Carrefour

(3.94)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4767 z 7527)

Generalnie byłam zadowolona...
Generalnie byłam zadowolona z zakupów, jedyny minus to fakt, że kasjerka, która mnie obsługiwała była początkująca i nad nią stały jeszcze dwie panie, które ją edukowały. Rozumiem potrzebę wdrożenia nowego pracownika w jego obowiązki, ale miałam wrażenie, że panie pomagające bardziej przeszkadzają i wydłużają kasowanie produktów.

Anna_944

19.05.2009

Placówka

Zielona Góra, Dąbrówki 5

Nie zgadzam się (14)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym robiłam zakupy w skłepie Carrefour było mało klientów jak to w poniedziałek.Otwarte były cztery kasy przy których stało od dwóch do trzech klientów .Panie kasjerki sprawnie radziły sobie z obsługą. Towary były na swoich miejscach można było zobatrzyć personel wykładający towar .Ogólnie bardzo przyjemnie robiło mi się zakupy.

lusia_1

18.05.2009

Placówka

Tarnów, Błonie 2

Nie zgadzam się (27)
Ceny w tym...
Ceny w tym sklepie na niektóre produkty są bardzo duże w porównaniu z innymi tego typu sklepami.Jeżeli chodzi o wygląd sklepu to jest moim zdaniem bardzo niechlujny i unoszą się w nim bardzo nie miłe zapachy :( Dobrze że są czytniki ponieważ na większości regałach nie ma cen dla danego produktu , a jak już ją znajdziemy to warto sprawdzić czy się zgadza ponieważ kiedyś kupowałam szampon do włosów i podana cena nie zgadzała się z ceną przy kasie :(

Sylwia_183

18.05.2009

Placówka

Gniezno, Pałucka 2

Nie zgadzam się (20)
Duże pomieszczenie, nie...
Duże pomieszczenie, nie do końca czyste, bardzo miła obsługa przy kasach, jednak pracownicy na sklepie sprawiali wrażenie niemiłych i nie zwracali specjalnej uwagi na klientów i ich potrzeby, słabe oznaczenia działów, bardzo ładna i łatwa do ogarnięcia organizacja w dziale alkoholowym

zarejestrowany-uzytkownik

18.05.2009

Placówka

Gniezno, Pałucka 2

Nie zgadzam się (22)
Tuż przy wejściu...
Tuż przy wejściu do sklepu była bardzo brudna podłoga. Na półkach brakowało dużej ilości cen. Ogromnym minusem była transakcja - placiłam kartą kredytową a kasjerka nie sprawdzająć podpisu zakończyła transakcję oddając mi kartę z paragonem.

zarejestrowany-uzytkownik

18.05.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (17)
Nie często robię...
Nie często robię zakupy w hipermarketach ale w tym właśnie lubię je robic z przyjemnością. Dobre oświetlenie, ładnie wyeksponowany towar, niemal na każdym produkcie cena. Wiszące u góry napisy informują w jakim znajdujemy się dziale. Nie trafiłam jeszcze na przeterminowany i nieswieży towar. Mankamentem są zbyt długie koleiki przy kasach.

zarejestrowany-uzytkownik

18.05.2009

Placówka

Skarżysko-Kamienna, Piłsudskiego

Nie zgadzam się (25)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym udałem się do Hipermarketu Carrefour w celu dokonania zakupów (podstawowe artykuły spożywcze). Pierwsze co się rzuca w oczy, to ilość czynnych kas. Jak to bywa w niedziele, w hipermarketach panuje większy ruch. Kas było otwartych zaledwie kilka, z kilkunastu dostępnych, co owocowało sporymi kolejkami i zniecierpliwieniem klientów. Jeżeli chodzi o dostępne artykuły, półki były w miarę zapełnione, nie zaobserwowałem deficytu jakiegokolwiek produktu. Natomiast natknąłem się, na rozerwaną torebkę mąki, która leżała na podłodze nie uprzątnięta. Nie wiem jak długo tam leżała, ale przez kolejne 20 minut od tego, gdy natrafiłem na torebkę, nikt nie był wzywany (być może polecenie wydane było osobiście lub przez krótkofalówkę). Po odczekaniu kilkunastu minut w kolejce do kasy, pani kasjerka sprawnie i szybko skasowała moje artykuły, pakowanie do reklamówek to już zadanie dla klienta. Płaciłem kartą debetową, nie było żadnych problemów z obsługą płatności kartą. Co do ubioru, była to firmowa koszula z logiem Carrefour, czysta, niepomięta. Poza kilkoma wpadkami i niedopatrzeniami oceniam wizytę w sklepie na +2.

