczną obsługę przy kasie. Pani była bardzo uprzejma i przyjazna, z każdym klientem nawiązywała rozmowę przy kasie, doradzając przy większych zakupach np. że nie trzeba wystawiać wszystkich soków na taśmę, lecz dla wygody można zostawić je w koszyku/wózku. Zaskoczyło mnie także to, że potwierdzała moje wybory np. "świetnie pani wybrała, sama wybieram te płatki" itp. Profesjonalna obsługa klienta, czego nawet nie oczekiwałam po takim supermarkecie jak Carrefour. Pani, która mnie obsługiwała, zasługuje na dużą premię!

MojaOpinia

04.03.2009

Placówka

Wrocław, Gen. Hallera 52

Nie zgadzam się (26)
Podczas dokonywania zakupów...
Podczas dokonywania zakupów w Hipermarkecie Carrefour w okolicach stoiska z artykułami kosmetycznymi , nie zauważyłam żadnego pracownika ,który mógłby doradzić mi w wyborze farb do włosów .Poczym udałam sie do kasy aby zapłacić za wybrany towar, kasjerka nie nawiązała kontaktu wzrokowego ze mną, bezosobowo podliczając towar. Brak kompetencji kasjerki przejawiał sie przede wszystkim tym, iż nie wykonała podstawowych czynności( sprawdzenie zawartości pudełka, porównanie towaru z opisem umieszczonym na opakowaniu). Ogólna czystość w sklepie była zadowalająca.

Angelika_20

01.03.2009

Placówka

Kraków, Medweckiego 2

Nie zgadzam się (15)
Sklep jest dobrze...
Sklep jest dobrze oznakowany,posiada duży parking,godziny otwarcia sklepu widoczne przy wejściu.Niestety pierwsze kroki wizyty i..brak koszyków, spędziłam 3 minuty na ich poszukiwaniu,znalazły sie pod kasami , pozostawione przez klientów , znudzony pan ochroniarz niestety nie wpadł na pomysl by je odniesc na miejsce.W dziale owoce warzywa totalny chaos,na podłodze-brudnej-wśród papierków porozrzucane warzywa(ziemniaki, marchew).Winogronko znalazłam w dziale nabiał.NA dziale wędliny-mięso pomylone ceny produktów(np tam gdzie jest cena morlinek leżą berlinki ),wszystkie panie z obsługi tego działu w biżuterii na dłoniach , "ubrane " w jedna rekawice ochronna podczas gdy druga swobodnie dotyka wszystkiego w tym wedlin podawanych klientom.Na całym sklepie między regałami kosze z towarem do wyłożenia, blokuja przejscie,ponadto widoczne braki towaru na półkach(np w dziale czekolad totalne pustki).W dziale kosmetyki towar ładnie ułozony i oświetlony.Otwartch kas - 2 ,czas oczekiwania do kasy 12 minut , czas obsługi mnie przez kasjerke 4 minuty. Pani kasjerka nie zainteresowała sie w co bede pakowac zakupy, musiałam poprosic o torbe,pamiętała o doładowaniu karty Rodziynka oraz musiała radzic sobie z brakiem drobnych monet w kasie rozmmieniajac je "po klientach".Na koniec zakupów nie usłyszałam słowa dziekuje.

Beata_113

28.02.2009

Placówka

Grodzisk Mazowiecki, Królewska 86

Nie zgadzam się (17)
W godzinach szczytu...
W godzinach szczytu udałam się w celu zakupienia 2 produktów. Niestety kasa do 5 artykułów była nieczynna i musiałam stać w kolejce z innymi ok.pół godziny. Poza tym waga z automatycznymi wydrukami z wagą produktów źle drukowała i kasjerka musiała biegać aby ponownie zważyć towar.

Aneta_69

26.02.2009

Placówka

Zduńska Wola, Żeromskiego 20/24l

Nie zgadzam się (25)
Podczas wizyty w...
Podczas wizyty w sklepie panował duży chaos, towary były nierówno poukładane, nie było koło nich odpowiednich cen, części nie było wogóle mimo plakietek z cenami. Przy kasie bardzo duża kolejka - czekałem około 10 min, do tego wizytę uatrakcyjniała Pani ochroniarz, która robiła bardzo dużo zamieszania co chwilę posądzając kogoś o kradzież.

