Zdecydowaliśmy się z przyjaciółmi przetestować nową pizzerię, która została otworzona w miejscu poprzedniej, bardzo przez nas lubianej. Oferta cenowa okazała się standardowa, nie posiadają zniżek dla studentów. Kelnerka ewidentnie nie była zainteresowana przyjęciem od nas zamówienia gdyż zabawiała rozmową swoich znajomych. Kiedy w końcu sami podeszliśmy do kasy złożyć zamówienie zapisano je z błędami i wołano nas później aby je poprawić. Pracownicy odzywali się do nas tak, jak gdyby pracowali tam za karę. Pizza była bardzo dobra, nie mogę jej nic zarzucić. Stolik był czysty, naczynia również.
Udając się do zajezdni tramwajowej po bilet zarezerwowałam sobie dość sporo czasu nauczona poprzednimi doświadczeniami. Ku mojemu zdziwieniu, pomimo że kolejka była stosunkowo spora, została obsłużona dość sprawnie. Bez problemu przyjęto płatność kartą. Przy stoliku nie zalegały stare paragony i znaczki od biletów.
Udałam się do apteki ze wskazaniem zakupu leku dostępnego bez recepty. Poprosiłam o podanie mi jego ceny oraz tańszego odpowiednika. Miałam do wyboru kilka pozycji i nie mogłam się zdecydować. Pani pracująca tam porównała mi skład każdego z nich po kolei a następnie wyjaśniła szczegółowo różnice pomiędzy nimi co bardzo ułatwiło mi ostateczną decyzję. Jedynym minusem była dość spora kolejka do kasy.
Podczas codziennych zakupów miałam problem z odnalezieniem na półce jednego z potrzebnych mi produktów. Kiedy zapytałam pracownika o pomoc dowiedziałam się, że szukanej przeze mnie przy przyprawy niestety nie otrzymam w tym sklepie. Ku mojemu zaskoczeniu pani zapytała do czego właściwie jest mi to potrzebne i pomogła znaleźć "produkt zastępczy" który z powodzeniem zastąpił to czego nie znalazłam. Rewelacja!
Wybrałam się do sklepu po wino. Bardzo spodobało mi się już przy wejściu do odpowiedniego działu, że produkty były ułożone tematycznie, nie musiałam więc tracić czasu na przeszukiwanie półek i czytanie wszystkich etykietek. Niestety towar nie był dołożony na półce i brakowało części pozycji. Kasjerka uprzejma, lada czysta,obsługa klientów ekspresowa - kolejki do kasy właściwie nie było.
Otrzymałam gazetkę promocyjną, w której informowano o promocji rękawiczek, które począwszy od dziś miały kosztować 1,49zł. Udałam się więc do sklepu i ku mojemu zaskoczeniu musiałam obejść go dookoła gdyż nie pofatygowano się aby otworzyć wszystkie drzwi. Kiedy weszłam do środka i zapytałam gdzie znajdę w/w rękawiczki zaprowadzono mnie do kosza, w którym owszem, były rękawiczki ale za 2,49zł. Poszłam do działu obsługi klienta aby wyjaśnić tą sytuację i niestety bardzo się rozczarowałam. Pracownik nie był zorientowany w ofercie sklepu i zawołał kogoś innego. Pokazałam gazetkę, datę w gazetce oraz cenę a następnie powiedziałam, że przy towarze jest inna cena. Poinformowano mnie, że towar podobno nie dojechał. Gdy zapytałam kiedy mogę się go spodziewać pani zaczęła na mnie krzyczeć, że nie jest kurierem i nie ma pojęcia, poza tym odzywała się do mnie w bardzo nieuprzejmy sposób. Dodam, iż przede mną w kolejce stał klient, który został potraktowany w podobny sposób, gdyż zwrócił uwagę, że przy kasie naliczono mu inną ceną za towar niż była podana na półce...
Bardzo lubię restaurację Subway ponieważ za każdym razem kiedy ją odwiedzam wszystko odbywa się dokładnie tak jak powinno. Nie zawiodłam się i tym razem. Stanowisko pracy było czyste, pracownik uprzejmy, bardzo szybko przygotował wybraną przeze mnie kanapkę. Zaproponowano mi dodatkowe składniki bez potrzeby dopominania się o nie, pracownik upewnił się również czy chcę aby w mojej kanapce znalazły się wszystkie warzywa z dostępnej oferty. Oprócz tego otrzymałam informację o najnowszych promocjach.
Dziś rano okazało się, że muszę wysłać list jednak nie posiadałam koperty. Na szczęście okazało się, że mogę ją kupić w wyżej wymienionym kiosku. Jest on zlokalizowany w bardzo dogodnym miejscu - przy pętli autobusowej. Pani pracująca w nim była bardzo miła i pomogła dokonać mi wyboru a co więcej miło mnie zaskoczyła nie żądając "drobnych".
Niestety moja opinia nie będzie zbyt pochlebna. Wybrałam się dziś do Biedronki z zamiarem dokonania zakupów spożywczych. Już w drzwiach w oczy rzucił się brak wystarczającej ilości pracowników w sklepie. Po 20 minutach oczekiwania w jedynej otwartej kasie odłożyłam produkty na półkę i opuściłam sklep nie dokonując zakupów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.