Kamil_130

17.05.2009

Placówka

Olkusz, Rabsztyńska 2

Nie zgadzam się (30)
Będąc na zakupach...
Będąc na zakupach zapytałam panią z personelu dlaczego nie ma towaru zareklamowanego w gazetce reklamowej i pani nie umiała odpowiedzieć na pytanie (zastanowiła się chwilę po czym rzekła nie wiem ).Asortyment raczej drogi pomijając towar z gazetki lub po przecenie z uwagi na kończący się termin.Kolejka do kasy ale humor poprawiła mi kasjerka która mnie obsługiwała -sympatyczna i miła ,kulturalna aczkolwiek za dużo zachęcała do kupna rzeczy przy kasie.Wolę szybkie i sprawne kasowanie a nie wlepianie klientowi rzeczy na które nie ma ochoty a tym bardziej śpieszący się klient

Magdalena_476

16.05.2009

Placówka

Krosno, Krakowska 187

Nie zgadzam się (22)
Sklep ogólnie zadbany,...
Sklep ogólnie zadbany, tylko na stoisku warzywniczym bałagan i mały wybór produktów. Na stoisku z wędlinami panie mało sie interesują klientem i obsługują bez uśmiechu jakby za karę. Za mało kas otwartych i są ogromne kolejki. Kasjerki miłe i uśmiechnięte. Niechętnie odwiedzam ten sklep.

Małgorzata_359

15.05.2009

Placówka

Gdańsk, al. Grunwaldzka 141

Nie zgadzam się (12)
Sklep Carrefour kusi...
Sklep Carrefour kusi różnymi przecenami, promocjami. W głównym pasażu zwykle ustawiane są sezonowe wyprzedaże, bądź produkty związane z prowadzonymi akcjami. Jest to niezwykle przydatne działanie, w jednym miejscu znaleźć można rzeczy potrzebne do wyjazdu pod namiot na wakacje. Namioty, śpiwory, karimaty, latarki i inne artykuły, których szukając musiałabym biegać po całym sklepie. Ułatwia to porównanie ofert, produktów, cen i w rezultacie korzystny zakup. Dodatkowo konkurencyjne ceny i wysoka jakość większości asortymentu sprawia, że zakupy przebiegają sprawnie, kupuje dobre rzeczy, w rozsądnej cenie. Polecam kupowanie na sezonowych wyprzedażach w sklepie Carrefour.

Magdalena_266

15.05.2009

Placówka

Gliwice, Jana Nowaka Jeziorańskiego 1

Nie zgadzam się (27)
Tego dnia razem...
Tego dnia razem z bratem wybraliśmy się na zakupy. Miałem ze sobą liste produktów , które chciałem nabyć. Obsługa bardzo miła .Pytając sie pracowników gdzie znajduje sie dany produkt zawsze uzyskałem miłą i klarowną odpowiedź. Wszystko przebiegało zgodnie z naszym założeniem .Koszyk mieliśmy pełny róznego rodzaju asortymentów.Czekamy przy kasie Pani kasjerka skanuje produkty i nalicza na kasę fiskalną. Pani próbuje zeskanować jeden moich produktów tzn,,Polędwice Sopocką" i zaczyna robic się problem Pracownica mówie że nie sprzeda mi tej polędwicyi bo niema na niej naklejki. Każe iść po nastepną , więc nie zastanawiająć sie poszedłem . Patrze okazało sie że są tylko 3 sztuki , których nikt tak naprawde nie może kupić bo niema na nich naklejek z kodem kreskowym i ceną.Mówie Pani kasjerce o tym problemie a ona odsyła mnie do kogoś z pracowników bym zgłosił ten problem. Znalazłem jedna z Pań i powiedziałem o zaistniałej sytuacji. Wtedy Pracownik po moim apelu bierze te produkty i metkuje.Wszystko pięknie ale nikt nie pomyśłał o kliencie , który mogł nie kupic polędwicy przez zaistniały incydent.Także o moim straconym czasie. Mam nadzieję , że takie scenariusze bedą rzadkością w naszym Hipermarkecie.