Bartosz_31

25.02.2009

Placówka

Szczecin, al. Bohaterów Warszawy 42

Nie zgadzam się (21)
Po dokonaniu zakupów...
Po dokonaniu zakupów stałem do jedynej czynnej kasy wśród chyba 6 istniejących. Pracowników szukających "kluczyka" do innych kas było kilku, lecz nie spieszyło im się. Osoba obsługująca jedyną kasę czując presję i dyskutując z pozostałymi kasjerkami na temat uruchomienia następnych kas, popełniała błędy, np. naliczając podwójnie jakiś produkt. Po dłuższym czasie, jakby "za karę" ruszyły kolejne punkty kasowe.

Wojciech_37

23.02.2009

Placówka

Warszawa, Pl. Przymierza 6

Nie zgadzam się (19)
Do marketu weszłam...
Do marketu weszłam bez koszyka, ale z bagażem(papierowa torba z zawartością). Szybko dokonałam wyboru i ruszyłam w stronę kasy. Pan ochroniarz od razu zareagował i podszedł do obsługującej mnie kasy, jakby czekając kiedy czujniki zaczną pikać. Nie krył swoich podejrzeń. Jakież było jego zdziwienie, kiedy przeszłam przez bramki bez najmniejszego problemu. Mogę powiedzieć, że był wręcz rozczarowany. Kasjerka potraktowała mnie bezosobowo,automatycznie odpowiedziała na moje powitanie, ale obsłużyła mnie szybko i sprawnie.

zarejestrowany-uzytkownik

21.02.2009

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (25)
W carrefour ...
W carrefour robie zakupy dosc czesto poniewaz mam tam blisko. Jest tam zdecydowanie duzy wybor i w zasadzie wszystko mozna tam znalezc maja tez atrakcyjne promocje Ekspozycja jest dosc schludna i przejrzysta ale zaniepokoila mnie jedna rzecz a mianowicie kilka razy natknelam sie na splesniale produkty np. lody, kanapki pakowane.Plesn byla bardzo widoczna i to nie tyczylo sie jednej rzeczy. Cale pudelko bylo pelne splesnialych roznego rodzaju lodow.Chodzi generalnie o to ze prawdopodobnie maja nieszczelne zamrazalki lub poprostu mrozone rzeczy sa powtornie zamrazane. owoce i warzywa sa w fatalnym stanie zgnite i wygladaja poprostu nieapetycznie.

zarejestrowany-uzytkownik

18.02.2009

Placówka

Kraków, Medweckiego 2

Nie zgadzam się (23)
Biorąc pod uwagę...
Biorąc pod uwagę panującą aktualnie pogodę żaden kierowca nie jest w stanie obyć się bez płynu do spryskiwaczy w aucie. Będąc zatem w supermarkecie postanowiłem zakupić jakiś płyn. W sklepie, jak na supermarket, panował duży ład, towar był ułożony na półkach, nie było pustych regałów, podłoga była czysta, a żadne rzeczy nie walały się po podłodze. Za płyn płaciłem w kasie automatycznej, przy której także panował porządek. Żadnych zbędnych paragonów, koszyków, pozostawionych przez klientów artykułów. Muszę przyznać, że byłem mile zaskoczony.

