Super, że Cinema City zdecydowało się na remont. Toalety wyglądają bardzo dobrze, w kinie jest przyjemniej i bardzo dobrym pomysłem było ustawienie rzędów sof zamiast tych brzydkich stołów. Obsługa jest profesjonalna i miła. Nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Sala nr 1 robi wrażenie jeśli chodzi o obraz i muzę. Szkoda tylko, że większość filmów, które rewelacyjnie oglądałoby się na tej sali jest w 3D, więc nie graja ich na tej sali.
Nie miałbym nic do zarzucenia sieci Multikino w Gdańsku gdyby nie zachowanie obsługi w trakcie trwania seansu. W porach późnych prawdopodobnie młodzi studenci zatrudnieni w multikinie do późna na ostatnim seansie skorzystali sobie z ulgi oglądając seans - nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że zachowywali się bardzo głośno, światło na w sali zostało zapalone dużo za szybko przed końcem seansu, a Pani odbierająca okulary 3d poszła sobie do obsługi gdzieś w głąb sali zamiast odbierać okulary przy wyjściu... trzeba było za nią latać po kinie. Obsługa multikina przeszkadzała w trakcie trwania seansu - rozumiem, że tam pracują i darmowo korzystają sobie z tego tytuły, ale przykre jest to, że nie dają oglądać osobom które za to płacą i są nieodłącznym elementem utrzymującym ich płacę ;) Tyle na temat, ogólnie nie mam zastrzeżeń.
Kiedyś bywałem tam częściej ponieważ jedzenie było bardzo dobre potem coś się zepsuł - jakby zmiana kucharza, grunt, że przestałem jadać w tej restauracji. Ostatnio troszeczkę przypadkowo znowu trafiłem do Gospody i pełne zaskoczenie. Feria smaków. Potrawy nie zaskakują nowymi smakami są klasyczne polskie, ale są idealnie przyrządzone. Jeżeli ktoś chce przypomnieć sobie smaki babcinej kuchni lub jest perfekcjonistą jeżeli chodzi o przyrządzanie potraw to POLECAM w 100%.
Jedynym minusem jest muzyka nie adekwatna do tego miejsca i zapachy, które wydostają się z kuchni na salę - jest to dość uciążliwe, ponieważ całe ubranie po wizycie w restauracji jest do prania.
Sushi jest tam na przyzwoitym poziomie, a wybijają się świeżością składników. Jeśli klient ma ochotę, przyrządzający sushi nawiąże bezpośredni kontakt, często zaproponuje coś autorskiego. Niby nic, a zawsze umila pobyt.
Jako, że sushi już jakiś czas temu mi się przejadło, teraz zaglądam tam głównie na inne potrawy. Bardzo dobre, zmyślne, acz nie za duże.
Ceny nie do końca przystępne.
Obsługa kelnerska ma swoje wzloty i upadki, panowie przyrządzający sushi wpadek raczej nie zaliczają.
Wystrój adekwatny do serwowanej kuchni, przyjemny. Przy pierwszej wizycie wrażenie robią pływające łódeczki z sushi.
Zamawiałem już parę razy z tej pizzerii. Jeżeli chodzi o pizze to całkiem ok, chociaż jak się zamawia na cienkim cieście to takie powinno być a ja nie widziałem różnicy miedzy cienkim a średnim. To co dzisiaj mnie zszokowało to kebab który zamówiłem, miał być duży w bułce a dostałem mały, zastanawiałem się czy go w ogóle odebrać, ale bylem głodny wiec zapłaciłem i odebrałem, po odpakowaniu okazało sie ze to jakaś kpina, Bułka tak dziwnie twarda ze jak się ugryzło to można było podniebienie pokaleczyć, a to co można by nazwać farszem to totalna pomyłka, kebab plaski a mięsa w nim może z 30 gram. Także moja rada, dla kucharza jak sie nie umie czegoś robić to lepiej wykreślcie to z menu. Wiem co mowie mam restauracje w Gdańsku od 3 lat. To są wasze początki, jeżeli w taki sposób chcecie wyrobić markę to nie wróże sukcesu, koszt produkcji tego co dostałem to ok 2.5 a sprzedane za 10zł. Kebab wylądował w koszu. Do tego się nadawał, a ja pozostałem głodny i wkurzony.
Witam, byłem tam w weekend w wraz z przyjaciółmi i po raz kolejny zostałem milo zaskoczony- muzyka super ludzie nie za młodzi i oczywiście świetna obsługa...Gdy podszedłem do baru od razu rzuciła się w oczy jedyna dziewczyna za barem z pięknym uśmiechem na twarzy, to jak pracowała można było podziwiać rewelacyjne podejście do klienta, uśmiech i wdzięk dzięki temu kolejka do baru nie wydawała się aż tak długa:) oby więcej tak pozytywnie nastawionych ludzi pracowało w knajpach.