Młody_1

15.05.2009

Placówka

Kutno, Oporowska 6A

Nie zgadzam się (13)
Wpadłem po żonę,...
Wpadłem po żonę, która wracała z zakupów. Tradycyjnie już nie znalazłem tego co chciałem. Tu jednak nie daje -, dlatego, że był to artykuł, którego sklep spożywczy nie musi mieć. Do kasy długa kolejka głównie osób starszych. Po kilku okrzykach ze strony kasjerki w stylu "Jadźka!!!!!!!" do kasy podeszła pani Jadzie (imiona wymyślone). Przy stoisku z artykułami na wagę nikogo nie było. Zwróciłem grzecznie uwagę,że chcieliśmy pierogi, to się dowiedziałem, że przecież tam ktoś jest i z czego ja w ogóle problem robię (znaczy my z żoną). W końcu po kolejnych kilku okrzykach podobnych do tych poprzednich przyszła Pani na dział z alkoholem (żona w tym czasie czekała aż jej ktoś te pierogi poda) i z dużą pretensja spytała "no to gdzie ta pani". W tym momencie nie wytrzymałem i zakupy skończyły się awanturą. Zwracam tu szczególna uwagę na to, że nie każdy kto przychodzi w tym kraju do sklepu musi zaraz kupować pół litra za 13 zł. Niektórzy są po prostu kulturalni i nie chleją od rana do wieczora. Proszę, aby pracownicy ww sklepu nie wrzucali wszystkich do jednego worka.

Piotr_53

15.05.2009

Placówka

Mikołów, Pszczyńska 43-190

Nie zgadzam się (15)
Robiłam ok. miesiąca...
Robiłam ok. miesiąca temu zakupy dla synka - zupki, soczki dla niemowląt. Na półkach były zupełnie inne ceny niż Pani nabijała mi na kasę. Poinformowałam o tym, że są inne ceny i proszę żeby coś z tym zrobiła bo na jednym opakowaniu zupki było ok. 1zł więcej. Pani powiedziała, że nie jest w stanie nic zrobić i po nabiciu na kasę i zapłaceniu mogę się udać do reklamacji. Jeżel miałabym akurat na taką ilość zupek przygotowane pieniądze to oczywiście by mi nie starczyło bo w sumie wyszło ok. 20 zł więcej. Po czym udałam się do reklamacji, najpierw musiałam stać w długiej kolejce ok. 10 osób bo jest tam również kasa expresowa do 5 produktów. Zatem drugi raz stałam kilkanaście minut w kolejce (bo do normalnej kasy też były kolejki). Dalej Pani przyjeła moją reklamacje, żeby zwrócili mi różnice najpierw trzeba do każdego produktu podejść na sklepie (razem z Panią która mnie obsługiwała) i znaleść jej te produkty. Powyjmowała kartki z kodami i poszliśmy do kasy, gdzie Pani robiła korekte tzn. np. wziełam słoiczeki zupy pomidorowej który kosztował 4,70 zł na półce a na kasie nabili mi 5,40zł. Pani zaczeła opisywać zupa pomidorowa 70 groszy zwrotu. Otwierała za każdym razem kasę i dawała mi róznice. Gdzie miałam po tym garść monet. Miałam dużo rodzai i smaków dlatego zeszło sie ok. godziny na zwracaniu mi drobnych i podpisywaniu każdego protokołu. Pani była bardzo niezadowolona z tego, że musi to robić. Złe ceny nie dotyczyły tylko artykułów niemowlęcych ale również przy kasie mąż wziął napój energetyzujący i była cena 3,90 a na kase Pani nabiła 5,50. Myślę, że wiele było takich rzeczy i jak ktoś nie zwracał uwagi na ceny to bardzo go ten sklep oszukał. Od tamtej pory jeszcze nie odwiedziłam tego sklepu, ale zaczełam bardzo zwracać uwagę na ceny nabijane na kasie.