Artur_62

18.02.2009

Placówka

Warszawa, al. Jana Pawła II 82

Nie zgadzam się (25)
SUPERMARKET CARREFOUR EXPRES ZABRZE MINUSY: SŁABA...
SUPERMARKET CARREFOUR EXPRES ZABRZE MINUSY: SŁABA JAKOŚĆ OBSŁUGI, EKSPEDIENTKI SĄ GENERALNIE NIEUPRZEJME(NA PYTANIE MOJEJ MAMY - KOBIETY STARSZEJ O SUMĘ Z RACHUNKU - EKSPEDIENTA STWIERDZIŁĄ, ŻE MOŻE SOBIE PRZECZYTAĆ SAMA!, NA CO MAMA OŚWIADCZYŁA, ŻE NIESTETY ZAPOMNIAŁĄ OKULARÓW - ODPOWIEDŹ EKSPEDIENTKI BYŁA JEDNA - TO TRZEBA ZE SOBĄ NOSIĆ! - I NIE PODAŁA MAMIE POTRZEBNYCH INFORMACJI) TOWAR JEST CZĘSTO SŁABEJ JAKOŚĆI - WĘDLINA NIEKWALIFIKUJE SIĘ CZĘSTO DO SPRZEDAŻY MIMO TO JEST SPRZEDAWANA - PO "PROMOCYJNYCH" CENACH. TO SAMO TYCZY SIĘ OWOCÓW I WARZYW. TOWARY USTAWIANE TAK, ŻE CENY SIĘ NIEZGADZAJĄ - ZAWSZE NA PLUS DLA SKLEPU, BYŁAM ŚWIADKIEM WIELU SKARG KLIENTÓW NA TĘ PLACÓWKĘ, SAMA WCIĄŻ NARZEKAM. SYTUACJE TE ZDARZAJĄ SIĘ BARDZO CZĘSTO.PONADTO SKLEP POSIADAJĄCY MAŁĄ POWIERZCHNIĘ, JEST ZASTAWIONY WÓZKAMI Z TOWAREM, KOSZYKAMI, KARTONAMI, CO UTRUDNIA PRZEJŚCIE I PRZEJAZD NP: WÓZKIEM DZIECIĘCYM.

zarejestrowany-uzytkownik

14.02.2009

Placówka

Zabrze, Jordana 86

Nie zgadzam się (19)
22.12.2008 r. wieczorem,...
22.12.2008 r. wieczorem, około godziny 20.15-20 próbowałem zrobić zakupy w sklepie sieci Carrefour, niestety po wejściu między sklepowe półki stwierdziłem brak kilku podstawowych produktów. Rozumiem, iż był to czas przedświąteczny i ruch jest znacznie większy, lecz nie rozumiem dlaczego personel który był na zapleczu oraz za sklepem (papieros) nie uzupełnia braków produktowych. Widząc, że nikt nie kwapi się wynieść brakujących produktów zapytałem czy może się skończyły... Odpowiedz pracownika sieci była następująca: jest na magazynie nie ma kto wystawić. Postanowiłem zrezygnować z zakupów i udać się do innego sklepu. Wychodząc chciałem doładować kartę pre-paid telefoniczną na stoisku obok w tym samym sklepie. Tu niestety też się zawiodłem, czekając około 7-10 min spostrzegłem pracownika, który się zainteresował klientem na bocznym stoisku (prasa, papierosy, karty, drobne kosmetyki)Poprosiłem o doładowanie konta kartą za 50 zł, niestety terminal był uszkodzony/zablokowany. Poszedłem do konkurencji.

Bartosz_62

14.02.2009

Placówka

Warszawa, Pl. Przymierza 6

Nie zgadzam się (25)
Wzięłam kilka produktów...
Wzięłam kilka produktów spożywczych i alkohol i jak zwykle udałam się do pierwszej wolnej kasy. Wyłożyłam towar na taśmę a kasjerka krzyknęła, iż alkohol kasowany jest jedynie na stoisku z alkoholem. Powiedziałam jej, że często robię tu zakupy i jak dotychczas kasowałam alkohol na dowolnej kasie...ta powiedziała, że ona mnie nie skasuje. Ponownie spakowałam produkty do kosza i poszłam do wskazanej kasy, gdzie jednak nie było kasjerki. Poprosiłam inną kasjerkę, by kogoś zawołała. Za mną ustawiły się jeszcze 3 osoby, jednak po 10 minutach nikt nie zjawił się, by nas obsłużyć. Zostawiłam więc swój kosz i odeszłam od kasy, stojący za mną klient zrobił to samo. Spotkałam go później w innym sklepie, w którym normalnie nas obsłużono.

