Na wszystkich stacjach Orlena pracownik proponuje pomoc juz przy wlewaniu paliwa do auta.Natomiast tu klient sam musial sobie nalac paliwo, mimo zimnej i deszczowej pogody.Dosłownie ręka przyklejala sie do metalu.No cóz, pracownik stał pod daszkiem , i dobrze mu było.Przy kasie już obsluga mila i fachowa.Przyjela pieniązki, sprzedawca zapytal sie o karte orlenowską.Reszte i paragon podal klientowi . Przy kasie klient przebywal mniej niz 3 minuty.A to ważne, gdyż bardzo spieszyl sie.
Klient trafił do banku celem założenia lokaty. Pani Wioletka wszystko dokładnie wytłumaczyła klientowi, jakie oferty bank posiada. Doradziła jaką lokatę najbardziej opłaca się założyć. Była bardzo miła i bardzo dobrze znała ofertę salonu. Nie narzucała swoich myśli. Nie była natarczywa. Dała klientowi ulotki, aby mógł jeszcze na spokojnie porównać sobie różne opcje.
Klient wszedł do salonu i od razu zauważył ład i porządek. Wszystko extra poukładane, przejrzyste, duży wybór papierosów, cygar i cygaretek , i prasy. Samoobsługa pozwoliła klientowi rozeznać się w asortymencie. Obsługa miła i życzliwa, pomogła klientowi znaleźć odpowiednie gazety. Zaproponowała nowości. Sprzedawca Daniel poinformował o nowych podwyżkach, które będą miały miejsce w przyszłym tygodniu.Pracownik wyszedł zza lady i sam zaproponował swoją pomoc. Podziękował za dokonane zakupy, zaprosił ponownie.
W momencie kiedy klient podjechał aby zatankować, podszedł pracownik i zaproponował zalanie. Wziął od klienta kluczyki, otworzył bak zapytał za ile zalać i jakiego paliwa. Poinformował o obecnych promocjach. Klient przeszedł do kasy, gdzie został obsłużony w ciągu dosłownie kilka minut. Kartę do bankomatu paragon otrzymał do ręki.Zapytał czy nie potrzeba dolać płynu do spryskiwaczy. Pracownik przywitał i pożegnał klienta, zaprosił ponownie do odwiedzenia punktu. Atmosfera miła, obsługa fachowa.
Treść obserwacji usunięta na podstawie art. 14 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r., Nr 144, poz. 1204 ze zm.).
Paczka nadana w poniedziałek priorytetem dochodzi do adresata po 5 dniach, bo się "gdzieś zgubiła". Zero przeprosin czy usprawiedliwienia ze strony firmy.
Obsługa w sklepie bardzo miła , przyjaźnie nastawiona na klienta. Małe kolejki nie wydłużały czasu zakupu klientowi. Przy kasie obsługa miła i fachowa. Sprzedawca oprócz przyjęcia gotówki, zajął klienta krótką rozmową na temat pracy. Była to luźna i niezobowiązująca rozmowa.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.