Kamila_128

15.05.2009

Placówka

Żyrardów, 1-go Maja 43

Nie zgadzam się (21)
Po wejściu do...
Po wejściu do hipermarketu starałem się znaleźć pracownika, który pomógłby mi w znalezieniu działu z chipsami. Jeden z pracowników uprzejmie wskazał mi drogę. Przy wyborze chipsów zauważyłem, że niektóre z nich są przeterminowane oraz ceny niektórych są wyższe niż w normalnych sklepach. Poinformowałem kierownika działu o tej sytuacji a ten natychmiast kazał zdjąć z półek przeterminowane chipsy. Obsługa na kasie była bardzo miła i fachowa.

Djmix

14.05.2009

Placówka

Radom, Żółkiewskiego 4

Nie zgadzam się (24)
Hipermarket jakich wiele,...
Hipermarket jakich wiele, niczym szczególnym nie przyciąga, ani nie zniechęca. Problem zaczyna się już przy wejściu - brak koszyków. Z góry zakłada się, ze klient musi stąd wyjść niekoniecznie zadowolony, ale koniecznie z dużymi zakupami, więc jeśli coś jest mu potrzebne to będzie to ogromny wózek. Weekend, ale ludzi nie brakuje. Pierwsze co rzuca się w oczy to nie tyle jakość obsługi, co jej sprawność, a raczej brak jakiejkolwiek sprawności. Bardzo długie kolejki przy kasach, posuwające się w zastraszająco wolnym tempie. Jak każdy konsument w Polsce nie po raz pierwszy dokonywałam zakupów w hipermarkecie, ale pierwszy raz spotkałam się z taką organizacją pracy i obsługi. O ile widać personel na terenie marketu, to większość z pracowników sprawia wrażenie kogoś zajętego ważnymi obowiązkami, wysyłając sygnał "nie przeszkadzać". Stoisko RTV AGD nie pozbawione nadzoru pod kątem kradzieży, ale wykwalifikowanego sprzedawcy na próżno szukać, kogoś kto doradzi, przedstawi wady i zalety danego modelu. Po obejściu sklepu i obserwacji klientów stwierdzam, iż dział ten nie pozostaje wyjątkiem na tle innych. Ale prawdziwa niespodzianka czekała mnie na stoisku mięsnym. Chaos w najczystszej postaci. Pań za ladą co najmniej pięć i nie mogłam rozgryźć zasady działania ich pracy. Ile Pań i kas tyle ustawiało się ogonków po zakupy. Panie obsługiwały klienta, ważyły, pakowały, wystawiały na ladę i - z nikomu nie znanych przyczyn - opuszczały stanowisko pracy przenosząc się na ladę z serami. Gdzie bez umycia rąk po kontakcie z surowym mięsem zaczynały obsługę klientów kupujących ser. Kroiły go na krajalnicy i każdy plaster sera chwytały palcami i układały na papierze. A klienci na mięsnym porozchodzili się do innych ogonków, gdzie jeszcze była obsługująca pani, w nadziei, ze ta nagle nie odejdzie jak poprzednia. Nie wiedziałam czym bardziej być wzburzona: nie znajomością personelu zasad higieny pracy, czy tez brakiem spostrzegawczości i zerową świadomością konsumencką klientów. O ile podniosły się wzburzone głosy odważniejszej części klienteli o tyle panie sprawiały wrażenie, ze ich to nie dotyczy, ignorancja na najwyższym poziomie. Na podstawie przedstawionej obserwacji market ten oceniam negatywnie.