Agata_15

07.02.2009

Placówka

Krosno, Krakowska 187

Nie zgadzam się (18)
Niestety wizyta bardzo...
Niestety wizyta bardzo niemiła. Bardzo mi zależało na czasie, dlatego szybko włożyłem co trzeba do koszyka. Niestety dochodząc do kasy zauważyłem kilometrowe kolejki i tylko 4-5 otwartych kas. Poprosiłem więc w dziale obsługi klienta czy można uruchomić dodatkową kasę. Niestety usłyszałem jedno krótkie "NIE" bez żadnego wyjaśnienia. Zniesmaczony porzuciłem zakupy i wyszedłem z marketu.

Andrzej_94

06.02.2009

Placówka

Wrocław, Graniczna 2A

Nie zgadzam się (24)
Zakupy w tym...
Zakupy w tym sklepie robię niemal codziennie – do sklepu mam nie dalej jak 100 metrów i jest to niestety jedyny większy sklep w okolicy (nie licząc Biedronki oddalonej o jakieś 500-600 metrów). Klientem Carrefour Express przy ulicy Krakowskiej 1 jestem od dnia otwarcia sklepu i chciałbym się podzielić z Państwem moimi spostrzeżeniami na jego temat. Szeroko pojęta jakość w tym supermarkecie nie jest znana jego kierownictwu. Zarówno odnosi się to do czystości, porządku, kultury pracowników, obsługi klienta, jak i asortymentu towarowego. Polecam niezapowiedzianą wizytę w któryś, wybrany dzień tygodnia. Zobaczą Państwo: - nieświeże, gnijące warzywa i owoce. O ile zobaczą Państwo jakiekolwiek, ponieważ w ciągu prawie 3 lat istnienia sklepu świeże warzywa i owoce widziałem w sklepie RAZ w ilości, która „sprzedawała” się przez kolejne dwa tygodnie – po dwóch tygodniach można było nadal zobaczyć pakowaną sałatę z brązowymi zaciekami na liściach i brunatną wodą zbierającą się w worku, w które pakowane były sałaty. Bardzo często nie ma w ogóle bananów, pomidorów, sałaty, ogórków... Jeśli są – są nieświeże. Kilka tygodni temu przed wejściem do supermarketu pojawiło się stoisko z warzywami i owocami, prowadzone przez osobę nie związaną z Carrefour. Nie narzeka na brak klientów. Nie muszę chyba Państwu pisać, że ceny są wyższe niż w supermarkecie. Fakt ten mówi sam za siebie. Nie dalej jak w zeszłym miesiącu zobaczyłem zaschniętą, starą krew na półkach z pakowanym mięsem, a przy stoisku z wędlinami zaczął unosić się zapach mocno nieświeżego mięsa – od tego czasu brzydzę się kupować tego typu asortyment w sklepie. Zdarza się, że można znaleźć lekko przeterminowane produkty... Pozostałe działy nie wzbudzają we mnie tyle emocji co opisane powyżej. Sklep ogólnie jest brudny – wszędzie walają się kartony, zdarza się, że na środku alejki stoją opakowane folią kartony a obok wózek służący do przewożenia towaru – aby przejść dalej należy ominąć przeszkodę (stan zaobserwowany 12 stycznia około godz. 19:30). Podłoga wygląda na niedomytą, kasy i otoczenie kas budzi odrazę. Proponuję również przyjrzeć się stanowisku „obsługa klienta” – wszędzie walają się rozpakowane towary, ulotki, nowe karty „Rodzyinka”... Jakość obsługi również zostawia wiele do życzenia. Kilka sytuacji, które zaobserwowałem lub też byłem ich świadkiem albo uczestnikiem: - klient jest kasowany na kasie. Kupuje paczkowany pasztet. Kasjerka oświadcza że nie ma takiego towaru i „nie może sprzedać towaru”. Klientka mówi, że próbuje kupić ten towar po raz 3 – przez dwa dni wcześniej miała taki sam problem i obiecano go rozwiązać. Kasjer wzrusza ramionami. - próbuję kupić proszek do prania Rex 6 kg wraz z gratisowym Pur 1 litr. Sytuacja jak powyżej – kasjer oświadcza że nie sprzeda mi towaru „bo nie ma takiego kodu”. Na moje uwagi, że nie jest to mój problem i zależy mi na kupnie tego towaru zostaję odesłany do punktu obsługi klienta, gdzie przed panią ręcznie skanującą towary czeka ok. 10 osób (w punkcie obsługi klienta znajduje się kasa do 10 artykułów). Towaru nie kupiłem. - piątek wieczór, sobota – na 5 kas (plus 1 szybkiej obsługi) są czynne dwie. Kolejki do kas zaczynają się w połowie pierwszej alejki z towarami – średnio czas oczekiwania to jakieś 30 minut. Na dwie kasy jedna ma zepsutą wagę (po raz kolejny w ciągu ostatnich kilku miesięcy, ostatnio waga była zepsuta przez kilka tygodni zanim ją naprawiono). Klienci widząc kolejkę wycofują się ze sklepu bez zakupów, zostawiając pełne koszyki w alejkach lub pod kasami. - 12 styczeń, około godziny 19.30. Kolejek o dziwo nie ma, działają dwie kasy. Kasjerka mnie obsługująca nieuprzejmie rzuca skasowanym towarem w moim kierunku. Ponieważ jestem uczestnikiem programu Rodzyinka i chcę wymienić uzbierane punkty na kupony rabatowe pytam się kasjerki, czy w obsłudze klienta ktoś obsługuje (bo nie ma nikogo). Nie słyszę odpowiedzi, kasjerka obrócona do mnie tyłem krzyczy coś do koleżanki dwie kasy dalej. Wołam ją – opryskliwym tonem mówi „że nie wie”. Pytam się, czy ja mam wiedzieć i że bardzo proszę o zawołanie kogoś do punktu. Wywiązuje się kłótnia, w której słyszę, że nie mam kultury. Podchodzę do stanowiska – za chwilę pojawia się pani (bodajże menedżer). Proszę o zamianę zgromadzonych punktów na bony – po 15 minutach czekania, aż pani sprawdzi czy „jestem w systemie” rezygnuję. Okazuje się, że pani „zablokował się komputer i nie może dostać się do internetu”. Ponieważ nad kasami powieszono miły dla oka plakat pt „przekaż nam swoje sugestie” pytam się, w jaki sposób mogę to zrobić – w odpowiedzi słyszę, że może do Pani Dyrektor, ale jej teraz nie ma... Oceniając ogólnie sklep Carrefour, muszę napisać, że moja noga w wymienionym sklepie już nigdy nie stanie. Nieświeży towar, brud, bałagan, nieuprzejmość personelu... To wszystko wpłynęło na moją negatywną ocenę sklepu.

