Profil użytkownika
Początkujący obserwator
Opinie użytkownika (27)
wybierając się na...
wybierając się na zakupy do fajnego młodzieżowego sklepu, w poszukiwaniu spódniczki..akurat tego dnia miałam potrzebę na sukienkę, spódniczkę..oczywiście tam dostać rozmiar należy sobie obejść 300 metrowy sklep by znaleźć rozmiar..(tor wszędzie rozrzucony ). W poszukiwaniu personelu, otrzymałam odpowiedz "mam przerwę na śniadanie" co ku mojemu zdziwieniu..co pani tu robi? moim zdaniem powinna przekazać koleżance informację w poszukiwaniu danego rozmiaru jak "S" wkurzona podeszłam do kasjerki..oczywiście rozmiar jest..ale pytanie Gdzie ? Czy w tych sklepach musi panowac az taki bałagan..to niech zatrudnią stażystów..na litość boską..żenada..
Miły sklep..ładne drogie...
Miły sklep..ładne drogie rzeczy, specyficzny zapach-który nie sprzyja bym tam mogła dłużej przebywać.Panie zajęte, jedna w komputerze coś przegląda, druga w przymierzalni, trzecia gdzieś się krząta.Nie ma kogo poprosić do obsługi, nie mogłam znaleźć drugiego buta..musiałam przejżec cały sklep( w specyficznym zapachu-gdzie ledwo wytrzymałam) i znalazł sie gdzieś indziej z inną parą. Podczas zakupu sprzedawca uprzedził mnie na temat zwrotów-gwarancji.Czy ten zapach musi towarzyszyć..?
w dniu wczorajszym...
w dniu wczorajszym byłam na zakupach..sklep ładny, asortyment ciekawy, ceny wysokie..Dzień wcześniej zakupiłam t-shirt dla męża..okazał się za duży, następnego dnia poszłam wymienić, oczywiście bez problemu, panie miłe i zaradne. Lecz przy płatności pani próbowała cisnąć mi papierową torebkę za 2 zł na czyn dla dzieci z domu dziecka. Skąd my kupujący możemy wiedzieć że te pieniążki tam trafią..Bardzo chętnie biorę udział w daninach..lecz to już było lekceważące.
Dziś odwiedziłam Market...
Dziś odwiedziłam Market w celu zakupów domowych. Bardzo fajny Asortyment świąteczny, mnóstwo słodkości na zająca, dekoracje świąteczne pięknie ułożone na półkachNajlepiej zaopatrzone stanowisko mięsny-sery. Różności, pięknie wystawione szynki, pachnące z wędzarni szynki, kiełbaski. Jest oczywiście małe ale co do personelu. Panie rozmawiają między sobą o życiu prywatnym i nie skupiła się o co ją poprosiłam 3 razy pytała "ile dekagram"? już mnie wkurzyło, za to sklep jest piękny, kupuję tam wszystko czego sobie zażyczę..Świeże wyroby, surówki, mięska..wszystko ok może nie zawsze świeże i panie kłamią ale wiem że muszą to sprzedać bo takie jest ich zadanie..dlatego czasem warto zastanowić się nad korzyścią zakupu świeżych wyrobów(surówki, pierogi itd)pozdrawiam
W dniu dzisiejszym,...
W dniu dzisiejszym, chciałam zakupić paputki kapcie domowe dla dziecka. Jak na asortyment sklepu jest ok duży wybór ceny przyzwoite. Lecz już od dłuższego czasu tam idąc nie ma kapci. Cóż dziś postanowiłam ponownie wejść i spróbować je dostać ponieważ byłam w Galerii i ku tem weszłam. Niestety nie mogłam znaleźć żadnej Pani pochowane i zajęte układaniem towaru. Więc grzecznie zapytałam a ona mi wskazała palcem gdzie mam iść i oczywiście nie ma, Ten sam asortyment co miesiąc temu. Pani nie uprzejma, miałam wrażenie że jej przeszkodziłam. Niestety juz wiem że tam kapci domowych nie kupię.
Chciałam kupić mieszkanie...
Chciałam kupić mieszkanie za pośrednictwem Home Brokera. Firma bardzo zaangażowana przez pośredników, doradca kredytowy jest za darmo, lecz chciałam skorzystać z kredytu "rodzina na Swoim" oczywiście już na samym początku o tym zaznaczyłam.Nic nie wskazywało na jakiś problem. Sprzedawca pokazał mi wszystkie mieszkania jakie mnie interesowały, bardzo miło przebiegały poszukiwania. A doradca kredytowy nie zna się kompletnie na kredytach "Rna Swoim" dostałam kosztorys do reki jakie bede spłacać raty. oczywiście ucieszyłam się,ale nie poinformowała mnie o tym iż każde oglądane prze zemnie mieszkanie nie kwalifikowało sie do kredytu R na swoim. O czym wyczytałam w internecie i do pani Doradczyni zadzwoniłam. była bardzo zdziwiona, twierdzi iż wkradł się jakiś błąd w komputerze. Kredyt do" rodzina na swoim" na mieszkanie nie może przekroczyć 2,701zł na metr. Oczywiście więcej nie skorzystam z usług tej pani.
Przyszłam do sklepu...
Przyszłam do sklepu z zamiarem zakupu obrączek ślubnych.Na sklepie była jedna osoba i kasjerka. Po krótkiej chwili podeszła do nas miła uśmiechnięta pani, grzecznie zaproponowała byśmy usiedli. Wysłuchała nas po czym okazała nam iż jest mało zorientowana ponieważ nie wiedziała, które rozmiary obrączek można zmniejszyć i jak długo się na nie czeka. Dodatkowa osoba z personelu przyszła i poinformowała nas iż przy zmniejszaniu czeka sie dłużej niż 14 dni. Obrączki zamówiłam ponieważ była cena korzystna i dodatkowo otrzymaliśmy 5% rabatu.( najładniejsze w mieście) Więc reasumując miła osoba, mało wiedząca.