zalogowany_użytkownik

14.05.2009

Placówka

Bolesławiec, 10 marca 1

Nie zgadzam się (19)
Cel wizyty: Duże...
Cel wizyty: Duże zakupy. Towar był poukładany, dobrze widoczny, w zasięgu reki. Nie wszystkie ceny były podane. Żeby sprawdzić cenę niektórych towarów było trzeba przechodzić do innej alejki w celu skorzystania z czytnika cen. Obsługa sklepu była pomocna, uśmiechnięta i z widocznym pozytywnym nastawianiem do klienta. Pracownik przy stoisku z mrożonkami idealnie spełnił moją prośbę co do ilości towaru. Życzył mi miłego dnia. Udałam się w stronę kas. Rzeczywiste ceny zakupionych przeze mnie towarów były identyczne z podanymi na półkach z towarami. Niestety słodycze przy kasach były w pozamienianych pudełkach, co znacznie utrudniało odnalezienie ceny konkretnego towaru. Skorzystałam z kasy samoobsługowej. Obok stał pracownik sklepu w gotowości do pomocy. Ogólnie zakupy przebiegły sprawnie, bez problemów. Każda moja prośba została natychmiastowo spełniona. Zostałam pożegnana uprzejmym: "Do widzenia. Zapraszamy ponownie."

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2009

Placówka

Kraków, Medweckiego 2

Nie zgadzam się (25)
Lokalizacja supermarketu bardzo...
Lokalizacja supermarketu bardzo dobra. Centrum miasta, bardzo blisko Rynku w dużym budynku handlowym „Gorce” (mieszczącego się na ulicy Jana Sobieskiego) na parterze, po lewej stronie wejścia głównego. Niestety w przypadku tego sklepu określenie „hipermarket” zupełnie nie pasuje. Powierzchnia na której supermarket prowadzi swoją działalność ze słowem „hiper” nie ma nic wspólnego – wręcz przeciwnie, znacząco ustępuje pod tym względem konkurencji. Parking jaki jest do dyspozycji dla klientów całego pawilonu handlowego „Gorce” jest bardzo mały, samochody mieszczące się na nim można policzyć dosłownie na palcach lewej ręki. W dodatku nigdy na nim nie ma miejsca. Dość niecodzienne zjawisko to brak wózków. Klienci mają do dyspozycji tylko małe koszyki. Ciekawe jak mam pomieścić zakupy jeżeli robię ich większą ilość? W sklepie nie jest utrzymana czystość. Podłoga brudna (widoczne ślady błota oraz liczne zacieki). Zauważyłem też, że część towarów bezpańsko leży na ziemi… Owoce i warzywa oferowane przez „hipermarket” swoją pierwszą a także drugą świeżość mają dawno za sobą. Jak można oferować popsute pomarańcze centralnie wystawione na widok publiczny? Produkty nie są przeterminowane, ale ich termin ważności zbliża się do końca. Niestety wybór towarów znacznie ustępuje konkurencji pod względem różnorodności oraz cen, które nie są niskie. Standardowo jak w większości tego typu sklepach z głośników gra muzyka. Patrząc na personel ma się wrażenie, że ci ludzie pracują za karę lub w jakimś obozie pracy. Osoba (młody, szczupły mężczyzna) wykładająca towar na pułki sklepowe ma wzrok, którym może zabić a towar wręcz ciska a nie kładzie na poszczególne pułki. Kasjerzy podobnie. Mały sklep to i mała ilość kas. Zaledwie trzy, przy czym działają tylko dwie. Kobiety tam zatrudnione przekrzykują się wzajemnie, rozmawiając na swoje prywatne sprawy. Po zwróceniu uwagi przez jednego z klientów są wulgarne i opryskliwe. Ma się wrażenie, że za chwilę wskażą na drzwi i powiedzą „Wynocha! Tam jest wyjście! Proszę tu więcej nie przychodzić”. Gdzie jest kierownik sklepu i co w tym czasie robił? Tego nie wiem, ale wychodząc ze sklepu czuje się odrazę. O zadowoleniu i poczucia satysfakcji z dobrze zrobionych zakupów nie może być mowy. Więcej zakupów w tym sklepie ani w każdym innym tej sieci nie zrobię. Zdecydowanie wystawiam ocenę negatywną.