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

Placówka

Nie zgadzam się (26)
podczas codziennych zakupów...
podczas codziennych zakupów zaobserwowałam,juz kolejny raz,bałagan na półkach i w sklepie:towar na paletach nie rozkładany przez dłuższy czas,brak kompletnego towaru,brak etykiet cenowych,brak odpowiedniej ilości personelu-kasy,i nagminna niezgodność cen towaru półka-kasa!,niesympatyczny personel. bałagan i jeszcze raz bałagan!moje ocena jest tak niska ponieważ mam wrazenie ,ze w tym sklepie nie ma absolutnie wykwalifikowanej kadry kierowniczej,której w zaden sposób nie zależy na dobru klienta!

Katarzyna_449

29.01.2009

Placówka

Nie zgadzam się (17)
W supermarkecie Carrefour...
W supermarkecie Carrefour Express raczej jak zwykle panował względny porządek – towary tam są zawsze rozsądnie i schludnie poukładane; nie ma też problemów ze znalezieniem ceny, gdyż do każdego towaru są one przyporządkowane. Dzisiaj problemem było dość długie oczekiwanie przy kasie. Tylko 2 kasy z 5 były otwarte. Stanąłem przy ostatniej kasie cały czas obserwując czy do kolejnej nie podejdzie kasjerka, aby ją otworzyć. Przede mną stały 4 osoby, ale każda z nich miała wiele zakupów w koszyku. Zobaczyłem, że na końcu jest ekspedientka i że obsługuje tylko jednego klienta. Zerwałem się z moim koszykiem, ale gdy podszedłem zobaczyłem, iż są tam tylko słodycze. Było to stoisko, gdzie pani jedynie ważyła cukierki. Zapytałem się czy można tu też zapłacić – pani dość uprzejmie, ale stanowczo odpowiedziała, że nie ma takiej możliwości. Wróciłem szybko do mojej kasy i czekałem jeszcze w kolejce około 5 minut aż zostałem obsłużony. Przede mną klientkom ekspedientka powiedziała, że nie ma torebek jednorazowych, mimo, że kobiety miały mnóstwo zakupów. Zdezorientowane zapytały, czy nie ma przy drugiej kasie. Odpowiedź była przecząca, ekspedientka zaoferowała jedynie dużą torebkę za 80 groszy. Widziałem jeszcze, że był jakiś problem z kartą płatniczą, klientka chciała ją zapłacić – pani ekspedientka próbowała nawet przepuścić przez terminal przez folię, jednak się nie udało. Zaobserwowałem, że pani przede mną płaciła gotówką (mimo, że nie miała takiego zamiaru na początku) oraz że nadrabiała brak gotówki jakimś bonem w kolorze zielonym, na którym widniała kwota 20 zł. Gdy nadeszła moja kolej zmartwiłem się, że mi także nie zaakceptują karty płatniczej, a gotówki nie miałem. Pani ekspedientka nie przywitała mnie, nie miała przy sobie żadnego identyfikatora, a ubrana była w ciemnoniebieską koszulkę Carrefour. W międzyczasie podeszła do niej inna pani i powiedziała: „Jeszcze pana obsłuż i się zamienimy”. Czekała potem obok. Od razu położyłem kartę płatniczą, żeby jakby co nie wyszło, że nie zostanie przyjęta. Pani nie zareagowała, wszystkie towary szybko nabiła. Spytałem się (uprzedzony wcześniejszą klientką) czy nie można dostać jakiegoś pudełka na towary. Leżały obok przy kasie; kiedyś robiąc zakupy dostałem takie pudełko. Pani odpowiedziała, że one są pełne i odmówiła. Druga pani, która stała obok wyjęła spod lady jednorazową torebkę i zaoferowała, mówiąc, iż mają takie po 20 groszy. Strasznie się zdziwiłem, gdyż przed chwilą druga pani mówiła klientkom, że nie ma takich torebek. Powiedziałem, że dobrze, że wezmę taką torebkę. Nie została nabita do rachunku, o czym zorientowałem się po wyjściu ze sklepu zerkając na rachunek. Moja karta została także przyjęta bez problemu, tu terminal nie zawiódł. Jedynie do czego mogę mieć pretensję to fakt, że nie został porównany mój podpis na rachunku z tym na dowodzie, gdyż podpis na karcie jest starty i niewidoczny. Panie odpowiedziały na moje „do widzenia”, po czym wyszedłem ze sklepu.

Dominik_11

28.01.2009

Placówka

Łódź, Gorkiego 17a

Nie zgadzam się (23)
Zakupy w tym...
Zakupy w tym markecie sporadyczne tylko po wybrane produkty.Produkty w markecie chaotycznie poukładane.W różnych miejscach ten sam produkt.Nie wiadomo dlaczego się tam znajduje.Poszukiwanie produktu np majonez,olej utrudnione.Nie widać nigdzie personelu od którego można uzyskać pomoc i odpowiedź.

Elżbieta_35

27.01.2009

Placówka

Grudziądz, Konarskiego 45

Nie zgadzam się (33)

Carrefour

Carrefour to sieć handlowa, która posiada w Polsce ponad 900 sklepów, zaliczają się do nich hipermarkety, supermarkety, sklepy hurtowo-dyskontowe, osiedlowe, specjalistyczne oraz sklep online. Przedsiębiorstwo posiada także centra handlowe i stacje benzynowe na terenie kraju. Carrefour dąży do pozycji światowego lidera w zakresie transformacji żywieniowej, w tym zakresie pragnie zapewnić wsparcie dla polskich rolników, bezpieczeństwo i jakość żywności, demokratyzację żywności bio oraz troszczy się o zdrowe odżywianie. Angażuje się także w zrównoważony rozwój przez wsparcie partnerów firmy, ochronę bioróżnorodności oraz zwalczanie marnotrawstwa.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Carrefour?

Ktoś 6 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

OK.
OK.
Zgadzasz się?