W dream clubie byłam kilkukrotnie, pierwszy raz przypadkowo na ladies night. Wcześniej słyszałam opinie, że to klub dla bufonów, bardzo drogi, i lepiej nie iść. Teraz wiem, ze najlepiej się samemu przekonać!! Ceny są na podobnym poziomie jak w innych klubach, stolik nie jest potrzebny bo nie chce się schodzić z parkietu :) Dużym plusem są dwa bary i ich umieszczenie oraz możliwość obejścia parkietu, gdzie w zabawie w kółko nie przeszkadzają kręcące się osoby. Jeszcze się nie zawiodłem na poziomie imprez odbywających się w klubie!! A do tego największą zaletą są koncerty odbywające się w Dream Clubie.
J.
hipermarket Carrefour na Schuberta jest ogólnie ok chociaż jak każdemu marketowi zawsze coś można zarzucić.Ten market ma tylko 2 konkretne wady kiedyś był tam bezpłatny autobus z Gdańska teraz niestety już tego nie ma a po drugie nieraz zbyt mało obsługi kasowej w sklepie co strasznie wydłuża czas zakupów nieraz.A poza tym to dużo promocji i atrakcyjnych cen.
Ogólnie klub jest bardzo ok.Profesjonalna ochrona atrakcyjne ceny wstępu,muzyka naprawdę na porządnym poziomie jednak jedno co mnie tam naprawdę bardzo denerwuje to przeludnienie tej dyskoteki po 23.Poza tym średnia wieku osób na tej dyskotece to 18-20 lat a więc nie jest to impreza dla każdego a szkoda bo naprawdę fajny lokal,a takich brak w gdańsku.Polecam to przemyśleć.
Ostatnio odwiedziłem restaurację Barbados w Gdańsku i z tego co zaobserwowałem to restauracja tam jest nawet fajna i posiadająca swój klimat jednak jedno co mi się tam nie podobało to dyskoteka można by powiedzieć w podziemiach restauracji.Parkiet do tańczenia tam to może ma tam ze 40m2 natomiast właściciel tego lokalu chyba bardziej postawił na biznes trunkowy ponieważ na tej dyskotece znalazły się aż 2 bary,czyli pij bracie pij aż padniesz na R..J.Mało tego kasują za korzystanie z tej niby dyskoteki 10zł za wstęp paranoja.A więc restauracja jest ok ale na dyskotekę szkoda KASY.
delikatesy naprawdę są super sklepem nawet długo otwartym codziennie jednak maja tez mankamenty ostatnio odwiedzając je chciałem zaopatrzyć się w marchewkę na wstępie natrafiłem na marchewkę już nieco przyczerniałą pewno leżała tam już z tydzień przynajmniej tak wyglądała,następnie usiłowałem odkryć woreczek żeby jakąś marchewkę wybrać okazało się to nierealne a na koniec jakaś podstarzała pani pewno kierownik odmówiła mi płatności w sklepie kartą twierdząc że za małą kwotę mam do zapłaty.PORAŻKA!!!PORAŻKA!!!
super obsługa,naprawdę atrakcyjne ceny i promocje w sklepie .naprawdę warto odwiedzić ten sklep posiadają nawet kasy samoobsługowe tzw.kasa miła.Obsługa miła i pomocna w razie jakichkolwiek wątpliwości związanych z cenami,,znalezieniem jakiegokolwiek towaru.Polecam naprawdę szczerze ten sklep każdemu klientowi.
miła obsługa w tym sklepie jest od wielu,wielu lat ponieważ zatrudnia wszystkie ekspedientki ta sama osoba .Natomiast można się przyczepić:1 z nich jest dość częsty tłok w sklepie który jakby ktoś myślał to nie klienci a dzielnicowe żule po piwo i wódkę ponieważ są tam takie ceny artykułów spożywczych że nie stać większości emerytów na zakupy w tym sklepie,po drugie stoją pod sklepem pijąc piwo i zaczepiając ludzi i prosząc o złotówkę.
super biedronka z naprawdę atrakcyjnymi cenami,czystość sklepu na bardzo przyzwoitym poziomie jak na taki sklep,obsługa miła i rzetelnie wykonująca swoją pracę.ale sklep jak na położenie w centrum miasta trochę zbyt mały i po zbliżeniu się godziny 15 jak wracają ludzie z pracy zaczyna się robić tam niezły tłok.Ale ogólnie godny polecenia jest ten sklep.
bardzo miły i przyjemy sklep.trafiłem na niego przez przypadek ale bardzo się z tego cieszę ponieważ bardzo miło mnie zaskoczył.przede wszystkim w sklepie panuje idealny porządek,jest ochrona sklepu,miła obsługa to oprócz tego są niesamowicie niskie ceny różnych artykułów spożywczych jak i niektórych przemysłowych.naprawdę gorąco polecam ten sklep.
super sklep aczkolwiek w godzinach kiedy jest dużo ludzi zbyt mało obsługi kasowej,trzeba uważać na kable elektryczne moja dziewczynę kopnął tam prąd przy wybieraniu szamponu a poza tym dużo promocji szczególnie polecam dział drób i wędliny.Ogólnie sklep oceniam pozytywnie tylko proponuję lepiej zabezpieczać urządzenia elektryczne stosując kostki a nie metodą na skrętkę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.