Profil użytkownika
Opinie użytkownika (5)
W sklepie było...
W sklepie było czysto, porządek na półkach i wieszakach. Do niektórych odzieży dostęp był utrudniony przez stoliczek, na którym panie składają rzeczy, pomimo że taka sytuacja wówczas nie występowała. Torebek było dużo, około 15 w różnych częściach sklepu, zatem duży wybór. Cena rozmaita, taka którą znalazłam miała cenę obniżoną, 130PLN. Znajdowały się trzy sztuki tej torebki, asortyment bogaty. W kolejce byłam trzecia, kobieta i mężczyzna obsługiwali klientów. Na moje Dzień dobry dopiero przywitała się ze mną pani sprzedawczyni. Po dokonaniu płatności i zapakowaniu torebki, którą kupiłam osoba ta nie odezwała się do mnie ani słowem- żadnego proszę, ani dziękuję, ani do widzenia. Sama więc podziękowałam i odeszłam od kasy, na co pani ta również mi już nie odpowiedziała. Wrażenie wysoce nieprzyjemne.
W markecie było...
W markecie było czysto, nie zaobserwowałam zanieczyszczeń podłóg, ścian ani gablot. Przy stoisku z zeszytami zapytałam młodą pracowniczkę w mocnym makijażu o wkłady do segregatorów - odpowiedziała, że za najbliższym słupem powinnam je znaleźć. Tak też było. Ceny produktów zgadzały się z tymi z czytnika cen, który był sprawny. Wszystkie produkty były poukładane systematycznie i w porządku. Również w dziale owoców pracownica wykładająca warzywa udzieliła mi pomocy przy zakupie owocu granatu - był on zakupowany na sztuki. Osoba miła i kulturalna w kontakcie. Kolejki do działów mięsnych były szybko obsługiwane, byłam w niej 4. W kolejce do kasy byłam 2,pan kasjer w białej koszuli kulturalny i spokojny pracownik.
Wózki ustawione równo,...
Wózki ustawione równo, koszyków brak. Podłoga czysta, mimo dużego ruchu. Osoby wykładające towar jednocześnie w markecie, przez co czasem dostęp do produktów utrudniony. Niektórych zaś na półkach produktów brakowało - przemysłowych: misek, salaterek, kubków itp. Warzywa i owoce świeże. Na półkach past do zębów Colodent cena 3,70, zaś na paragonie wśród zakupów cena 4,19. Czytnik mijałam po drodze do kasy gdy inny klient z niego korzystał,czytnik był wówczas sprawny. Przy kasie byłam trzecia w kolejce, kasjerka obsługiwała bardzo szybko, osoba kulturalna witała i żegnała klientów. Sytuacja przeciągnęła się przez jedną klientkę, która płacąc nie do końca prawidłowo obsługiwała kartę. Kasjerka świetnie sobie radziła.
Zamierzałam zrobić przelew...
Zamierzałam zrobić przelew na kwotę 85,00PLN. Pracownica banku poinformowała mnie o prowizji wysokości 15PLN za tę operację i zaproponowała założenie bezpłatnego konta, które również bezpłatnie z miesięcznym wyprzedzeniem można rozwiązać. W ten sposób nie trzeba płacić prowizji, tylko przelew z konta własnego. Pracownica udzieliła mi wyczerpujących informacji, w ciągu ok. 30-40 minut, o przejściu i zamianie czasowej oferty pakietów z ich banku. Porównała ze mną ofertę banu poprzedniego - bez mówienia jego nazwy przeze mnie. Opisała i zaprezentowała na przenośnym tablecie funkcjonowanie dostępności usług bankowych drogą internetową. Gdy po południ miałam awarię telefonu, która umożliwiła mi zalogowanie się do systemu online, pracownica udostępniła mi swój stary aparat komórkowy. Zatrudniona osoba była dobrym handlowcem, osobą kulturalną i sympatyczną. W salonie była klimatyzacja.
Ilość koszyków ok....
Ilość koszyków ok. 20, do nich po lewej stronie ok. 5 uchwytów na kółkach do koszyków. W sklepie porządek i czystość, na półkach nie ma produktów w nieładzie. Ochroniarze nie witają klientów. Osoby rozwożące asortyment na wózkach nie są uciążliwe; chłopak i pani pracowała wówczas w drogerii. Nie mogłam znaleźć kremu pod oczy Ziaja, więc poprosiłam młodą pracownicę o pomoc - bezzwłocznie podała mi trzy kremy do wyboru. Wybrałam jeden za 6,99zł. Przy kasie były przede mną trzy osoby, obok zebrała się kolejka ok. sześciu osób, ale natychmiast została kasa dodatkowa, po sekundzie następna, w sumie wszystkie przez moment były czynne dla rozładowania ruchu. Kasjerka zamieniła się z koleżanką akurat przede mną, zeszła kierowniczka sklepu. Obsługiwała mnie pani Anna, powitała: Dzień dobry! Zapytała czy życzę obie reklamówkę, wymieniła kwotę do zapłaty i kwotę reszty. Osoba kulturalna.