zarejestrowany-uzytkownik

13.05.2009

Placówka

Nowy Targ, Jana III Sobieskiego 4

Nie zgadzam się (24)
Pracownicy sklepu chętnie...
Pracownicy sklepu chętnie udzielają wskazówek odnośnie miejsca ... poszczególnych produktów. Szeroki asortyment produktów. W przypadku niedoboru produktów, są one systematycznie uzupełniane. Do zakupu zachęcają częste promocje, które są w odpowiedni sposób wyeksponowane. Są także towary, który ceny są zdecydowanie wyższe niż w innych sklepach. Negatywną stronę stanowi długi czas oczekiwania w kolejce do kasy, bez względu na liczbę kas czynnych i oczekujących klientów. Podczas rozpakowywania towaru puste kartony niepotrzebnie tarasują przejście międzi regałami.

Mango

13.05.2009

Placówka

Zgorzelec, Jeleniogórska 42

Nie zgadzam się (27)
W niedzielę zagapiłam...
W niedzielę zagapiłam się i kupiłam płyty cd-r, a potrzebowałam dvd-r. W poniedziałek zdecydowałam się pójść do sklepu i poprosić o wymianę. Wymiana odbyła się bez problemu, po pokazaniu paragonu panie poprosiły mnie abym weszła na sklep i wzięła to co potrzebuję. Po zakupie wróciłam do punktu obsługi klienta i otrzymałam pieniądze za omyłkowo kupione płyty. Obsługa bardzo miła i rzetelna, nie robiono mi problemów, wszystko odbyło się bardzo szybko. Gorąco polecam . :)

zarejestrowany-uzytkownik

12.05.2009

Placówka

Radom, Żółkiewskiego 4

Nie zgadzam się (20)
Od razu po...
Od razu po wejściu roztacza się niemiły zapach szamba. Jako, że mieszkam niedaleko i mam "po drodze" żeby zrobić tam szybkie zakupy stwierdzam, że nie po raz pierwszy go odczułam. Jest on raczej nie wiadomego pochodzenia, gdyż pani kasjerka po zapytaniu o ten zapach odpowiedziała "nie wiem". Ceny są średnie i zaopatrzenie sklepu także przeciętne. Warzywa nie zawsze są świeże. Podobnie jest z wędlinami (zdarzyło mi się już nie raz kupić tam "śliską" wędlinę). Czytniki do skanowania cen produktów nie zawsze działają i potem przy kasie okazuje się, że płacimy o 5 zł więcej niż przewidywaliśmy. Zawsze czynna jest jedna kasa, przy której ustawia się kolejka na 10 metrów. I zawsze się w tym momencie zastanawiam skąd ta nazwa: Carrefour Express? No i te panie przy kasie takie jakieś obrażone..........

zarejestrowany-uzytkownik

12.05.2009

Placówka

Brzeg, Długa 2

Nie zgadzam się (16)

Carrefour

Carrefour to sieć handlowa, która posiada w Polsce ponad 900 sklepów, zaliczają się do nich hipermarkety, supermarkety, sklepy hurtowo-dyskontowe, osiedlowe, specjalistyczne oraz sklep online. Przedsiębiorstwo posiada także centra handlowe i stacje benzynowe na terenie kraju. Carrefour dąży do pozycji światowego lidera w zakresie transformacji żywieniowej, w tym zakresie pragnie zapewnić wsparcie dla polskich rolników, bezpieczeństwo i jakość żywności, demokratyzację żywności bio oraz troszczy się o zdrowe odżywianie. Angażuje się także w zrównoważony rozwój przez wsparcie partnerów firmy, ochronę bioróżnorodności oraz zwalczanie marnotrawstwa.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Carrefour?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?